Battlefield 3

[Stona 569]

Mychą ale chyba sobie dżoja kupię

[Gość ako]

to chyba dobrze ze nie ma szans. schemat papier kamien noz zawsze jest lepszy

Zalezy od miejsca siedzenia, IMO mobilne AA są op.

 

Jetami latacie przy pomocy mychy i klawy czy jakieś pady ogarniacie ?

Tylko na klawie latam, mychę łapię jak potrzebuję dobrze przycelować i na klawie mi nie idzie

[Gattz 217]

hehe pewnie ako a terran jest imba

[Gość ako]

Przecież jest, ale nie aż tak jak protoss

I serio, jak to jest że takie AA kosi jeta/helkę w ciągu 3s, a 2 rakiety robią tylko disable? Lekkie osłabienie mu nie zaszkodzi. Przecież w obecnej postaci to jest pojazd idealny - jety i helki niszczy w sekundy, z tankiem można na równi powalczyć, a piechotę się kosi jak trawnik. Przegięcie

[Stona 569]

Zgodzę się z Akosławem. Wczoraj próbowaliśmy niszczyć AA. I samolotami i helkami. Samolot z rakietami niekierowanymi przy odrobinie szczęścia niszczy AA w ataku kamikadze - tracisz wszystkie rakiety (większość trafia) ale sam ginie.

Helka z pociskiem sterowanym gunnera + rakiety pilota ginie i też przy odrobinie szczęścia niszczy AA.

Wydaje mi się że AA ma tyle samo energii co czołg o.O

[Gość szpic]

no bo AA to podwozie czolgu z inna wieżą

nie przesadzajcie AA pada bardzo szybko, szczegolnie z rpg a piechoty nie ogarnie

[Kazuun 221]

Ogólnie to mnie trochę też irytują AA w bazach głównych które często mają zasięg na pół mapy. Powinny być umiejscowione za jakimiś górami i budynkami by widzieć tylko swoją bazę. Tak by taki Stona nie mógł wlecieć i rozwalać naszych jetów jeszcze na pasie startowym, ale żeby mógł swobodnie latać nad środkiem mapy.

[Stona 569]

XD

 

AA jest bardzo dobrze ustawione na Kaspianie. Tam ma w zasięgu praktycznie tylko swoją bazę. I tak powinno być, skoro to stacjonarne AA jest niezniszczalne.

 

A mobilne AA niech lekko odchudzą o kilka mm w pancerzu i będzie ok.

Choć z drugiej strony, gdyby był teamplay to jakiś ogar by wziął czołg i po prostu je rozwalał

 

Jestem rozdarty ;f

[Kazuun 221]

@stona

Tylko że tak.... ostatnio ako wziął czołg by rozwalić Tunguskę..... i przegrał duel. Co to oznacza? :>

[Gość ako]

no bo AA to podwozie czolgu z inna wieżą

nie przesadzajcie AA pada bardzo szybko, szczegolnie z rpg a piechoty nie ogarnie

AA to podwozie APC z inną wieżą, a nie czołgu

Ciekawie prawisz, nie dalej jak wczoraj wygrałem z pomocą LAVa-AD bitwę z czołgiem, naprawiłem się, zabiłem 3 engich zanim w ogóle do mnie dobiegli, i dalej sobie kosiłem latadła.

 

Choć z drugiej strony, gdyby był teamplay to jakiś ogar by wziął czołg i po prostu je rozwalał

Publiczny serwer, ogarnięci ludzie, teamplay... chyba za dużo wymagasz...

Najlepsze co do tej pory widziałem na serwerach to squad play w naszym wykonaniu, ale to 4 osoby a nie całe 32

 

@stona

Tylko że tak.... ostatnio ako wziął czołg by rozwalić Tunguskę..... i przegrał duel. Co to oznacza? :>

Jak pisałem wyżej, wczoraj spróbowałem w druga stronę, co prawda mi się AA zapaliło, ale czołg skończył gorzej. Wystarczy belt speed mieć a potem się pospawać.

W sumie to całe 3 czołgi tak wczoraj zmiotłem, dlatego uważam że AA to pojazd idealny. Uh.

[Stona 569]

Okej, przeżyłeś, bo spawałaś się. Żeby się spawać musisz mieć szczęście i gra musi "wyrzucić Cię" z AA po tej lepszej stronie tęczy (czyli NIE od strony strzelającego czołgu ). IMHO czołg vs AA to wygrana czołgu jeśli wszystkie pociski wejdą. Ofkoz jak Ci się chce, to możemy dziś w końcu wbić na jakiegoś serwa i sobie to potestować. Wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy

[dc1982 35]

Tak sobie patrze i http://www.youtube.com/watch?v=m0haN6ocJ60 , czy moment w 0:16-0:19 nie wydaje się wam taki hmm "przerysowany" heh

[rinzen 966]

Tylko że tak.... ostatnio ako wziął czołg by rozwalić Tunguskę..... i przegrał duel. Co to oznacza? :>

że nie trafił, bo jak mi wczoraj czołg zasadził łuskę to już na starcie miałem unieruchomienie i palący się silnik

 

Ogólnie to mnie trochę też irytują AA w bazach głównych które często mają zasięg na pół mapy. Powinny być umiejscowione za jakimiś górami i budynkami by widzieć tylko swoją bazę. Tak by taki Stona nie mógł wlecieć i rozwalać naszych jetów jeszcze na pasie startowym, ale żeby mógł swobodnie latać nad środkiem mapy.

AA już w tej chwili jest znerfione do granic możliwości - jest za górami, zawsze pod słońce, celownik na większe odleglości mógłby nie istnieć a do tego ma tak potężnego bullet dropa, że w na Kharg nie trafiłem w wiszący w miejscu heli (wisiał przy kominie). Gdyby zrobić tak jak piszesz to absolutnie nikt by do tego nie wsiadał. Baaa, nawet teraz mało kto tego używa, bo w większości przypadków jest to strata czasu a trafienie kogokolwiek oddalonego bardziej niż pierwsza flaga to zwyczajne szczęście.

Jedyna sensowna miejscówka dla AA to PANTSIR na Kharg. Cała reszta jest albo za górami, albo pod słońce albo jedno i drugie jak w przypadku Centuriona na CQ - nie dość, że za radarem, drzewami i skałami to jeszcze pod słońce i jedyne do czego się nadaje o osłanianie A nad którym i tak mało kto lata, bo to najbardziej oddalona flaga.

 

Przesiedziałem w stacjonarkach ok półtorej godziny, nabiłem zaledwie 25 fragów i całkiem pokaźną ilość asyst. Czy 0.27 fraga ma minutę to dla Was "moc"? Dodatkowo jest tak schrzanione sterowanie, że niekiedy i 1600dpi nie pomaga.

 

Jak dla mnie to właśnie powinni osłabić te wasze ukochane latadła, bo od jakiegoś czasu całkowicie olałem iglę i stingera. Dlaczego? Bo teraz większość odblokowała blokery, radary, flary i inne pierdoły przez które strącenie helki jest niemożliwe a i samo trafienie to min. 3 rakiety. Jak się doda do tego akcje typu ucieczka przed rakietą albo zdejmowanie locka flarami (tak, zdejmowanie locka a nie lecącej rakiety - idiotyzm) to dwie powyższe wyrzutnie stają się całkowicie bezużyteczne.

 

 

 

a w kwestii "destrukcjiczyzero"

http://i.imgur.com/TCOCQ.jpg

http://i.imgur.com/X05iU.jpg - celowałem jakiś metr od pierwszego uderzenia

Edytowane 7 listopada 2011 przez greah

[Stona 569]

Nie.

Nigdy tego na żywo nie widziałem, nie sprawdzałem też czy faktycznie można ten maszt zniszczyć.

 

Ojtam Rinek, przecież widać że z premedytacją trafiasz w filar. Silnik wychodzi z założenia że filar jest z żelbetu odpornego na uderzenie atomówki, a boczne ściany są ze zwykłej płyty kartonowo-gipsowej

Edytowane 7 listopada 2011 przez Stona

[Gość szpic]

 

Choć z drugiej strony, gdyby był teamplay to jakiś ogar by wziął czołg i po prostu je rozwalał

Publiczny serwer, ogarnięci ludzie, teamplay... chyba za dużo wymagasz...

Najlepsze co do tej pory widziałem na serwerach to squad play w naszym wykonaniu, ale to 4 osoby a nie całe 32

 

na konsolach duzo latwiej znalezc ogarnietych ludzi, ktorzy rozwalaja tunguske rakietami dosc szybko

chyba ze same debile kradna tunguske

[rinzen 966]

http://i.imgur.com/5H3P7.jpg

 

nie trafiłem w filar, nawet sama gra uznała go za niezniszczalny i osmoliła ścianę jak od linijki

[Stona 569]

Masz za słabego kompa żeby przeliczył uszkodzenie

 

A tak serio, wszyscy wiedzą jak śmiesznie okrojone są zniszczenia w tym silniku. Tym bardziej po tym, co można było robić w becie [kopanie dziur za pomocą C4]. IMHO jeszcze sobie poczekamy na zniszczalne domki z prawdziwego zdarzenia.

[Gość ako]

Okej, przeżyłeś, bo spawałaś się. Żeby się spawać musisz mieć szczęście i gra musi "wyrzucić Cię" z AA po tej lepszej stronie tęczy (czyli NIE od strony strzelającego czołgu ). IMHO czołg vs AA to wygrana czołgu jeśli wszystkie pociski wejdą. Ofkoz jak Ci się chce, to możemy dziś w końcu wbić na jakiegoś serwa i sobie to potestować. Wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy

Spawałem się już po załatwieniu czołgu, nie w trakcie. Dzisiaj kolejne 2 tanki upolowane z LAVa

Wiadomo, może jak czołg i AA staną na przeciw siebie i zaczną ładować to czołg pewnie wygra, ale w sytuacji bardziej zbliżonej do tego co dzieje się na serwerach, ma mniejsze szanse. Zazwyczaj AA sobie stoi za jakimś kamykiem, a czołg musi najpierw podjechać, potem wycelować (a pociski opadają znacznie bardziej niż te z AA), a potem to trzeba spieprzać bo nas AA posiekało

 

Tak sobie patrze i , czy moment w 0:16-0:19 nie wydaje się wam taki hmm "przerysowany" heh

Cały ten trailer jest przerysowany...

 

że nie trafił, bo jak mi wczoraj czołg zasadził łuskę to już na starcie miałem unieruchomienie i palący się silnik

Tyle że zazwyczaj disable za jednym strzałem się nie zdarza, zależy gdzie pocisk trafi.

 

Przesiedziałem w stacjonarkach ok półtorej godziny, nabiłem zaledwie 25 fragów i całkiem pokaźną ilość asyst. Czy 0.27 fraga ma minutę to dla Was "moc"? Dodatkowo jest tak schrzanione sterowanie, że niekiedy i 1600dpi nie pomaga.

Stacjonarne AA != mobilne AA. Stacjonarne są ok pod względem możliwości, ale czasami umiejscowienie faktycznie ssie. Na przykład na NC, na lotniskowcu US, gość w AA widzi całą mapę. Stacjonarne AA powinno służyć do obrony bazy i tylko do tego.

 

EDIT:

Mobile medical center dobre

Edytowane 7 listopada 2011 przez ako

[Kazuun 221]

Jak się doda do tego akcje typu ucieczka przed rakietą albo zdejmowanie locka flarami (tak, zdejmowanie locka a nie lecącej rakiety - idiotyzm).

A jak mówiłem, że flary kasują nawet Locka, głównie na Igle się to zdarza, toście (nie pamiętam już kto) mi na TSie powiedzieli, że (pipi)ę głupoty i nic takiego się nie dzieje :>

Dlatego uważam, że Stinger i Igla są bezużyteczne, bo jedyne co mogę zrobić to postraszyć pilota pikaniem i tyle. Javelina też z(pipi)ali nieźle chłopaki z DICE - dwa hity od góry (co niby daje +20% DMG) i nawet disable nie wpadło.

 

 

Dwa, narzekasz Rinek, ze stacjonarne AA mało widzi mapy i np na takim Kharg island ledwo co "A" sięga. Tak jak powiedział ako - stacjonarne AA imho nie MA PRAWA widzieć żadnego pkt poza główną bazą.

 

 

@ako, co do filmiku

Czemu Javelin vs pojazd powietrzny ma być mitem skoro jest o tym wyraźnie powiedziane w grze, że się da? Nikt nie czyta tipsów na loading screenach? xD

Edytowane 7 listopada 2011 przez Kazuun

[Stona 569]

Nie kasuje go tylko daje opóźnienie ok 2 sekund. Wsłu(pipi) się w dźwięk, a nie w ramkę i LOCK, bo ona czasami się pojawia dopiero później.

A Rinkowi pewnie nie chodzi o flary tylko śmieci które się odblokowuje później i które zakłócają namierzanie na jakiś czas. Tak przypuszczam

 

Javelin jest z(pipi)any , musi mieć większego powera i większy zasięg bo na razie jest bezużyteczny - lepiej biegać z RPG

[Kazuun 221]

@stona

Stona, kurfa, bo zacznę latać z odpalonym frapsem 24/7 i nagrywać każda rundę tylko po to by nagrać Ci i udowodnić, że flary potrafią skasować cały Lock On

[Gość ako]

Muszę potwierdzić, chociaż jest to bardzo randomowe. Czasami flary skasują cały lock on a kolejny ma jakieś problemy żeby w ogóle złapać (czesto trwa to dłużej niż przed flarami), czasami tak jak Stona mówi po prostu lekko go opóźnią. Widać DICE nie mogło się zdecydować na jedno z rozwiązań

[Stona 569]

@edek

 

Ktoś coś mówi, czy mi się wydaje, bo nic do mnie nie dociera

[rinzen 966]

Dwa, narzekasz Rinek, ze stacjonarne AA mało widzi mapy i np na takim Kharg island ledwo co "A" sięga. Tak jak powiedział ako - stacjonarne AA imho nie MA PRAWA widzieć żadnego pkt poza główną bazą.

To teraz mi powiedz szczerze czy byś przesiedział pół meczu w maszynie, która "nie ma prawa" widzieć pola walki. Support supportem ale nawet pomagając chciałbym zdobyć jakieś punkty a nie siedzieć bezczynnie kiedy gość w heli zbiera moje fragi a nad bazę ucieka i szuka pomocy tylko jak mu sie dymi z ogona a ma na nim dwa jety.

 

 

Nie kasuje go tylko daje opóźnienie ok 2 sekund. Wsłu(pipi) się w dźwięk, a nie w ramkę i LOCK, bo ona czasami się pojawia dopiero później.

A Rinkowi pewnie nie chodzi o flary tylko śmieci które się odblokowuje później i które zakłócają namierzanie na jakiś czas. Tak przypuszczam

Flary kasują całkowicie namierzanie. Wielokrotnie miłem już locka na heli ale nie naciskałem spustu, gość odpalił flary i wszystko zniknęło - lock i kwadrat. Musiałem wtedy namierzać wszystko od nowa. Z jednej strony może być, bo gość nie ma już flar ale z drugiej nie do końca, bo może mieć dodakowe opóxnienie a prócz tego zwyczajnie uciec przed rakietą, która leci z prędkością pieszej pielgrzymki do Częstochowy.

No i nie zapominajmy o tym, że zalockowanie, odlockowanie, zalockowanie od nowa i wystrzelenie to jakieś 10 sekund a w tym czasie jesteśmy stojącym na polu i do tego pikającym łatwym celem.

Chcieli zrobić dobrze, żeby latawce wystrzymywały dłużej na niebie, ale wyszło źle, bo teraz nikomu nie opłaca się brać stingerów/igieł.

 

 

i najważniejsza rzecz, którą powinni zrobić - rpg i smaw powinny mieć moc przebijającą (tj. większy dmg vs pojazdy) ale zredukowany DO ZERA splash dmg tak aby ta broń stała się całkowicie bezużyteczna vs inf. Pamiętacie co było w BC2 przed patchem? Każdy biegał z CG. Po patchu nooby zauważyły, że nici z kłejkowania i odpuściły a rpg używało się tylko na zabunkrowanych przeciwników a nie jako primary gdzie każdy strzelał drugiemu pod nogi.

Edytowane 7 listopada 2011 przez greah

[MaZZeo 14 182]

- All the weapons that you unlock while playing Back to Karkand expansion pack will be usable when playing Battlefield 3.

 

- WIth Back to Karkand will come a new feature called “Assignments”. These will essentially be objective based tasks you can accept and will gain rewards from it.

 

- The Destruction will be turned up a new level in Back to karkand.

 

- The levels in Back to Karkand will bring back the traditional Conquest Assault Gameplay. What this means is one team will start off with most of the flags, and the other team will have to capture those. This is the traditional map format we saw in Battlefield 2.

 

- Everything you earn in Karkand will be contributed towards your soldier’s global score.

 

- You’ll be able to play all gamemodes on back to Karkand maps. That means Rush on Wake Island, oh lala!

 

- A specific date has yet to be released but it’s right around the corner!

 

i najważniejsza rzecz, którą powinni zrobić - rpg i smaw powinny mieć moc przebijającą (tj. większy dmg vs pojazdy) ale zredukowany DO ZERA splash dmg tak aby ta broń stała się calkowicie bezużyteczna vs inf

 

Chyba żartujesz... tak było w Battlefield 2 i to był największy bullshit w tej grze.

Edytowane 7 listopada 2011 przez MaZZeo