Skocz do zawartości

Tanie, krótkie wyjazdy


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Nie dajcie się nabrać na tanie bilety i odpuście sobie Sycylię, szczególnie Katanię.

 

Śmierdzi na każdym kroku, gorzej niż w Bułgarii, wszędzie śmieci, prawie nikt nie mówi po angielsku (turystyczne miejscowości!) i wszyscy mają wielkiego focha, że nie mówisz po włosku. Moja dziewczyna wręcz kilkukrotnie została chamsko po włosku o(pipi)ona, że czemu udaje, że nie mówi po włosku. Jedzenie oczywiście pyszne, ale co z tego, jak stoliki ustawiają na brudnych ciasnych ulicach niewyłączonych z ruchu (w środku za duszno i zawsze śmierdzi starym olejem/mięsem/czymś bliżej nieokreślonym), więc smacznego ze spalinami z mijających aut (wspominałam, że na ulicach śmierdzi?), na dodatek w niemal każdej restauracji był jakiś problem - przez tydzień byłyśmy w coś około 14 miejscach z żarciem i tylko w dwóch lokalach obyło się bez problemów. W pozostałych - przynoszą coś innego niż było zamówione, wypraszają z restauracji jak za długo siedzisz, doliczają randomowe rzeczy do rachunku albo dublują to co zamówiłeś, itp.

Do tego murzyny na ulicach się nie patyczkują i potrafią złapać za ramię żądając pieniędzy a poza centrum miasta jest pełno ćpunów i dziwnych świrów (i bynajmniej nie mam tu na myśli Berlin style).

 

Btw, zostałyśmy wyrzucone z zabukowanego i opłaconego noclegu :) zameldowałyśmy się wieczorem i po obczajeniu pokoju poprosiłam o czystą pościel, bo zastana miała jakieś plamy. Następnego ranka włoska właścicielka łamanym angielskim stwierdziła "You no good review, I don't want you my house" i kazała nam natychmiast (pipi)ć strasząc policją :lapka: :lapka::lapka:

 

 

Z fajnych rzeczy: Syrakuzy bardzo urokliwe miasteczko (i jest zdecydowanie czyściej niż w Katanii) i wejście na Etnę dobry motyw.

 

71217425_2273839166058801_74528639519618

 

71184761_2404611006523096_25787800590913

  • Plusik 3
Opublikowano
19 godzin temu, selene napisał:

Nie dajcie się nabrać na tanie bilety i odpuście sobie Sycylię, szczególnie Katanię.

 

Śmierdzi na każdym kroku, gorzej niż w Bułgarii, wszędzie śmieci, prawie nikt nie mówi po angielsku (turystyczne miejscowości!) i wszyscy mają wielkiego focha, że nie mówisz po włosku. Moja dziewczyna wręcz kilkukrotnie została chamsko po włosku o(pipi)ona, że czemu udaje, że nie mówi po włosku. Jedzenie oczywiście pyszne, ale co z tego, jak stoliki ustawiają na brudnych ciasnych ulicach niewyłączonych z ruchu (w środku za duszno i zawsze śmierdzi starym olejem/mięsem/czymś bliżej nieokreślonym), więc smacznego ze spalinami z mijających aut (wspominałam, że na ulicach śmierdzi?), na dodatek w niemal każdej restauracji był jakiś problem - przez tydzień byłyśmy w coś około 14 miejscach z żarciem i tylko w dwóch lokalach obyło się bez problemów. W pozostałych - przynoszą coś innego niż było zamówione, wypraszają z restauracji jak za długo siedzisz, doliczają randomowe rzeczy do rachunku albo dublują to co zamówiłeś, itp.

Do tego murzyny na ulicach się nie patyczkują i potrafią złapać za ramię żądając pieniędzy a poza centrum miasta jest pełno ćpunów i dziwnych świrów (i bynajmniej nie mam tu na myśli Berlin style).

 

Btw, zostałyśmy wyrzucone z zabukowanego i opłaconego noclegu :) zameldowałyśmy się wieczorem i po obczajeniu pokoju poprosiłam o czystą pościel, bo zastana miała jakieś plamy. Następnego ranka włoska właścicielka łamanym angielskim stwierdziła "You no good review, I don't want you my house" i kazała nam natychmiast (pipi)ć strasząc policją :lapka: :lapka::lapka:

 

 

Z fajnych rzeczy: Syrakuzy bardzo urokliwe miasteczko (i jest zdecydowanie czyściej niż w Katanii) i wejście na Etnę dobry motyw.

 

71217425_2273839166058801_74528639519618

 

71184761_2404611006523096_25787800590913

Sam planowałem zrobić wycieczkę przez Włochy, ale po recenzji widzę, że nie warto na południe się pchać ?

Opublikowano

Zależy czego oczekujesz. Wiadomo, że Sycylia to bogata historia grecka i rzymska, więc jest kilka ciekawych miejsc do zobaczenia, ale jeśli chodzi o wyjazd typowo wakacyjny no to bardzo słabo. Nie wygląda to jak na zdjęciach w Google, a za kasę, którą wydałyśmy można pojechać w znacznie fajniejsze miejsca.

Dodatkowo ja specjalnie wybrałam Włochy zamiast Grecji, bo chciałam trochę cywilizacji po Bułgarii, więc bardzo się rozczarowałam.

 

Btw, to szare nad żwirem (który jest zastygłą lawą) na drugim zdjęciu to nie chmury, to smog nad Katanią :potter:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 22.09.2019 o 09:03, SetoPL napisał:

Sam planowałem zrobić wycieczkę przez Włochy, ale po recenzji widzę, że nie warto na południe się pchać ?

@SetoPL Na Twoim miejscu nie rezygnowałbym z tego wyjazdu zbyt pochopnie. Uwielbiam Włochy, jeżdżę tam niezmiennie od lat na wszystkie swoje urlopy eksplorując region po regionie, i Sycylia którą ja znam zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. Mam w planach jeszcze powrót na południową i zachodnią część wyspy, bo nie sposób ją poznać ,i docenić , nawet na 2 tygodniowym urlopie. 

 

Wraz z partnerką nigdy we Włoszech nie doświadczyliśmy nawet cienia zagrożenia, choć zapuszczamy się często o różnych godzinach w „nieciekawe” rejony, ale jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację którą opisywała @selene, bo Katania ma wszystko co jest stereotypowe dla Sycylii - mnóstwo imigrantów, nieciekawych mord, brudu, smrodu i ubóstwa ( w porównaniu z północą przepaść). Jeśli dodamy do tego właściwie brak walorów turystycznych (max 1 dzień można spędzić) jedynym sensownym rozwiązaniem pozostaje potraktowanie miasta jako huba do wypadów po regionie - i wtedy sprawdzi się całkiem dobrze.

 

Na szczęście na Katani świat się nie kończy a komunikacja miejska, szczególnie pociągowa (wbrew poradnikom), dookoła wyspy jest całkiem niezła choć na lokalnych autobusach(mniejsze miasteczka) już nie warto polegać bo jeżdżą jak chcą i kiedy chcą lub nie jeżdżą wcale.

 

Niecałą godzinę jazdy na południe od stolicy regionu są wspomniane Syrakuzy (przede wszystkim zabytkowa część Ortigia robi wielkie wrażenie) a dalej Modica (mekka dla miłośników czekolady), Ragusa czy Noto - „złote miasto” zbudowane w 100% w stylu barokowym.

 

Wybierając się na północ(od Katani) do perły regionu Taorminy (45 min samochodem od, 1h pociągiem) zobaczysz już całkowicie inną Sycylię której zdecydowanie bliżej do Capri czy Mediolanu niż do trzeciego świata - przepych, ogromne pieniądze i szybki drenaż portfela w wysokim sezonie, choć trzeba przyznać, że miejscowa granita (Bam Bar) jest warta każdych pieniędzy.

Z Taorminy juz tylko krok do Castelmola (słynne wino migdałowe) czy Savoki (miejsce w którym kręcono Ojca Chrzestnego) -  uroczych miasteczek usytuowanych na szczytach gór - cisza, spokój, wspaniałe jedzenie.

 

Reasumując możliwości w tym rejonie są właściwie nieograniczone i to tylko od Twojego budżetu i wyobraźni zależy jaką Sycylię poznasz i zapamiętasz.

 

A to tylko wschodnia część wyspy:)

 

P.S. Mogę polecić dobre miejscówki na nocleg w Palermo i Taorminie

 

Isola Bella (Taormina)

pnHgrjlpj

pnL3OKCyj

 

Teatro Greco (Taormina)

pmxDO9Lmj

plLJYXgOj

pmdVNwJZj

 

Taormina

plMauul7j

Syrakuzy

pmPJTQBHj

  • Plusik 3
Opublikowano
4 godziny temu, Gregorius napisał:

@SetoPL Na Twoim miejscu nie rezygnowałbym z tego wyjazdu zbyt pochopnie. Uwielbiam Włochy, jeżdżę tam niezmiennie od lat na wszystkie swoje urlopy eksplorując region po regionie, i Sycylia którą ja znam zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. Mam w planach jeszcze powrót na południową i zachodnią część wyspy, bo nie sposób ją poznać ,i docenić , nawet na 2 tygodniowym urlopie. 

 

Wraz z partnerką nigdy we Włoszech nie doświadczyliśmy nawet cienia zagrożenia, choć zapuszczamy się często o różnych godzinach w „nieciekawe” rejony, ale jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację którą opisywała @selene, bo Katania ma wszystko co jest stereotypowe dla Sycylii - mnóstwo imigrantów, nieciekawych mord, brudu, smrodu i ubóstwa ( w porównaniu z północą przepaść). Jeśli dodamy do tego właściwie brak walorów turystycznych (max 1 dzień można spędzić) jedynym sensownym rozwiązaniem pozostaje potraktowanie miasta jako huba do wypadów po regionie - i wtedy sprawdzi się całkiem dobrze.

 

Na szczęście na Katani świat się nie kończy a komunikacja miejska, szczególnie pociągowa (wbrew poradnikom), dookoła wyspy jest całkiem niezła choć na lokalnych autobusach(mniejsze miasteczka) już nie warto polegać bo jeżdżą jak chcą i kiedy chcą lub nie jeżdżą wcale.

 

Niecałą godzinę jazdy na południe od stolicy regionu są wspomniane Syrakuzy (przede wszystkim zabytkowa część Ortigia robi wielkie wrażenie) a dalej Modica (mekka dla miłośników czekolady), Ragusa czy Noto - „złote miasto” zbudowane w 100% w stylu barokowym.

 

Wybierając się na północ(od Katani) do perły regionu Taorminy (45 min samochodem od, 1h pociągiem) zobaczysz już całkowicie inną Sycylię której zdecydowanie bliżej do Capri czy Mediolanu niż do trzeciego świata - przepych, ogromne pieniądze i szybki drenaż portfela w wysokim sezonie, choć trzeba przyznać, że miejscowa granita (Bam Bar) jest warta każdych pieniędzy.

Z Taorminy juz tylko krok do Castelmola (słynne wino migdałowe) czy Savoki (miejsce w którym kręcono Ojca Chrzestnego) -  uroczych miasteczek usytuowanych na szczytach gór - cisza, spokój, wspaniałe jedzenie.

 

Reasumując możliwości w tym rejonie są właściwie nieograniczone i to tylko od Twojego budżetu i wyobraźni zależy jaką Sycylię poznasz i zapamiętasz.

 

A to tylko wschodnia część wyspy:)

 

P.S. Mogę polecić dobre miejscówki na nocleg w Palermo i Taorminie

 

Isola Bella (Taormina)

pnHgrjlpj

pnL3OKCyj

 

Teatro Greco (Taormina)

pmxDO9Lmj

plLJYXgOj

pmdVNwJZj

 

Taormina

plMauul7j

Syrakuzy

pmPJTQBHj

 

 

Bardzo dziękuje za info! Na pewno odezwę się do Ciebie jak tylko będę bliżej wyjazdu :) Mam nadzieję, że jeszcze Cię znajdę na forum, bo to najwcześniej za rok albo dwa. Pierowtnie planowałem pojechać samochodem z Polski, ale nie wiem czy nie polecę samolotem i tam wynajmę. Transport publiczny odpada.

Opublikowano
13 godzin temu, SetoPL napisał:

 

 

Bardzo dziękuje za info! Na pewno odezwę się do Ciebie jak tylko będę bliżej wyjazdu :) Mam nadzieję, że jeszcze Cię znajdę na forum, bo to najwcześniej za rok albo dwa. Pierowtnie planowałem pojechać samochodem z Polski, ale nie wiem czy nie polecę samolotem i tam wynajmę. Transport publiczny odpada.

 

Na Sycylię własny transport/ wynajem samochodu to będzie optymalne rozwiązanie bo teren jest bardzo górzysty, i w mnóstwo fajnych miejsc inaczej po prostu nie uda się dojechać. Na wyspie jeździ się całkiem spoko, choć drogi odstają jakościowo od naszych. Paliwo jest bardzo drogie (jakieś 1.70 Euro obecnie)a cześć dróg płatna. W zeszłym tygodniu pojawił się paliwowy, dwudniowy strajk "z dupy" ...no i nie zalejesz choćbyś bardzo chciał, nawet na samoobsługowej. Takie akcje potrafią rozłożyć na łopatki nawet najlepszy plan podróży dlatego dobrze opracować jakieś plany awaryjne przy wyprawie własnym autem.

 

Poza dużymi miastami nie widać raczej typowego włoskiego wariactwa za kółkiem. Włosi nadużywają klaksonu, machają łapami, nie używają kierunkowskazów i generalnie są w gorącej wodzie kąpani co nie zmienia faktu, że widziałem tylko jedną niegroźną stłuczkę w ciągu wszystkich wyjazdów, gdzie we Wrocławiu to niestety codzienność. Najgorzej pod tym względem jest w Neapolu gdzie rzeczywiście panuje totalna samowolka i dzicz na ulicach, tutaj bym objechał bo szkoda nerwów i auta - jakaś obcierka jest praktycznie gwarantowana.

 

 

Najważniejsze jest aby nie planować wyjazdu na Sierpień ponieważ to miesiąc urlopowy tubylców. Efektywność produkcyjna podobno maleje aż o 40% (tak, zrobiono takie badania)ze względu na temperatury, i dlatego zdecydowana większość firm daje wtedy ludziom wolne (oczywiście nie w usługach). Ceny są zabójcze i wszędzie tłumy to po się pchać jak we Wrześniu lub na początku Października będziesz miał wciąż na takiej Sycylii +30 (i woda +25) a plaże całe dla siebie jak panicz:) 

 

Ja teraz byłem wyjątkowo późno bo na przełomie Października/Listopada ale wciąż przedział temperatur bardzo zadowalający, w okolicach 22-27st

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 12.12.2019 o 15:40, Rillas napisał:

Tez sie podpinam pod pytanie, naszlo mnie na Alicante w marcu, najbardziej ciekawi mnie sprawa pogody

 

Znalazlem tani lot do Alicante na poczatku lutego. Moze nie bedzie tak źle :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Pod koniec marca zaklepalem sobie weekendzik we Lwowie - poleca ktos jakies konkretne atrakcje do zwiedzania tudziez zjedzenia?

Edytowane przez Rillas
  • 1 rok później...
Opublikowano

Panowie, na Majówkę wybieram się ze znajomymi do królestwa Rycha Pei - Poznania. Z racji covida pewnie odpadają atrakcje zamknięte (chociaż widziałem że Muzeum Narodowe funkcjonuje), ale co chciałem zapytać:

 

co warto zobaczyć i gdzie warto zjeść? 

 

Nie byłem tam nigdy, więc śmiało możecie polecać nawet najbardziej oklepane miejscówki.

  • 6 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 7.01.2022 o 21:27, Figaro napisał:

Neapol - co warto zobaczyć, jakieś mniej oczywiste miejscówki?

 

 

 Głównie poświęciłbym czas na zwiedzanie wszystkich uliczek  w ścisłym centrum i knajpki bo najbardziej odczuje się klimat. Wejść na Zamek St Elmo by zobaczyc panoramę miasta i przejść się potem w kierunku Vomero. Ponoć fajny jest cmentarz Cimitero Delle Fontanelle ale jak byłem w listopadzie to było zamkniete.

  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 7.01.2022 o 20:58, Kalel napisał:

a jak się pojawił Rzym to moje pytanie - podczas majówki jadę na tydzień do wiecznego miasta. Co warto zobaczyć? Gdzie się wybrać?

 

Trzymając się centrum masz Fontannę di Trevi, Altare della Partia, Schody Hiszpańskie skąd widać balkon Sofii Loren. Przy samym Flaminio masz piękny park Villa Borghese i płac Adama Mickiewicza i Piazza del Popili skąd większość wcześniejszych atrakcji będziesz miał jako odnogi od VIA del Corso.

 

 Potem Watykan ofc (wyśmienite muzea). Odradzam morze, bo najbliżej masz Ostię, jebać maczetami, imo lepiej jezioro Bracciano albo pospacerować przy Fiumicino czy Ladispoli.

 

no ale całościowo odradzam na krótki wyjazd, za duże dystanse 

  • Plusik 1
Opublikowano

E tam,

Jak lubisz dużo chodzić to w 2-3 dni można zobaczyć większość znanych miejsc. Metrem tez można się poruszać a wtedy na spokojnie się zmieścisz ze wszystkim. 

Oczywiście odpoczynek żaden:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...