Skocz do zawartości

Ratchet & Clank: Wszyscy za Jednego


balon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jednak to nie ta formuła co Crack in Time czy pozostałe części. Nie ma dryfowania po galaktykach czy swobodnej eksploracji poziomów, jednak dobrze że design stoi jak zawsze na wysokim poziomie. Też kupię All4One jak mocno stanieje.

Opublikowano (edytowane)

eeee.... kto ich wybrał..?

 

Malajkat jako Ratchet... no pasuje do kota w butach ze shreka ale że się wyraże, taki viral? Kelner, napisy proszę!

 

przemyślenia:

 

Kochany Kulfon jako nefarious , no bardzo wporzo! Quark też ujdzie , Kryszak to nieporozumienie.

 

potem dziewczynka , o to akurat jest ideał , a niestety panie Domin , widać zawsze będzie pan dla mnie Inspektorem Gadżetem , jako robo-lokaj pan się nie nadaje.

 

Wybaczcie, ja lubię psioczyć po prostu. ;)

Edytowane przez ssendas
  • 5 tygodni później...
Opublikowano

a gra ktoś w nowego Ratcheta w ogóle ? To pierwsza część na PS3, której na premierę nie wziąłem, ze względu zmiany rozgrywki.

 

Mimo wszystko daje radę ?

 

Ille singiel trwa ? Jest jakiś poziom hard ? do platyny dużo jakiś durnych trofków multi ?

Opublikowano

a gra ktoś w nowego Ratcheta w ogóle ? To pierwsza część na PS3, której na premierę nie wziąłem, ze względu zmiany rozgrywki.

 

Mimo wszystko daje radę ?

 

Ille singiel trwa ? Jest jakiś poziom hard ? do platyny dużo jakiś durnych trofków multi ?

Ile czasu mi zajęło przejście? Nie wiem. W grze nie ma żadnego licznika, a sam też ze stoperem nie grałem. Tak mniej więcej to chyba coś koło 8-10 godzin, grając samemu. Na pewno nie miałem wrażenia że gra była za krótka. Nawet, przeciwnie. Parę razy myślałem że to już koniec, a tu nie! Okazywało się że do końca jeszcze daleko. Trzeba też wziąć pod uwagę, że można grac w co-opie, więc grę można męczyć jeszcze przez długi czas po przejściu.

Poziom trudności wybiera się przed startem gry i hard jest. A jeśli chodzi o trofea z multi to są 2. Trzeba wejść do poczekalni i zagrać jeden mecz. No i trzeba mieć drugiego pada, bo jedno trofeum wymaga zagrania z kimś offline. Generalnie pucharki są dość proste.

Warto? Nie warto? Dla mnie, fana serii, warto. Uważam że gra jest bardzo dobra. Daje jej, takie mocne 8+. W zasadzie różni się ona od poprzednich części (Crack In Time nie grałem) tylko statyczną kamerą, do której szybko się można przyzwyczaić. Miejscówek jest całkiem sporo. Na plus, że każda inna. Graficznie, świetny poziom poprzednich części. Co prawda gra chodzi w 30 a nie 60 fpsach, ale doszła kooperacja i 3D, więc pewnie dlatego nie ma większej różnicy w stosunku do poprzedniczek. Aż strach się bać jakby to wyglądało bez co-opa i 3D. Trzeba tez przyznać, że dubbing jest świetny. Niektórzy narzekali że Kryszak nie pasuje do roli Clanka, ale ja miałem inne zdanie na ten temat. Nie podoba mi się tylko, że czasami mówi jak normalny człowiek, a czasami próbuje udawać robota. Trochę bezsensu. Trzeba było się na coś zdecydować i mówić albo jednym sposobem, albo drugim. Acha… Parę razy się zdarza, że niektóre dialogi są za ciche, ale tylko kilka i postaci drugoplanowych. No i jest Boberek. :blum2:

  • Plusik 1
Opublikowano

Właśnie dlatego zaznaczyłem, że w Crack in Time nie grałem. :blum2: I pewnie masz racje z tą oceną, ale co mam poradzić że gra mi się podobała i nieźle się przy niej bawiłem. :blum2: Czasami jednak tak jest, że te teoretycznie słabsze gry sprawiają większą frajdę od wielkich hiciorów. Przynajmniej w moim przypadku. :blum1:

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Jako, że na PSS zaczęło się trochę dziać w kwestii obniżek oraz ustalania cen za gry, to stanąłem ostatnio przed trudnym wyborem: Ratchet and Clank All 4 One za 99 zeta czy Ratchet and Clank Trilogy HD za 10 zeta więcej. Jestem weteranem serii więc znam trylogie lepiej niż tyłek swojej dziewczyny ale 3 platyny były strasznie kuszącą opcją :P Natomiast w All 4 One nie grałem ale słyszałem, że jest to najgorsza część serii i mało tu Ratcheta w Ratchecie. Pomyślałem sobie, że trolle w internecie (pipi) się znają i padło na 4 za Jednego... trolle jednak miały w tym przypadku racje.

 

GRA JEST NUDNA! Taki zarzut pod adresem jednej z najfajniejszej serii gier już po paru godzinach grania? No niestety :confused: Jak pewnie wielu słyszało ta część serii stawia na co-op, grę w sieci i inne tego typu pierdoły. Problem w tym, że Insomniac robiąc tytuł stricte coopowy zapomniało za co kocha się Ratchety. Totalny brak eksploracji, któremu winny jest rynnowy level design zabija to co mnie w Ratchetach kręciło najbardziej. Nie ma frajdy związanej z ekwipowaniem JetPacka w celu dostania się na jakąś pozornie niedostępną półkę, na której dumnie leży Golden Bolt! Nie ma latania we wszechświecie w poszukiwaniu nowych planet. Nie ma też tak zaje.bistego humoru jak kiedyś (tutaj jednak winą może być słaba lokalizacji. pierwsze przejście chciałem zrobić na polskiej wersji), gadżetów też jest mało i głównie są to stare zabawki w nowych szatach / nazwach. Cały ten co-op zabił tą grę. Poziom grafiki też poszedł się kochać (założę się, że Trylogia w HD wygląda lepiej niż All 4 One) bo przecież jakoś PS3 musiało poradzić sobie z 4 graczami na jednym ekranie, nie wspominając już o tym, że kamera, dla lepszego ukazania 4 świrów, oddalona jest zbyt daleko. No a co z tym co-op'em? Nawet tu jest sałbo :confused: Co-op to był dobry w Portal 2. W All 4 One rzecz sprowadza się do przerzucania się odkurzaczem z półki na półkę a następnie podciąganiu się slingshootem oraz naparzaniu w ten sam cel dla uzyskania lepszego bum. I tyle. Jestem gdzieś w połowie i kompletnie nie chce nam się z ciotecznym już w to grać. Fuck this game. Umoczyłem 99 zeta. Nie polecam.

Edytowane przez Kalinho_PL
Opublikowano

Mi tam się 4 za 1 podobał, takie solidne 7/10 i bawiłem się dość dobrze, a co ważne nie nudziłem się za bardzo ale może przez to, że mam w uj mało czasu, więc przechodziłem bardzo długo grając 1-2 po godzince na tydzień. Jakbym grał więcej i dłuższymi sesjami to możliwe, że bym się znudził, bo gra jest dość długa ok 10 h mi zajęło przejście na hard, na którym z 1-2 momenty były dość trudne dla mnie.

 

Więc jeżeli ktoś nie zamierza przejść tej gry w 1-2 wieczory to polecam, ale w kolekcji jak inne Ratchety u mnie nie zostanie....

 

ps coopa nie grałem aby nie korzystać z online pass i łatwiej sprzedać.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Dopiero wczoraj ograłem demo i nawet mi się spodobało :) Odpaliłem je bezpośrednio po R&C3 więc na dzień dobry przywitao mnie całkiem inne sterowanie i animacja Ratcheta. Chwilę mi zajęło zanim się przyzwyczaiłem. Ogólnie grałem z bananem na twarzy, grafika moim zdaniem prezentuje się bardzo dobrze, ale trochę za bardzo wszystko się świeci, szczególnie postać Ratcheta.

Po niektórych postach w tym temacie spodziewałem się jakiejś szmiry, a już wiem że będę się świetnie bawił. Na pewno A4O dołączy do mojej kolekcji jak tylko ponownie ogram Trylogie Future, więc przed premierą najnowszego Ratcheta nadrobię zaległości z tym tytułem.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Gra jest fajna, a w coopie napewno bardzo fajna. tylko poziom graficzny w tools of destruction z 2007 roku byl lepszy:) . eksploracji i szukania srybek to w tej czesci nie uswiadczymy na zbyt wysokim poziomie.

polski dubbing bardzo fajny.

Edytowane przez diolek
Opublikowano

Idealny tytuł do zagrania z dziewczyną/narzeczoną/żoną - co prawda polskie głosy brzmią obco dla fana serii, ale warto zacisnąć zęby, jeśli nasza połówka nie przepada za graniem w obcym języku ;) Dla mnie gra na 6+/7, czyli nie irytuje i nie ma się poczucia zmarnowanego czasu - pograć w co-opie i zapomnieć.

Opublikowano

Potwierdzam - wczoraj cały dzień z żoną przed konsolą, a te gadki w czasie gry rozpraszająco(w pozytywnym słowa znaczeniu)-rozbrajające :). Co chwilę trzeba było się zatrzymywać i posłuchać co chłopaki i dziewczyna mają do powiedzenia, no i teksty Spoga ;)

Opublikowano

Ehhh, co to za poroniony system sejwpointów? Moja Ukochana zaczynała już dwukrotnie przechodzić i za każdym razem zaczynała od początku, mimo że przy drugiej próbie specjalnie czekaliśmy do (jak nam sie wydawało) końca levelu, statsów itd. Odpalam dziś konsolę, bo chcę przejść dalej i co? Od nowa. o_O

Opublikowano

Nie no, ciagle ten pierwszy jest tylko dostępny. Sprobuje wziac sprawy w swoje ręce i przejść dalej i zobaczymy

Opublikowano

Osobiście obawiałem się tego systemu checkpointów. Czytałem gdzieś, że właśnie są takie kwiatki - nie wiadomo gdzie się progres zapisuje, przez co trzeba powtarzać dany etap etc. Na szczęście ku mojemu zdziwieniu, przy każdym kolejnym posiedzeniu zaczynaliśmy dokładnie w tym samym punkcie, w którym kończyliśmy poprzedni playtrough. Także może coś źle wybiera przy starcie? :sorry:

Opublikowano

Statsy pojawiają się nie tylko przy końcu levelu, ale także w jego trakcie, przy pokonaniu jednej z kilku sekcji każdej planszy. Akurat pierwsz, rozgrzewkowy etap, ma tylko jedną sekcję (pomimo to podzielono go na punkty z podliczaniem statystyk), którą trzeba łyknąć za jednym podejściem. Skąd wiadomo, że będzie po niej? Każdy z 9 etapów (BTW, cholernie długich - godzina na jeden jak nic) kończy się batalią z bossem, wstawką filmową i osiągnięciem, trudno więc to pominąć. Tym bardziej, że przed kolejną planszą mamy ekran ładowania, czego nie ma w obrębie tej samej lokacji.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...