Tanie, krótkie wyjazdy

[Banny 2 656]

Hmm.. a może Malta. Pewnie ktoś był

 - znalazłem przelot w dwie strony za 900 pln, air bnb na tydzień za 2100 pln... Ile "kieszonkowego"? z 2500-3000 pln trzeba by mieć dla dwóch dorosłych osób?

[Yakubu 3 047]

Kurła, dla mnie tani, krótki wyjazd to wypad do Kamionek, czy tam Zalesia z ziomeczkami, a ci o zagranicznych wojażach gadają

[Banny 2 656]

Wiesz, Jakubie, nie chciałem nowych tematów zakładać ; ) 

 

[grzybiarz 10 313]

Tanie, krótki wyjazdy

czy ktoś może poprawić nazwę tematu? Jakoś mnie ona drażni:/

[Okie from Muskogee 2 853]

Nawet tego do tej pory nie zauważyłem ;D

[Gość _Be_]

13 godzin temu, Banny napisał:

Hmm.. a może Malta. Pewnie ktoś był

 - znalazłem przelot w dwie strony za 900 pln, air bnb na tydzień za 2100 pln... Ile "kieszonkowego"? z 2500-3000 pln trzeba by mieć dla dwóch dorosłych osób?

Za tyle to już spokojnie Tajlandie będziesz miał  

[Grabek 2 780]

Maltr polecam motzno, chyba ze nie lubisz skwaru z nieba

[Banny 2 656]

@_Be_ Tajlandie jak liczyłem to z 5/6k na głowę, na 2 tyg w styczniu :- D

[Gość _Be_]

To trzeba lot wczesniej bookować, no takie spontany to zawsze drogo. 

[Banny 2 656]

Jeśli chodzi o Tajlandie to patrzyłem na styczeń. Tylko na taki długi lot ciężko mi przekonać połówkę ;p Dlatego póki co szukamy czegoś bliżej.

Edytowane 18 maja 2018 przez Banny

[selene 3 368]

W dniu 17.05.2018 o 23:43, Banny napisał:

Hmm.. a może Malta. Pewnie ktoś był

 - znalazłem przelot w dwie strony za 900 pln, air bnb na tydzień za 2100 pln... Ile "kieszonkowego"? z 2500-3000 pln trzeba by mieć dla dwóch dorosłych osób?

Maltę polecam bardzo, moje ulubione miejsce we wszechświecie na tanie krótkie wyjazdy, pod warunkiem, że poza sezonem, bo latem noclegi za w ch.uj hajsu i za dużo pijanych brytoli.

Najlepiej w maju, ewentualnie wrzesień/październik.

 

Ceny, które podałeś są bardzo wysokie, na Maltę się lata za za max 300 zł w dwie strony. Nocleg i kieszonkowe to kwestia indywidualna, ale 3000 PLN to tam część mieszkańców miesięcznie zarabia, także dasz radę burżuju.

[SG1-ZIELU 870]

Na początku października chyba 5 wybieram się z żoną do Lwowa, jeszcze tam nie byłem ale postanowiłem na własną rękę zorganizować taki 3-noclegowy wypad. Na razie zbieram wywiad co zwiedzać, gdzie zjeść i najważniejsze jak dojechać. Jak ktoś już ma to za sobą chętnie wysłucham.

[Rillas 96]

Pytanie do doswiadczonych turystow. Co musze wiedziec o ubezpieczeniu w przypadku wyjazdu za granice? Ekuz + ubezpieczenie turystyczne wykupione na termin wyjazdu to wszystko?

[Gość _Be_]

8 minut temu, Rillas napisał:

Pytanie do doswiadczonych turystow. Co musze wiedziec o ubezpieczeniu w przypadku wyjazdu za granice? Ekuz + ubezpieczenie turystyczne wykupione na termin wyjazdu to wszystko?

No to raczej wyczerpuje temat. 

[standby 1 725]

W dniu 12.08.2018 o 13:46, SG1-ZIELU napisał:

Na początku października chyba 5 wybieram się z żoną do Lwowa, jeszcze tam nie byłem ale postanowiłem na własną rękę zorganizować taki 3-noclegowy wypad. Na razie zbieram wywiad co zwiedzać, gdzie zjeść i najważniejsze jak dojechać. Jak ktoś już ma to za sobą chętnie wysłucham.

Hej bylem 2 razy ale dawno. Po pracy się rozpisze:-)

[Gość _Be_]

Przy okazji przydałoby się zmienić nazwe tego tematu bo kole w oczy ten tani krótki wyjazdy

[selene 3 368]

W dniu 12.08.2018 o 14:46, SG1-ZIELU napisał:

 i najważniejsze jak dojechać.

Spędziłam ostatnio dwie godziny na wrocławskim dworcu PKP (bo oczywiście w Polsce w piątkowy wakacyjny wieczór z dziesięciu dostępnych kas jak zawsze otwarte są tylko dwie), żeby kupić bilet na pociąg do rodzinnej dziury i przez cały ten czas stała przede mną pani Ukrainka z nastoletnią córką. Rzuciłam okiem na tablicę no i faktycznie, mamy teraz bezpośrednie szybkie połączenie do Lwowa.

 

A przy okienku ta młoda Ukrainka średnim polskim z wyraźnym akcentem

poprosiła bilet do Częstochowy.

[grzybiarz 10 313]

Wczoraj w Kauflandzie widziałem parkę ukraińską. Co oni robią w tej dziurze, ja się pytam?

Nie mogłem dopchać się do czekolad, bo mnie zagrodzili. Rzuciłem monetą 50 gr i od razu za nią pobiegli, a ja miałem wolne miejsce.

Edytowane 24 sierpnia 2018 przez grzybiarz

[standby 1 725]

W dniu 12.08.2018 o 13:46, SG1-ZIELU napisał:

Na początku października chyba 5 wybieram się z żoną do Lwowa, jeszcze tam nie byłem ale postanowiłem na własną rękę zorganizować taki 3-noclegowy wypad. Na razie zbieram wywiad co zwiedzać, gdzie zjeść i najważniejsze jak dojechać. Jak ktoś już ma to za sobą chętnie wysłucham.

Ciężko mi podpowiedziec jak dojechać bo nie wiem skąd jedziesz i jak chcesz jechać. Aktualnie Lwów jest bardzo popularnym kierunkiem, bez problemu dojedziesz tam pksem, pociągiem albo samolotem. Z tego co wiem nadal najtansza opcja jest z dojazdem do Przemyśla,przejsciem granicy z buta, i marszutka do Lwowa. Jest to jednak opcja studencka, jakbym jechał z żoną nie bawilbym się w takie kombinowanie. 

Co zwiedzić? Lwów jest starym przepięknym polskim miastem, magia i czarem samego rynku można się napawac godzinami. Obowiązkowo trzeba zobaczyć cmentarz lyczakowski i orlat lwowskich. wzgórze zamkowe oraz opere. Mozna tez iść do gaju szewczenki ale dla mnie ten skansen nie był ciekawy. Miasto raczej  procz starych kościołów nie ma zbyt wielu zabytków. Co do żarcia to nie pamietam już nazw knajp niestety. solidny poziom prezentuje Puzata chata, koniecznie należy spróbować piwa "stare misto" PRZEPYSZNE! 

Tutaj będziesz miał wszystko lepiej rozpisane jeśli chodzi o jedzenie.

https://www.wypiszwymalujpodroz.pl/podroze-pelne-smaku/gdzie-zjesc-we-lwowie/

 

[milan 7 022]

W dniu 17.05.2018 o 22:43, Banny napisał:

Hmm.. a może Malta. Pewnie ktoś był

 - znalazłem przelot w dwie strony za 900 pln, air bnb na tydzień za 2100 pln... Ile "kieszonkowego"? z 2500-3000 pln trzeba by mieć dla dwóch dorosłych osób?

 

Byłeś na tej Malcie?

 

W dniu 31.05.2018 o 16:16, selene napisał:

Maltę polecam bardzo, moje ulubione miejsce we wszechświecie na tanie krótkie wyjazdy, pod warunkiem, że poza sezonem, bo latem noclegi za w ch.uj hajsu i za dużo pijanych brytoli.

Najlepiej w maju, ewentualnie wrzesień/październik.

 

Ceny, które podałeś są bardzo wysokie, na Maltę się lata za za max 300 zł w dwie strony. Nocleg i kieszonkowe to kwestia indywidualna, ale 3000 PLN to tam część mieszkańców miesięcznie zarabia, także dasz radę burżuju.

Selenka, możesz mi napisać 2-3 miejsca które koniecznie trzeba zobaczyc odwiedzic? i jakieś lepsze knajpki? Lece na 3 noce, wiec nie chce ftop z zarciem i fajnie wiedziec gdzie jechac, chociaz troche sie boje jezdzic w miejscu gdzie poierodlili strony

[ping 9 048]

Jak nie lubisz ludzi jedź sobie na klify Dingli, koniecznie zaopatrując się wcześniej w lokalne wino. Oglądanie zachodu słońca łojąc tanie wińsko to sztos.

Jak lubisz ludzi, to pewnie Valetta i St. Julian's.

A co do jeżdżenia, to wyspa jest mała, wszędzie da się bez spiny dojechać zbiorkomem (chociaż spóźnienia to tam chleb powszedni).

[milan 7 022]

Dzięki, w Valetta mam noclegi więc na pewno zlukam, ale musze doczytać o knajpkach, na takim Cyprze np. to była ftopa za ftopą, 1 na 5 knajpek była super, reszta to tasmociag pod turystów.

A jak piszesz, wyspa mała, to nawet do knajpki warto podjechać. No i też chcę skupic się na 1 zayebistej plazy  a nie sprawdzac, szkoda czasu.

[ping 9 048]

Plaże w większości są słabe - kamienie, kamienie i jeszcze raz kamienie. Mnie to w zasadzie urządzało, bo w okolicach St. Julians jest np. plaża gdzie z kamieni możesz szybko wyskoczyć do baru po browara. ŁADNĄ plażę masz w Marsaxlokk na południu wyspy (st. Peter's Pool):

 

 

Teraz mamy wrzesień, to i turystów będzie mniej.

 

No i wioska papaja nieopodal bugibby (Popeya, nie papieża) też niczego sobie:

 

Fajnie tam jest, naprawdę fajnie. Nie dość, że mega tanio, to nawet żule na ulicy mówią po angielsku. Wybrałbym się chętnie, bo ostatni raz byłem w 2012.

Edytowane 1 września 2018 przez ping

[selene 3 368]

9 godzin temu, milan napisał:

Selenka, możesz mi napisać 2-3 miejsca które koniecznie trzeba zobaczyc odwiedzic? i jakieś lepsze knajpki? Lece na 3 noce, wiec nie chce ftop z zarciem i fajnie wiedziec gdzie jechac, chociaz troche sie boje jezdzic w miejscu gdzie poierodlili strony

Jeśli chodzi o zwiedzanie to Mdina, dawna stolica Malty, robi duże wrażenie. Kręcili tam Grę o Tron a w samym centrum jest fajna knajpka, w której można smacznie zjeść. Razem z cykaniem fotek pod Mdina Gate zajmie to jakieś 2-3 godziny.

 

Jest dużo miejscówek historycznych i archeologicznych, ale skoro tylko 3 noce a pewnie plażowanie też wchodzi w grę to polecam po prostu pochodzić wąskimi uliczkami, żeby dojrzeć tę specyficzną architekturę i tryb życia. Jeśli będziesz podróżować komunikacją miejską to przygotuj się, że czekanie godzinę na autobus, który utknął w korku jest normą. Jak wypożyczasz auto to adekwatnie nastaw się psychicznie na korki i brak miejsc parkingowych.

 

Skoro nocujesz w Valecie (bardzo fajne, żywe miasteczko, mieszkałabym) to koniecznie kawka w Górnych Ogrodach Baracca. A potem spacer na około gdzie tam Cię widok pociągnie.

 

Żeby poplażować i popływać trzeba trochę odjechać od miasteczek, bo chociaż fajnie pić drinka na schodach do morza w Sliemie to jednak schodzić tam słabo. Tutaj mocno kwestia gustu, czy wolisz turystycznie pod hotelami czy bardziej dziko. Uznaje się, że najlepiej jest na północnym zachodzie - Mellieha Bay i Golden Bay. Mi najbardziej podobała się Ramla Beach na północnych wschodzie Gozo (można dojechać autobusem pod samą plażę), trochę kamieni w wodzie, ale ludzi zwykle niewiele i jest kameralnie. Nurkować najlepiej na Gozo, jest nawet polska ekipa, która wszystko organizuje (Adventurer Malta & Gozo Diving Center).

 

Na Gozo pływa co 20 minut statek za chyba 5 euro z Cirkewwa Fairy Terminal. No i warto poszukać statku do Blue Lagoon - cieśniny pomiędzy Comino i Cominotto. Mówię poszukać, bo na ulicy będą Cię zaczepiać oferując super promocję 50 euro od osoby, ale normalna cena to 10-15 euro.

 

Z lokali najbardziej lubię Funky Monkey. Znajomi polecają też Playground i Liquid Club. Ogólnie w St Julian jest dzielnica imprezowa zwana Peaceville i tam znajdziesz wszystko co sobie wymyślisz. Jak łatwo się domyślić, każdego wieczoru jest tam pełno ludzi.

Jeśli chodzi o jedzenie to nic szczególnego nie przychodzi mi do głowy, ale też na niczym się tam raczej nie zawiodłam. Wszędzie było czysto, smacznie i z dobrą obsługą (zazwyczaj z Polski).

[Banny 2 656]

@milan Nie, zmieniliśmy plany i niebawem odwiedzimy Islandię : - )