Rayos 3 171 Opublikowano 8 lutego 2014 Opublikowano 8 lutego 2014 (edytowane) ZNALAZLA SIE MOJA ZAGUBIONA ZELDA MINISH CAP! PO TRZECH MIESIACACH! Koniec koncow, faktycznie rodzina przez przypadek wziela ze soba do Austrii :D:D:D:D:D Teraz tylko sie obawiam o jej stan i czy chodzi nadal.... ALE SIE ZNALAZLA! EDIT i zlosci mnie stan naszej branzy, swoje zale wylalem na blogu na ppe Edytowane 8 lutego 2014 przez Rayos Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 10 lutego 2014 Opublikowano 10 lutego 2014 Nie wiem czy mnie to powinno w(pipi)iać czy cieszyć, ale znowu mi wraca faza "gierki to chu,j", jaką miałem rok temu i wcześniej. Za dużo czasu na to gów,no się traci, a w życiu są w sumie inne ciekawe rzeczy. Oczywiście przesadzam rozpatrując to jako zero-jedynkową sprawę, gdzie albo się gra non-stop albo wcale, ale ja trochę tak mam. Jak się wkręcę to całkowicie, a jak mam grać po 30 minut to wolę wcale nie grać. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 10 lutego 2014 Opublikowano 10 lutego 2014 Nie wiem czy mnie to powinno w(pipi)iać czy cieszyć, ale znowu mi wraca faza "gierki to chu,j", jaką miałem rok temu i wcześniej. Za dużo czasu na to gów,no się traci, a w życiu są w sumie inne ciekawe rzeczy. Oczywiście przesadzam rozpatrując to jako zero-jedynkową sprawę, gdzie albo się gra non-stop albo wcale, ale ja trochę tak mam. Jak się wkręcę to całkowicie, a jak mam grać po 30 minut to wolę wcale nie grać. Też tak miałem po 2-2 w Demons Souls. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 10 lutego 2014 Opublikowano 10 lutego 2014 Heh, w Demonsy nie grałem z tydzień, do końca lutego nie mam kiedy przysiąść na dłużej do konsoli/Steama. A takie granie z doskoku nie dla mnie. Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 12 lutego 2014 Opublikowano 12 lutego 2014 Nie wiem czy mnie to powinno w(pipi)iać czy cieszyć, ale znowu mi wraca faza "gierki to chu,j", jaką miałem rok temu i wcześniej. Za dużo czasu na to gów,no się traci, a w życiu są w sumie inne ciekawe rzeczy. Oczywiście przesadzam rozpatrując to jako zero-jedynkową sprawę, gdzie albo się gra non-stop albo wcale, ale ja trochę tak mam. Jak się wkręcę to całkowicie, a jak mam grać po 30 minut to wolę wcale nie grać. Jak gram od szczocha, tak podczas studiów nie grałem praktycznie nic. Przeszedłem może z 5 gier, jak nie mniej. Na stancji nie miałem konsoli tylko starego pieca. Po studiach zacząłem nadrabiać klasyki i zakupiłem ps3, które było jeszcze nowością a bd w nim porażał. Teraz jak zarabiam grube siano i mam rodzinę to, w życiu nie pomyślę, że gierki to ch,uj. Polecam take rozwiązenie. Cytuj
Kre3k 581 Opublikowano 15 lutego 2014 Opublikowano 15 lutego 2014 Nie wiem czy mnie to powinno w(pipi)iać czy cieszyć, ale znowu mi wraca faza "gierki to chu,j", jaką miałem rok temu i wcześniej. Za dużo czasu na to gów,no się traci, a w życiu są w sumie inne ciekawe rzeczy. Oczywiście przesadzam rozpatrując to jako zero-jedynkową sprawę, gdzie albo się gra non-stop albo wcale, ale ja trochę tak mam. Jak się wkręcę to całkowicie, a jak mam grać po 30 minut to wolę wcale nie grać. Nie wiem w czym problem, zajmij sie tym na co teraz masz aktualnie ochote i tyle. Ja tez miewam czesto takie okresy, ale wiem tez ze gdy za rok wyjdzie jakis RDR3 czy inny Cyberpunk to na pewno chec na siedzenie po 5 godzin dziennie przed gierka wroci. Cytuj
Gość Szprota Opublikowano 15 lutego 2014 Opublikowano 15 lutego 2014 Złości mnie że nie mogę pograć w TitanFalla. XONE i X360 nie mam,windowsa rowniez nie mam ehhhh Cytuj
saptis 620 Opublikowano 18 lutego 2014 Opublikowano 18 lutego 2014 (edytowane) Ciesze sie, ze po dlugim oczekiwaniu i poszukiwaniach w koncu kupilem Wii U. Tydzien po zakupie w tym samym sklepie pojawila sie konsola z Zelda w zestawie (download) i gamepadem z logo gry - za cene dokladnie taka sama jak mojego zestawu Premium: czarna konsola + Nintendo Land. Wiedzialem, ze tak bedzie, ze jak juz znajde dobra okazje i zdecyduje sie kupic to nedlugo po tym pojawi sie jakas lepsza oferta. No nic - przynajmniej mam Nintendo Land, ktore bardzo mi sie podoba, ta Zelde ogralem i mam na GameCube'a, zreszta i tak uznaje tylko gry w pudelkach. Edytowane 18 lutego 2014 przez saptis Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 3 marca 2014 Opublikowano 3 marca 2014 (edytowane) nie napisze nic odkrywczego ale tak mi przyszło do głowy - wkurzają mnie w grach sztuczne ograniczenia. pomijam tutaj niewidzialne ściany które z zasady są kompletnie nierealne i mówią jasno "może i nie jestem realna ale tak mnie zaprojektowali twórcy więc nie przejdziesz" - można się z tym jakoś pogodzić ale oprócz całkowicie wprost zrobionych "niewidzialnych ścian" prawie wszystkie gry mają widzialne "pseudo ściany" - wkurzają mnie te widzialne ściany bo powodują że postać gracza jest kompletnym niedorozwojem - sytuacje typu średnio wysoki murek - postać nie może wskoczyć, albo jakiś korytarz zastawiony śmieciami i gratami - a postać nie potrafi tego odgarnąć i przejść tylko godzi się z losem, "no cóż, leżą śmieci, tędy nie przejde.." albo inne wszelakie przeszkody gdzie wystarczyło by się schylić i przeczołgać albo odsunąć coś na bok, ale oczywiście postać jest ułomna i nie umie chodzić w kuckach ani przesunąć fotela... wiele gier doprowadza to do granic absurdu i nawet drobne przeszkody blokują przejście, ale zwróciłem na to uwagę w TLOU - tam twórcy starali się nie robić absurdów typu "stołek blokuje cały korytarz" - i większość tego typu ścian to były dosyć poważne przeszkody, typu korytarz pod sufit zawalony gruzem, ale niestety nawet w tlou było pare miejsce gdzie droge blokowała jakaś szafa i oparty o nią materac, no i oczywiscie nie dało sie tego ruszyć (mimo że w innych miejscach były oskryptowane momenty z przesuwaniem szafy itp Edytowane 3 marca 2014 przez Yano Cytuj
MEVEK 3 614 Opublikowano 5 marca 2014 Opublikowano 5 marca 2014 (edytowane) wiem, ze to nie jest odpowiedni dział, ale chciałem sie pochwalić prezentem od znajomych - pierwszy taki trafny w tym roku oby to byl dopiero początek nie oczekuje gratulacji, po prostu chciałem sie z wami tym podzielić(okolo 60 dni pozostało..) Edytowane 5 marca 2014 przez MEVEK 7 Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Dobra, dobra... Gratulacje! Masz jeszcze 60 dni, żeby się wysypiać, a potem zapomnij o przespanych nocach Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Zależy jak trafi. Jeśli będzie miał dobre bujadełko i dziecko, które ominie kolki to będzie można pogodzić wszystko. Jednak najważniejsze, żeby było zdrowe i żebyście nie nosili na rękach. Gratki Mevek Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Mnie dobre dusze budziły na moim przystanku jak do pracy jechałem. Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Dobrze że platynki w DS2 i MP3 już masz bo dziecko mogłoby ucierpieć Cytuj
Gość ragus Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Cieszy mnie Splinter Cell Chaos Theory. Ale w to się zaje.biscie gra. Aż żałuję, że nie było mi dane grać w to na premierę. Dobrze, że nadrobiłem. Natomiast smuci mnie to, co stało się z serią potem. Cytuj
Kosmos 2 726 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 kupiłem za grosze burnouta revenge na x360. Świetna gra. Zdecydowałem się na south park, dawno nie cieszyła mnie tak żadna premiera. Cytuj
eX4cT_PL 1 642 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 (edytowane) Złości mnie że gram w Killzona SF na siłe, cieszy natomiast że połowa już za mną Edytowane 6 marca 2014 przez eX4cT_PL Cytuj
MatekDM 1 300 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Jak w Killzone'a grasz na siłę, to nigdy nie odpalaj Knacka Cieszy mnie, że mam 84% trofeów z tego badziewia, złości, że podchodzę za chwilę 6 raz i dalej mam 6/10 diamentów. Beznadzieja. W dodatku czeka mnie, wygląda na to, 7 raz na very-hard. Porażka. Cytuj
Shen 9 675 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Nie wiem czy mnie to powinno w(pipi)iać czy cieszyć, ale znowu mi wraca faza "gierki to chu,j", jaką miałem rok temu i wcześniej. Za dużo czasu na to gów,no się traci, a w życiu są w sumie inne ciekawe rzeczy. Oczywiście przesadzam rozpatrując to jako zero-jedynkową sprawę, gdzie albo się gra non-stop albo wcale, ale ja trochę tak mam. Jak się wkręcę to całkowicie, a jak mam grać po 30 minut to wolę wcale nie grać. Wiecej czasu na forumku tracisz niz grajac w gierki ;/ 1 Cytuj
MatekDM 1 300 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Właściwie to chyba kwestia jakiejś wewnętrznej ambicji Uznałem, że wbiję platynę, na początku nie było tak źle, ale nie cierpię trofeów które zależne są od zdarzeń losowych. Najgorsze (pipi). I takim syfem jest zbieranie diamentów w tej grze. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 (edytowane) Macomaniak tak w głębi duszy wie, że wtopił 2k złotych, ale oszukuje sam siebie. "Nie no zaje.biście, 6 raz sobie przejdę knacka, hehe Super KONSOLA" - myśli Złości mnie że trochę zawiodłem się na Castlevania: SotN. Fajny gameplay, ale design jest taki nijaki że się odechciewa grać. Edytowane 6 marca 2014 przez mate5 Cytuj
MatekDM 1 300 Opublikowano 7 marca 2014 Opublikowano 7 marca 2014 Macomaniak tak w głębi duszy wie, że wtopił 2k złotych, ale oszukuje sam siebie. "Nie no zaje.biście, 6 raz sobie przejdę knacka, hehe Super KONSOLA" - myśli Złości mnie że trochę zawiodłem się na Castlevania: SotN. Fajny gameplay, ale design jest taki nijaki że się odechciewa grać. O niczym takim nie myślę, a już tym bardziej nie myślę, że "wtopiłem" 2k złotych. W żadnym wypadku, co raz bardziej się cieszę, jeszcze widząc inFamous. Mam w co grać, ale Knack to taka moja chora ambicja. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 11 marca 2014 Opublikowano 11 marca 2014 Hotline Miami 2: Wrong Number Dennaton Games | PC, Mac, Linux, PS3, PS4, Vita Mój obecny PC ma problemy z jedynkę, a pierwotnie chyba nie miało być portu na ps3. Cytuj
grzybiarz 10 310 Opublikowano 11 marca 2014 Opublikowano 11 marca 2014 O, dwójka HM już jest? Też taka dobra, ciężka muza? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.