Już powstały teorie, że

śmierć Jokera to może być jedna wielka ściema, w tym momencie działał Scarecrow ze swoim proszkiem, w końcu jego samego w Arkham City nie zobaczyliśmy, ale dowodów na jego obecność było w grze kilka. Batman był poddany koszmarom, że traci swojego największego wroga, a samo ciało mogło być podstawione. Już w końcu raz taki przekręt w grze Joker zrobił.

Szczerze to zdziwiło mnie właśnie takie zakończenie, w którym

odwieczny antagonista Nietoperza umiera, sam miałem mieszane odczucia, więc oby ta teoria miała pokrycie w rzeczywistości, bo w końcu co to za nowa kolejna gra z Batmanem bez Jokera?

Zgadza się, ale w sumie chciałbym zobaczyć jak Rocksteady zapełnia tą lukę i jak by to finalnie wyglądało.

W uniwersum jest sporo postaci (min. Hush, Black Mask, Scarecrow czy Two Face), które mogą dzięki temu rozwinąć skrzydła.

Edytowane 7 października 201212 l przez Zwyrodnialec

Masz rację, ale mimo wszystko jednego nie może być bez drugiego.

Ja bym to widział tak, że

Jokera nie będzie w kolejnej części, ale mogą być jakieś drobne wskazówki jego obecności (np karty z wizerunkiem, czy mechaniczne szczęki), by w finale Batman dostał komunikat, że w mieście pojawiły się dziwnie uśmiechnięte ofiary i ten zgadza się zająć tą sprawą

Ta końcówka za bardzo trąci Nolanowski Begins

Pierwsze pełne przejście za mną i w tym zakończeniu

jakże śmiesznym; tak mi się myśl nasunęła, że przez scenę gdy Batek niesie Jokera bez słowa, z powagą i możnaby rzec smutkiem, twórcy ukazali nie odczucia Batmana ale wszystkich fanów Jokera, zszokowanych, że im chłopa ubili ;D

 

 

Arkham Asylum lepiej przyjąłem niż Arkham City jeśli chodzi o tryb story bo bardziej to wszystko zwarte było, a w AC ilość zadan pobocznych rozmywa całą tą mega wczówkę jaka nastąpiła gdy 2 miechy temu wystartowałem z AA. Gra większa, sandbox, dużo motywów rozpraszających gracza i (skutecznie w moim przypadku) odciągających go od głównej lini, ale nie za dużo, bo trzymają wysoki poziom, a znajdziek tak zachęcających do ich szukania nie ma żaden inny tytuł. W NG+ jadę tylko fabułę główną, a całość pobocznych misji zostawiam na potem, i jak najbardziej gra jeszcze na tym zyska.

 

Obie części są równie udane, klimat wciąga, każdemu polecam, antyfanom gacka również, choćby dla samego systemu walki który zjada większość co powstało w tym temacie. AC to wzór sandboxa, dorobiony pod każdym względem. AA skupieniem, sposobem prowadzenia przypominał mi MGSa nr 1. Podobna podjarka, smaczki i dopracowanie spowodowały, że wsiąknąłem po całości. Jeśli jest ktoś kogo Batmany ominęły lub on omijał je, to ma farta, bo cały czas ma szansę zagrać w najlepsze singlowe gry generacji.

 

Jak by się zdarzyło, że się komuś wala po kątach kod na dodatkowy strój lub inny badżes to chętnie przyjmę ;]

Dlatego osobiście wolę najpierw męczyć główny wątek, a dopiero później brać się za zadania poboczne.

Dlatego osobiście wolę najpierw męczyć główny wątek, a dopiero później brać się za zadania poboczne.

 

Tylko - przynajmniej w moim przypadku - tak się nie da. Jak grałem, to co chwile musiałem sprawdzić jakieś nowe misje poboczne itd. Co innego jak się gra 2 raz, to wtedy już można się skupić tylko na głównym wątku, ale za pierwszym ciężko jest przejść obojętnie koło tych wszystkich dodatkowych misji.

Edytowane 13 października 201212 l przez agst

Tylko, że to takie rozbijanie głównego wątku i samych zadań pobocznych na kawałki, bo i tak wszystkiego nie zrobisz od razu, np ofiary Deadshota pojawiają się z biegiem fabuły, to samo telefony Zsasza.

Tylko, że to takie rozbijanie głównego wątku i samych zadań pobocznych na kawałki, bo i tak wszystkiego nie zrobisz od razu, np ofiary Deadshota pojawiają się z biegiem fabuły, to samo telefony Zsasza.

Wiem o tym, ale i tak się nie mogłem powstrzymać. Misje dodatkowe w AC są świetne.

Platyna coraz bliżej. Wszystkie wyzwania zaliczone i nawet sprawnie bez większych oporów poszło. Myślałem, że tryby łowcy i kampanii z musu zaliczę ale nawet się wciągnąłem, mapy z większym potencjałem, do tego zróżnicowane zadania i modyfikatory, można pokombinować z taktyką, dobrze dobrze. Tryb walki to wiadomo sam miód, uwielbiam, potwierdzam, polecam ;D im więcej przeciwników na raz tym lepiej i zakapiory latają jak szmaty po ścianach ;] Przede mną teraz new game + i podstawa zamknięta platyną. A na deser już czeka kocica w animowanym wdzianku i pare ryjów i rekordów do pobicia. A jak się wczuję to może się szarpnę na DLC i tak mi zejdzie w Arkham do świąt xD

Jak lubisz czelendże to warto brać Robina i Nightwinga. Dobrze się nimi wymiata, mają po zestawie dodatkowych mapek i unikalne gadżety, więc nawet na tych samych mapach będą mieć inne zestawy zadań.Dodatek fabularny jest mniej więcej na poziomie tego z Catwoman, chociaż tak naprawdę nic znaczącego nie wnosi. To taka krótka (2h) odrębna historia po finale. Widać mimo wszystko, że Rocksteady oddelegowało do tego jakiś mały team, a reszta dłubie nad trójką, albo inną grą.

Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć na pytanie, jak mam się wydostać z tej przeklętej huty po ukończeniu głównego wątku? Przez piwnicę nie można, a na samym początku etapu jest zbyt mocny nurt wody, tak więc plywanie na krze lodowej nie wchodzi w grę...

Pamiętasz miejscówkę z Jokerem gdzie trzeba było użyć dźwigu do rozwalenia drzwi?

 

 

tam też zrobił nam przekręt ze swoją śmiercią i uspał Nietoperza, a jeszcze wcześniej walczyliśmy tam po raz pierwszy z klaunem z młotem i obstawą

No więc używasz tam linki, by się wspiąć do tego pomieszczenia i od razu na lewo masz drzwi do wyjścia.

Serdeczne dzięki . Nie będę nawet komentować swojej nikłej spostrzegawczości

Nie tylko Ty miałeś z tym problem. Pamiętam, że podczas pierwszego przechodzenia jeden jedyny raz zaglądnąłem na jutuba.

A tymczasem kończę czelendże dla Nightwing'a. Zostało mi kilka tych z kampanii i będzie 100% (nie omieszkam się tym pochwalić :blum2: ). Czasami nie jest łatwo. Niezależnie od postaci najbardziej wqrzającym predatorkiem był "Police Brutality" na extreme ze względu na małe pomieszczenie i jedyny korytarz, gdzie można się na dłużej ukryć. A niby najtrudniejsze "Top of the World" mam obcykane- kocham wychodzić na zewnątrz po zgonie oponenta i pełznąć wentylem na górę pod kratkę. Walka to już w ogóle nie stanowi problemu na żadnym poziomie. Tylko Nightwing po skoku wolno wyprowadza cios. I w ogóle uważam, że jest on bardziej pedalski niż Robin

Top of the World to w wieży Strange'a? Pamiętam, że trochę męczyłem tam challenge Catwoman. Był na tyle upierdliwy, że nie da się tam korzystać z kociego instynktu (zakłóca je cały czas jeden typek, a tak się składa, że jego trzeba wyeliminować jako ostatniego) i ciężko jest wypatrzyć wrogów i w jakiej od siebie są pozycji pozostali, do tego wszyscy uzbrojeni i jeszcze miny podkładają. ;] Na gargulcach i balkonach udało mi się kilku wyeliminować, potem jednak było gorzej, bo niektórzy już nie chcieli zejść na dół i trzeba było przeciskać się przez wentylację.

Tak, akurat ten chellenge był trudny, jeden z trudniejszych obok Police Brutality extreme dla Nightwinga. Przedwczoraj męczyłem się z tym godzinę, wreszcie wczoraj udało się gdzieś za piątym razem: trzeba wystrzelić linkę z hakiem i przewrócić jednocześnie dwoch zbirów, spowodować eksplozję na trzech i coś tam jeszcze, chyba rozbroić zbira i go zabić. Problem polega na tym, że to pomieszczenie Freez'a jest małe i po eksplozji zawsze któryś ze zbirów mnie postrzelił. Oczywiście rozkładają miny. Przy okazji: IQ postaci jest na tle innych gier naprawdę bardzo wysokie, widać to szczególnie po chellengach extreme.

Spróbuj Zwyrol jeśli jeszcze tego nie widziałeś, może ja zle grałem ale próbowałem rożnych sposobów i namęczyłem się z tym najbardziej.

Zgadza się, AI stoi na bardzo dobrym poziomie. Jak już zostaniemy zauważeni, to przeciwnicy całkiem sprawnie przeszukują teren, a wpadając w panikę strzelają bez opamiętania, więc nawet na górze nie jest bezpiecznie, czy w kratkach w podłodze bo i tam zaglądają. Jeszcze jak się da korzystać z trybu detektywa to przynajmniej jest jakieś rozeznanie gdzie w danej chwili stoją, bez tego byłoby trudno.

U mnie przerwa w batmanowaniu, wbiłem platynę i odstawiłem w celu nabrania swieżości, prawdopodobnie przy RE5, chyba, że multi MoH2 wypali, ale Batek leży na dysku i wyzwania kocicy przede mną, a jak widzę powyżej, są trudne momenty co tym bardziej cieszy.

No i jest 100% gratuluję, dziękuję

Ostatni campaign chellenge "predator master" dla Nightwing'a jest naprawdę ciężki. To taka kulimacja tej wspaniałej gry (a potem w bonusie dodatkowa kampania dla Nightwinga, jeśli ktoś grał po kolei). Chyba najtrudniejsza postać do zmasterowania, przynajmniej ja tak uważam. Jakby ktoś chciał porad, walić do mnie.

Znalazłem informację że save z wersji premierowej nie działa z wydaniem GOTY. I to tylko w wersji na PS3. Czy ktoś może to potwierdzić?

 

E: Nieważne - mam potwierdzenie na community batmanarkhamcity.com że nie działa na PS3

Edytowane 2 grudnia 201212 l przez Kyo

No właśnie przed chwilą szukałem, podobno mieli się zająć tą sprawą, bo ludzie już w maju zgłaszali i nic nie zrobili do teraz.

No i gitara, właśnie odpaliłem grę z PS+ i save'y działają z wersji premierowej w Batmanie z wersją cyfrową. Czekam na przecenę dodatków, kupuję Robina, Nightwinga i HQ i mam wszystko xD