Battlefield 3

[Kazuun 221]

Nah, Litwin gra tylko CQ na HC.

Ale na konsolach przecież nie ma trybu "Conquest".

[MaZZeo 14 190]

Nie no bez przesady, aż tak mała nie jest, przynajmniej ma dwa poziomy Jest wielkości flagi D na Sharqi i dwóch budynków które tam stoją.

 

To kĄsolomaniak. Oni siedzą przed kĄsolą po 10h dziennie i na(pipi)iwają jakieś platynki. Inny świat.

 

Cały temat w dziale konsolowym to inny świat, sto ileś tam stron gdzie 90 procent postów to opisy przygód typu "dziś zdjąłem 3 dogtagi" albo rzucanie linkami z battleloga i licytowanie się statami. Beka.

[Owiec 281]

Nazwy latajek mi mowia cale nic, bo mam az 1killa w jetach, ale co go nie widzialem jak gral to byl CQ. Moze trafilem na taki okres ;D Najlatwiej bedzie jak sie go spytacie.

[Kazuun 221]

Nie mógł grac Conquestu bo go na konsolach nie ma - mógł grać "Squad Conquest" xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Taki mały trolling xD

[Owiec 281]

Ho ho ho, dlatego sie przesiadam na PC <_< Biedactwo z tym BFem na konsoli jest straszne.

[Gość ako]

Nie mógł grac Conquestu bo go na konsolach nie ma - mógł grać "Squad Conquest" xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Wait... what?

Że niby jak to wygląda?

[MaZZeo 14 190]

Kaz żartuje, po prostu jest dość nudno na Conqueście przy 24 graczach.

[Gość ako]

Ah. Późno już, spać pójdę chyba

[Kazuun 221]

@akuś

Oj Ty Ty

[rinzen 966]

Cały temat w dziale konsolowym to inny świat, sto ileś tam stron gdzie 90 procent postów to opisy przygód typu "dziś zdjąłem 3 dogtagi" albo rzucanie linkami z battleloga i licytowanie się statami. Beka.

"koszenie w ten sposób,tez jest co najmniej dwuznaczne moralnie,jeżeli się pojedynkujemy z kimś na kosy"

 

Panowie, od dzisiaj zanim pomyślicie o zabraniu komuś dogtaga najpierw pomyślcie trzy razy, bo może się okazać, że urazicie jego uczucia.

 

 

Swoją drogą konsolowcy chyba inaczej rozumieją takie gry - ciągle ktoś tam wspomina o polowaniu na blachy, o irytowaniu się na tego czy tamtego. Wśród nas tylko Stona miał ból jak go kubicz z magnetycznym nożem gonił ale reszta brała to jako czystą zabawę.

Edytowane 7 marca 2012 przez greah

[Kazuun 221]

Ja wciąż mam kupę zabawy z grania razem - bez względu na wynik. Ale takiego serio razem, a nie "razem" gdzie ja biegam za czołgami z C4, Stona lata samolotem, Rinek próbuje wojowac Att heli, a Ako (pipi) pociągiem przez niemieckie wsie....

[Stona 569]

 

Swoją drogą konsolowcy chyba inaczej rozumieją takie gry - ciągle ktoś tam wspomina o polowaniu na blachy, o irytowaniu się na tego czy tamtego. Wśród nas tylko Stona miał ból jak go kubicz z magnetycznym nożem gonił ale reszta brała to jako czystą zabawę.

 

Wybacz że nie lubię oszustw które psują mi zabawę. Tak samo jak kubiczowe czity na noże, irytują mnie spajder many na dachach w BF3.

[rinzen 966]

@Stona

ale przecież kubicz nie oszukiwał. On nawet nie glitchował tylko zwyczajnie miał dobre wyczucie w kwestii odległości. Sam z nim ścigałem się w ilości blach i mieliśmy podobny wynik na sobie. Czy to znacza, że ja też oszukiwałem? To, że noże w BC2 niekiedy były "magnetyczne" to nie wina graczy.

 

@Kazuun

no nie mów, nie pamiętasz jak próbowaliśmy wysadzić amtraca przy pomocy jeepa... na wodzie? Wtedy to akurat tylko ako jakoś cicho siedział i nabijał sobie punkty a my głupkowaliśmy przy śluzie.

Trzeba się będzie umówić, że np. w trójkę wsiadamy do czołgu, działonowy bierze rakietę sterowaną, trzeci siada na CITV i oramy całe niebo

 

 

tak btw

eeeejjjj... co ma oznaczać "próbuje wojować"? ja zwyczajnie mam inny styl latania i częściej potrafię wyryć o jakąś lampę

[Stona 569]

Jeśli ktoś mnie zabija nożem przez ścianę, to dla mnie używa gliczy, a nie ma dobre wyczucie. Używanie mava do latania to też "dobre wyczucie odległości od ściany" ?

[Pryxfus 820]

To kĄsolomaniak. Oni siedzą przed kĄsolą po 10h dziennie i na(pipi)iwają jakieś platynki. Inny świat.

 

Cały temat w dziale konsolowym to inny świat, sto ileś tam stron gdzie 90 procent postów to opisy przygód typu "dziś zdjąłem 3 dogtagi" albo rzucanie linkami z battleloga i licytowanie się statami. Beka.

 

To ja sobie przycupnę z boku i poczytam jak się właściwie gra w Battlefielda

 

 

Kto da więcej

 

O, wait, to chyba twoje :]

[Stona 569]

To kĄsolomaniak. Oni siedzą przed kĄsolą po 10h dziennie i na(pipi)iwają jakieś platynki. Inny świat.

 

Cały temat w dziale konsolowym to inny świat, sto ileś tam stron gdzie 90 procent postów to opisy przygód typu "dziś zdjąłem 3 dogtagi" albo rzucanie linkami z battleloga i licytowanie się statami. Beka.

 

To ja sobie przycupnę z boku i poczytam jak się właściwie gra w Battlefielda

 

 

Kto da więcej

 

O, wait, to chyba twoje :]

 

Chyba masz wadę wzroku i problemy z czytaniem. Spoczko.

[Mordechay 680]

Community jak zwykle daje radę

http://i.imgur.com/y8kD2.jpg

 

 

Gra, która czyni szalonym

http://twitter.com/#!/BATTLEFIELDO/status/177482340036116481

Edytowane 8 marca 2012 przez Mordechay

[Stona 569]

Jestem ciekaw jak by to wszystko wyglądało, gdyby tego BF'a sprzedało się minimum o połowę mniej. Czy wtedy świat byłby lepszy? Czy EA jeszcze bardziej nastawiłoby się na podbieranie graczy CoDowi?

[Kazuun 221]

@Morda

I tak ta gra będzie tam wyglądała. Chyba, że zakażesz wszystkiego co ma większy blast niż 5 cm ;p

[rinzen 966]

@Kazuun

Tylko na serwerach "all weapons". To będzie taka sama rozgrywka jak na Metrze w CQ tj. jak masz odpowiednie zasady i ogarniętego admina, który wie jak ustawić autokicka to gra się naprawdę fajnie, nie ma cluster fucka i nie ma irytacji. Nie zmienia to jednak faktu, że większość i tak będzie biegać z DAO.

 

@Stona

Gdybyś zobaczył co robią coniektórzy na serwerach knife only w BF3 to byś zmienił zdanie co do stylu gry kubicza. Tam nóż był magnetyczny, tutaj nie dość, że jest magnetyczny to jeszcze istnieje kombinacja stand-prone-crouch która sprawia, że przez chwilę biegasz na leżąco (prędkość czołgania jest taka jak prędkość biegania). To jest glitch, bo wymaga kombinacji z klawiszami; jeśli "glitchowanie" kubicza ograniczało się do kliknięcia w jeden przycisk w odpowiednim momencie to to nie było glitchowanie.

 

Używanie MAVa to też nie glitch czy exploit tylko wykorzystywanie go niezgodnie z przeznaczeniem. Jak mam ponad 200 fragów na mavie to znaczy, że czituję? Jak rozwalę czołg strzelając w C4 i zaliczy mi fraga jako pistolet to czituję? Jak używam IRNV za dnia to czituję? Jak postawię spawn przy budynku a następnie na nim wyląduję to oznacza, że oszukuję? Jak na OM w TDM claymore w dwóch miejscach można położyć tak, że zapadają się pod ziemię to to jest moja wina? Jak claya można przykryć paczką z nabojami to to też jest glitch? Nie zrzucaj błędów DICE na graczy. Jeśli czegoś nie usunęli i jest to zawarte w grze a pbuster nie ma nic przeciwnko to znaczy, że jest to część gry.

Zaznaczę tylko, że chodzenie pod czy nad mapą na OM jest exploitem i za to powinny być kicki.

[Stona 569]

Teraz to chyba nie zażyłeś lecytynki i pojechałeś po swej ułańskiej fantazji.

Wykorzystywanie błędów gry to dla mnie glitchowanie [jakkolwiek brzmi to w tej odmianie]. I choćbyś zjadł tysiąc kotletów, to tego nie zmienisz.

 

 

edyta. literówka

Edytowane 8 marca 2012 przez Stona

[Kazuun 221]

Kubicz nie czitował per say..... ale miał tak dobre wyczucie kiedy pacnąć "click", że aż niewiarygodnie w(pipi)iał. Poza tym biegał w kapciach domowych, a nie butach wojskowych, żeby go nie słyszeć

 

No ale co jak co, kudosy dla niego za skill nożem - bez dwóch zdań.

 

 

 

 

 

Rinek ma rację. To, że plantujesz C4, giniesz, respisz się, wysadzasz i dostajesz +3 fragi to też nie jest glitch tylko BF daje Ci taką możliwość aka dozwolone.

Latanie na MAVach by dostać się w niedostępne miejsca jest zachowaniem po chvju totalnie (na mapach jak Karkand np gdzie latania jako takiego nie ma), ale cóż zrobić - do next patcha jakoś trza z tym żyć i nie można tego nazwać glithem.

[Stona 569]

Żeby to zrobić[mav lift] musisz stanąć pod ścianą. Normalnie żołnierz nie ma możliwości wejścia na MAVa, bo przez niego przeskakuje, ergo jest to glitch.

[Kazuun 221]

Ako odpuścił sobie BFa, to przejmuję schedę i wrzucam:

 

[rinzen 966]

Żeby to zrobić[mav lift] musisz stanąć pod ścianą. Normalnie żołnierz nie ma możliwości wejścia na MAVa, bo przez niego przeskakuje, ergo jest to glitch.

nie, nie musisz. na MAVa wskoczysz z każdej strony i nie potrzebujesz do tego ścian