Skocz do zawartości

co cię cieszy, a co złości?


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Cieszy mnie : 

- Odkryłem emulator Snesa na Windows Phone wiec moge pograć w Chrono Trigger, Star OCean i reszte wielkich klasycznych Jrpgów, w przerwach w pracy

 

Wkurza mnie : 

Kreatywne bankructwo developerów jeśli chodzi o wykorzystanie marki Warhammera 40K... 

Niepojęte dla mnie jest to jakim cudem setting tak szczegółowy, tak unikalny i tak ( nie bójmy sie tego słowa ) epicki może być używany do produkowania tak gównianych i (pipi)owych gierek ( te wszystkie mobilne badziewia ) albo porządnych gier które są jak odbijane ze sztancy .. 
Obejrzałem trailer Dawn of War 3 - znowu to samo, znowu melee a trois Space Marines/Orkowie/Eldarzy .. (pipi)a ile można ludzie ? Gdzie gry o Imperial Guard, Dark Eldarach. Tau, Tyranidach, Necronach, Adepta Sororitas ? 
Gdzie Crpgi gdzie gramy inkwizytorem i jego ekipą ( coś ala Eisenhorn ) i zagłebiamy sie w odmęty Hive/Forge worldów w poszukiwaniu heretyków, kultów Genokradów, kultystów Chaosu ?
Gdzie fpsy gdzie gramy Gwardzistą i bronimy/atakujemy światy do spółki z Sisters of Battle ( jak Last Chancers ) ? 
Gdzie gry o unifikacji Terry, z Wielkiej Krucjaty, gdzie gry o Geno Five-Two Chilliad, Iron Warriorsach ? Gdzie gry o Prymarchach ? Tyle można wymyśleć w tym settingu a jesteśmy skazani na te gówniane wałkowane raz po raz walki Space Marines z Orkami i Eldarami knującymi coś w cieniu .. 

Opublikowano

 

Kreatywne bankructwo developerów jeśli chodzi o wykorzystanie marki Warhammera 40K...

 

Tak do końca sie nie liczy bo WH40K a Battlefleet Gothic to dwie rózne marki tyle że osadzone w jednym uniwersum. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Przeszedłbym sobie jakiegoś RPGa, ze sterty zaległych, lub nie skończonych...

 

...ale kompletnie nie chce mi się grać w nic długiego. A gdy już zacznę, to szybko przerywam/odkładam i nie potrafię potem wrócić.

 

I tak od paru lat. A najgorsze jest to, że nadal ciekawią mnie nowości, nadal potrafię kupić drogiego RPGa, albo sRPG na konsolę, ale koniec końców trafia on na półkę do kolekcji nietknięty.

 

Nie wiem co z tym zrobić. W ogóle ostatnio odnoszę wrażenie, że tak naprawdę mnie nie zależy już na przechodzeniu gier, tylko na "pograniu", nawet tylko parę godzin. Bo żeby przejść, to muszę się zmuszać w pewnym sensie.

Edytowane przez Suavek
  • Plusik 1
Opublikowano

Przeszedłbym sobie jakiegoś RPGa, ze sterty zaległych, lub nie skończonych...

 

...ale kompletnie nie chce mi się grać w nic długiego. A gdy już zacznę, to szybko przerywam/odkładam i nie potrafię potem wrócić.

 

I tak od paru lat. A najgorsze jest to, że nadal ciekawią mnie nowości, nadal potrafię kupić drogiego RPGa, albo sRPG na konsolę, ale koniec końców trafia on na półkę do kolekcji nietknięty.

 

Nie wiem co z tym zrobić. W ogóle ostatnio odnoszę wrażenie, że tak naprawdę mnie nie zależy już na przechodzeniu gier, tylko na "pograniu", nawet tylko parę godzin. Bo żeby przejść, to muszę się zmuszać w pewnym sensie.

Mam i d e n t y c z n i e !!

Jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sam.

Od x - czasu nie skonczylem żadnej gry...

Opublikowano

:lapka: mam czasami podobnie z roznymi grami i czasami sprawe zalatwia gdy ktos troche nakreci mi hype. Obejzenie dobrej recenzji, poczytanie na forum, obejzenie kilku screenow. Po prostu czasami musi zaskoczyc to cos.

 

Ja sie za(pipi)iscie ciesze na nadchodzace E3, na to, ze na PS4 juz na prawde mozna dorwac mase swietnych tytulow i w przyszlosci pojawia sie nowe. Bedzie w co grac. Bedzie co wspominac. Tak jak lubie.

Opublikowano

Przeszedłbym sobie jakiegoś RPGa, ze sterty zaległych, lub nie skończonych...

 

...ale kompletnie nie chce mi się grać w nic długiego. A gdy już zacznę, to szybko przerywam/odkładam i nie potrafię potem wrócić.

 

I tak od paru lat. A najgorsze jest to, że nadal ciekawią mnie nowości, nadal potrafię kupić drogiego RPGa, albo sRPG na konsolę, ale koniec końców trafia on na półkę do kolekcji nietknięty.

 

Nie wiem co z tym zrobić. W ogóle ostatnio odnoszę wrażenie, że tak naprawdę mnie nie zależy już na przechodzeniu gier, tylko na "pograniu", nawet tylko parę godzin. Bo żeby przejść, to muszę się zmuszać w pewnym sensie.

Też to przerabiam od jakiegoś roku. Nawet jakieś action gierki zalegają u mnie pozaczynane i jakoś nie kwapi mi się by je kończyć. A nowości czy retro stuff śledzę i tylko mówię sobie  w myślach "no fajna gierka warto byłoby zagrać" Xd

Opublikowano

Po prostu gry nie są już dla was.

Nie w tym rzecz. Pół weekendu przegrałem w Gundam Breaker 2, przy którym łącznie spędziłem już kilkadziesiąt godzin. Zostały mi dwa trofea do platyny, choć generalnie nie jestem typem calakującym gry. Oprócz tego sporo grałem w Stardew Valley, także w tygodniu, oraz rozegrałem kilka utworków w Project Diva.

 

Problem polega na tym, że powyższe przykłady to gry, które można odpalić na 5, 10, czy 15 minut, osiągnąć coś, zapisać, wyłączyć. Chętnie w nie gram i będę grał więcej. Wkurza mnie jednak, że nie mogę tej samej frajdy czerpać z gier typu RPG, które jak najbardziej chciałbym kiedyś zaliczyć. Zwyczajnie odrzuca mnie fakt, że w wielu grach tego gatunku np. nie mogę zapisać w dowolnym momencie, i nierzadko jestem zmuszony męczyć się przez blisko godzinę, żeby dobrnąć do save'a. Albo, że jak odstawię gierkę na tydzień, czy dwa, to nagle nie pamiętam już porządnie mechaniki, albo na jakim etapie byłem.

 

Ot przykład, Persona 4 to zdecydowanie jedna z moich ulubionych gier "ever". Chciałbym zaliczyć Persona 4 Golden, ale sam fakt, że mogę natknąć się na jakiś długi segment fabularny, albo długi dungeon jakoś powstrzymuje mnie w ogóle od odpalenia gierki.

 

I to też nie tak, że nie mam już tyle czasu na granie - nie. Zakładam, że tu bardziej chodzi o ogólne zmęczenie dniem i stertę innych czynników.

 

A mimo tego, że nie pamiętam, kiedy ostatnio ukończyłem jakiegoś RPGa, i tak przymierzam się do zakupu kilku kolejnych "do kolekcji", w które "może kiedyś zagram"...

Opublikowano

Dlatego genialna rzecz maja konsole aktualnej generacji a mianowocie tryb uśpienia, ktory działa jak na handheldach. Bardzo doceniam tę opcję kiedy przed snem odpalam konsole na 30 min żeby potem kontynuować rozgrywkę nastepnego dnia. Co do rozgrzebywania gier to staram sie nie grac nigdy w więcej niz dwie gry naraz i to najczęściej kombinacja jakiegoś duzego aaa i fajnego indyka. Tym sposobem jakoś to leci.

Opublikowano

 

Co do rozgrzebywania gier to staram sie nie grac nigdy w więcej niz dwie gry naraz i to najczęściej kombinacja jakiegoś duzego aaa i fajnego indyka. Tym sposobem jakoś to leci.

Też chciałem to wprowadzić przez jakiś czas się udawało ale ostatnio znów pozaczynałem parę gierek i cyrk zaczyna się na nowo :/ Grunt,że Onimushę już kończę i Hotline Miami2 zaliczyłem. Dwie gry mniej z kilkudziesięciu jakie nadal czekają XD

 

Co do grania na chwilkę to ostatnimi czasy przeważnie tak właśnie gram. Ot,włączam coś chwilkę popykam,save i wracam za parę dni do tytułu. Jeszcze jak są to tytuły,gdzie nawet krótki czas zabawy daje jakiś widoczny progres to mam mobilizację by "męczyć" gierkę dalej. Ale najgorzej tak jak wspomniał Suavek w rpg'ach,mam parę megatenów do ogrania+parę pozycji na pc ale jakoś chęci brak by ogrywać te pozycje,które są na kilkadziesiąt godzin jak nic. Może przez jesień/zimę bardziej będę miał ochotę na rpg'i.

Opublikowano

Dlatego genialna rzecz maja konsole aktualnej generacji a mianowocie tryb uśpienia, ktory działa jak na handheldach. Bardzo doceniam tę opcję kiedy przed snem odpalam konsole na 30 min żeby potem kontynuować rozgrywkę nastepnego dnia. Co do rozgrzebywania gier to staram sie nie grac nigdy w więcej niz dwie gry naraz i to najczęściej kombinacja jakiegoś duzego aaa i fajnego indyka. Tym sposobem jakoś to leci.

X1 też coś takiego ma?

Opublikowano

Dlatego genialna rzecz maja konsole aktualnej generacji a mianowocie tryb uśpienia, ktory działa jak na handheldach. Bardzo doceniam tę opcję kiedy przed snem odpalam konsole na 30 min żeby potem kontynuować rozgrywkę nastepnego dnia. Co do rozgrzebywania gier to staram sie nie grac nigdy w więcej niz dwie gry naraz i to najczęściej kombinacja jakiegoś duzego aaa i fajnego indyka. Tym sposobem jakoś to leci.

tez tak kombinuje AAA i indyk
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cieszy mnie, że Bandai Namco planuje wydawać angielskie wersje swoich gier. Co prawda w większości tylko w Azji, ale import w dzisiejszych czasach to nie problem.

 

 

 

Opublikowano

Przeglądam sobie promocje na ps store, szukam jakiegoś jrpg. Prawie samo (pipi) dla pedofilow. Niech to Final Fantasy XV juz wyjdzie.

Co to (pipi)a jest ja sie pytam
twitter_header.jpg

main_art.jpg

CGsc06.jpg

 

demongazethumb_1280w.jpg

 

nie chce mi sie wiecej wklejac, ale tego (pipi) jest jeszcze sporo

Opublikowano (edytowane)

nie wiem jak reszta, ale pierwszy screen - disgaea, sztosik podobno 

 

a reszta wygląda bardzo fajnie.

 

Shen, polecam Monster Monpiece, dobry szpil :rose: 

Edytowane przez Rayos

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...