django 549 Opublikowano 22 sierpnia 2013 Opublikowano 22 sierpnia 2013 Homicide: Life on the Street. Na pewno? Nie ogladalem, ale z tego co slyszalem to zrobili z tego typowego procedurala. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 22 sierpnia 2013 Opublikowano 22 sierpnia 2013 W Zakopcu może być? Może, koło mojej chaty kiedyś kręcili 1 odcinek Ekstradycji. Cytuj
Gość Opublikowano 22 sierpnia 2013 Opublikowano 22 sierpnia 2013 (edytowane) Nie znam żadnych:( e: oprócz Ekstradycji Edytowane 22 sierpnia 2013 przez Gość Cytuj
yaczes 14 482 Opublikowano 25 sierpnia 2013 Opublikowano 25 sierpnia 2013 Farmer- 2gi sezon Continuum jest sporo lepszy i bardziej przemyślany. Końcówka niszczy. No nie wiem, dla mnie drugi sezon to tragedia. Nie da sie tego ogladac. No i "gra aktorska" na poziomie walking dead, same mokujiny. Cytuj
Shankor 1 620 Opublikowano 30 września 2013 Opublikowano 30 września 2013 Właśnie obejrzałem finał pierwszego sezonu serialu "Ray Donovan". Takiego serialu mi brakowało. Poukładana fabuła i wyraziste postacie. Bez zbędnego patosu i wybuchów. Pierwsza klasa serialowa. Czekam na drugi sezon. 1 Cytuj
Q-Jot 321 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 Właśnie obejrzałem finał pierwszego sezonu serialu "Ray Donovan". Takiego serialu mi brakowało. Poukładana fabuła i wyraziste postacie. Bez zbędnego patosu i wybuchów. Pierwsza klasa serialowa. Czekam na drugi sezon. Wczoraj zacząłem. Właśnie skończyłem 5 odcinek. Jest moc. Podoba mi się, czegoś takiego oczekiwałem, ale oczekuję więcej brutalności i egzekucji. Podobno zaczął się nowy sezon Elementary. Kiedys oglądałem, bo oglądałem. Nic innego do roboty nie było, a lubię Sherlocka Holmesa, ale ten serial był napakowany bzdurami i uproszczeniami. Wciąż taki jest? Cytuj
Kre3k 581 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 24 godziny warte ogladania czy raczej trzyma podobny poziom co Prison Break? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 Oczywiście, że warte. Wciaga jak bagno. Czyli, że powoli, ale na dobre Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 13 października 2013 Autor Opublikowano 13 października 2013 no ku.rwa. pierwszy sezon to jeszcze szukanie gruntu i dużo family-drama, ale od drugiego zaczyna się ostra jazda. na przestrzeni 8 sezonów bywa różnie, miejscami poziom siada, ale od czasu do czasu trafiają się takie akcje, że olaboga (4 pierwsze odcinki 6 sezonu, bauer army of two mode w sezonie ósmym itd itepe). mój ulubiony to sezon 3 chyba. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 A ja napiszę 3 grosze o pewnym serialu, zwanym Archer. Nadrobiłem 4 sezon i co tu powiadać - ZAJ.EBISTY. Trzyma poziom 1-2 sezonów, a może nawet przebija. Oglądanie po tym South Parka czy nowych epów FG powoduje jedynie ohydny niesmak w ustach. Naprawdę geniusz, błyskotliwy, mocny - w skrócie najlepsza obecnie bajka dla dorosłych. 1 Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 (edytowane) 24 bardzo warte oglądnięcia, zwłaszcza sezony 2,3,5, które wymiatają totalnie. Reszta też jest dobra, może za wyjątkiem ostatniego, który już praktycznie niczym nie zaskakiwał.Aż mi ochota na rewatcha przyszła, ale strasznie długie to jest, a tyle innych seriali do obejrzenia jeszcze... =/ Edytowane 13 października 2013 przez Dahaka Cytuj
Kre3k 581 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 No wlasnie liczba odcinkow troche przeraza, ale serial chodzi mi po glowie od dawna, a od momentu gdy zapowiedzieli 9 sezon to nawet czesciej. Pewnie zejdzie z rok zanim to skoncze. Cytuj
asfalt 439 Opublikowano 19 października 2013 Opublikowano 19 października 2013 Możecie mi uświadomić czemu Arrested Development jest przez niektórych forumowiczy tak wysoko oceniany? Chętnie przeczytam opinię zwykłych śmiertelników, ale nie ukrywam, że najbardziej liczę na naszego O'Kozo! forumowego krytyka. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 19 października 2013 Autor Opublikowano 19 października 2013 bo tobias funke Cytuj
Gość Opublikowano 19 października 2013 Opublikowano 19 października 2013 Pierwszy dyplomowany analrapist w historii. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 19 października 2013 Opublikowano 19 października 2013 Chyba obejrzę to w końcu XD Cytuj
Gość Opublikowano 19 października 2013 Opublikowano 19 października 2013 Jak ktoś nie oglądał i spodziewa się sitcomu, to się może zawieść, bo AD oferuje raczej humor nieśpieszny, że tak to nazwę. Zdecydowanie warto, choćby dla Crossa, Arnetta i Hale'a. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 26 października 2013 Opublikowano 26 października 2013 Wracając do znakomitego serialu Ray Donovan, to ta scena mnie zniszczyła kompletnie http://www.youtube.com/watch?v=kMa_auoVk08 1 Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 26 października 2013 Opublikowano 26 października 2013 (edytowane) Dla mnie Arrested Development to zupełnie inna klasa. Bardzo oczywista. W sensie są dobre seriale, które można nazwać komediowymi, ale nie widziałem nigdzie porównywalnych żartów. Jak często lecą, jak mimowolnie, jak głęboko sięgają, jak są zaskakujące, bystre i niegrzeczne... Niemal każdy sitcom moim zdaniem wypada przy tym jak tani kabaret na TVP dla upośledzonych dzieci. Nie mówiąc już o tym, że są po prostu wredne, opierają się na żartowaniu z tych, z których ja nie widzę sensu żartować. Robią to, bo to łatwiejsze, ale i to robią słabiej. Jeśli pytasz, dlaczego Arrested, to ja się mogę tylko zapytać, co konkretnie jest nie tak. Bo gdybym miał wymienić, co według mnie jest fajne, to musiałbym wziąć jakiś odcinek, co pięć sekund robić pauzę i mówić "wow! Ależ tutaj zrobili!". Jak robi mnóstwo osób w sieci. Mimo tylu lat fanostwa, nadal jest masa rzeczy, których nawet nie dostrzegłem, i tak samo jestem pewien, że jest masa rzeczy, na które inni nie zwrócili uwagi, a mnie rozwaliły. Dzisiaj po głowie chodziło mi "Balls in the Air". Przeciętny sitcom, gdyby miał tak śmieszny materiał, używałby go w każdym odcinku, fani by go pewnie kochali i podśpiewywali na każdym zlocie fanów. Ale tutaj, nie. Znalazłem tylko krótki fragment, ale wiem, że w serialu w innym momencie był inny fragment. Ale to jest "Arrested", woli zostawić niedosyt. Nie znalazłem nic więcej o piosence, ale szukając, trafiłem na stronę z magazynu "Poof", która jest pełna zaje'bistych żartów, a jest na ekranie przez sekundę. Prawie każdy inny sitcom by to rozciągnął na co najmniej 10 minut "śmiechu". Edytowane 26 października 2013 przez ogqozo 1 Cytuj
ogicool 43 Opublikowano 1 listopada 2013 Opublikowano 1 listopada 2013 No i kto by się spodziewał, że Continuum czymś jeszcze zaskoczy, a tu proszę, jest dobrze. Kto myśli jeszcze o oglądaniu Jerycho niech przestanie- większego gniota dawno nie próbowałam. Ciężko przebrnąć przez dwa odcinki...lipa i kropka. Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 13 listopada 2013 Opublikowano 13 listopada 2013 A ja ciągnę od nowa LOSTa wątpię, czy przebrnę przez całość, ale z pewnoscią pierwsze 3-4 sezony obejrzę na pewno. jeśli serial mnie zaciekawi, to obejrzę i kolejne, gdyż poprzednim razem jak oglądałem niezbyt przypadły mi one do gustu. niepotrzebnie aż tak bardzo mącili. zawsze oczekiwałem od tej produkcji serialu o próbujących przetrwać rozbitkach. czarną mgłę czy innych jeszcze przetrawiłem, ale podróże w czasie? serio? Cytuj
Gość suteq Opublikowano 13 listopada 2013 Opublikowano 13 listopada 2013 Potem jest mniej-więcej wszystko wyjaśnione. Ja w lipcu sobie odświeżałem serial, 6 sezonów poszło w 3 tygodnie bodajże. Uwielbiam ten serial. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.