raven_raven 12 014 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 Albo Persony 5 na przykład :). Można wymyślać i ciągle jeszcze się coś znajdzie, ten rok jest niesamowity. Albo jak już wymieniałem porty/remasterty to przecież na PS4 jeszcze są FF IX, Wipeout, Loco Roco, FF XII Gran Turismo Sport No dla każdego coś dobrego. Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 Zgadza się. Rok na pełnej gurwie. Dawno nie było tak dobrze. Przyszły rok już nie zapowiada się tak obfito, ale i tak może być ciekawie. Chwila odpoczynku też dobra, żeby ograć tą całą masę gó.wna. xd Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 Gdybym mógł to bym prosił o pauzę w wydawaniu nowych gier do 2020 bo nie wiem kiedy chociażby liznę te wszystkie dobrocie z 2017. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 Cieszy mnie że znowu gniję przy gierkach, przez ostatni miesiąc grałem łącznie pewnie z 50 godzin. No i to że Ruiner nie zawiódł, sam jeszcze nie kupiłem, ale opinie są dobre więc <ok>. Cytuj
Heviro (Fanboy BDG) 155 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 http://polygamia.pl/ginales-bo-byles-slaby-a-czy-musze-byc-dobry/ A mnie złości jak taki kretyn stara się aby gry stały interaktywnym filmem no do jasnej cholery fundamentem gier jest granie w nie a nie kurde oglądanie jak się przechodzi. Radość z grania wynika też z przeżywania gry . Watpie aby walka z Virgilem z DMC3 smakowała tak samo jakbyśmy przeszli cała grę spacerkiem.To wyzwanie czy to intelekualne czy zrecznościowe leży u podnóża gier. Ale ten ignorant tego nie rozumie i chce spłycenia gier. Szkoda ,że tacy ludzie piszą o grach. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 (edytowane) To ten sam przypadek jak koleś nie umiał zrobić skoku+dasha w tutorialu w Cupheadzie ten sam recenzent, który nie wiedział, że w pierwszym Mass Effecie trzeba levelować postać i dał 2/10 bo nie mógł przejść dalej. Patologia. The dumb thing about the way I played the game, as many pointed out, is that I didn't make use of my Talent Points. I started the game doing so, but while on Feros, I didn't pay attention to all the Talent Points I was accumulating after every encounter. Those points just sat there. They were waiting for me to assign them to specific character trait improvements...A lot of positive effects flowed from this expanded repertoire in game play. Dean Takahashi Jak jesteś upośledzony to może nie bierz sie za recenzowanie gier, taka rada na przyszłość dla takich ludzi Edytowane 10 października 2017 przez _Be_ Cytuj
Rayos 3 188 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 zastanawia mnie jak to się w ogóle dzieje, że tacy ludzie dostają robotę w tym fachu. I jak to się dzieje, że pomimo tylu lat grania w gry, nadal... nie umieją w nie grać? Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 polecam tego pana 3 Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Ja skończyłem Ruiner na hard i było ciezko na początku pozniej jak sie odblokowało skile to było juz całkiem ok, ja rozumiem ze gry to zabawa i serio lubie tez prostackie gry nie wymagające wysiłku ale bez przesady, gry musza dawać wyzwanie bo inaczej nie Xiao by sie ich kończyć imo Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Wyzwanie i skillowość to najlepsze co mogą zaoferować gry, chyba wszystkie moje ulubione gierki tak postrzegam bo były trudne i mega satysfakcjonujące. Cytuj
Pupcio 18 652 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 (edytowane) ogólnie to >gierki z wyborem poziomu trudności powinni tego zakazać Edytowane 10 października 2017 przez Pupcio 1 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 no mnie strasznie wkur.wia że większość gier (a prawie wszystkie AAA) to łatwe guw.no zrobione tak żeby każdy mógł poczuć się specjalnym płatkiem śniegu (patrzę na ciebie Destiny 2) Cytuj
kotlet_schabowy 2 735 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 ogólnie to >gierki z wyborem poziomu trudności powinni tego zakazać Jak jakiś casual chce się bezstresowo napawać estetyką Cuphead to proszę bardzo, co ja na tym stracę ? Niech sobie wybiera easy i daje zarobić devom, skoro gra jest tego warta. Wic polega na tym, żeby "normalny" gracz miał odpowiednio duże wyzwanie na poziomie, zgodnym z jego nazwą, czyli normal, a z tym jest w ostatnich latach problem. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 11 października 2017 Opublikowano 11 października 2017 ogólnie to >gierki z wyborem poziomu trudności powinni tego zakazać Jak jakiś casual chce się bezstresowo napawać estetyką Cuphead to proszę bardzo, co ja na tym stracę ? Niech sobie wybiera easy i daje zarobić devom, skoro gra jest tego warta. Wic polega na tym, żeby "normalny" gracz miał odpowiednio duże wyzwanie na poziomie, zgodnym z jego nazwą, czyli normal, a z tym jest w ostatnich latach problem. Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 11 października 2017 Opublikowano 11 października 2017 poziomy trudnosci sa przeciez wporzo, sam bym przywital takowe np w przypadku mario&rabbids bo gierka troche za prosta jest dla mnie jedyne co mnie bawi to ze obecnie w wiekszosci gierek normal to kiedys very easy, chyba devi dbaja by epenis casuali nie byl ruszony Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 (edytowane) przed ostatnią walką jednak trochę pogrinduj No i ku.rwa chu.j w du.pe nie posłuchałem asaxa i całe życie spier.dolone. Całą grę leciałem bez problemów poza jedną misją w drugim rozdziale więc sę myslę, co bede grindowal wpier.dalam w ostatnim stage na czilaxie. Piersza etap bez problemu, drugi trudniejszy ale dalej rozpier.dolilem wszystko jak leci, w trzecim kur.wa za (pipi)a nie. Jedna postac mam na 60lvl reszte 50 coś albo mniej, a na internecie czytam żeby nie podchodzić bez teamu powyżej 60lvl każdej jednostki. No skur.wysyn, teraz jak pomyślę że czeka mnie z 5-6 godzin żmudnego grindu i potem jeszcze 2 godziny na przejscie dwoch pierwszych etapow ostatniego stage to mnie krew zalewa. kur.wa Dam sobie pare dni na uspokojenie, bo na ten moment to mam ochote po(pipi)ic sprawe i obejrzec zakonczenie na yt. Edytowane 14 października 2017 przez mate5 Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 (edytowane) a nie mowilem :D Mam bardzo podobne wspomnienia, całą grę leciałem jak przecinak. Dopiero ostatni boss napsul mi mnostwo krwi. Pamiętam, ze ledwo zabiłem go w drugiej fazie, mając nadzieje ze to bedzie juz koniec... gdy okazalo sie, ze jest jeszcze faza trzecia, rozgrywana w czelusciach piekla, a boss po transformacji zajmuje teraz niemal caly czterocalowy ekran PSP, to miałem prawie łzy w oczach. Edytowane 14 października 2017 przez asax Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 (edytowane) No dokładnie. Najgorsze te wieżyczki, Gillesem uderzam z odległości żeby nie było countera, Richardem daję lower force na wieżę, Claire raise force na Jeanne, Bartolomeo naku.rwia z jednej strony, Jeanne dostaje burning aura i napier.dalam najlepszy skill, no ale chu.j z takim planem jak Wszystkie inne wieżyczki napier.dalaja AOE, Gilvachu.j tez jakies demoniczne skurywysyństwo i jeszcze te je.bane demony odporne na fizyczne ataki które albą napier.dalają piorunami albo leczą wszystko dookoła. Najśmieszniej że w pierwszej próbie zignorowałem wszystkie wieże i demony i atakowałem wyłącznie bossa, no i udalo mi sie tak przeżyć aż ten nie miał ~750/3000hp kiedy to AI wszystkich pozostałych jednostek przełączyło się na leczenie go, mnie skończyły się transformacje no i nie dało się wygrać. Muszę sobie też nafarmić skille z HP bo tylko dla 5 jednostek mam +150hp, a dla reszty nic. Edytowane 14 października 2017 przez mate5 Cytuj
balon 5 373 Opublikowano 19 października 2017 Opublikowano 19 października 2017 Cieszy mnie bardzo, że niedługo nowy mesjasz Marian oraz że w końcu do napędu wpadł mi Wolf Old Blood. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 20 października 2017 Opublikowano 20 października 2017 Będę sobie dzisiaj wieczorem nak,urwiać w Stardew Valley na Switchu w drodze do Poznania, jak ja długo na to czekałem żeby móc sobie rzepkę popodlewać i poskrobać marchewkę poza domem 1 Cytuj
MEVEK 3 618 Opublikowano 20 października 2017 Opublikowano 20 października 2017 Będę sobie dzisiaj wieczorem nak,urwiać w Stardew Valley na Switchu w drodze do Poznania, jak ja długo na to czekałem żeby móc sobie rzepkę popodlewać i poskrobać marchewkę poza domem Nie lepiej na wieś pojechać do babci w sezonie i pomoc jej, przy wykopkach, sianokosach itp. ? Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 20 października 2017 Opublikowano 20 października 2017 No własnie raven. Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 20 października 2017 Opublikowano 20 października 2017 ravenowi już całkiem się w głowie poprzewracało. Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 26 października 2017 Opublikowano 26 października 2017 Nareszcie po 2 miesiącach kompletnego braku chęci do giereczek znów wróciła ochota. Destiny 2(60 klatek w tej grze to coś cudnego) ogrywany a jutro AC:Origin i Marian . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.