Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 A co jest takiego śmiesznego w 7 rozdziale? Możecie napisać bo już mam za sobą ten rozdział ;] Vito wraca z pierdla (tutaj da się wrócić najpierw do mieszkania siostry, gdzie zastaniemy jej męża - ukryta scenka), potem spotyka się z Joe, zaraz jadą do nowego mieszkania. Tam na wejściu gość pokazuje mieszkanie, sypialnia, łazienka, kuchnia itp, ogółem pierdoli smuty, po czym pyta czy Vito ma jakieś pytania. Ten odpowiada, że jedno, kiedy wreszcie sobie pójdzie. Mnie to akurat śmieszyło. Dalej akcja w burdelu. Eddie coś tam gada, że Vito może przyłączyć się do rodziny (laska robi mu loda), potem piją. Eddie coś tam gada z Joe o Carlo Falcone, nagle ta babka się wpieprza w rozmowę. Eddie gasi ją tekstem ah fuck you, you fuckin cumdumpster. Joe się śmieje (przy okazji rozpierdala ten jego śmiech). Następnie akcja przenosi się przed burdel. Ekipa stoi najebana, Eddie pyta gdzie jego samochód i niech ktoś zadzowni po policję (stoi przed nim) ;] dalej jadą, po czym okazuje się, że trup jest w bagażniku. No to jadą za obserwatorium zakopać trupa. Oczywiście wszystko musi robić Vito. Eddie przy okazji wpada do dziury xD a potem ekipa wraca do samochodu i trafia się najlepszy fragment z kawałkiem Return To Me) Te pijackie zawodzenie daje radę, tutaj aktorzy naprawdę dali świetny popis. Dojeżdżają w końcu pod mieszkanie, jakaś starucha drze ryja, że jest 3 w nocy, Eddie gasi ją tekstem, by się stara kurwa zamknęła. ;] No mnie tutaj wszystko śmieszyło. Opis może jest suchy, ale jak się to ogląda odbiór jest zupełnie inny. Zresztą nie spotkałem się jeszcze z opinią, nawet tych którzy po grze cisną, że to było słabe. Cytuj
Słupek 2 183 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 (edytowane) Ok zgadzam się jak najbardziej oprócz motywów z Joe bo typa nie trawię i nie śmieszy mnie ale : Eddy wymiata te właśnie 2 momenty co laska robiła mu loda a on wali tekstem (nie pamiętam tłumaczenia) i potem przed chatą Joe. Te dwa momenty faktycznie rozwaliły mnie - rozśmieszyły chyba nawet miałem wspomnieć o tym burdelu. W ogóle ten epizod też może być jest ok tyle, że jedno małe ale widziałem to już w Chłopcach i Rodzinie Soprano praktycznie w takiej samej formie (inne teksty). Edytowane 28 grudnia 2010 przez SłupekPL 1 Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Jeszcze jest jeden motyw dobry z Joe na samym początku gry jak Wjeżdżamy z Joe do jego chaty i mijamy sprzątaczkę. I Joe w tym momencie pokazuje jej żeby mu zrobiła laskę i się z niej brechta. Ale to śmiesznie wyglądało Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Słupek a tak przy okazji, jak udało Ci się przejść misję 3? Zleciała się ochrona? Bo da się wyłączyć alarm i wyjść, jakby się nic nie stało, potem jest trochę inny dialog i więcej kasy dostaje się za kartki. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Ja właśnie nie wyłączyłem alarmu i Henry ogólnie się trochę wkurzył, że zadyma się zrobiła :potter: I tak jeszcze raz to przejdę, bo jest za to trophy, tak przy okazji zbierania playboy'ów ;] @ Zwyrol A jak pocisnąłeś misję SPOILER ALERT z ratowaniem Leo. Tam w sumie były 3 sposoby :potter: Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Ja właśnie nie wyłączyłem alarmu i Henry ogólnie się trochę wkurzył, że zadyma się zrobiła :potter: I tak jeszcze raz to przejdę, bo jest za to trophy, tak przy okazji zbierania playboy'ów ;] @ Zwyrol A jak pocisnąłeś misję SPOILER ALERT z ratowaniem Leo. Tam w sumie były 3 sposoby :potter: Wszystkie sposoby sprawdziłem. Schowanie się pod łóżko, śmieszna jest potem gadka, że na filmach to działa. ;] Ale Henry i tak ich znajduje. Pod prysznicem kończy się zgonem, no i jest jeszcze zejście po prześcieradle (ucieczka) Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 (edytowane) Ja właśnie nie wyłączyłem alarmu i Henry ogólnie się trochę wkurzył, że zadyma się zrobiła :potter: I tak jeszcze raz to przejdę, bo jest za to trophy, tak przy okazji zbierania playboy'ów ;] @ Zwyrol A jak pocisnąłeś misję SPOILER ALERT z ratowaniem Leo. Tam w sumie były 3 sposoby :potter: Wszystkie sposoby sprawdziłem. Schowanie się pod łóżko, śmieszna jest potem gadka, że na filmach to działa. ;] Ale Henry i tak ich znajduje. Pod prysznicem kończy się zgonem, no i jest jeszcze zejście po prześcieradle (ucieczka) Co do tego motywu to rozbawił mnie tekst jak Vito mówi do Henry'ego po tym jak skitraliśmy się pod łóżko " Musisz być taki dokładny?" :potter: Edytowane 28 grudnia 2010 przez sprite Cytuj
Słupek 2 183 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 (edytowane) Słupek a tak przy okazji, jak udało Ci się przejść misję 3? Zleciała się ochrona? Bo da się wyłączyć alarm i wyjść, jakby się nic nie stało, potem jest trochę inny dialog i więcej kasy dostaje się za kartki. Taaa złapali mnie ale właśnie wiem, że można przejść cichaczem bo widziałem trophy ;p. A jak niby odblokować tą scenkę w 7 rozdziale z mężem siostry Vita? Wiecie co mnie najgorzej wkurzyło to były dwa momenty po których mocno zniesmaczyłem się: -pierwsze scena w której Vito idzie do doków spytać się o pracę i zaczyna się gadka o ojcu, że też pracował bla bla. Raptem tych dwóch zajechało taką grą aktorską, że sorry ale Maciek z Klanu by się nie kapnął, że to oni zabili jego ojca to było tak wyraziste i tandetne ;/. -drugi moment przyjęcie do Rodziny, że niby musimy wpłacić 5 tysięcy.........WTF przecież czegoś takiego nie ma. Tak, tak wiem, że potem w pudle to się wyjaśniło, że w ch.uja robili ale przyjęcie do rodziny i tak nie odbywa się w taki sposób. Że raptem ot tak nagle proponują przecież ilu było mafiozów zasłużonych którzy przez całe życie nie zostali zaproszeni (tak byli Włochami podstawowy warunek). A niby 2k tak studiowali struktury itd. zresztą cholera w jedynce wszystko grało ;/ a tutaj 2k uprościło sprawę jakby przyjęcie do Rodziny było błahym zaproszeniem do gangu na obiadek... Poza tym jeszcze mały szok myślałem, że zima będzie lepsza bardziej klimatyczna itd. A jest całkowicie na odwrót to 1951 druga część gry jest o wiele lepsza. Nawet muza w radiu w końcu leci klimatyczna. Edytowane 28 grudnia 2010 przez SłupekPL Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 (edytowane) A jak niby odblokować tą scenkę w 7 rozdziale z mężem siostry Vita? Zaraz na starcie po prostu idziesz do starego mieszkania. Mozna też pójść do Giuseppe i Harry'ego, tam będą krótkie gadki. -pierwsze scena w której Vito idzie do doków spytać się o pracę i zaczyna się gadka o ojcu, że też pracował bla bla. Raptem tych dwóch zajechało taką grą aktorską, że sorry ale Maciek z Klanu by się nie kapnął, że to oni zabili jego ojca to było tak wyraziste i tandetne ;/. Cóż, skoro wiesz już o tym tyle, to nie wiem czy spoilerem będzie, że zemsta nadejdzie -drugi moment przyjęcie do Rodziny, że niby musimy wpłacić 5 tysięcy.........WTF przecież czegoś takiego nie ma. Tak, tak wiem, że potem w pudle to się wyjaśniło, że w ch.uja robili ale przyjęcie do rodziny i tak nie odbywa się w taki sposób. Że raptem ot tak nagle proponują przecież ilu było mafiozów zasłużonych którzy przez całe życie nie zostali zaproszeni (tak byli Włochami podstawowy warunek). A niby 2k tak studiowali struktury itd. zresztą cholera w jedynce wszystko grało ;/ a tutaj 2k uprościło sprawę jakby przyjęcie do Rodziny było błahym zaproszeniem do gangu na obiadek... No akurat Tommy w jedynce też tak trochę naciąganie został przyjęty - taksówkarz..., który ucieka przed gangsterami Morello. Może tak było, może nie, w każdym razie jest w grze wspomniane, że za zasługi można zostać przyjętym. Edytowane 28 grudnia 2010 przez Zwyrodnialec Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) Coz - ta gra pokazuje, jak roznia sie ludzkie gusta. Dla mnie gierka na poczatku jest spoko, jednak potem nabiera takiego niesamowitego tempa, ze nie wiem. Wciagnela mnie jak malo ktora - przeszedlem ja w 90% (fabularnie ofcors) za pierwszym podejsciem. Jedynce moze i nie dorownuje, ktora jak dla mnie jest arcydzielem - ale mimo wszystko, jest to jedna z lepszych gier tego typu. Jak dla mnie godny kontynuator pierwszej czesci. Ja sie w sumie nie zawiodlem. Nie mialem duzych oczekiwan, przed premiera bylem nastawiony pesymistycznie, wiedzialem ze nie dorowna pierwszej czesci. Malo tego, spodziewalem sie gniotu. Byc moze dlatego gra mi sie tak spodobala. to jest niby Mafia, gra o Mafii. A ja tego kompletnie nie czuję i znowu to bardziej przypomina "szalone przygody dwóch przyjaciół" niż perypetie mafijne I na tym polega caly mik tego wszystkiego. SPOJLER Vito z kumplem - nawet nie dolaczyli bezposrednio do Mafii, jedynie tylko troche dla niej popracowali. Czlowiek myslal, ze moze do niej dolacza, jakos rozwina, ale okazalo sie ze wszyscy maja ich w (pipi)e. Sa nikim, nikt ich nie potrzebuje. Robia sie chciwi. Wszystko zaczyna sie (pipi)ac. Nie dosc, ze sie na tym nie bogaca, to na dodatek wpedzaja sie w ogromne klopoty. Jedno wielkie bagno. Wiec ostatecznie uznaje fabule za calkiem udana. Oczekiwales Slupek poprostu takiego samego konspektu jak w jedynce, a go nie dostales. Mozna to uznac zarowno za wade, jak i zalete - zalezy jak na to patrzec. Wada jest dosyc oczywista, a zaleta? Przynajmniej pomysl jest troche oryginalny, inny niz sie czlowiek spodziewal. Edytowane 29 grudnia 2010 przez Yabollek007 Cytuj
Słupek 2 183 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) Aaa trafiłeś 100 % w samo sedno z tym oczekiwaniem konspektu jak w jedynce to raz. A dwa przyznaję się bez bicia zresztą to żadna tajemnica (nieraz się sprzeczaliśmy ;p), że miałem duże ciśnienie i tu akurat uległem hypowi to znaczy sam się nahajpowałem. Mimo tego, że i tak ogromne rozczarowanie przyszło wraz z demem. No nic jeszcze nie raz, nie dwa się zawiodę szkoda tylko, że akurat na Mafię padło. Mimo wszystko to i tak nie jest zła gra broń Boże. Mało tego uważam, że gdyby wersja na Ps3 byłaby normalna to na pewno śmigałbym po Empire City niczym po LC bo po raz kolejny: uważam, że miasto Czechom udało się, jestem w szoku. Jak widać nie tylko R* może robić świetne miasta (no ale i tak R* robi najlepsze ;p). Tylko tu też jest mały paradoks stworzyli ekstra miasto ale nie wykorzystali jego potencjału kompletnie, imo myślę, że to przez zmianę koncepcji (wycięcie mini gier, side questów itd.). Przecież taka metropolia aż się prosi o należyte wykorzystanie. Edytowane 29 grudnia 2010 przez SłupekPL Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 SPOJLER Vito z kumplem - nawet nie dolaczyli bezposrednio do Mafii, jedynie tylko troche dla niej popracowali. Czlowiek myslal, ze moze do niej dolacza, jakos rozwina, ale okazalo sie ze wszyscy maja ich w (pipi)e. Sa nikim, nikt ich nie potrzebuje. Robia sie chciwi. Wszystko zaczyna sie (pipi)ac. Nie dosc, ze sie na tym nie bogaca, to na dodatek wpedzaja sie w ogromne klopoty. Jedno wielkie bagno. Oczywiście, że dołączają. Jednak nie rozwinęli się w szeregach mafii poza zwykłego żołnierza. A Joe mógł, na koniec jest o tym wzmianka, mógł zostać capo. Zresztą jak sam Vito wspomniał, po tylu latach nadstawiania karku czy warto w to brnąć, jemu zależało po prostu by być kimś, a raczej by wzbogacić się. No i bogacili się, co widać po domu Vita, czy mieszkaniu Joe. Chciwi oczywiście też byli, przez co wjebali się w przekręt z narkotykami Ja tam nie narzekam, wolę jedynkę, ale i dwójka mi się podoba. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) Słupek jak skończysz gierkę, koniecznie zainwestuj w DLC Joe's Adventures. Będziez wiedział co robił Joe, gdy Vito siedział w więzieniu Jedno z lepszych DLC ;] Edytowane 29 grudnia 2010 przez sprite Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) No i niektóre misje supermarket, czy burdel są genialne. Zwłaszcza ta druga. Edytowane 29 grudnia 2010 przez Zwyrodnialec Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) Hehe - prawde mowiac piszecie tu o wielu rzeczach, a ja ich juz zupelnie nie kojaze. Gra mi sie naprawde bardzo podobala, jednak takie cos dobitnie pokazuje ogolny kaliber gry. Fabuly takiej Mafii 1 nie da sie zapomniec, zadnej misji nie da sie zapomniec - a tutaj, mimo ze gralem w sumie stosunkowo niedawno, to juz nie kojarze wielu rzeczy Edytowane 29 grudnia 2010 przez Yabollek007 Cytuj
Słupek 2 183 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) Hah coś podobnego chciałem napisać. Z tym, że ja grałem świeżo wczoraj i nie mam pojęcia nawet kto jak się nazywa heh. Mało kto w zasadzie nikt nie jest warty zapamiętania... Słupek jak skończysz gierkę, koniecznie zainwestuj w DLC Joe's Adventures. Będziez wiedział co robił Joe, gdy Vito siedział w więzieniu Jedno z lepszych DLC ;] Tak świetne jak podstawka? po skończeniu gry to w cholerę zamieniam ją na GTAIV ;]. Edytowane 29 grudnia 2010 przez SłupekPL Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 Hah coś podobnego chciałem napisać. Z tym, że ja grałem świeżo wczoraj i nie mam pojęcia nawet kto jak się nazywa heh. Mało kto w zasadzie nikt nie jest warty zapamiętania... Słupek jak skończysz gierkę, koniecznie zainwestuj w DLC Joe's Adventures. Będziez wiedział co robił Joe, gdy Vito siedział w więzieniu Jedno z lepszych DLC ;] Tak świetne jak podstawka? po skończeniu gry to w cholerę zamieniam ją na GTAIV ;]. Hehe ale świrujesz Słupczasty. Ja tylko chcę zobaczyć Twoją minę po tych dwóch scenach, wtedy ja się będę śmiał Na razie nie da rady Cie przekonać 1 Cytuj
szawello 7 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 sprite o jakich scenach mowisz? Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 sprite o jakich scenach mowisz? Kto nie skończył gry, niech nie czyta. chodzi o masakrę na Henry'm i zabicie bohatera jedynki Cytuj
szawello 7 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 sprite o jakich scenach mowisz? Kto nie skończył gry, niech nie czyta. chodzi o masakrę na Henry'm i zabicie bohatera jedynki A to tak, ta pierwsza jest naprawde mocna a co do tej drugiej to ciezko mi sie odniesc bo (az wstyd sie przyznac) w jedynke nie gralem nigdy. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) NIE CZYTAĆ!!! SPOILER Z KOŃCÓWKI GRY Jeszcze mocny jest moment na samym końcu gry. Jak drugi samochód, w którym siedzi Joe skręca i nie wiadomo co się z nim stało ;] Edytowane 29 grudnia 2010 przez sprite Cytuj
Jakim 1 797 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 Dobrnąłem w końcu do końca M2. Grę miałem od października a dopiero wczoraj udało mi się ją skończyć. Nie będę wiele pisał ale też mimo wszystko spodziewałem się czegoś więcej. Owszem historia jest ciekawa, klimat również elegancki, ale mimo wszystko niewykorzystali Czesi potencjału tego miasta. Nawet nie chciało mi się bawić w te dodatkowe misje z Vendetty Jimiego. 7+/10 Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 sprite o jakich scenach mowisz? Kto nie skończył gry, niech nie czyta. chodzi o masakrę na Henry'm i zabicie bohatera jedynki A to tak, ta pierwsza jest naprawde mocna a co do tej drugiej to ciezko mi sie odniesc bo (az wstyd sie przyznac) w jedynke nie gralem nigdy. Radzę nadrobić, teraz bez problemu pójdzie na każdym kompie. A jest to jedna z najlepszych gier w ogóle. NIE CZYTAĆ!!! SPOILER Z KOŃCÓWKI GRY Jeszcze mocny jest moment na samym końcu gry. Jak drugi samochód, w którym siedzi Joe skręca i nie wiadomo co się z nim stało ;] Wiadomo. Galante mówił o tym wcześniej w samochodzie. Vito miał akurat to szczęście, że Leo się za nim wstawił, inaczej też by zginął. Nie wyobrażam sobie, że zabija nagle wszystkich w samochodzie, a potem jedzie odbić Joe. Zdążyli by go sprzątnąć, to raz. Dwa, nawet gdyby mu się udało, to nie miałby życia w Empire Bay i prędzej czy później doszłoby do tego, co stało się z Tommym. Tak jak wspominali, gdy dołączył do rodziny, to jest mafia i nie ma miejsca na przyjaźnie, czy sentymenty. Taka była po prostu cena tego co zrobili. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 (edytowane) NIE CZYTAĆ!!! SPOILER Z KOŃCÓWKI GRY Jeszcze mocny jest moment na samym końcu gry. Jak drugi samochód, w którym siedzi Joe skręca i nie wiadomo co się z nim stało ;] Wiadomo. Galante mówił o tym wcześniej w samochodzie. Vito miał akurat to szczęście, że Leo się za nim wstawił, inaczej też by zginął. Nie wyobrażam sobie, że zabija nagle wszystkich w samochodzie, a potem jedzie odbić Joe. Zdążyli by go sprzątnąć, to raz. Dwa, nawet gdyby mu się udało, to nie miałby życia w Empire Bay i prędzej czy później doszłoby do tego, co stało się z Tommym. Tak jak wspominali, gdy dołączył do rodziny, to jest mafia i nie ma miejsca na przyjaźnie, czy sentymenty. Taka była po prostu cena tego co zrobili. Właśnie, że nie. Nie jest pewne, że Joe zginął. Nie słyszmy żadnych strzałów ani nic podobnego. Leo tylko mówi, że Joe nie był częścią planu i był skłonny pomóc tylko Vito. Moim zdaniem Mafia III zacznie się dokładnie w tym momencie, w którym skończyła się dwójka :] Edytowane 29 grudnia 2010 przez sprite Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 29 grudnia 2010 Opublikowano 29 grudnia 2010 To było raczej symbolicznie ukazane. Wystarczy sam ton wypowiedzi by przewidzieć, że Joe zginie. Oby tego nie kontynuowali, to ma być w miarę realna opowieść, a nie Rambo rozpierdalający w pojedynkę cały gangsterski świat. Takie akcje to tylko w Call Of Duty. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.