Mafia 2

[sprite 1 798]

 

To było raczej symbolicznie ukazane. Wystarczy sam ton wypowiedzi by przewidzieć, że Joe zginie. Oby tego nie kontynuowali, to ma być w miarę realna opowieść, a nie Rambo rozpierdalający w pojedynkę cały gangsterski świat. Takie akcje to tylko w Call Of Duty.

 

 

To było po prostu otwarte zakończenie. Nie wiadomo czy Joe zginął czy nie. Albo to zostawią w spokoju i nie będą kontynuować tego wątku albo zrobią jakieś DLC/sequel.

 

[Zwyrodnialec 1 728]

 

To było raczej symbolicznie ukazane. Wystarczy sam ton wypowiedzi by przewidzieć, że Joe zginie. Oby tego nie kontynuowali, to ma być w miarę realna opowieść, a nie Rambo rozpierdalający w pojedynkę cały gangsterski świat. Takie akcje to tylko w Call Of Duty.

 

 

To było po prostu otwarte zakończenie. Nie wiadomo czy Joe zginął czy nie. Albo to zostawią w spokoju i nie będą kontynuować tego wątku albo zrobią jakieś DLC/sequel.

 

 

DLC już nie będzie, a gdyby już na serio mieli to kontynuować, to widzę to tylko tak, że

w Mafii 3 dusimy Joe garotą w samochodzie, ewentualnie dostaje łebszota.

 

[Słupek 2 183]

11 rozdział - jestem już po tych mega scenach? W ogóle ile jest rozdziałów?

 

Scena/rozdział z

przyjęciem Vita i Joe do rodziny - absolutna kaszanka ale to było żałosne. Powiem szczerze potwierdza się to co pisałem prędzej (oczywiście imo) po pierwsze to nie jest gra o Mafii. Po drugie gra aktorska i postacie to tragedia (Vito i ten co jest naszym szefem teraz, co w burdelu razem z nim byliśmy - Bruce!? ujdą) to wszystko przypomina niskobudżetowy film produkcji Asylum. Czyli to co byłem pewien, że na pewno wypali - nie wypaliło ;]. Fabuła - nuda na maksa, "zaraz" koniec gry a główny trzon fabularny to "perypetie Vita i Joe" ;/. Teraz zbliżając się do końca (chyba) coraz bardziej myślę, uświadamiam sobie, że jest to ten sam zawód co mgs4. Męczę się, męczę się okrutnie gram jak najszybciej byle zakończyć tą katorgę i dzięki Bogu, że gra jest krótka. Mam taką nadzieję, że na końcu wszyscy zdechną ;].

 

 

Fajne są te obrazki z laskami od Playboya aż chce się je zbierać ;]. Ale widziałem w menu, że jest do zebrania 150 czegoś tam (bodajże mandatów?) co to jest? I gdzie niby tego szukać, nie znalazłem jeszcze ani jednego.

 

Muza w 1951 zdecydowane lepsza ta w zimę była nudna okrutnie. Ciekawostka przy zmianie stacji gra na Ps3 muli/prawie, że freezuje się - beka.

 

I jeszcze jedno dosłownie kilkanaście minut temu grając, przypomniałem sobie, że swego czasu Neo + wystawił ocenę 6 albo 6+ nie? Mini afera - mam pytanie pamięta ktoś albo może ma ten numer do czego się doczepili? Jakie minusy podali, argumentację dla takiej oceny?

 

 

Jeżeli miałbym teraz wystawiać ocenę to wystawiłbym właśnie 6+. 7/7+ jeżeli wersja na Ps3 nie byłaby spier.dolona no ale zobaczymy jeszcze ten finał <już ziewa> trzeba się jeszcze przemęczyć ten kawałek (oby).

 

Edytowane 30 grudnia 2010 przez SłupekPL

[Zwyrodnialec 1 728]

Jeszcze tego nie było. 13 i 14 tam będzie.

 

150 jest listów gończych z różnymi gangsterami. Na ścianach są, ale są nieźle poukrywane. przynajmniej niektóre.

 

Doczepili się m.in. do lasek z Playboya, że dzisiaj nie wyglądają już tak jak kiedyś Serio.

 

A głównie, że to nie GTA, że nie ma co robić etc.

[Słupek 2 183]

Haha o jaaa akurat laski są świetne: zdrowe i cycate ;]. 1000 razy lepsze niż te dzisiejsze wieszaki po przeróbkach.

Ale co to ma do rzeczy/do gry co za durny argument...

[Zwyrodnialec 1 728]

Ogólnie typ z NP nie umie grać, bo czepia się, że postać ginie po 2-3 strzałach i musi znowu powtarzać fragment.

 

Teraz będzie dobre.

 

"Sporo rzeczy wydawało mi się niedopracowanych - nie rozumiem na przykład czemu mieszkanie Vito jest na ostatnim piętrze, skoro po każdej misji trzeba się do niego telepać na piechotę."

 

Dalej, że nie ma zadań pobocznych, że ciągle jest schemat z wstawaniem itd. To są wady.

[Słupek 2 183]

To, że po 2-3 strzałach ginie i trzeba powtarzać to akurat plus. Ale właśnie o tym chciałem wspomnieć gra wcale nie jest taka prościutka jak niektórzy pisali, przynajmniej dla mnie. Trzy aspekty które "utrudniają rozgrywkę" a coraz częściej to rzadkość:

 

-właśnie checkpointy niektóre mają duże odległości

-rzeczywiście czasem jeden-dwa strzały i koniec. Przypominają mi się Girsy na Insane.

-energia strasznie wolno się regeneruje i nigdy do końca.

 

Tyle, że to akurat plusy, jedynka też dawała w kość ale i tak była trudniejsza.

 

Co do reszty powiem szczerze, że się zgadzam. Zastanawia mnie po co 2k robiło takie miasto (gra miała wyglądać inaczej?) skoro nie ma a) co w nim robić, b) jest nudno. Przykładowo w takim GTA jeżdżenie dla samego jeżdżenia było mega przyjemne. Tam naprawdę odnosiło się uczucie, że te miasto żyje/funkcjonuje - "porusza się" a tu jest wszystko schematyczne. Wszyscy zachowują się tak samo jak po sznurku co z tego, że designowo jest ok/jest dobrze jak to wszystko to tylko tekstury/polyglony. Liberty City/RDR (nawet pustkowia) sprawiają wrażenie żywych tu jest jak w AC ładnie ale bez polotu.

 

Druga sprawa policja - poziom inteligencji - pegazus , pac man ;/.

 

Ten schemat z wstawaniem też się zgodzę, pierwsza Mafia nie była sandboxem takim jak GTAIV a właśnie spójną całością-historią. A dwójka po pierwsze sprawia wrażenie strasznie pociętej a po drugie właśnie nie wiadomo czym chce być. Niby spójną opowieścią a z drugiej strony mamy "cholernie umowną" wolność tylko wolność z której nic nie wynika. Z której nie chce się w ogóle korzystać.

 

Kolejna ch,ujowa sprawa w tej grze: w ogóle nie czuć progresu, pięcia się wzwyż. Niby jestem już

członkiem rodziny

a w praktyce dalej jeżdżę jak dureń od typa do typa. W GTA (prawie w każdej części), w RDR, czy nawet w takim Ojcu Chrzestnym czy Saints Row wraz z kolejnymi misjami/postępem było czuć, że jesteśmy coraz wyżej, coraz ważniejsi itd. Tutaj nic od zera do zera zero postępu. A ja uwielbiam w grach/w sandboxach te poczucie, że coraz więcej znaczymy, że jesteśmy wyżej itd. itp.

 

Strasznie, strasznie zwalili tą grę - koncertowo. Czuję się strasznie oszukany "Mafia o Mafii bez Mafii", wiadomo nigdy się nie dowiem ale to da radę odczuć. Ja obstawiam jakąś taką wersję, że przez te 8 lat 2k zmieniało co rusz koncepcję gry, mało tego uważam, że w pewnym momencie po sukcesach GTA zachciało im się zrobić właśnie coś na wzór GTA ale z misjami bardziej hmm liniowymi jak w TPS-ie (Kane and Lynch na przykład). Terminy goniły (ile można) i w efekcie wyszła taka kupa: ni to sandbox, ni to typowy liniowiec. A fabuła, klimat i cała reszta rozmyła się-ulotniła. Ja tak to widzę.

 

Ale żeby nie było na koniec jeszcze napiszę co mi się podoba. Pierwszy największy plus to tak jak wspominałem Empire City jeżeli chodzi design. Druga rzecz która mi się podoba to wymiana ognia/pojedynki i strasznie ciekaw jestem jak miodnie wypadają na XO/pc. Gdzie gra wygląda nieziemsko lepiej, otoczenie lepiej się kruszy niszczy itd.

 

Nie wiem czego to zasługa ale jest ekstra: kule świszczą, są emocje bo łatwo zginąć, typi dobrze się chowają - zmieniają magazynki (pierwsza gra w której zwróciłem uwagę na to, ekstra wypada motyw kiedy typ strzela do nas, raptem kiedy jest jeszcze odsłonięty przeładowuje broń wtedy pach i zdejmujemy go ;]), tynki się sypią, otoczenie ulega zniszczeniu (choć na Ps3 to za mocne słowa) ;]. W każdym bądź razie ten element wypada świetnie.

Edytowane 30 grudnia 2010 przez SłupekPL

[Zwyrodnialec 1 728]

Przecież w każdej grze, nawet jak się pną w hierarchii, to i tak główny bohater jest gościem na posyłki, inaczej byłby koniec gry. ;] W pierwszej Mafii było dokładnie tak samo, od początku do końca Tommy był pionkiem.

 

Wstawanie zgodziłbym się, ten schemat jest słaby, tym bardziej, że Vito to chyba brudas, albo to Czesi mają taki zwyczaj - wstawanie i wychodzenie od razu bez mycia się. ;]

 

Energia wolno się regeneruje, bo to w końcu hard. Ale i tak jest łatwiej niż w jedynce, tam nie było covera i regeneracji.

 

Brak zadań pobocznych jest odczuwalny, mogli dać jakieś questy jak w jedynce z samochodami, tylko bardziej zróżnicować.

[Słupek 2 183]

Noo to właśnie napisałem, że i tak jest łatwiej niż w jedynce ;]. Ja wiem, że to hard i dlatego wolniej się regeneruje ale wiesz patrząc na taki Uncharted (crushing) czy mnóstwo innych tytułów tam na najwyższych poziomach i tak jest łatwiej niż w Mafii 2. Ale to bardzo dobrze plus dla Mafii żeby ktoś zaraz nie napisał, że się czepiam. Nie, cieszę się, że jest może nie trudno co "akurat". Nawet bardzo mnie to cieszy.

 

Ja wiem, że i tak zawsze pozostajemy chłopcami na posyłki (chociaż taki Marston strasznie się pruł, że "lata" szczególnie w dodatku - co już jest mega postępem he he) ale chodzi mi o to, że w innych grach czuć progres, że jesteśmy ważniejsi itd. Noo szczególnie w takiej pierwszej Mafii tam przecież to kapitalnie przedstawili/pokazali "od zero do bohatera".

 

Z innej beczki czy właśnie kiedyś doczekamy się gry w której zaczynamy jak boss/Don/szef itd. To by była jazda dopiero, namiastka tego jest w Ojcu Chrzestnym 2 choćby przez nominacje, werbunek, rozporządzanie itd.

Edytowane 30 grudnia 2010 przez SłupekPL

[sprite 1 798]

No to widzę Słupczasty, że już jesteś co raz bliżej

 

Co do tych listów gończych, to są filmiki z ich lokacjami. W sumie jest 159 i w chuj czasu się je zbiera. Mi to zajęło około 3-4h ;]

Zostało już tylko jedno trophy - playboye

 

E: Słupek, spróbuj sobie COD Classic na Veteranie. Wtedy zobaczysz co to znaczy hardcore

Edytowane 30 grudnia 2010 przez sprite

[Zwyrodnialec 1 728]

Było coś takiego chyba w Godfather 2, ale nie grałem w to.

 

A jeszcze co do pięcia się w górę w szeregach mafii, będzie w ostatniej misji ten wątek poruszony.

[Słupek 2 183]

No to widzę Słupczasty, że już jesteś co raz bliżej

 

Co do tych listów gończych, to są filmiki z ich lokacjami. W sumie jest 159 i w chuj czasu się je zbiera. Mi to zajęło około 3-4h ;]

Zostało już tylko jedno trophy - playboye

 

E: Słupek, spróbuj sobie COD Classic na Veteranie. Wtedy zobaczysz co to znaczy hardcore

 

Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a czy ja piszę/gdzieś napisałem, że w Mafii 2 jest hadcore ? Sprite czytaj uważniej ;].

 

No tak właśnie w Ojcu Chrzestnym 2 tak jest. I podobało mi się to choć wiele pozostawiało do życzenia ten system ale lepszy rydz niż nic. Pomijając fakt, że OC2 to lepsza gra od Crapii 2 ;].

 

Dobra spadam do Crapii bo przekręcacie fanboje co pisze ;p;p;p.

Edytowane 30 grudnia 2010 przez SłupekPL

[sprite 1 798]

No to widzę Słupczasty, że już jesteś co raz bliżej

 

Co do tych listów gończych, to są filmiki z ich lokacjami. W sumie jest 159 i w chuj czasu się je zbiera. Mi to zajęło około 3-4h ;]

Zostało już tylko jedno trophy - playboye

 

E: Słupek, spróbuj sobie COD Classic na Veteranie. Wtedy zobaczysz co to znaczy hardcore

 

Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a czy ja piszę/gdzieś napisałem, że w Mafii 2 jest hadcore ? Sprite czytaj uważniej ;].

Ale mi nie chodziło w tym kontekście o Mafie tylko ogólnie o tym co napisałeś na temat stopnia trudności w dzisiejszych grach. To miało być post scriptum, a nie edit. My bad

Edytowane 30 grudnia 2010 przez sprite

[Sylvan Wielki 4 639]

To, że po 2-3 strzałach ginie i trzeba powtarzać to akurat plus. Ale właśnie o tym chciałem wspomnieć gra wcale nie jest taka prościutka jak niektórzy pisali, przynajmniej dla mnie. Trzy aspekty które "utrudniają rozgrywkę" a coraz częściej to rzadkość:

 

-właśnie checkpointy niektóre mają duże odległości

-rzeczywiście czasem jeden-dwa strzały i koniec. Przypominają mi się Girsy na Insane.

-energia strasznie wolno się regeneruje i nigdy do końca.

 

Tyle, że to akurat plusy, jedynka też dawała w kość ale i tak była trudniejsza.

 

(....)

 

Mam platynę zarówno w Mafii II, jak i w Ojcu Chrzestnym 2 i obie są na zbliżonym poziomie - relatywnie łatwe. Oczywiście hard może dać popalić, ale wystarczy poznać rozłożenie oponentów, jak i uważnie grać (faktycznie, jedna seria/strzał z strzelby i witajcie zaświaty) i gra staje się niezwykle prosta, nawet na wysokim poziomie trudności. Zawsze coś tam koledzy binarni pomogą, a jeśli nie, możemy kryć się do woli za osłonami terenu. To bardzo pomaga.

 

Punkty kontrolne koszmarem w Ninja Gaiden są. W Mafii II jest nieźle w tym segmencie, aczkolwiek przy przedostatnim bossie można zjeść nieco nerwów - kilkunastu chłopa do odstrzelenia, później zabawa w magazynie, tu zdecydowanie powinien być punkt zapisu gry.

[Słupek 2 183]

No platyna/calak w Ojcu Chrzestnym to prościzna do bólu też mam ;]. Powiedziałbym, że w Ojcu nawet łatwiejsza bo nie ma tylu rzeczy do szukania a sejfy są zaznaczone (wiadomo gdzie je szukać).

 

Btw ale pod koniec gry jestem w 14 rozdziale Mafia sypie bugami: 2 razy musiałem zrestartować misję, teraz mi się konsola zawiesiła a Joe czy Henry co chwilę "wieszają się na drzwiach" to znaczy blokują się na nich. Ale spoko konsola chodzi od południa to może dlatego ale jeden bug mnie zniszczył aż nie mogę w niego uwierzyć (szukam filmików na yt ale nic nie znajduję) mianowicie jadę furą z Joe raptem (przyrzekam ;]) z nieba spadła ciężarówka-cysterna raptem. Hahaha dosłownie kilka metrów przed nami no jaja jak nic. Bug godny RDR: kobiety osioł czy co tam hehe.

 

@Zwyrol

 

Co do tych scen to o te chodzi:

 

 

13 rozdział - news od pana Wonga, że Henry to szczur? Noom beka znaczy to jeszcze nie jest do końca powiedziane no ale pewnie tak. Ale bez ściemy śmierć Henrego podobała mi się, mocne. Yhy jak najbardziej ok nawet szkoda mi się go zrobiło bo go lubiłem ale jeżeli to szczur to bardzo dobrze ;].

 

14 rozdział - he he he he tu na pewno chodzi o początek rozdziału misja zabij Toomiego? Heh he no beka, beka mały szok ale wiesz co mnie bardziej zniszczyło? To to, że jak wyszło demo to wklejałem tu filmik, że jakiś maniak prawdopodobnie odnalazł dom Angelo; pamiętasz? Ale jaja trafił w 100 % co za łeb ;].

 

No nie powiem teraz od tego 11 czy 12 rozdziału odkąd spalili chatę Vita, sprzedali herę itd. zrobiło się ciekawie fabularnie. Już od dobrych dwóch godzin ledwo patrzę na oczy ale ciągnie mnie to skończyć - zobaczyć jak to się zakończy. Szkoda, że mi się konsola zawiesiła ale mam przeczucie, że będzie ch,ujnia złe zakończenie. No jestem ciekaw czy rzeczywiście jest ucięte i czy takie intrygujące ;]

 

PS. Z kategorii pierdoła: dziwne jest to, że jak przyjęli ich do Rodziny co był ten filmik, że się wzbogacili, kupują fury itd. To Vito kupił porządną chałupę a Joe dalej w jakiejś melinie gnije ;p

 

Edytowane 31 grudnia 2010 przez SłupekPL

[Zwyrodnialec 1 728]

Słupek, chodziło właśnie o

napierdalanie Henry'ego tasakami, no świetne to było. Jeszcze później jak niewyraźnie słyszy dźwięki i biały ekran - zgon. Bardzo sugestywne, lepsze niż jakieś tam wyrywanie głowy z GOW3.

 

Druga to właśnie zabicie Toma. Ale jak to powiedzieli, należało mu się. ;] Wydał mafie, do tego nie zabił dziwki, czy Franka. Fajnie im się to udało wpleść w główny wątek, odstrzelili go ot tak przy rutynowej robocie. ;]

 

[Słupek 2 183]

To jak im udało to się wpleść to raz ale jak Vito i Joe się zmienili od "wtedy" he he:

 

http://www.youtube.com/watch?v=hES2PmKB15Q&feature=related

[sprite 1 798]

O widzę Słupek, że zaliczyłeś już dwie sceny. Spokojnie jeszcze jedna mocna czeka na Ciebie

 

PS. I co trochę szczena opadła? ;]

Edytowane 31 grudnia 2010 przez sprite

[Zwyrodnialec 1 728]

To jak im udało to się wpleść to raz ale jak Vito i Joe się zmienili od "wtedy" he he:

 

http://www.youtube.com/watch?v=hES2PmKB15Q&feature=related

 

 

Zakończenie dobre, jedno z najlepszych w grach.

[Słupek 2 183]

O widzę Słupek, że zaliczyłeś już dwie sceny. Spokojnie jeszcze jedna mocna czeka na Ciebie

 

PS. I co trochę szczena opadła? ;]

Nie ;].

 

Oczywiście scena z Henrym ok bardzo fajna ale to niczego nie zmienia. A początek 14 rozdziału no ok mały szok a zarazem uświadomienie-przypomnienie sobie jak kosmiczną grą była pierwsza Mafia a jak zwaloną jest dwójka ;].

 

Nie czuję żadnej więzi z tą grą więc pewnie dlatego te sceny (choć fakt dobre i zaskakujące) "spłynęły" po mnie.

 

PS. Aha misja-scena z mężem siostry Vita to znowu perfidna kopia ;/. Tyle, że Sonny lepiej załatwił typa.

Edytowane 31 grudnia 2010 przez SłupekPL

[sprite 1 798]

Ehh, no nic... Myślałem, że te sceny wywołają u Ciebie chociaż minimalny szczękopad, a tu nic

 

Jeszcze jeden motyw będzie i koniec ;]

[Słupek 2 183]

Jeszcze 14 rozdział:

 

 

W ogóle jestem ciekaw jak 2k udało się zrobić postacie Vito i Joe tak podobnych do tych z endingu pierwszej Mafii z przed 8 lat. Przecież jak robili Mafię pierwszą tą wątpię żeby w głowach mieli już Vito i Joe hehe. Fajna sprawa.

 

Edytowane 31 grudnia 2010 przez SłupekPL

[Zwyrodnialec 1 728]

Raczej później na to wpadli. Dlatego jeden jest gruby (jak to sam mówi - uroki życia), drugi chudy.

[Słupek 2 183]

Help 14 rozdział:

 

 

Jak najszybciej zarobić 27 kawałków dla Bruna? Fuck odwiozłem grubasa do lekarza a teraz muszę za niego oddać kasę ;/, już jak dla siebie zbierałem na początku rozdziału kasę to ile mi zajęło a wtedy było o wiele mniej. Jak najszybciej zarobić ta kasę?

 

Edytowane 31 grudnia 2010 przez SłupekPL

[PRQc 705]

napadać na sklepy. 3sklepy i masz potrzebną kasę