K@t 116 Opublikowano 31 marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 marca 2011 U mnie też od wczoraj - może pracują w końcu nad naprawieniem tych statsów, czas najwyższy przecież. Pewnie i dlatego ucichło o wydaniu DLC - jaki jest sens wypuszczać płatny dodatek do multi, kiedy to jest nadal skopane? Cytuj Odnośnik do komentarza
dydel 16 Opublikowano 31 marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 marca 2011 jak macie problemy z zalogowaniem się, to najpierw zalogujcie się tu: https://store.playstation.com/logout.action?logoutSuccess=true a potem dopiero na killzone.com ... dzięki temu nie wybija mi error url, tylko normalnie loguje... Cytuj Odnośnik do komentarza
elentario 6 Opublikowano 31 marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 marca 2011 jak macie problemy z zalogowaniem się, to najpierw zalogujcie się tu: https://store.playst...outSuccess=true a potem dopiero na killzone.com ... dzięki temu nie wybija mi error url, tylko normalnie loguje... Nie wiem co ma jedno do drugiego.. Chyba, że kolega dzień wcześniej zaczął robić psikusy, albo ma układy z sony. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 31 marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 marca 2011 dzięki temu nie wybija mi error url, tylko normalnie loguje... Ale problemem nie jest error url, a fakt, że statsy online są po prostu całkowicie wyłączone przez GG. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 (edytowane) O dziwo moje statsy sprzed dwóch dni zostały jednak zapisane, mimo że nie pokazały się wcześniej na liście wyników przyjaciół. Wczoraj pograłem więc trochę dłużej - "na gorąco" zaktualizowało mi jedynie część zdobytych punktów, ale niedługo sprawdzę czy pojawiła się już (albo znikła ) reszta. Aha i jeszcze jedno - wczoraj miałem "super" sytuację. Koło nosa przebiegł mi gość z przeciwnej drużyny - pobiegłem za nim z zamiarem wykonania brutal melee, co prawie się udało. Załączyła się właściwa animacja, ale kill nie został odnotowany, bo.. gostek pojawił się nagle 10 metrów dalej. I co lepsze, leciał na pałę zabijając kolejno 10 graczy stojących mu na drodze i pakujących w niego tony ołowiu. Sam ciągle biegłem za nim i pakowałem wszystko co miałem w magazynku - bezskutecznie. Facet rozwalił w imen całą naszą drużynę i tym samym wygrał mecz. Jego wynik to było coś w stylu 22:11. Jeśli tak ma wyglądać gra za każdym razem gdy ktoś laguje, to ekhm. Edytowane 1 kwietnia 2011 przez K@t Cytuj Odnośnik do komentarza
redundantor 4 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 (edytowane) Od dzisiaj od godziny 12.00 przez 5 godzin mamy "Hype X". Statystyki naliczają się x4 dla tych co grają Move + Navi To oficjalne info z http://www.killzone.com/kz3/pl_PL/home.html Edytowane 1 kwietnia 2011 przez redundantor Cytuj Odnośnik do komentarza
elentario 6 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 Od dzisiaj od godziny 12.00 przez 5 godzin mamy "Hype X". Statystyki naliczają się x4 dla tych co grają Move + Navi To oficjalne info z http://www.killzone....pl_PL/home.html Jak dla mnie to słabe posunięcie.. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 (edytowane) Link nic nie mówi - 1.IV? Btw, wróciły statsy online... znowu przepieprzając progres z ostatnich kilku dni edit: No i ofkoz nie idzie się połączyć z multi w grze, ech... edit2: I znowu statsy leżą. Cóż, kpina jak dla mnie i tyle. Edytowane 1 kwietnia 2011 przez K@t Cytuj Odnośnik do komentarza
hayami 18 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 zwykły chwyt marketingowy Cytuj Odnośnik do komentarza
elentario 6 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 zwykły chwyt marketingowy Co nie zmienia faktu, że lekkim przegięciem jest 4x exp. Niech lepiej skupią się nad naprawą multi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bellevar 6 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 ekhem...spójrzcie na dzisiejszą date...ekhem...może stąd ten news Cytuj Odnośnik do komentarza
hayami 18 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 no fakt kolesie jakieś kosmosy na Grachcie wczoraj robili włażąc między tekstury ze snajpą Cytuj Odnośnik do komentarza
kAos 1 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 (edytowane) gdzie ten patch 1.07 co miał się dzisiaj ukazać i to DLC ??? Edytowane 1 kwietnia 2011 przez kAos Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 Patch jest zapowiedziany na pierwszy tydzień kwietnia. DLC natomiast nie miało do tej pory żadnej oficjalnej daty premiery. Cytuj Odnośnik do komentarza
elentario 6 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 Ja też czekam na DLC. Ogólnie mapy w Kz oceniam 4/10, nuda i bieda z nędzą. W kz2 mało grywałem, ale wydaje mi się, że mapy były duuużo lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2011 Mapy generalnie bardzo mi się podobają - niektóre wprawdzie mogłyby być nieco lepiej zbalansowane (umieszczenie pewnych strategicznych punktów często niesprawiedliwie przemawia na korzyść drugiej drużyny). Bardziej brakuje mi jednak industrialnych klimatów z KZ2 właśnie, a MAWLR Graveyard to trochę za mało. Dlatego czekam na DLC, bo zarówno projekt, jak i klimat map zapowiada się bardzo interesująco. Domyślam się zresztą, że to nie będzie ostatni pakiet map. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yakubu 3 047 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 Wczoraj na tej zielonej mapce przez połowę meczu w pojedynkę próbowałem przejąc jedynego respa. Nikt nie chciał pomóc, więc zaczęła się zabawa infiltratorem. Zacząłem z k/d coś koło 20/20, skończyłem 52/31. Jest za łatwo panowie, za(pipi)ałem serię 11 (słownie jedenastu) brutal melee Bieg na tyły respa, melee na każdego robiąc w międzyczasie kółeczko i znowu. Razem w rundzie miałem coś koło 30 melee. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 Ja właśnie chciałem zapytać - JAK wy to robicie, że nabijacie takie ratio grając Infiltratorem? Próbowałem ostatnio pograć nim nieco i nawkurzałem się jeno Nie mam nawet szans nikogo podejść/zajść, czy wykonać killstreak dłuższy niż 3, bo notorycznie dostaję kulkę w łeb. Irytuje mnie to z tego względu, że klasę rozwinąłem do tego stopnia, że "rozpoznać" można mnie tylko z bardzo bliskiej odległości. Tym czasem często ledwie wybiegnę zza rogu w przebraniu i dostaję headshota. Takiej sytuacji nie tłumaczy fakt, że ktoś z drużyny przeciwnej jedynie "sprawdza" - po prostu od razu dostaję całą serię. A przyjrzałem się już dobrze niektórym i wiem, że często zapominają o tym i profilaktycznie do siebie nie strzelają. Do mnie natomiast pakują od razu, jak by byli już w 100% pewni, że jestem w przebraniu. W wypadku Taktyków mógłbym to zrozumieć, ale reszta? Kiedy staram się kogoś zajść od tyłu (a nie lecieć jak idiota z miejsca spawnu własnej drużyny, bo to już zbyt oczywiste), to i tak ktoś na mnie już czeka i na dzień dobry zabija. W innych wypadkach ktoś potrafi mnie bez problemu ściągnąć z drugiego końca mapy. Sam sprawdzałem jak wygląda to, gdy mam do czynienia z innym infiltratorem - na dużej odległości celownik się nie zmienia, więc musiałbym po prostu pakować w kogoś całą serię od razu, żeby się przekonać co i jak, a na dłuższą metę to przecież bezsens. Ja mam jakiegoś pecha, czy trafiacie po prostu na samych debili? Cytuj Odnośnik do komentarza
elentario 6 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 Ja właśnie chciałem zapytać - JAK wy to robicie, że nabijacie takie ratio grając Infiltratorem? Próbowałem ostatnio pograć nim nieco i nawkurzałem się jeno Nie mam nawet szans nikogo podejść/zajść, czy wykonać killstreak dłuższy niż 3, bo notorycznie dostaję kulkę w łeb. Irytuje mnie to z tego względu, że klasę rozwinąłem do tego stopnia, że "rozpoznać" można mnie tylko z bardzo bliskiej odległości. Tym czasem często ledwie wybiegnę zza rogu w przebraniu i dostaję headshota. Takiej sytuacji nie tłumaczy fakt, że ktoś z drużyny przeciwnej jedynie "sprawdza" - po prostu od razu dostaję całą serię. A przyjrzałem się już dobrze niektórym i wiem, że często zapominają o tym i profilaktycznie do siebie nie strzelają. Do mnie natomiast pakują od razu, jak by byli już w 100% pewni, że jestem w przebraniu. W wypadku Taktyków mógłbym to zrozumieć, ale reszta? Kiedy staram się kogoś zajść od tyłu (a nie lecieć jak idiota z miejsca spawnu własnej drużyny, bo to już zbyt oczywiste), to i tak ktoś na mnie już czeka i na dzień dobry zabija. W innych wypadkach ktoś potrafi mnie bez problemu ściągnąć z drugiego końca mapy. Sam sprawdzałem jak wygląda to, gdy mam do czynienia z innym infiltratorem - na dużej odległości celownik się nie zmienia, więc musiałbym po prostu pakować w kogoś całą serię od razu, żeby się przekonać co i jak, a na dłuższą metę to przecież bezsens. Ja mam jakiegoś pecha, czy trafiacie po prostu na samych debili? Ja nie gram tym ścierwem, natomiast nie rozumiem dlaczego dziwi Cię fakt, że zbierasz łomot. Jeżeli gracz opanował dobrze mapę i wie skąd i kiedy wybiegnie przeciwnik, to nie ma znaczenia czy grasz infiltratorem, czy też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 (edytowane) Mnie nie dziwi łomot - pytam jakim cudem wy nabijacie takie ratio w takim razie Z wcześniejszych wypowiedzi można by wywnioskować, że gra Infiltratorem to niemal jak włączenie Godmode. Sam większych problemów z infiltratorami nie mam - rzadko kiedy mnie jakiś podejdzie. Próbuje jedynie jak się nimi gra teraz, ale to męczarnia jak dla mnie. Edytowane 2 kwietnia 2011 przez K@t Cytuj Odnośnik do komentarza
Fru 4 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 Mnie nie dziwi łomot - pytam jakim cudem wy nabijacie takie ratio w takim razie Z wcześniejszych wypowiedzi można by wywnioskować, że gra Infiltratorem to niemal jak włączenie Godmode. Sam większych problemów z infiltratorami nie mam - rzadko kiedy mnie jakiś podejdzie. Próbuje jedynie jak się nimi gra teraz, ale to męczarnia jak dla mnie. Dla mnie obok taktyka to ulubiona klasa. Nie wiem z jaką bronią biegasz, ale ja preferuje ostatnią z tłumikiem bardzo dobrze kosi reszta słabizna. Przebieranie to według mnie tylko dodatek (też z przejrzeniem ich problemów nie mam) ale szybkie bieganie i podkładanie ładunków bardzo in plus. No i wspomniana broń z tłumikiem + ciche chodzenie po przejściu na tyły daje radę. Ale Godmode to to nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza
Lewis 18 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 Sam większych problemów z infiltratorami nie mam - rzadko kiedy mnie jakiś podejdzie. Sam sobie odpowiedziałeś. Dla mnie przebieraniec to proste kile. Nie trzeba szukać , celować sami idioci pchają się pod muszkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
K@t 116 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 kwietnia 2011 Cóż Doszedłem do wniosku, że najłatwiej masakrować idiotów kampiących w jednym miejscu ze snajperkami - czasem nawet nie zauważają, że już nie żyją. Niemniej Infiltrator imo ssie. Cytuj Odnośnik do komentarza
TheBesTia 11 Opublikowano 3 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 kwietnia 2011 Pamiętaj o tym ,że grając przebierańcem przeciwnicy na mapie cię nie widzą , natomiast swoich mają zaznaczonych kropkami, jeżeli obok ciebie nie ma żadnego ich sprzymierzeńca łatwo się obciąć. Cytuj Odnośnik do komentarza
dżar 166 Opublikowano 4 kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 kwietnia 2011 Pamiętaj o tym ,że grając przebierańcem przeciwnicy na mapie cię nie widzą , natomiast swoich mają zaznaczonych kropkami, jeżeli obok ciebie nie ma żadnego ich sprzymierzeńca łatwo się obciąć. This, w warzone infiltratorzy są koszeni strasznie, w guerilla warfare zaś kończę mecz z wysokim ratio zawsze jak gram infiltratorem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.