Wipeout HD. Na phantomie wyscigi to jest totalny random. Nie mowiac o akcjach typu jestes drugi wiec komputer idealnie trafia cie rakietami i jestes osmy.

 

W Wipeout HD to tylko speed lap i zone.

Edytowane 6 sierpnia 201410 l przez mate5

Skończyłem dziś chyba z piąty raz Podróż, tym razem w co-opie, jezu ta gra jest tak przeza(pipi)ista, z kimś to jeszcze większy kozak. 

 

Wipeout HD. Na phantomie wyscigi to jest totalny random. Nie mowiac o akcjach typu jestes drugi wiec komputer idealnie trafia cie rakietami i jestes osmy.

 

W Wipeout HD to tylko speed lap i zone.

 

 

Probuje zrobic platyne i wyj.ebac to z dysku w koncu. Chyba sie nie uda.

 

 

Wipeout HD. Na phantomie wyscigi to jest totalny random. Nie mowiac o akcjach typu jestes drugi wiec komputer idealnie trafia cie rakietami i jestes osmy.

 

W Wipeout HD to tylko speed lap i zone.

 

 

Probuje zrobic platyne i wyj.ebac to z dysku w koncu. Chyba sie nie uda.

 

 

Weź zagraj w coś co sprawia ci frajdę.

Aktualnie nie mam wlasnie nic i koncze gierki z plusa.

Cieszy mnie dzisiejszy zakup CoD4 MW, w końcu mogłem zobaczyć czym się ludzie przez lata zachwycali (i przy okazji w końcu będę mógł zagrać w CoD MW2 którego mam z rok już)

 

Złości mnie to, że w sumie... to takie zwykłe pif paf.

 

Cieszy mnie to, że za miesiąc kupię WiiU/Vitę a za 2 miesiące Vitę/WiiU 

Wipeout HD. Na phantomie wyscigi to jest totalny random. Nie mowiac o akcjach typu jestes drugi wiec komputer idealnie trafia cie rakietami i jestes osmy.

Jak ma się odpowiedni skill to przeciwników na Phantomowym Elicie zostawia się daleko w tyle Najlepszy i tak jest online na 8 graczy, a w singlu to Zone

Mejm, czuję, że platynowanie odsłony na Vitę sprawiłoby ci jeszcze większą przyjemność. Wyobraź sobie, że dodano tam nowy fantastyczny tryb, w którym trzeba rozwalać statki przeciwników. Zdobyć brąz czy srebro to nic, ale złoto, o ja pier,dole. Nie ważne są umiejętności, a szczęście. Bo jeżeli nie wylosujesz idealnie dopałek, to w późniejszych etapach możesz pożegnać się ze złotem.

 

I tak siedzisz godzinę i tylko restartujesz, bo konsola losuje ci 4 razy pod rząd miny, w które CPU oczywiście nigdy nie wleci. Momentami byłem zachwycony, że te chu,je od wajpałta straciły robotę, taki byłem wkur,wiony.

To chyba Eliminator co ragus piszesz z dodatku Fury. Ja mam tylko podstawke.

 

Wczoraj ku.rwienie a dzis meltdown 8 race tournament zrobiony na zloto. Skora wpadla, teraz tylko przekonac 8 osob do pomocy.

Ten tryb jest też na ps3. Współczuję każdemu kto walczy o złoto powyżej poziomu normal. Ta seria od zawsze była zdrowo przegięta, ale z dwojga złego lepiej w tą stronę.

Przecież Wipek nie jest taki trudny, wystarczy odrobina skilla i kampania leci na złoto.

Ten tryb jest też na ps3.

 

Tu nie chodzi o platforme ale o dodatek Fury.

Złości mnie to, że przez bycie cebulą, nie kupiłem PSP GO

Po co ci ten szrot?

(pipi)a, chyba do kolekcji tylko. Ulozenie przyciskow jest tak s(pipi)one ze takie monster hunter jest niegrywalne.

Cieszy mnie, że jak ukończę wreszcie Valkyria Chronicles, to będę ogrywał Super Metroida, Fallout 2, Ninja Gaiden Sigma i kończył drugie Dark Souls.

Po co ci ten szrot?

 

(pipi), chyba do kolekcji tylko. Ulozenie przyciskow jest tak s(pipi)one ze takie monster hunter jest niegrywalne.

 

Tak, głównie do kolekcji, ale miałbym pare zastosowań do niego. Całe szczęście, że przeszedłem MonHuny na PSP!

To by była dopiero męka:

 

The claw na Go? masakra  

Przeszedłem w końcu MGS2. Niestety po drodze, sam nie wiem gdzie, padło 5 przeciwników. A starałem się nikogo nie zabijać, wliczając w to

ludków w Arsenal Gearze (ma się rozumieć, bossów też usypiałem)

. :confused:

Cieszy mnie, że jak ukończę wreszcie Valkyria Chronicles, to będę ogrywał Super Metroida, Fallout 2, Ninja Gaiden Sigma i kończył drugie Dark Souls.

 

A co do tematu, to bardzo złości mnie śmierć Dragon Questa na zachodzie. Straciłem już nadzieję, że zagram w nowe części. Trzeba się było uczyć japońskiego.

 

Ten tryb jest też na ps3.

 

 

Tu nie chodzi o platforme ale o dodatek Fury.

Wiem po prostu ten tryb o którym wspominał Ragus jest też obecny w wersji stacjonarnej, właśnie w tym dodatku.

(pipi)ę tę europę universalis i daję sobie spokój na dłuższy czas z tą grą. Zbyt dużo czasu zabiera i momentami niesamowicie wku.rwia. Zrobiłem trzy głupie błędy i zmarnowałem kilkanaście godzin gry (gram bez wczytywania, zapisuję tylko gdy wyłączam grę). Po pierwsze doprowadziłem do zbyt dużego wyczerpania wojennego, po drugie nie rozwiązałem sojuszy z wasalami i war score zjechał mi o kilka procent, po trzecie dałem za mało wojsk do kolonii. Za bardzo uzależnia ta gra, odinstaluje z komputera i będę czysty przez dwa miesiące.

Wkurzają mnie gry FPP/TPP z niskim FoV bez możliwości jego zmiany na wyższy. Wiele gier musiałem sobie przez to odpuścić (np. Half Life 2), tudzież dawkować małymi partiami. Gram teraz w Tomb Raidera nowego, a i tutaj mimo faktu, iż jest to TPP po 20min robi mi się niedobrze i kręci w głowie. Kamera "z ręki" latająca na wszystkie strony też nie pomaga.

 

Najgorsze, że jak już siepnie takie zawirowanie, to często trzyma przez kilka godzin, lub nawet resztę dnia.

 

Oczywiście większość developerów nie raczy wrzucić do swej gry FoV slidera. Na konsolach to już w ogóle abstrakcja - FoV jest tylko zaniżany ile to możliwe, co by wydajność poprawić.

 

A teraz idę się położyć, zanim zarzygam klawiaturę...

Moim zdaniem mógłbyś tego Tomb Raidera sobie odpuścić, jest wiele ciekawszych gier .