"Imagine" to piosenka Lennona, więc uznać to za "kontakt z The Beatles" to jak obmacywać kobietę z jednym cycem. Nie, to nie to samo. Sprawdź The Beatles. To jest zespół, który m.in. wymyślił muzykę, tak że są dość wpływowi.

To jest zespół, który m.in. wymyślił muzykę

juz kiedys o tym pisalem. muzyke wymyslil Lemmy. tak jak i seks, oraz narkotyki.

...bo sekunda kontaktu z Google boli?

 

http://rs45.rapidshare.com/files/20819607/www.octaner.blogspot.com_-_Rubber_Ebbets.rar

Nie boli, po prostu liczyłem na to, że zrobisz to za mnie.

Na prawdziwie dobrych ludzi zawsze można liczyć.

każdy ogarnięty już dawno się pokapował, że nie potrzebne są google. jest forum PSXE.

ja dalej uzywam programu na literke t, daje rade i nie musze sie meczyc z rapbitszerem

 

 

oka, posłuchałem troche tych Bitelsów, takie se.

Beatlesi mają moc, którą nie wszyscy dzisiaj zrozumieją. Posłuchajcie chociaż nagrań z koncertów, gdzie beatlesi byli zgłuszni przez krzyki, obrywali stanikami, a kobiety na ich piosenki dostawały orgazmu.

I to sprawia, ze te piosenki sa za(pipi)iste? Że ludzie krzyczeli?

 

Bo chyba czegoś nie rozumiem.

Beatlesi po prostu wymyślili popelinę. Dlatego niektórzy tak bardzo ich kochają.

Beatlesi grali muzykę, która jakby była pierwowzorem wszystkich dzisiejszych gatunków, nie tylko popu.

1. Lennon to najch.ujowszy z bitelsów

2. Abbey Road to ich najlepsza płyta

3. rilgel to jakiś je.bany fanboj

4. epic thread dzięki obsolete

1. Zgadzam się, bo przez niego się rozpadli

2. Najlepszy jest Help! i White Album (wedle mego gustu)

3. Obrażać to sobie możesz swoich kolegów, nie mnie , tak jestem fanbojem beatlesów.

4. Finito

Edytowane 23 sierpnia 201014 l przez rilgel

Katuję ostatnio Rubber Soul, Meet the Beatles i White Album. Revolver, Abbey Road i Sgt. Pepper's Lonely Heart Club Band znałem już wcześniej. Jezu. Cieszę się, że w końcu dorosłem do ich muzyki.

Największy syf na świecie, zwykłe pop-rockowe je.banie.

 

To 100 raz bardziej już wolę się katować Black Sabbathem z Ozem na wokalu, albo oldskulowym traszem i oldskulowym doomem, których nienawidzę.

Masorz jeszcze nie dorósł.

dawno już przespał swoją szansę, teraz to już niereformowalny metalhead raczej.

Bardzo sobie wypraszam. Słucham także bluesa, rocka, psytrance'u, klasycznej i innej muzyki, pod warunkiem, że jest DOBRA.

Chociaż fakt, że 80% mojej muzyki stanowią różnej maści metale, to mój umysł pozostaje otwarty.

No The Beatles są bardzo dobrzy, więc widocznie coś zje'bałeś.

i just want to hold your hand > cały gatunek zwany psytrancem

Nie ma takiej piosenki!

Jest "I wanna hold your hand". Tak sie składa, że ja też słucham heavy metalu (Iron Maiden) ale gdyby nie beatlesi to by go wcale nie było. Byli prekursorami zarówno tego jak i innych gatunków (ech powtarzam się...).

też słucham heavy metalu (Iron Maiden) ale gdyby nie beatlesi to by go wcale nie było.

 

Różnica między Beatlesami, a resztą obecnych zespołów jest taka, że o nich będzie się mówiło i będzie się ich słuchało jeszcze 200 lat, a o tych pseudo-innowacyjnych zespołach zapominmy za 4 lata. Aha, Beatlesi byli jednymi z prekursorów rozluźnienia obyczajów, jaki inny zespół obecnie może się czymś takim pochwalić ?

Błażej, bo już mi się nie kce wklejać fejspalmów.

lady gaga i george michel