Skocz do zawartości

DmC Devil May Cry


QTF

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

DMC - slasher, GOW - A/A, jaki sens porównywać te dwa tytuły jak łączy je tylko walka z kreaturami przy użyciu broni białej?

"Pogram w AC3, do premiery V jak znalazł", to samo, otwarty swiat i drobne kwestie łączą te dwa tytuły. Nie wiem tak na dobrą sprawę bo co to piszę, ale drażniące jest to porównywanie serii God of War do każdego slashera który wychodzi, z którym ma tyle wspólnego co pięść z du.pą.

  • Plusik 1
Opublikowano

mi się w sumie demko podobało (trochę debilne tylko te "fucki" z bossem były), no i główny bohater, nie lubie po prostu grać emo-pederastami (czy tez postaciami które tak wyglądają). jak poprawią te błędy w ocenach (SSSSSSSSStyle ;D) to będzie niezła giera. taka rozgrzewka przez nowym GoWem ;)

 

A sam masz w awatarze wąsatego Snejka. Żeby on tam jeszcze jakiś normalny zarost miał, a nie wygolony zmarszczony ryj i pedalski wąs.

 

Czepiacie się tak tego Dante, a co myślicie o Vergilu w kapelusiku?

 

Vergil_dmc_hat.png

Opublikowano

Major ma wąsatego Snejka, ja nie (tu masz powiększenie) :P

 

a vergil to też jakaś parodia, do vergila z DMC3 nie ma startu.

 

ważne żeby gra dała radę, już trudno, kij z tym wyglądem dantego, jakoś przeboleję.

Opublikowano

Nowy Dante jest fajniejszy, naprawdę nie wiem jak ktoś może woleć japońskiego pedałka. Jeżeli bolki z Ninja Teory zrobią drugą część, która będzie rozgywać się w dalszej przyszłości, to z tego chłyska może wyrosnąć niezły madafaka. Natomiast Vergil fajniejszy był w DMC3, ten tutaj w śmiesznym kapelusiku, to jakiś przychlast.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Zaj.ebiste miasto, bardzo podoba mi się zmieniające się otoczenie, kolorystyka, trochę psychodeli. Muzyka mi leży, jest ciężka, dziwna, pasuje do tego co się dzieje na ekranie. Brakuje lockowania. Jest za łatwo (Nephilim).

 

Demka nie skończyłem. Odzwyczaiłem się od Duala.

Opublikowano

Dobra, zagrałem w końcu w demko, przeszedłem dwukrotnie - raz na nefilim i drugi na synu Spardy. Gra jest naprawdę bardzo miodna, a system walki daje radę. Jest dynamicznie, efektownie i co najważniejsze skillowo. Jedno się nie zmieniło od czasu DMC4 - gra rozwija skrzydła dopiero na wyższych poziomach trudności. Na son of Sparda trzeba już się wykazać pewnymi umiejętnościami - przeciwnicy nie tylko mają więcej energii, ale są też bardziej agresywni, potrafią nieźle blokować nasze ciosy, pojawiają się w silniejszych odmianach i mają bardziej zróżnicowane ataki - jak dla mnie rewelacja, oby tylko ten poziom był dostępny od razu, a nie dopiero po jednokrotnym przejściu gry. Co poza tym? Fajniejszy Dante, świetny design lokacji i przeciwników, zdecydowanie pasująca do tej sieki muza i z tego co widzę sporo poukrywanych bonusów. Super. Co mi się nie spodobało? Brak możliwości lockowania na przeciwnikach, starcia są przez to zbyt chaotyczne (chcesz walnąć jakiegoś przeciwnika, a trafiasz w kompletnie innego), no i turbo-przeciętna grafika.

 

Ogólnie jestem zaskoczony, że aż tak fajnie się w to gra, spodziewałem się czegoś gorszego. To i tak nie będzie żadna konkurencja dla MGR, ale na pewno cholernie solidny i grywalny kawał slashera. Tylko niestety sytuacja podobna jak z Resident Evil 6 - zawartość trochę nie przystoi do tytułu.

Opublikowano

Wyjdę na hejtera, ale dla mnie ten Edward May Cry to kupa i tyle. Zmiana głównego bohatera jest do dupy a o Vergilu nawet nie wspomnę. Walka lol idźcie zagrać choćby w 4 (60 fps) a 3 ten gniot nie dorasta do pięt. Kolejna japońska ikona gamingu po Final Fantasy, (po którym nawet zatwardziali fan boye już jadą) która się zeszmaciła. Jak chcecie to kupcie ten gniot a dostaniecie potem jeszcze lepszy. Hmm powiedzmy Justyna Bibera w roli głównego Madafaki DMC 2.

  • Plusik 5
Opublikowano (edytowane)

Przed chwila skonczylem 4ta czesc DMC po raz enty, potem wlaczylem demo DmC i nie dotrwalem nawet do KONCA dema, zobczylem Vergila to az zadrżalem po raz pierwszy, zaczalem gre i zadrzalem po raz drugi jak zobaczylem te niby (nie)stale 30 fps co "wygladaja" na 60. System walki az mnie zmrozil swoja prostota (w 4ce na SSS trzeba bylo troche powyginac kciukami, tutaj przycisnalem kilka razy [] i mialem juz SS, WTF?). Sam wyglad Dante zmienil sie na lepsze od pierwszej zapowiedzi, jednak dalej uwazam to za jakies trolololo i licze ze wraz z premiera (na ktora w chwili obecnej leje cieplym moczem) w srodku pudelka znajdzie sie napis prima aprilis i wszystko bedzie po staremu, czyli rockowo, z charyzmatycznym bohaterem ktory jest cool, a nie, chce byc cool.

 

PS. Rozje*al mnie tez watek rodzicow D@nte i V3rgilli - mama aniol tata demon, i z tego zwiazku wyszlismy my, takie bezplciowe cosie, i tylko MY mozemy utatowac swiat od zlych demonow (so cliche), a zeby bylo jeszcze patetyczniej to je*neli tekscik o tym jak to ten jeden zly demon zabil pape i mame.

Edytowane przez Bansai
  • Plusik 5
  • Minusik 1
Opublikowano

Hehe, węszę identyczny hejting jak z Resident Evil 6. Wiadomo, że to już nie będzie równie wysoki poziom co DMC 1 czy 3, ale gra z pewnością i tak okaże się bardzo grywalna, a ja nie mam zamiaru odpuszczać sobie dobrej gry z powodu jakiegoś idiotycznego focha puszczonego na developera.

Opublikowano (edytowane)

Panowie tak czytam te wpisy narzekające na wygląd nowego Dante. mam 36 lat i nie powiem, że mnie też ta piz.da wkurza, ale zapomnieliście o Dante z trójki? jedyny słuszny i naprawdę w porządku z wyglądu i z zachowania Dante to był w jedynce - wogóle najpoważniejsza część - gitarka. Dwójka nie pograłem bo odrzucała.

 

Ale kurna trójka - fajna gra nie powiem, ukończona przeze mnie - tylko, że tam to dopiero młody Dante to była piz.da. Bishonen normalnie. Jeki, sręki, a na filmikach to aż oczy przymykałem z zażenowania.... (I ten strój - pseudo stanik na klacie czy ki choooj)??

 

W czwórce (też ukończona) starszy Dante wiadomo, ale tam był tłem, zas główny hero - nero młody dante ksero - jakaś rewelka bohater? No nie bardzo!!!!

 

Tu wieeelkie narzekanie na emo piz.de bohatera DMC - a sped.alona piz.da z trójki to Wam nie przeszkadzała? jeden chooj czy piz.da japońska czy brytyjska. Bohaterowie w DMC praktycznie zawsze byli o KANT DUPY ROZBIĆ!!!

 

W jedynce był kozak to fakt, tylko piszecie, jakbyście się obudzili w 5 części dopiero, że piz.dziel.cem sterujecie....

Edytowane przez adamst85
  • Plusik 4
  • Minusik 1
Opublikowano

Taki stary, a taki wulgarny.

 

Ja nigdy nic nie miałem ani do Dantego z "trójki" (TOP3 gier eva), ani do tego z DmC. Sądzę, że postacie wybijające wrogów w powietrze, wykonujące w zawieszeniu 1000 ciosów, utrzymujące się na sile odrzutu pocisków i hobbystycznie zmieniające się w demona nie powinny być brane zbyt poważnie.

Opublikowano

Jeżeli nowy Dante dla niektórych z Was jest p*zdą, to ja jestem ciekaw jak inaczej wyobrażacie sobie madafakerskiego młokosa? Wygląd ma raczej typowy na swój wiek, charakterek nie w kij dmuchał, wali naprawdę wulgarnymi tekstami i nie p*erdoli się z przeciwnikami. Że młodziak? No raczej skoro gra opowiada o początkach jego kariery pogromcy demonów, inaczej być nie mogło. Jak dla mnie to już bardziej madafakerski jak na dwudziesto-iluśtam-latka być nie może, chyba że poorać mu mordę bliznami i ubrać w dres. IMO co najwyżej to troszkę szkoda, że zrezygnowano z pierwotnego designu postaci (pierwszy trailer DmC), bo z obitą buźką i jako palacz wyglądał jeszcze groźniej.

Opublikowano

Widzę że panuje mocna drama w temacie DMC. Ja podobnie jak Gary cieszę się że będę mógł zagrać w nową odsłonę serii. Od czwórki minęły już 4 lata. Wolę takiego Dantego jak jest niż żadnego. Demo mi się podobało i czuję że będę się dobrze bawił w styczniu. Obecnie ogrywam HD kolekcję DMC i Okami. Trzeba się raz na zawsze pogodzić że takich gier już nie będzie.

Opublikowano

Widzę że panuje mocna drama w temacie DMC. Ja podobnie jak Gary cieszę się że będę mógł zagrać w nową odsłonę serii. Od czwórki minęły już 4 lata. Wolę takiego Dantego jak jest niż żadnego. Demo mi się podobało i czuję że będę się dobrze bawił w styczniu. Obecnie ogrywam HD kolekcję DMC i Okami. Trzeba się raz na zawsze pogodzić że takich gier już nie będzie.

nie no, coś Ty! przecież każdy dobry gracz wie, że bohater slashera musi wyglądać jak masowy matkoyebca (np. Max Payne), mieć szafę pełną ubrań (Sims), rozbudowany arsenał broni (Serius Sam), kląć w proporcjach siedmiu na dziesięć słów (Grayson Hunt) oraz najlejpiej, żeby był cały czas piekielnie fqrfiony (Kratos). Ważna jest też fryzura - podobno nawet Kratos zapuszcza włosy, zeby się z Jacykowem nie kojarzyć! Reszta nieistotna - grunt to dobry look! To gwarancja dobrej zabawy każdego, twardego jak jaja Szatana, heteroseksualnego gracza!

:)

(aux, w sprawie kolekcji HD wbijaj do tematu w dziale trofea, bo samotny tam jestem ;))

  • Minusik 1
Opublikowano

Dorzucając swoje 3 grosze do tej "kłótni" o to który Dante jest większą pi.zdą - Gusta gustami, ale tak naprawde niezupełnie o to tu powinno chodzić.

Pierwotny Dante był synonimem japońskiej kultury, białowłosy młody facet ubrany na czerwono z dwoma gunami i wielkim mieczem na plecach - nutka gotyckiego klimatu, nie rozumiem gadania poniektórych że tamten dante to większa pi.pa - tak jakby dopiero sięgneli po gry video i nigdy wcześniej nie widzieli nawet na oczy czołowe produkcje tego typu z czasów PS2 (gdzie azjaci potrafili robić slashery z jajami i nie było gadania jak to sobie nie radzą z developingiem). Teraz mamy innego DMC - wizje kompletnie innego studia, która na koncie nie ma za bardzo czym sie pochwalić w kwesti rozbudowanego ambitnego slashera. Wielu chciało dostać kontynuacje starego DMC - tego z gotyckim feelingiem, może była jeszcze jakaś ciekawa "fabuła" do opowiedzenia w tamtym uniwersum ? (co jak co ale kogoś to może interesować imo). Wygląd nowego Dantego i tak zmienili względem początkowych rysunków koncepcyjnych, nie ma twarzy jak ćpun i nie zachowuje sie jakby miał zaraz spalić paczke lucky strike'ów. Osobicie po obczajeniu trailerów i dema nie moge sie oprzeć takiemu wrażeniu, że fabuła i wątek pachnie mocno kinem fundowanym w niejednej dzisiejszej produkcji zajadając popkorn przy trailerach (jestem twoim bratem, jesteś naszą jedyną nadzieją, musimy skopać dupe demonom !)..Ilość rzucanego fetyszu i mięsa w strone Dantego przez bossa w demie specjalnie nie zrobiła na mnie jakiegoś wrażenia, odczułem że to wszystko jakoś na siłe ciągnięte żeby było "mocno i skandalicznie". Mimo wszystko chyba najzdrowsze podejście posiadają osoby które mają na to wszystko wy(pipi)ane i po prostu chcą zanurzyć sie w samej grze niż psioczyć na nieistotne pierdoły, które nie mają bezpośredniego wpływu na samą przyjemność z siekania.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Gotycki klimat to był w jedynce, którą całą ukończyłem i tam Dante bobrem nie był - wręcz napisałem, że właśnie to było najlepsze jego wcielenie. Ja tylko nie rozumiem narzekania graczy na bobra z 5 jak już w 3 był większy bóbr. Temu się dziwie. Grając w trójkę - fachowa gra - jak pisałem - byłem już starym koniem - i nieraz z zażenowania zamykałem oczy - szczególnie na filmikach - jaką parodię z Dantego zrobili. jakby target się zmienił - z mrocznej jedynki w popierdółkowate zachowania Dantego w trójce. Z gotyku to zostały lokacje i wrogowie niektórzy. Zachowanie i wygląd Dantego już w trójce były jak dla mnie z dupy wyjęte - a filmiki nieraz to naprawdę - kurna co ja pacze? Anime się w życiu wiele widziało róznych, róznistych (tych walniętych też) - a tu mi robią ze świetnego bohatera w 1 - bobrowatego bishonena z idiotycznym zachowaniem i pojękiwaniem jak z pornoli. Target odbiorców się zmienił to i Dante się zmienił. nie przeszkodziło mi to ukończyć gry, więc przymykam na to oko, że i w tej części Dante to pipa zbobrzona... Tylko się dziwiłem ludziom narzekającym na zmianę Dantego w tej własnie części - jak już od dawna Dante zachowuje się jak pi.pa zbobrzona i dostosowywany jest do aktualnej mody. Bobrem pin.dowatym nie był tylko w jedynce, w trójce dali go za tło - tu też mnie ciekawi tok myślenia Capcomu - główny hero trójki - to Dante ksero i z wyglądu i z ubioru - kto tam wpada na pomysły w ogóle takie?

Podsumowując: i tak przejde pewnie DMC (jak wszystkie oprócz dwójki), ale niech ludzie nie narzekają na zmianę bohatera - bo ta zmiana odbyła się już dawno. Próbują z niego zrobić, cool trendy loooozaka - a oprócz pierwszej części (kiedy to chcieli zrobić normalnego łowce demonów) to w każdej główny bohater DMC to irytujący bóbr (czy ciotka myszkowata jak kto woli). Wiec nie płakać nad zmianą bohatera, bo trzeba było po jedynce, a teraz to już za późno - grunt, żeby się siekało fajno. A jak pisałem czy japoński bóbr czy brytyjski jeden kij. System walki niech będzie dobry. Zmieni się moda, zmieni się Dante w innego bobra...

Edytowane przez adamst85
  • Minusik 1
Opublikowano

Ale słuchaj nie ma też co oceniać ich, a to dlatego że nowe DMC jeszcze nie wyszło. Jeszcze nie wiesz jakie rzeczy będzie odp.ierdalał ten jak to nazwałeś "bóbr". Mi chodziło o to że to jest co by nie mówić "nowy" dante, bo fabuła z poprzednich 4 części poszła sie teraz (pipi) i nie ma żadnego znaczenia. Nie masz tutaj łowcy demonów "z zawodu" a z "konieczności" - czego nienawidze najbardziej to takiej naiwnej fabułki "młodziaku - jesteś naszą ostatnią nadzieją !" - Pod takim względem nie porównasz tego Dante z poprzednim bo łowca demonów "z zawodu" brzmi już dużo bardziej charyzmatycznie. I jeżeli o mnie chodzi to poprzedni z trójki, czy jedynki rozśmieszył mnie przynajmniej kilka razy w grze - ten nowy (pomimo że jeszcze nie miałem przyjemności z pełną wersją) jak do tej pory co najwyżej podirytował ("my name by the way ... IS DANTE !" ... the fuck ?).

  • Plusik 1
Opublikowano

demko super - począwszy od systemu walki po grafikę i lokalizację (genialne teskty z przekleństwami)

 

ojjj ale mam dylemat na następny rok jakiego slahera wybrać....DmC czy Rising......

 

zagrałem u kumpla w demko Rising....już powyższy dylemat nieaktualny....60fps, dynamiczny i rozbudowany system walki to jest TO....sorry Dante...

  • Plusik 2
Opublikowano

demko super - począwszy od systemu walki po grafikę i lokalizację (genialne teskty z przekleństwami)

 

ojjj ale mam dylemat na następny rok jakiego slahera wybrać....DmC czy Rising......

 

zagrałem u kumpla w demko Rising....już powyższy dylemat nieaktualny....60fps, dynamiczny i rozbudowany system walki to jest TO....sorry Dante...

Nie chce oceniać obu gier przed dokładnym obbadaniem pełnych wersji, ale przykład słabego( dobrego A/V i fabularnie lecz kulejącego pod względem systemu walk) Heavenly Sword'a od Tecmo do genialnej Bayonetty wytaczającej nowe tory grom Hn'S może mieć i tu swoją powtórkę - DmC z porządną fabuła i oprawą A/V lecz kuśtykającą w najważniejszych sprawach dla slasherów - combat system i szybkość gry? Natomiast Platinum games jeszcze nie zawiodło, Shinji Mikami czy Hideki Kamiya znają się na chodzonych bitkach jak mało kto i ciężko się nawet spodziewać, aby w przypadku Metal Gear'a było inaczej. Będzie zawód? Ch.uj knows, zależy kto czego oczekuje. Fulla, mimo wszystko, sprawdzę i tak bo wytaczanie osądów na podstawie dema z połową dostępnych ciosów i na tragicznym poziomie trudności w demie nie ma sensu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...