Skocz do zawartości

DmC Devil May Cry


QTF

Rekomendowane odpowiedzi

@Paliodor

Zobaczysz jak będziesz grał. Muza zaj.ebiście współgra z tym co się dzieje na ekranie i strasznie motywuje do walki ;) Dante to kozak, wygląda młodziej, jest trochę bardziej bezczelny, ale to dalej kozak. Ninja Theory fajnie puszcza oko do gracza w sprawie tej całej afery dot. fryzury.

 

Mi się gra bardzo przyjemnie.

Odnośnik do komentarza

@Paliodor

Zobaczysz jak będziesz grał. Muza zaj.ebiście współgra z tym co się dzieje na ekranie i strasznie motywuje do walki ;) Dante to kozak, wygląda młodziej, jest trochę bardziej bezczelny, ale to dalej kozak. Ninja Theory fajnie puszcza oko do gracza w sprawie tej całej afery dot. fryzury.

 

Mi się gra bardzo przyjemnie.

Grać raczej w to nie prędko będę, jak stanieje do 70zł to może rozważę bo mam ciekawsze pozycje do obadania, pierwszeństwo ma MG Rising i seria NG w którą mam zamiar, w końcu zagrać.

Imo Pseudo Dante to nie kozak tylko emo ćpun rzucający pseudo śmieszne odzywki i przekleństwa by wpasował się pod współczesne gusta dzieciaczków.

A co się tyczy muzyki to nie przekonasz mnie do tego dubstepowego i wrzeszczącego czegoś jakie przesłuchałem na YT. Dobrze, że zawsze jest pasek volume w opcjach. Może w poprzednich odsłonach też nie były to wyżyny muzyczne ale o wiele bardziej mi się podobały.

Edytowane przez Paliodor
Odnośnik do komentarza

Ja już przestaje oceniać póki nie zagram - Bayonette na tym forum zjechałem do granic możliwości po obadaniu dema, a potem, gdy przyszło obcować z fullem, o mało się nie posrałem ze szczęścia.

Co wiemy jeszcze?

-8h przejście;

-Brak backtrackingu;

-Bardzo średnie story ze średniackimi cutscenkami;

-Combat system, tak, jest prostszy niż w poprzednich częściach, ale jest i tak bardzo dobry (wadą jest, że wszelkiej maści jump cancel'e i inne nie są tak potrzebne by łykać dobre wyniki, spokojnie można o nich zapomnieć...);

-ogólnie gra jest dosyć prosta (bossowie to jakiś żart)

-maaasa bzdet poukrywanych po linniowych levelach, klucze, orby, sekretne misje = muultum i podobno nieźle poukrywane.

 

No i jednogłośnie - jako "nie-DmC" gra jest fantastyczna, ale jako "piąta" część serii trochę zawodzi.

Odnośnik do komentarza

Gametrailers - 8.5

IGN - 8.9

Gamespot - 8.0

 

 

 

Wersja na xO wyglada i rusza sie lepiej

Gram od rana i tu wazna wiadomosc dla wszystkich hejterow FUCK YOU FUCK YOU FUCK YOU gra jest swietna wszystko poskladane ( grafika, muzyka, system ) w prawie idealna calosc poziom trudnosci troche zawodzi i brakuje locka na przeciwnikach ale to sa jak dla mnie jedyne wady tej gry jak do tej pory

Odnośnik do komentarza

Można od początku grać na hardzie. Po przejściu ponoć odblokwuje się kolejny tryb, coś w stylu DMD.

 

Mówiłem, że szpil jest świetny ;) Grać, grać, grać!

 

Jak już się ogarnie przyciąganie potworów to można takie akcje sadzić w powietrzu, że olaboga. I ciosy fajnie razem się łączą, kamera dynamicznie lata (czasem przeszkadza). Też myślałem, że brak lockowania to wada, ale już się przyzwyczaiłem.

 

Nigdy nie maksowałem żadnego DMC, bo system walki wydawał mi się drewniany w porównaniu do Ninja Gaiden Black (slasher nr 1 ever), ale z DmC pewnie spędzę trochę czasu.

Odnośnik do komentarza

Wersja na xO wyglada i rusza sie lepiej

Gram od rana i tu wazna wiadomosc dla wszystkich hejterow FUCK YOU FUCK YOU FUCK YOU gra jest swietna wszystko poskladane ( grafika, muzyka, system ) w prawie idealna calosc poziom trudnosci troche zawodzi i brakuje locka na przeciwnikach ale to sa jak dla mnie jedyne wady tej gry jak do tej pory

 

Tak to jest jak grę skreślają ludzie którzy jej na oczy nie widzieli albo demko ograli, albo w ogóle Dante jes gupi. Czekam na kuriera, jutro powinien być, jestem dobrej myśli co do miodu jaki wicisnę z tego plastra, obaczymy.

 

E: z tego co czytałem w recce to odblokowują się poziomy trudności gdzie zarówno Dante jak i przeciwnicy są na strzała, a ostatni poziom to już całkiem miazga bo Dante jest na strzała, a potwory mają normalne hp.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Zdobyłem dzisiaj swój egzemplarz, pograłem ok 3h i nowy Diabeł masakruje. Tak właśnie powinien wyglądać reboot jakiejkolwiek serii - DmC świetnie odświeża serię w oryginalny sposób, nie gwałcąc przy tym oryginału. Ba! - jest cała masa mniejszych bądź większych nawiązań do poprzednich części, a opcja z puszczeniem oka apropos fryzury Dantego, na kilka minut zostawiła u mnie banana na ryju :D Graficznie jest fenomenalnie, jak to zwykle u Ninja Theory. Framerate póki co jest stabilny(nie uswiadczyłem dropów fps'ów jak w HS czy Enslaved) i gdyby było 60 klatek, chyba musiałbym zakładać pieluchę na tyłek przed każdą sesją ....swoja drogą chyba wolałbym gdyby zrobili kamerę "na szynach" i podbili fps'y, ale i tak gra się przyzwoicie. Fabularnie stare części nie mają nawet startu do DmC, ale dobrze skrojona fabuła i dialogi również zawsze były mocną stroną tego studia, więc zdziwiłbym się gdyby na tej płaszczyźnie Ninja Theory nawaliło.

 

Walka... tak jak gdzieś wyżej pisałem, DMC nigdy nie było moją ulubioną serią w kwestii rozbierania systemu walki na czynniki pierwsze. Jeżeli ktoś gra w mordobicia to z mojej strony pozwolę sobie zastosować takie porównanie: stare części są jak Virtua Fighter a nowy Devil jest jak Dead or Alive - rdzeń obu gier jest praktycznie identyczny, jednak w nowego Devila gra się łatwiej/płynniej, chociaż ciężko mi się jeszcze oswoić z żonglowaniem trybami Angel/Devil, które są pod różnymi triggerami. W każdym razie system walki jest przemyślany jak w topowym japońskim slasherze i na wyższych poziomach trudności skillowcy na pewno będą mogli spuścić ze smyczy, swoje wytrenowane przy poprzednich częściach palce ;) Anyway, DmC jak narazie nie przestaje mnie zachwycać. Po 3h grania daję 9/10. Aha i muza świetnie podkręca klimat walk, a i ambientowym motywom nie można niczego zarzucić. Świetnie skrojony tytuł i wysyp pozytywnych ocen wcale mnie nie dziwi. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że to najlepszy Devil w jakiego grałem, ale chyba lepiej traktować ten tytuł jak 100% reboot, a stare wymasterowane Devile dumnie trzymać na półce i darować sobie porównania.

Edytowane przez Morikage
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Cholera uwielbiam DMC ale cena w MM mnie odstraszyła. Zamiast DMC moge kupić grę która starczy na dłużej dlategow tym miesiącu Ni no kuni a DMC pewnie szybko stanieje .

 

Pytanie do tych co grają :

 

Czy fabuła daje radę ?

Czy fun porównywalny z dmc 3 lub 1 ? czy raczej bliżej do kiepskiej 4 . W 2 nawet nie pamiętam że grałem taka średnia była :P

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...