Skocz do zawartości

Bioshock: Infinite


MYSZa7

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@japco

Do tej pory wydawali. Wyszła jednyka z dwójką i wszystkimi DLC na jednej płycie, bez żadnych idiotycznych kodów (B2 i jego dodatki w formie paczki instalacyjnej). Ja też czekam na komplet, nie przywykłem kupować wersji nieskończonych. ;d

Opublikowano (edytowane)

Teraz jest jeszcze gorzej. Wystarczy wrzucić nie do końca "zrozumiałe zakończenie" i jeden z drugim by nie wyjść na "głupiego" nazwie je wybitnym. A inni będą szukać tłumaczeń o których twórcy nawet nigdy nie śnili i mają beke. Rzucili ochłap a gracze to sami sobie poskładali i jako tako wytłumaczyli. 

 

 

Niech lepiej od Rapture się odgibają. Jeszcze tylko to zostało chyba do zepsucia. Aaa i oczywiście System Shock. 

Edytowane przez Sibian
  • Plusik 1
Opublikowano

Szkoda ze podstawka to przereklamowany CoD..ze z(pipi)anym zakończeniem.

 

Spłoń w piekle :P Puenta była mistrzowska, jej pełne zrozumienie wymagało dużej uwagi przez wcześniejsze 12 godzin, w dodatku można ją sobie interpretować na co najmniej dwa sposoby. A rozgrywka? Dynamiczna, bezpośrednia nawalanka z posypką taktyki - do świata przedstawionego pasowała doskonale. A dodatek to absolutny must-have, choć ja osobiście poczekam aż zadebiutuje też druga część i wciągnę całość za jednym razem.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

Warto dodać że jak ktoś w to gra poniżej hard i z ułatwieniami typu "asysta celowania" to zawsze będzie "COD" :P Powodzenia każdemu w walce z Syreną bez taktyki na tym poziomie.  8)

Zakończenie jest sensowne, ale tylko dla tych którzy wychowali się na pierwszych dwóch Terminatorach czy mają zajawkę na filmy typu "12 Małp".

No i nie wszystko nalezy odczytywac tam dosłownie.

np. miliony latarni morskich obok siebie.

 

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano

No ale są pewne granice w s-f. W "Odyseji Kosmicznej 2001" ludzie nie zaczną znosić jaj "od tak". A w Terminatorze 2 zwykli cywile unikać kul niczym Neo.

 

Co do tego Bajoszoka na dnie oceanu to można by polemizować.

Zależy jak było głęboko.^^

 

 

T.j. mówiłem jeśli łyka się konwencję podróży czasoprzestrzennych, które notabene nie są aż tak odrealnione (np. zjawisko czarnych dziur itp.), Infinite idealnie się tu wpasowuje. Bardziej wrażliwym zalecam  pozostanie na twardszym gruncie; Max Payne 3, GTA V, Heavy Rain itp.  

Opublikowano (edytowane)

No co? Przecież Heavy Rain to nie daleka przyszłość. Dasz wiarę że np. prototyp tej zabawki:

 

artworks-000028195688-phb022-original.jp

...ma blisko 50 lat?  8)

 

Inny przykład - porównanie:

 

Gra: Deus Ex: Human Revolution. Akcja: Rok 2027:

 

1cace44d95-deus-ex-human-revolution-pc-x

vs 

 

Rzeczywistość. Czasy obecne:

 

bigdog.jpg

 

Pojęcia nie mamy jakimi jeszcze prototypami dysponuje obecnie armia USA, czy Chin.

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

Czytuję różne ciekawe serwisy i interesuję się technologią. Zaprawdę powiadam Ci, że bryle Dżejka to czysta fikcja niemożliwa do zrealizowania. Nie ma szans aby wbudować i tak zminiaturyzować spektrometr (nie ma innego wytłumaczenia w jaki sposób Jake może rozpoznawać substancje etc.). Jakim cudem na tak duże odległości. Dlaczego skanowanie obszaru odbywa się na sferze. Dlaczego w ogóle wszystkie ślady są podświetlane i dlaczego łącząc się z centralką nie ma żadnej weryfikacji tożsamości Jake'a (powiedzmy, że ktoś go ubił i zabrał okulary - dostaje nieautoryzowany dostęp do wręcz monumentalnej bazy danych). Dlaczego wyszukiwanie informacji trwa mniej niż dwie sekundy? Dlaczego nad każdym śladem jest hologram widoczny tylko w okularach (akurat to jeszcze jest możliwe do realizacji nawet dziś). Dlaczego Jake widzi coś w tych okularach po ciemku (uber miniaturka noktowizora?)?. Kto projektował interface fw tych okularów - to się nie nadaje do prawdziwej pracy tylko zabawy.

 

Geary z Deusa będą możliwe do zbudowania w niedalekiej przyszłości. Obecne przeszkody to problemy w oprogramowaniu, którego człowiek nie potrafi jeszcze dobrze dostosować, napędu i zasilania aby miało to w ogóle sens, i przede wszystkim problem leży w konstrukcji "kończyn". Muł DARPA (?) w obecnej postaci nie nadaje się nawet do transportowania, do czego został zaprojektowany.

 

Wracając do Bioshocka. Wypróżniłem się dlaczego outro nie ma sensu parę stron wcześniej. Ja wiem, że to w ogóle fikcja bo jak można utrzymywać w powietrzu, w tej samej pozycji, bloki mieszkalne na balonach czy miasto pod wodą (ciśnienie). Ale to jeszcze wydaje mi się do przełknięcia bo to nie ten kaliber co brak logiki "w światach równoległych".

Edytowane przez Berion
  • Plusik 2
Opublikowano

Pragnę przypomnieć, że BioShock Infinite jest grą a nie naukowym projektem nt Wieloświata. Jeśli brak logiki w uniwersum, w którym ganiamy po "latającym mieście" kolesiem  miotającym ogniem czy piorunami z palców stanowi problem natury badawczej, to zalecam odpoczynek od gier video. Ewentualnie taktowanie prawideł w nich zawartych z przymrużeniem oka.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

@ Berion:

 

Widzę że obeznany jesteś w te klocki na dobre. Dawno nie grałem w HR, ale po tym co mi przypomniałeś i zaprezentowałeś z żalem muszę przyznać Ci rację. ;) Ale taka technologia i tak będzie dostępna

za co najmniej 200 lat

:D

 

@ stoodio: 

Wiesz stooodio niby racja, ale tutaj chodzi także o pewną wiarygodność, a w zasadzie jej pozory. To właśnie stąd tak głębokie rysy postaci w tym uniwersum (Booker, Prorok, Andrew Ryan, Atlas) czy objaśnienia skąd to się niby wszystko wzieło (Rapture, Columbia itp.) No i Levine sięgnął tym razem po założenia fizyki kwantowej i takie persony jak A. Einstein, M. Planck. 

Edytowane przez nobodylikeyou
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

wczoraj przed praca trochę po katowałem, a dziś juz tak na poważnie zabieram sie za gre.

powiedzcie mi tylko, co to sa za czary pod R1 i jak ich używać, na czym sie sprawdzają. 

gram na Hardzie i powiem, ze ciężko w cale nie jest, ale czasem daja w kość te strzelające działka :/

Opublikowano

Ja wyłączyłem bo było trochę za łatwo i to takie oszukiwanie skilla trochę. Gram od wczoraj i muszę przyznać, że artystycznie zaszaleli i do tego Columbia jest pełna historii US. Sporo jest w Infinite walki, jest bardziej intensywnie niż w poprzednich częściach. Ale sama wymiana ognia jest bardziej dynamiczna. Na razie mi pasuje. Vigory to to samo ca Plasmidy, generalnie to stary dobry Bioshock w nowej stylistyce. 

Opublikowano

Klimatycznie I oprawowo Infinite rzadzi po calosci IMO. Dawno nie mialem tak (a przerobilem na samym tylko PS3 250 gier) zeby zaliczyc taki opad szczeny na widok jakichs miejscowek, muzyki im towarzyszacej, ich oprawy i klimaciku. Szczegolnie otwarcie gry i wejscie na Columbie, poczatek w kosciele, czy tez typowo smaczkowe lokacje. Mega, mega, mega! CO do podobienstw do pierwszego BS - za ktory lepiej sie zabrac, jesli zajaralem sie w Inifnite, a 1 i 2 praktycznie nie ogralem?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...