Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Zobaczcie jak ta gra wyglądała na początku i jaki miała rozmach lokacji i sky-lineów. Widać gołym okiem, że obecna wersja gry została niesamowicie pocięta. Mnóstwo scen nieużytych, które były w trailerach, nijaka rola songbirda itd potwierdzają to. Porównajcie sobie ten flimik z tym, jak ta akcja ze sterowcem wygląda w grze... rozmach 10x większy, KONKRETNY vertical gameplay, o wiele więcej zastosowań tearów (nawet całe pomieszczenie/przejście można stworzyć patrząc na to, że można drzwi przyzwać)Zaczynam trochę żałować, że ta gra wyszła na tę generacje Chcę sequela na next-geny, który będzie się tak prezentować i mieć taki gameplay. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bansai 11 198 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 (edytowane) Daj spokoj, jakby cos takiego chcieli upchac na te rzechy to tak wygladalaby sytuacja w domach: Edytowane 29 Marca 2013 przez Square serio ? cytat z filmem ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Dlatego ubolewam, że gra nie wyszła na next genach i musieli ją ostro pociąć, żeby złomy pociągnęły. Pewnie dlatego developing tyle trwał, bo się za bardzo rozpędzili i musieli trochę pociąć i pozmieniać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 (edytowane) Mnie to wspaniałych wrażeń z gry nie odbiera, nawet nie śledziłem takich materiałów promocyjnych, więc wiedzę to teraz po raz pierwszy. Pewnie więcej było w tym filmiku prerenderowanych elementów, niż faktycznie działającego gameplayu i jak wielu developerów nie sprostali narzuconemu sobie wyzwaniu. Ale wali mnie to, Infinite jest świetne tak czy siak, a ten filmik tylko pokazuje, że wyobraźnia tego developera ograniczona jest tylko przez sprzęt. Mam jednak nadzieję, że nie będą w następnej generacji robić sequela w Columbii, tylko stworzą kolejne unikalne doznanie w nowym mieście. Problem w tym, że Infinite niestety koncepcyjnym rozmachem ciężko będzie przebić. Edytowane 29 Marca 2013 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza
BoroBoro 161 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 zostaje podziemne miasto, lub kosmos/ jakaś planeta może mars ?. Filmik naprawdę fajny, widać teraz ograniczenia i to bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Janush 224 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Jeśli słabsza wersja gry jest jedną z najlepszych na tą generację to nawet nie chcę sobie wyobrażać co by się działo, gdyby to wyszło na nextgeny : O Swoją drogą myślę, że gta 5 ma podobny problem. Konsole nie wyrabiają i klatkują, dlatego przesunęli premierę o te parę miesięcy, żeby lepiej grę zomptymalizować. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 (edytowane) Też myślałem o podziemnym mieście. Schodzenie coraz niżej, pełno Lawy tak jak wody w rapture. I wielki plot twist w którym odkrywamy, że centrum ziemi to nie jądro tylko.... Miasto w kosmosie też wydaje się spoko. Ale nie na planecie, to by było raczej (pipi)aste, żadnych kosmitów i takich tam, tylko lewitująca metropolia w kosmosie, zabawy z grawitacją itd...Co do sequela colmbii - co za problem? Ściągnąć gości od bioshocka 2 i oni niech robią infinite 2, który umili nam czekanie, a główna ekipa niech myśli nad nowym światem. Edytowane 29 Marca 2013 przez Dahaka Cytuj Odnośnik do komentarza
typfon 145 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Też myślałem o podziemnym mieście. Schodzenie coraz niżej, pełno Lawy tak jak wody w rapture. I wielki plot twist w którym odkrywamy, że centrum ziemi to nie jądro tylko.... Miasto w kosmosie też wydaje się spoko. Ale nie na planecie, to by było raczej (pipi)aste, żadnych kosmitów i takich tam, tylko lewitująca metropolia w kosmosie, zabawy z grawitacją itd... Co do sequela colmbii - co za problem? Ściągnąć gości od bioshocka 2 i oni niech robią infinite 2, który umili nam czekanie, a główna ekipa niech myśli nad nowym światem. Kosmos już był SS, więc mam nadzieję że się nie powtórzą, a co powiedzie na Arktantydę? Mróz, trzeba chowac sie po domach itd. w sumie po ograni kolejnej gierki od Kena wiem że gdzie by jej nie zrobił historia i tak zryję mi beret Cytuj Odnośnik do komentarza
Andżej 2 268 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Albo miasto na środku wsi. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Same oklepane pomysły wrzucacie, zwłaszcza podziemia z lawą i kosmos. Ja tam liczę na umysł Levine'a, który znowu zaskoczy jakimś wyjebanym i nietuzinkowym miejscem akcji, ale Columbię będzie bardzo ciężko przebić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 No latające i podwodne miasto faktycznie są dużo bardziej oryginalne niż miasto pod ziemią lub w kosmosie.Wszystkie są tak samo mocno oklepane. Columbia nie jest za(pipi)ista, bo sobie lata. Jasne, to jeden z czynników, ale głównymi jest samo miasto, architektura, desing, technologia, klimat, otoczka fabularna. Jakby Levine z ekipą stworzyli miasto podziemne, to byłoby ono równie genialne jak rapture czy columbia, bo samo położenie to tylko mało procent sukcesu. Cytuj Odnośnik do komentarza
typfon 145 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 A jak myślicie kto jest "Aniołem" który zwiastował Comstockowi, koleś jest przekonany co do swoich wizji nawet w ostatnich chwilach swojego życia. Pozatym musiało to być wydarzenie niezwykle dla niego istotne skoro z nikogo staję się tak ważną postacią. Czy "aniołem" mogła być Ela? Ale jaki to by miało sens? Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 (edytowane) nie było żadnego anioła? wszystko wiedział dzięki tearom, które letuce mu otwierała zapewne Edytowane 29 Marca 2013 przez Dahaka Cytuj Odnośnik do komentarza
typfon 145 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Co widział? rozumiem że postep technologiczny itd. Ale samo powstanie Columbi było "zwiastowane" zaraz po jego chrzecie (przynajmniej tak wynikia z gry) więc Rosalinda nie mogła mu w tym pomóc. czepiam się ale poprostu mam wrażenie że gra nie kończy się heepy endem (pokonujemy złego i niedoprowadzamy do jego narodzin czyli taki heepy end w wydaniu IG) tak jak wspomiałem wcześniej wszystkie wybory których dokonaliśmy były takie same, w samej końcówce jest nawet scena gdzie inny Booker wychodzi z Elą przed latarnię jak ten nasz ... czyli doszli do tego samego momentu, skoro Elka widziała wszystko to czemu w tej próbie się powiodło a w innej nie? skoro na końcu znaleźli się w tym samym miejscu? sory za post pod postem (pisze z tel a edyta to masakra) w jaki sposob zabicie naszego Bookera cos zmienia? nasz juz chrzest odrzucił nie mogł byc pierwszym Comstokiem, nie jest poczatkiem, powinien zginac ten ktory pierwszy sie ochrzcił... Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 zakończenie jest metaforyczne...nie bierz wszystkie co jest tam pokazane dosłownieno gra nie konczy się happy endem, to chyba oczywiste?nasze wybory były takie same, dlatego letucowie podróżowali sobie i ciągle nam pomagali, aby nas naprowadzić na właściwy tor Cytuj Odnośnik do komentarza
typfon 145 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 to ja trochę tej metafory nie kupuję ... bo niby gdzie się ona zaczyna a gdzie kończy Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Mi się wydaje, że gra kończy się tak, że w końcowej scence Brooker z wymiaru X budzi się i leci do swojego dzieciaka, którego nie ma bo Eli nie istnieje. Ale nie odczuwa on jakiejś straty, bo w końcu Eli/Anna przestała istnieć w każdym wymiarze, więc pamięć wszystkich Brookerów się odpowiednio dostosuje. Cytuj Odnośnik do komentarza
typfon 145 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 dlaczego Anna miała by przestac istniec? sciezka gdzie Booker jest hazardzista i da dziecko jest dalej otwarta. Elka owszem powinna przestac istniec Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 to ja trochę tej metafory nie kupuję ... bo niby gdzie się ona zaczyna a gdzie kończy imo wypłynięcu z rapture jak przechodzimy przez drzwi pierwsze jak zaczynają się samoczynnie tworzące się drogi, setki latarni morskich, to to już jest element metaforyczny dlaczego Anna miała by przestac istniec? sciezka gdzie Booker jest hazardzista i da dziecko jest dalej otwarta. Elka owszem powinna przestac istniec to zależy jeśli booker był na miejscu tak czy owak w i jednej wersji przyjął chrzest, a drugiej rozmyślił się w ostatniej chwili (co sugeruje zakończenie) to wtedy każdy booker, który ma anne znika, tym samym i ona. Cytuj Odnośnik do komentarza
typfon 145 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 nie pomyslałem o tym o.O wiedzac o dlc szukam dziury w całym chyba troche na siłe... dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 to zależy jeśli booker był na miejscu tak czy owak w i jednej wersji przyjął chrzest, a drugiej rozmyślił się w ostatniej chwili (co sugeruje zakończenie) to wtedy każdy booker, który ma anne znika, tym samym i ona. Eh, Wasze dywagacje są fundamentalnie błędne. W tym świecie jest nieskończona liczba rzeczywistości i możliwości, a Wy operacie swoje przemyślenia tylko na dwóch, które grały rolę w scenariuszu. A wystarczy założyć, że Booker z filmiku po napisach jest człowiekiem, który nigdy nie został Cumstockiem, ale też nigdy nie popadł w długi i nie stracił córeczki, więc de facto gra ma happy ending. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 (edytowane) to zależy jeśli booker był na miejscu tak czy owak w i jednej wersji przyjął chrzest, a drugiej rozmyślił się w ostatniej chwili (co sugeruje zakończenie) to wtedy każdy booker, który ma anne znika, tym samym i ona. Eh, Wasze dywagacje są fundamentalnie błędne. W tym świecie jest nieskończona liczba rzeczywistości i możliwości, a Wy operacie swoje przemyślenia tylko na dwóch, które grały rolę w scenariuszu. A wystarczy założyć, że Booker z filmiku po napisach jest człowiekiem, który nigdy nie został Cumstockiem, ale też nigdy nie popadł w długi i nie stracił córeczki, więc de facto gra ma happy ending. CUM STOCK XDDDDDDDDDDD oh ten angielski śmieszny język xD Opieram swoje przemyślenia na tylko tych dwóch, bo tylko one są tutaj istotne tak naprawdę. Początkiem wszystkiego jest tutaj chrzest i dopiero w tym momencie zaczyna się wszystko rozwidlać. Sama gra ani razu nie rozważa innej możliwości. Chrzest jest punktem od którego zaczyna się to nieskończone drzewko. Poza tym skąd wiesz, że tam była jego córka po creditsach? Płacz był? Odgłosy dziecka? Pokazana? Z tego co pamiętam, to nie. A nawet jeśli jest, to ciężko nazwać mi to happy endingiem, bo tamten booker nie ma nic wspólnego z wydarzeniami w grze. Istnieje sobie gdzieś tam o. Gra nigdy nie dała żadnego hinta o rozdrożach innch nić chrzest - comestock, brak chrztu - hazard i stara córki. I bardzo dobrze, bo wtedy powstałaby straszna papka. Wiem, że istnieje nieskończone ilość rzeczywistości, ale przy tej grze zostańmy przy tym co nam pokazała edit o już wiem co może być odpowiedzią - elizabeth. Nawet jeśli booker potoczył swoje życie bez chrztu i dalej ma córeczkę, to nie może być to ta elizabeth którą znamy. Nie wiem czy genetyka tak działa, ale chyba jeden dzień różnicy w robieniu dzieciaka i już wyjdzie coś zupełnie innego A gra rozważała tylko opcję urodzenia się dokładnie tej jednej elizabeth ;p zawsze jakies wyjasnienie Edytowane 29 Marca 2013 przez Dahaka Cytuj Odnośnik do komentarza
Camillus 242 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Mi się wydaje, że gra kończy się tak, że w końcowej scence Brooker z wymiaru X budzi się i leci do swojego dzieciaka, którego nie ma bo Eli nie istnieje. Ale nie odczuwa on jakiejś straty, bo w końcu Eli/Anna przestała istnieć w każdym wymiarze, więc pamięć wszystkich Brookerów się odpowiednio dostosuje. Akurat nasza Eli nie zniknęła, tak więc Anna naszego Bookera się narodziła. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Lepiej uznajmy raczej, że ilu interpretatorów, tyle interpretacji, bo scenariusz pozostawia niektóre kwestie celowo niedopowiedziane, ponieważ gdyby starał się silić na wyjaśnianie wszystkich kwestii, to niewątpliwie nie ustrzegłby się paradoksów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 851 Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Mi się wydaje, że gra kończy się tak, że w końcowej scence Brooker z wymiaru X budzi się i leci do swojego dzieciaka, którego nie ma bo Eli nie istnieje. Ale nie odczuwa on jakiejś straty, bo w końcu Eli/Anna przestała istnieć w każdym wymiarze, więc pamięć wszystkich Brookerów się odpowiednio dostosuje. Akurat nasza Eli nie zniknęła, tak więc Anna naszego Bookera się narodziła. No nie wiadomo, czy nie zniknęła. Każda eli znikała równo z każdym kolejnym akcentem dźwiękowym, a ostatnia nie wiadomo czy zniknęła, bo akurat ekran nam się "wyłączył" @up zobaczymy co DLC powie w tej kwestii, o ile będzie fabularne Może rozjaśni to i owo, bo mimo tego, że fabuła jest do rozszyfrowywania, a nie wyłożona kawa na ławę, to wydaje mi się, że istnieje jedna słuszna interpretacja Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.