Skocz do zawartości

Killzone 3 - ONLINE Multiplayer


TakeshiX

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja zazwyczaj gram inżynierem i gram w operację najbardziej mi się podoba tylko szkoda że tylko 3mapki no ale cóż trzeba się cieszyć tym co się ma :rolleyes: a ludzie to naprawde nie umieją grać na tym rynku koleś stoi cały mecz przy waspie zabawy co nie miara nie ma co <_<

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Za miesiąc/dwa nie będzie już do czego wracać chyba. :teehee: To multi było martwe na starcie. :P

Dla ciebie. Dla mnie to zdecydowanie najlepsze multi na PS3. Pomimo swoich wad (nimi sa wyciecia z K2) jest kapitalnie.

Opublikowano

Ktoś się dziwi, że jest kampa? Na moje oko każda broń w tej grze jest mocno przesadzona. Nawet w CoD nie ginie się od pierwszej lepszej serii na klatę. Tutaj człowiek cokolwiek weźmie i kosi na lewo i prawo, a StA3 Inżyniera? Koleś z tym gnatem działa jak kosiarka do ludzi - odpalasz i jedziesz aż się "paliwo" skończy.

 

Na obecną chwilę Halo, CoD czy Battlefield biją KZ3 w kwestii multi. Mogła wyjść z tego dynamiczna taktyczna strzelanka póki co wygląda to jak Quake 3 z klasami. Nie mówiąc już o kwestii zaplecza. Brak rankingów, statystyk, dwa tryby rozgrywki, masa problemów technicznych i dropy w fpsach. Niemniej jednak coś do tej gry ciągnie i szkoda, że nie potrafili dopiąć wszystkiego na ostatni guzik.

Opublikowano
Za miesiąc/dwa nie będzie już do czego wracać chyba. :teehee: To multi było martwe na starcie. :P

Bez przesady. Zdarzają się gorsze mecze, ale generalnie multi jest ŚWIETNE. To nie wina gry, że debile grają.

Gość Rozi
Opublikowano

IMO to w Killzone trzeba wpakować więcej ołowiu. W BC2 wystarczy przejechać serią i już mamy kill'a.

Opublikowano

Ktoś się dziwi, że jest kampa? Na moje oko każda broń w tej grze jest mocno przesadzona. Nawet w CoD nie ginie się od pierwszej lepszej serii na klatę. Tutaj człowiek cokolwiek weźmie i kosi na lewo i prawo, a StA3 Inżyniera? Koleś z tym gnatem działa jak kosiarka do ludzi - odpalasz i jedziesz aż się "paliwo" skończy.

 

Na obecną chwilę Halo, CoD czy Battlefield biją KZ3 w kwestii multi. Mogła wyjść z tego dynamiczna taktyczna strzelanka póki co wygląda to jak Quake 3 z klasami. Nie mówiąc już o kwestii zaplecza. Brak rankingów, statystyk, dwa tryby rozgrywki, masa problemów technicznych i dropy w fpsach. Niemniej jednak coś do tej gry ciągnie i szkoda, że nie potrafili dopiąć wszystkiego na ostatni guzik.

Gorszej głupoty to w zyciu nie slyszałem. Grałes wogole w Q3? Jesli odpowiesz , ze grałes to twoje zdanie bedzie jeszcze bardziej idiotyczne

Opublikowano (edytowane)

Gorszej głupoty to w zyciu nie slyszałem. Grałes wogole w Q3? Jesli odpowiesz , ze grałes to twoje zdanie bedzie jeszcze bardziej idiotyczne

 

Powiedział koleś który słyszy napisane litery... Tak trzymać!

Edytowane przez S!N
  • Minusik 1
Opublikowano

Ale dałes riposte. Normalnie zatrzęsienie argumentów.

 

Jeśli coś piszesz to wypadało by przynajmniej mieć małe pojecie o temacie w którym się wypowiadasz.

 

Piszesz, ze COD nie ginie sie od pierwszej lepszej serii :D --> dobry zart stary. Pod tym wzgledem akurat jest dokładnie odwrotnie. Mimo ze w KZ3 łatwo sie zabija to nie mozna powiedziec że szybciej niz w COD.

 

I jak sie wychodzi prosto pod lufe kucającego goscia z kosiara no to co sie dziwisz ,ze cie prze(pipi)ie? Jak wychodzisz np goscia celujacego w przejscie z shootguna to masz wieksze szanse? Każda kampa zawsze daje lepsza pozycje do zabicia niz zrobienie tego w biegu. I tak jest w kazdej grze. w każdym obecnym na PS3 FPS. A flagowym przykladem może byc tu własnie COD. Gdy giniesz po takim killu to juz tylko i wyłacznie Twoj mozg ma tu pole do popisu, albo wyjdziesz mu znowu pod lufe co znaczy że jestes idiota, albo znajdziesz inny sposób zeby go zabic, ba nawet w przyszlosci karac go jak bedzie chciał zrobic to samo

 

Zgadzam sie co do ubogiej kwesti zaplecza.

 

Szczegolnie do braku custom games.

 

Ta gra umrze wraz z premiera BF3 jesli nie wydadza tego pacza w ciagu max 2 tygodni

Opublikowano

Ale dałes riposte. Normalnie zatrzęsienie argumentów.

 

Jeśli coś piszesz to wypadało by przynajmniej mieć małe pojecie o temacie w którym się wypowiadasz.

 

Piszesz, ze COD nie ginie sie od pierwszej lepszej serii :D --> dobry zart stary. Pod tym wzgledem akurat jest dokładnie odwrotnie. Mimo ze w KZ3 łatwo sie zabija to nie mozna powiedziec że szybciej niz w COD.

 

I jak sie wychodzi prosto pod lufe kucającego goscia z kosiara no to co sie dziwisz ,ze cie prze(pipi)ie? Jak wychodzisz np goscia celujacego w przejscie z shootguna to masz wieksze szanse? Każda kampa zawsze daje lepsza pozycje do zabicia niz zrobienie tego w biegu. I tak jest w kazdej grze. w każdym obecnym na PS3 FPS. A flagowym przykladem może byc tu własnie COD. Gdy giniesz po takim killu to juz tylko i wyłacznie Twoj mozg ma tu pole do popisu, albo wyjdziesz mu znowu pod lufe co znaczy że jestes idiota, albo znajdziesz inny sposób zeby go zabic, ba nawet w przyszlosci karac go jak bedzie chciał zrobic to samo

 

Zgadzam sie co do ubogiej kwesti zaplecza.

 

Szczegolnie do braku custom games.

 

Ta gra umrze wraz z premiera BF3 jesli nie wydadza tego pacza w ciagu max 2 tygodni

 

To tak jak twoja pierwsza odpowiedź - argumenty można nabierać garściami. To, że napisałeś coś odwrotnego do mojej wypowiedzi też niewiele wnosi i na pewno nie nazwałbym tego argumentem. Co do Quake'a to tak to wygląda. Kolesie się respią i lecą na pałę byle by do kogoś strzelać. Przy takiej ilości graczy i wielkości map wygląda to jak Quake.

Opublikowano (edytowane)
Bez przesady. Zdarzają się gorsze mecze, ale generalnie multi jest ŚWIETNE. To nie wina gry, że debile grają.

Tu już nawet nie chodzi o ludzi, bo słabsi/lepsi gracze są w każdym multi. Za to balans, camperstwo i połowa map to porażka jak dla mnie.

Inżynier z dwiema kosiarkami, które równie dobrze mogą być snajperkami jak się kucnie. Do tego możliwość postawienia wieżyczek, których jedynym zadaniem jest wku.rwienie.

Medyk, który jest bezużyteczny. Raz, że umiejętność wskrzeszania poległych ma beznadziejny zasięg. Dwa, że ludzie po prostu mają to w du.pie bo łatwiej się zrespić w bazie. Trzy, że gó.wniany dron cały czas lata mi przy łbie. Do jego broni za bardzo nie mam zastrzeżeń.

Taktyk, który jest chyba najsensowniejszą klasą w tej grze. No może oprócz tego drona, bo robi dokładnie to samo co wieżyczka inżyniera - niepotrzebnie wku.rwia.

Infiltrator, który wydaje się być sensowną klasą... wydaje się, bo jego bronie to plastikowe pukawki, którymi rzucając dałoby się prędzej kogoś uśmiercić niż wyp.ierdalając w niego cały magazynek z SMG(niepojętym jest dla mnie dlaczego to SMG z tłumikiem przy innej klasie kosi, a przy tej, bez tłumika, jest bezużyteczne). Kolejna broń to Assault Rifle z tłumikiem, strzelający seriami. Tutaj największe WTF tej klasy, bo po chui mi tłumik skoro i tak strzał zdejmie przebranie i po chui dali akurat ten AR, który nie sprawdza się na dalszy dystans w porównaniu z innymi broniami, za sprawą tłumika. W sumie Inf to klasa do zwarcia ale jednak zdarzają się mapy gdzie porządna dystansowa broń by się przydała. Shotgun to... szkoda na niego czasu.

Do zdolności nie mam zastrzeżeń.

I na koniec bezapelacyjny mistrz - Marksman. Bronie do wyboru to trzy strzałowy szybkostrzelny rifle, snajperka 1hit kill, assault rifle (!) i wyciszony pistolet maszynowy. To jest największe WTF tej gry. Raz, że tego gościa nie widać jak zabija z wyciszonej broni. Dwa, że do snajperki nie potrzeba żadnego skilla i nie można w żaden sposób uniknąć strzału(mogli chociaż zapodać ten czerwony laser, kiedy używa kamuflażu). Trzy, że gość biega z jedną z najlepszych broni maszynowych w grze.

Zdolności to też kpina, ww. kamuflaż sprzyja tylko campieniu w rogu, a zakłócacz wkur.wia i nie pasuje tutaj. Jak tych snajperów jest więcej (a jest ich sporo) to praktycznie non-stop zakłócenia.

 

Sama rozgrywka też lekko dziwna. Od czasu do czasu trafiałem na 1hit kille z du.py (nie wiem co, jak, gdzie, kiedy, a kill oznaczony tylko czaszką), 1hit kile od przeciwników z broni (tak, miałem pełne życia i nie, nie dostałem headshota). Do tego dmg broń to jakiś żart, bo LMG to kosiarki na każdym dystansie, co sprawia, że SMG praktycznie nie mają racji bytu. Nie raz zdarzało się, że na bliskim dystansie z inżynier wywalałem w niego pół magazynka z SMG, a on 2 strzały z LMG i ja trup. :blink:

BTW zabicie kogoś w ruchu też jest trochę ułomne. Jakby hit detection zasysał?

Kolejna sprawa to tłumik i co za tym idzie strzały seriami. Po chui to? Nie rozumiem. Ogranicza tylko dystans strzałów, a na średnim-bliskim dystansie taka broń jest bezużyteczna.

Te wszystkie drony, mechy ch.uje muje i dzikie węże też trochę psują tą grę. Gdzie się nie odwrócisz to stoi takie gó.wno i napieprza ze 100% celnością. Gdybym chciał pograć z botami to bym grał w botzone, a nie w tryb comptetive dla żywych ludzi. Guerillasą się chyba we łbach poj.ebało i myśleli, że robią kolejną część Transformers.

Połowa z i tak niewielkiej ilości map nie zachwyca. Po tych paru godzinach w multi już wdarł się schemat "siadamy w drzwiach i campimy" LUB dla urozmaicenia "ładujemy się na spawn i campimy" lub jak przeciwnik jest kiepski lub jest ich mniej "przejmujemy ich bazę".

Jeszcze byłbym zapomniał o niewidzialnych ścianach! To już nawet nie jest śmieszne. Masz wrażenie, że strzelasz w gościa, a w rzeczywistości magazynek leci w niewidzialną ścianę. Do tego odbijające się granaty, również od niewidzialnych ścian. Niewidzialne ściany są wszędzie! :potter:

Tryby jak tryby, no ale dwa to kpina. Warzone jest fajne ale przydałyby się standardowe playlisty, typu Capture The Flag itp. itd.

Co dobija koła do trumny w moim przypadku to brak info nt. poprawienia balansu w broniach, a na oficjalnym forum też sporo osób na to narzeka. Dlatego wysnuwam taki wniosek, a nie inny, że gra niedługo będzie martwa. Miała aspiracje do bycia naprawdę zaj.ebistą ale widocznie mieli za mało czasu na dopracowanie najważniejszych szczegółów.

Pewnie teraz zacznie się patchowanie jakichś pierdół przez GG, a za dwa/trzy miechy cisza, bo znowu więcej zepsują niż poprawią/dodadzą.

Edytowane przez Crying_Wolf
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Po tym co napisales, jedynie ostre slowa cisna mi sie na klawiature, bo w zasadzie nic z tego nie ma przelozenia w rzeczywistosci. Sory, ale wylales zale osoby, ktorej w tym multi nie idzie i nie potrafi wykorzystac jego specyficznego stylu.

  • Plusik 2
  • Minusik 5
Opublikowano

Wątpię żeby mi nie szło i nie obraź się ale mało mnie twoje zdanie interesuje. :P I nie piszę tego z założeniem "żale" tylko to moje luźne spostrzeżenia. A takie coś jak "specyficzny styl", którego trzeba się doszukiwać dla mnie nie istnieje, bo albo gra w multi działa jak należy i jest sensownie wyważona, albo jest do du.py. Ni ma nic po środku. To multi jest dla mnie do du.py i ciężko mi to napisać, ale w KZ2 swego czasu już było LEPIEJ.

Opublikowano

Niektóre mapki to mają w ogóle źle rozmieszczone respy, np. śnieżne zaspy armir, tam to jak grasz ISA to masz praktycznie wygrany mecz, zaraz po respie masz 2 do przejęcia, szybciutko i bardzo łatwo można je zająć, ze strony helghastów wogóle są hu.j,owo rozmieszczone respy przez co łatwo można zamknąć cały team w bazie, włąsnie z powodu źle rozmieszczonych respów

Opublikowano

A takie coś jak "specyficzny styl", którego trzeba się doszukiwać dla mnie nie istnieje, bo albo gra w multi działa jak należy i jest sensownie wyważona, albo jest do du.py.

Nie istnieje? Halo nie ma swojego specyficznego stylu? Nikt nie mowi o glebszym sie jego doszukiwaniu, po prostu jest. Killzone to seria bardzo charakterystyczna i nawet przeklada sie to na multi, bo klasy sa stworzone w ten sposob, nawet tam, trzymaly sie scisle regul uniwersum. Dlatego marksman miedzy innymi jest taki a nie inny.

Opublikowano

Crying_Wolf podpisuję się pod twoimi słowami. Tak to jest jak się celuje w casualowy target i zajmuje niepotrzebnymi pierdołami. Multi w KZ3 jest nijakie i do tego pocięte względem tego z KZ2, a to już kpina. Jeśli komuś to pasuje, jego sprawa, nic mi do tego. Ja tam wracam do Battlefielda.

Opublikowano

Zgadzam się z Crying_Wolfem. Choć nie w 100%. Drony i inne dzikie węże mi nie przeszkadzają, do samych map też nie mam zastrzeżeń oprócz tego, że są ciut małe jak na 24 osoby. Niemniej jednak zgadzam się co do broni i klas. Taktyk, Inżynier i Infiltrator przejdą, ale Medyk i Marksman to porażka. Ten pierwszy nie spełnia swojej funkcji (odkąd gram pierwszy raz widzę, żeby łatwiej było się zrespawnować niż zostać wskrzeszonym z dodatkowym życiem i full ammo!!!). Za to Marksman jest przepakowany i to konkretnie. Po pierwsze uber snajperka + cały zestaw broni od smg, przez shotguna, po szturmówkę. No i po drugie skille. Po pierwsze czemu zakłócanie jest pasywne, a nie aktywne? A po drugie strzelanie bez zdejmowania kamuflażu? To nawet infiltrator jak zacznie do kogoś strzelać traci przebranie, a przecież jest łatwiejszym celem bo go cały czas widać. Co do broni i samej mechaniki strzelania też mam wrażenie, że coś jest nie tak. Za dużo w tym wszystkim przypadku jak co komu się naciśnie i jak mocno...

Opublikowano
Bez przesady. Zdarzają się gorsze mecze, ale generalnie multi jest ŚWIETNE. To nie wina gry, że debile grają.

Tu już nawet nie chodzi o ludzi, bo słabsi/lepsi gracze są w każdym multi. Za to balans, camperstwo i połowa map to porażka jak dla mnie.

Inżynier z dwiema kosiarkami, które równie dobrze mogą być snajperkami jak się kucnie. Do tego możliwość postawienia wieżyczek, których jedynym zadaniem jest wku.rwienie.

Medyk, który jest bezużyteczny. Raz, że umiejętność wskrzeszania poległych ma beznadziejny zasięg. Dwa, że ludzie po prostu mają to w du.pie bo łatwiej się zrespić w bazie. Trzy, że gó.wniany dron cały czas lata mi przy łbie. Do jego broni za bardzo nie mam zastrzeżeń.

Taktyk, który jest chyba najsensowniejszą klasą w tej grze. No może oprócz tego drona, bo robi dokładnie to samo co wieżyczka inżyniera - niepotrzebnie wku.rwia.

Infiltrator, który wydaje się być sensowną klasą... wydaje się, bo jego bronie to plastikowe pukawki, którymi rzucając dałoby się prędzej kogoś uśmiercić niż wyp.ierdalając w niego cały magazynek z SMG(niepojętym jest dla mnie dlaczego to SMG z tłumikiem przy innej klasie kosi, a przy tej, bez tłumika, jest bezużyteczne). Kolejna broń to Assault Rifle z tłumikiem, strzelający seriami. Tutaj największe WTF tej klasy, bo po chui mi tłumik skoro i tak strzał zdejmie przebranie i po chui dali akurat ten AR, który nie sprawdza się na dalszy dystans w porównaniu z innymi broniami, za sprawą tłumika. W sumie Inf to klasa do zwarcia ale jednak zdarzają się mapy gdzie porządna dystansowa broń by się przydała. Shotgun to... szkoda na niego czasu.

Do zdolności nie mam zastrzeżeń.

I na koniec bezapelacyjny mistrz - Marksman. Bronie do wyboru to trzy strzałowy szybkostrzelny rifle, snajperka 1hit kill, assault rifle (!) i wyciszony pistolet maszynowy. To jest największe WTF tej gry. Raz, że tego gościa nie widać jak zabija z wyciszonej broni. Dwa, że do snajperki nie potrzeba żadnego skilla i nie można w żaden sposób uniknąć strzału(mogli chociaż zapodać ten czerwony laser, kiedy używa kamuflażu). Trzy, że gość biega z jedną z najlepszych broni maszynowych w grze.

Zdolności to też kpina, ww. kamuflaż sprzyja tylko campieniu w rogu, a zakłócacz wkur.wia i nie pasuje tutaj. Jak tych snajperów jest więcej (a jest ich sporo) to praktycznie non-stop zakłócenia.

 

Sama rozgrywka też lekko dziwna. Od czasu do czasu trafiałem na 1hit kille z du.py (nie wiem co, jak, gdzie, kiedy, a kill oznaczony tylko czaszką), 1hit kile od przeciwników z broni (tak, miałem pełne życia i nie, nie dostałem headshota). Do tego dmg broń to jakiś żart, bo LMG to kosiarki na każdym dystansie, co sprawia, że SMG praktycznie nie mają racji bytu. Nie raz zdarzało się, że na bliskim dystansie z inżynier wywalałem w niego pół magazynka z SMG, a on 2 strzały z LMG i ja trup. :blink:

BTW zabicie kogoś w ruchu też jest trochę ułomne. Jakby hit detection zasysał?

Kolejna sprawa to tłumik i co za tym idzie strzały seriami. Po chui to? Nie rozumiem. Ogranicza tylko dystans strzałów, a na średnim-bliskim dystansie taka broń jest bezużyteczna.

Te wszystkie drony, mechy ch.uje muje i dzikie węże też trochę psują tą grę. Gdzie się nie odwrócisz to stoi takie gó.wno i napieprza ze 100% celnością. Gdybym chciał pograć z botami to bym grał w botzone, a nie w tryb comptetive dla żywych ludzi. Guerillasą się chyba we łbach poj.ebało i myśleli, że robią kolejną część Transformers.

Połowa z i tak niewielkiej ilości map nie zachwyca. Po tych paru godzinach w multi już wdarł się schemat "siadamy w drzwiach i campimy" LUB dla urozmaicenia "ładujemy się na spawn i campimy" lub jak przeciwnik jest kiepski lub jest ich mniej "przejmujemy ich bazę".

Tryby jak tryby, no ale dwa to kpina. Warzone jest fajne ale przydałyby się standardowe playlisty, typu Capture The Flag itp. itd.

Co dobija koła do trumny w moim przypadku to brak info nt. poprawienia balansu w broniach, a na oficjalnym forum też sporo osób na to narzeka. Dlatego wysnuwam taki wniosek, a nie inny, że gra niedługo będzie martwa. Miała aspiracje do bycia naprawdę zaj.ebistą ale widocznie mieli za mało czasu na dopracowanie najważniejszych szczegółów.

Pewnie teraz zacznie się patchowanie jakichś pierdół przez GG, a za dwa/trzy miechy cisza, bo znowu więcej zepsują niż poprawią/dodadzą.

WPIS jak diabli! Ta gra pod względem lamerstwa pobiła nawet MW2. Istny festiwal kamperów i noobko-przebierańców.

BTW: Do twojej listy uwag dodałbym te śmieszne ataki melee - po co się w KZ 3 nawalać sie karabinami na mały dystans. Wystarczy wcisnąć galeczkę i kill sam wpada.Sam miałem parę razy taką sytucję. Czuję, ze gościa już mam, a ten mi nagle fatality robi. Naprawde w takich chwilach człowiek tęskini za RES1 jak cholera. Powinno być tak jak w KZ2, a ewentualne wykończenia tylko przy atakach z tyłu.

Opublikowano

BTW: Do twojej listy uwag dodałbym te śmieszne ataki melee - po co się w KZ 3 nawalać sie karabinami na mały dystans. Wystarczy wcisnąć galeczkę i kill sam wpada.

 

Wykorzystaj brutal melee na kampiących graczy przy winklu. Same ataki oddają dynamikę Kz3, szybko możesz doskoczyć do gościa z kosiarą i w(pipi) mu po gałach nożem - mnie to cieszy bo taki śmieć stoi w miejscu i nawala szybkimi seriami. Nie masz skilla - giniesz.

Opublikowano (edytowane)

Wykorzystaj brutal melee na kampiących graczy przy winklu. Same ataki oddają dynamikę Kz3, szybko możesz doskoczyć do gościa z kosiarą i w(pipi) mu po gałach nożem - mnie to cieszy bo taki śmieć stoi w miejscu i nawala szybkimi seriami. Nie masz skilla - giniesz.

A ja wolałbym rozwiązywać wszystkie ,,problemy" w bardziej tradycyjny sposób, a nie poprzez lamerskie wciśnięcie jednego przycisku. Tak jak pisałem wcześniej fatality są okej,ale tylko przy atakach z tyłu. Z przodu to kolejny przejaw casualowania KZ3.

Edytowane przez dunpeal
Opublikowano

Wykorzystaj brutal melee na kampiących graczy przy winklu. Same ataki oddają dynamikę Kz3, szybko możesz doskoczyć do gościa z kosiarą i w(pipi) mu po gałach nożem - mnie to cieszy bo taki śmieć stoi w miejscu i nawala szybkimi seriami. Nie masz skilla - giniesz.

A ja wolałbym rozwiązywać wszystkie ,,problemy" w bardziej tradycyjny sposób, a nie poprzez lamerskie wciśnięcie jednego przycisku. Tak jak pisałem wcześniej fatality są okej,ale tylko przy atakach z tyłu. Z przodu to kolejny przejaw casualowania KZ3.

 

Złapanie przeciwnika nie jest aż takie łatwe z przodu jak z tyłu ( z oczywistych względów). Lamerskim zagraniem można nazwać wpakowanie serii w plecy, ale samo zbliżenie się na tyle żeby złapać przeciwnika, który słyszy Twoje kroki nie jest lamerskie. Musisz szerzej otworzyć oczy, ja nie przypominam sobie żeby ktoś złapał mnie biegnąc na mnie z przodu, owszem jak byłem bokiem obrócony, tyłem, nie widziałem, słyszałem, może w przejściu, ale to było uzasadnione.

Opublikowano

Złapanie przeciwnika nie jest aż takie łatwe z przodu jak z tyłu ( z oczywistych względów). Lamerskim zagraniem można nazwać wpakowanie serii w plecy, ale samo zbliżenie się na tyle żeby złapać przeciwnika, który słyszy Twoje kroki nie jest lamerskie.

Nie wiem do czego pijesz

Musisz szerzej otworzyć oczy, ja nie przypominam sobie żeby ktoś złapał mnie biegnąc na mnie z przodu, owszem jak byłem bokiem obrócony, tyłem, nie widziałem, słyszałem, może w przejściu, ale to było uzasadnione.

Tu się nie rozumiemy. Mi nie chodzi o to, że ktoś się do mnie zakrada od przodu :blink: i wbija mi kosę w czoło. Chodzi mi o to, że ja napieprzam do kolesia z karabinu, a ten wciska gałeczkę i ma problem z głowy. Sprowadzono pojedynki na bardzo krótki dystans do wciśnięcia jednego przycisku. Głownie przez to, że zasięg takiego ataku jest duży.

 

@Yakubu

Ale to Killzone, a nie CoD 18 czy BF3. Poza tym, nie wiem czy CoD jest zbyt fortunnym przykładem.

Opublikowano (edytowane)
Tu się nie rozumiemy. Mi nie chodzi o to, że ktoś się do mnie zakrada od przodu :blink: i wbija mi kosę w czoło. Chodzi mi o to, że ja napieprzam do kolesia z karabinu, a ten wciska gałeczkę i ma problem z głowy. Sprowadzono pojedynki na bardzo krótki dystans do wciśnięcia jednego przycisku. Głownie przez to, że zasięg takiego ataku jest duży.

 

Skoro napieprzasz do kolesia z karabinu to jesteś przodem odwrócony do niego, prawda? Poćwicz celowanie w takim razie bo z takiego bliska headshota założyć to żaden problem.

Edytowane przez elentario

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...