Skocz do zawartości

Euro 2012


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

e tam. każdy ma inny punkt widzenia. sam mam w(pipi) na repre, ale z drugiej strony - to tylko sport i gra. za granicą się z nas nie śmieją, prędzej dziwią i współczują. a to, że kibice chcą podziękować, to ich sprawa. dla znawców i ultrasów była padaka jakich mało, dla normalnych ludzi to była chwila nadziei i szczęscia, chłopaki cośtam powalczyli.

a co, lepiej może zrobić parę burd? taak, to wtedy będą się z nas śmiać i pokazywać palcem. jak przegrać, to chociaż z honorem. nie rozumiem coponiektórych logiki - jak wspierają swoich po przegranej to jest: 'no co oni odpjerdalają, pośmiewisko, powinni ich wygwizdać' a jak nie wspierają to: 'yebane janusze, pikniki, co z nich za kibice, są tylko z nimi w dobrych chwilach'?

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Tu nie chodzi o burdy, awantury i rzucanie się stołami. Z resztą mniejsza.

 

Wolałbym sobie amputować obie ręce niż przyklaskiwać tym frajerom po tym co (nie) pokazali.

Edytowane przez Vinny
Opublikowano

mnie zdziwiła wypowiedź jakieś piłkarza - zabijcie mnie ale nie pamiętam którego ....że w szatni nikt im wczoraj nie powiedział,że Grecja prowadzi 1-0 z Rosją.

 

Dla mnie to szok....jeśli tak faktycznie było, przecież to całkowicie zmieniało wczorajsze spotkanie bo oznaczało,że Czesi muszą zaatakować by dalej być na Euro

  • Plusik 1
Opublikowano

no spoko, twoje zdanie. dobrze że są i tacy, a nie tłumy tępo przyklasujące mimo woli.

imo większą tragedią jest sytuacja oranje. ci jeśli wylecą to będzie dopiero katastrofa. na pocieszenie można dodać, że faworyci zawodzą - ruscy i my poza euro, szwedzi też, oranje na skraju.

Opublikowano

no spoko, twoje zdanie. dobrze że są i tacy, a nie tłumy tępo przyklasujące mimo woli.

imo większą tragedią jest sytuacja oranje. ci jeśli wylecą to będzie dopiero katastrofa. na pocieszenie można dodać, że faworyci zawodzą - ruscy i my poza euro, szwedzi też, oranje na skraju.

 

Na razie jest jedna sensacja, tzn jeden faworyt za burtą - Rosja

 

Cała reszta w tym zwłaszcza Polska i Szwecja to nie byli faworyci. Jeśli Oranje dziś przegra z ferajną Krystyny to dopiero wtedy będzie można mówić,że drugi faworyt jest za burtą

Opublikowano

no spoko, twoje zdanie. dobrze że są i tacy, a nie tłumy tępo przyklasujące mimo woli.

imo większą tragedią jest sytuacja oranje. ci jeśli wylecą to będzie dopiero katastrofa. na pocieszenie można dodać, że faworyci zawodzą - ruscy i my poza euro, szwedzi też, oranje na skraju.

 

Na razie jest jedna sensacja, tzn jeden faworyt za burtą - Rosja

 

Cała reszta w tym zwłaszcza Polska i Szwecja to nie byli faworyci. Jeśli Oranje dziś przegra z ferajną Krystyny to dopiero wtedy będzie można mówić,że drugi faworyt jest za burtą

 

ja brałem pod uwagę opinie ekspertów krajów i zza granicy i kursy u buka. za granicą wszyscy są mocno zdziwieni wyleceniem faworytów grupy A z turnieju. może ze szwecją przesadziłem, ale niewiele kto się spodziewał takiego stanu, że będą mieli 0 pkt.

Opublikowano

mnie zdziwiła wypowiedź jakieś piłkarza - zabijcie mnie ale nie pamiętam którego ....że w szatni nikt im wczoraj nie powiedział,że Grecja prowadzi 1-0 z Rosją.

 

Dla mnie to szok....jeśli tak faktycznie było, przecież to całkowicie zmieniało wczorajsze spotkanie bo oznaczało,że Czesi muszą zaatakować by dalej być na Euro

 

No i zaatakowali, a Polakom dali pograć do momentu gdy mieli korzystny remis. Później jednak było widać różnicę klas.

Gość Szprota
Opublikowano

I tak moim czarnym koniem tych mistrzostw jest Chorwacja i wcale bym się nie zdziwił jak by doszli do półfinału

Opublikowano (edytowane)

mnie zdziwiła wypowiedź jakieś piłkarza - zabijcie mnie ale nie pamiętam którego ....że w szatni nikt im wczoraj nie powiedział,że Grecja prowadzi 1-0 z Rosją.

 

Dla mnie to szok....jeśli tak faktycznie było, przecież to całkowicie zmieniało wczorajsze spotkanie bo oznaczało,że Czesi muszą zaatakować by dalej być na Euro

Nie wierze. Ale na bank zabraklo mobilizacji chlopakow. Sorry, ale po to zatrudnia sie trenera za takie pieniadze, by potrafil wychwycic bledy i powiedziec, co chlopaki musza poprawic, by caly mecz wygladal jak pierwsze 25 min, a my wychodzimy na murawe i jestesmy zaskoczeni, ze Czesi graja w pilke.

Mysle ze chlopaki chcieli dobrze, chcieli osiagnac sukces, ale na wlasna reke, bo co mozna osiagnac z takim terrnerem? On przeciez nie potrafi powiedziec dwoch normalnych zdan! 2 lata trenujemy jedna formacje, a na ME wychodzimy w calkowicie przemeblowanym ustawieniem. Taki jest trener Smuda, "ufa bardziej swojej intuicji, a nie komputerom".

W meczach towarzyskich Smuda ciagle powtarzal, ze jest zadowolony, ze widzi miejscami dobra gre i to jest najwazniejsze. Co z tego, ze niemal kazdy mecz remisowalismy. Przyszly ME i co? Tez widzialem fragmenty dobrej gry i tez mamy same remisy. Za to mu placimy 150ty miesiecznie?

Edytowane przez easye
Opublikowano

oglądaliście teraz wywiad na jedynce Kurowskiego z Lewym?

 

- trener rozmawiał z Wami po meczu?

- Nie, jeszcze nie

- Od wczoraj jeszcze nie?!

- No , jeszcze nie

 

Smuda udowadnia,że ten turniej rozdzielił ludzi z jajami od tych co jaj nie mają. Na strefie kibica o 16.00 też była cała repra łącznie z Rząsą ale bez Dyzmy

Opublikowano

Widziałem to. Kurowski dobrą minę zrobił, ale nie dziwię mu się, bo ja przed tv mialem podobną.

Lewy zamulony w ch.uj. Przy odpowiedzi na pytanie Kurowskego czy potencjał takich zawodników jak on, Błaszczykowski czy Piszczek został w pełni wykorzystany po kilku sekundach milczenia odpowiedział nieśmiało, że chyba raczej nie do końca, ale czuć było, że w głowie ma coś pokroju "no proszę Cię". No i na pytanie czy zawodnik, który strzela 22 bramki w Bundeslidze i hat-tricka Bayernowi w pucharze niemiec może być zadowolony ze zdobycia jednej bramki na ME odpowiedział, że po prostu miał mało piłek. Przy czym zrobil to bez żadnych wyrzutów, po prostu stwierdził fakt.

Poza tym też trochę ponarzekał na PZPN, na to jak byli traktowani przez związek (m.in. napomknął o biletach), ale nie chciał kontynuować tematu mówiąc, że na te kwestie przyjdzie pora później.

Opublikowano

jeśli faktycznie dostali po tyle biletów na każdy mecz na głowę to Kuba tym wygarnięciem walnął sobie niesamowitego samobója

Opublikowano (edytowane)

Zabawne...

 

1. A kogo innego wynić? Murawskiego że jest kaleką? Boenischa, który pewno zniknie z tej kadry jak Roger?

 

Prostak miał najlepszy skład od 15 lat i nie pisz że jest inaczej. Trzech graczy z Borussi, urodzaj w bramkarzach i paru innych niezłych grajków to sporo lepsza ekipa niż to co miał Benhakker 4 lata temu.

 

2. Gnojenie Smudy jest banalne ale jest na miejscu, bo tępak przez swoją upierdliwość, tumanowatość i debilne powołania jak np. Murawski i olanie Żewłakowa zyebał chłopakom turniej życia.

 

3 Piłka nożna to nie fizyka kwantowa i błędy Smudy zauważy nawet laik. Nie można opierać ataku tylko na Błaszczykowski i Lewym, ten drugi potrzebuje kogoś takiego jak Kagawa z Borussi żeby strzelać, a nie na boga trzech defensorów nie potrafiących podać dobrze piłki (pozdro murawski).

 

4 Wszystko dostał na tacy, dwa lata przygotowywał sobie po cichu reprę, komfort pracy jak mało ktory trener, lizanie dup od dziennikarzy, wszystko przykryte atmosferą EURO i wynikami meczy towarzyskich, a jakos potrafil nie wyjsc z grupy z Czechami, najgorszymi od lat i Grecją. No kur.wa, przecież trio z Dortmundu jest warte więcej niż cały team greckich drwali.

 

Ja nie miałem za złe Benhałerowi 4 lata temu że odpadł, i ze nie awansował do MŚ 2010, trudno coś z takim składem ugrać. Byłem jednak przeciwny powołania na trenejro Laty koleżki od flaszki, oczywiście wszystkie polaczki myślały że cudotwórca z Lecha coś tu zdziała - aha.

 

5 Jakby to wszystko zależało od postawy piłkarzy, a nie selekcjonera to takie samograje jak Anglia powinny od lat wygrywać tytuły, a oni jednak od 40 lat zdobyć nic nie mogą.

 

1. To w końcu grał Franek czy piłkarze? Czy po pierwszych bardzo dobrych 20 minutach, Smuda nagle krzyknął "teraz gramy siano chłopacy!" ? Czy w meczu z Rosją defensywnie ustawiony zespół (co było bardzo krytykowane na forumku do przerwy, a przecież po przerwie ofensywnie raczej też nie grali) grał źle? Źle ustawiony team to mieliśmy w 2002, 2006, 2008, występ w 2012 to w ogólnym rozrachunku nasz najlepszy występ przynajmniej od 2002. W żadnym meczu nie doznaliśmy upokorzenia, praktycznie każdy mecz mieliśmy szansę wygrać.

 

Skład? Zawsze mieliśmy urodzaj bramkarzy, akurat o to nigdy nie musieliśmy się martwić, chociaż 2002 Dudek był w topie bramkarzy, tak jak później Boruc. Fabian to na razie kategoria "bardzo utalentowany". W 2002,2006 i 2008 mieliśmy na papierze lepszą obronę (ta była wyśmiewana przed turniejem), pomoc w 2006, 2008 była lepsza, atak w 2002 był lepszy (mieliśmy sensownych zmienników dla mudżina który w formie nie ustępował Lewandowskiemu, a że miał formę tylko do 2002, to już inna sprawa...).

 

Mydlenie oczu 3 zawodnikami Borussii, którzy faktycznie grali całkiem dobrze (w ofensywie), to zabawny sposób na krytykę zespołu. Ryan Giggs w szczycie formy był wart więcej niż Ci 3 nasi bohaterowie razem wzięci i Walia o dziwo nie podbiła Świata, mimo że w obwodzie miewał soidnych kolegów. Jest sporo zespołów z 2-3 gwiazdami, które nie są w stanie pokonać zespołów złożonych z 11 solidnych, ogranych zawodników (niekoniecznie gwiazd). Powiem więcej. Na tych mistrzostwach zobaczymy zespoły składające się z 11 gwiazd, które nie zajdą dalej niż Polska, a wcale nie będą ogrywane przez zespoły składające się z 11 megagwiazd.

 

Ta solidność pozostałych piłkarzy... hmm.... przed turniejem było słychać, że nasza reprezentacja to tylko trójka z Borussii. Teraz się dowiaduję, że mieliśmy najlepszy skład od 15 lat, ciekawe...

 

2. Debilne powołania, to problem każdej kadry, każdej reprezentacji na całym Świecie. Ile było plucia się o skład reprezentacji i skład pierwszego zespołu na poprzednich turniejach? U Franka było chyba najmniej zastrzerzeń, bo też nie było z kogo wybierać. Największy foch, to było nie powołanie Boruca, masakra normalnie.

 

3. Zgadzam się, tylko że o dziwo nasi rywale o tym nie wiedzieli chyba i tylu szans na gola co w ostatnich trzech meczach nie mielśmy łącznie podczas wszystkich poprzednich EURO razem wziętych. Zgrozą zakrawa fakt, że Grecja w 2004 nie miała nawet jednej trzeciej naszych gwiazd. Zabawne, że wspominasz o Kagawie, też sobie pomyślałem wczoraj, że taki piłkarz by się nam przydał, no ale on już chyba jest nie do znaturalizowania co nie?

 

4. 2 lata pracy nad budową zespołu praktycznie od zera to faktycznie super komfort, jak na reprezentacje kraju, gdzie jest z kim pracować, kogo wybierać. Hiszpanie, Francuzi, Niemcy by się cieszyli. W krajach w których jest niedobór wirtuozów futbolu, 2 lata pracy z kadrą (nawet mimo niepowodzeń), to już nie taki rarytasik. Jeżeli to nasz najlepszy występ od wielu lat na dużej imprezie, to na 2 lata pracy z zespołem to chyba nie tak dużo. Dobrze, że wspominasz o Leo, który faktycznie 3 z Dortmudnu nie miał, ale miał kogo wystawić praktycznie na każdą pozycję, a to jest dosyć ważne w piłce nożnej. Jego największym sukcesem był remis z Austrią, której nie ma nawet jak porównać do obecnej Grecji, Czechów i Rosjan.

 

5. Fabio Capello,bezdyskusyjnie jeden z najlepszych trenerów w czasie kiedy przejmował drużynę Albionu, prowadził ją przez 5 (PIĘĆ!!!) lat, stworzył dream team, który miał rozbić w proch i pył każdy zespół świata. Samograj plus super trener, no dziwne, że nie wyszło. Brazylia 2006, to samo. Ja się naprawdę nie dziwię Mou, że nie chce prowadzić reprezentacji, facet zdaje sobie sprawę, że przez jakiś miesiąc faktycznej pracy z kadrą w okresie przedturniejowym, to trochę mało. Mało nawet na to by całą winę zrzucać na trenera.

 

Reprezentacja to jest praktycznie zawsze loteria. Smuda w 1-2 miesiące (faktycznej pracy z zespołem) nie nauczy tych piłkarzy grać w piłkę, nie poprawi im motoryki, techniki itd. Rolą trenera jest sensowne ustawienie drużyny z tego co mu przyjeżdża na zgrupowania, motywacja. Smuda jest troglodytą, nieukiem, ale jak się popatrzy na jego karierę, to chyba specjalnie z tym problemów nie miał. Także na tych mistrzostwach, tylko, że to jest 10% sukcesu, reszta to kwestia tego, jak grają piłkarze, a na to ma dużo mniejszy wpływ niż trener w klubie. Na tych mistrzostwach brakowało nam szczęścia i umiejętności, a nie Mou na ławce.

 

Oby następca Smudy, dostał więcej czasu niż on.

 

edit. Jeszcze jedno. Smuda odmłodził kadrę, dał podwaliny pod zespół, który może coś ugrać na kolejnych imprezach. Facet mimo bycia wieśniakiem, głupkiem itd. miał przynajmniej jakąś wizję co do tego jak ta kadra może grać za kilka lat ( o czym notorycznie powtarzał). Jak sprawa potoczy się tak jak z Wisłą w swoim czasie, to mimo, że piankę spije ktoś inny, to kibice powinni pamiętać takie rzeczy.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Co za idiotyzm jest wychodzić na mecz takim samym ustawieniem co na Ruskich. Smuda twierdził, że po dobrym meczu z Ruskami nie zmienia się założeń taktycznych. Problem polega na tym, że mecz z Rosją był zupełnie inny. Tam marzyliśmy o remisie i ustawienie zespołu z Lewym z przody na kontrę miało sens. Z Czechami graliśmy mecz życia i trzeba było zaryzykować! Nastawić zespół na atak bo i tak nic nie mieliśmy do stracenia. To Smuda wychodzi taktyka pasywną. Porażka.

Opublikowano

Smuda pożegnał się z kadrą w takim stylu, jakim ją prowadził w trakcie euro. Bez słowa wziął tobołek i po cichu spier/dolił nie zamieniając nawet pół zdania z piłkarzami. Klasa.

Opublikowano
Rolą trenera jest sensowne ustawienie drużyny z tego co mu przyjeżdża na zgrupowania, motywacja.

 

Ale właśnie chodzi o to, że w tym zakresie zawiódł. Tak, świetnie ustawił nas w meczu z Ruskimi i bardzo dobrze na wyjście z Grekami, to należy mu oddać, ale to są elementy, które składają się na cały obraz. A obraz jest taki, że ponieśliśmy klęskę i w działaniach Smudy w trakcie turnieju przeważały zachowania, które powinny być oceniane jako negatywne (pomimo wystąpienia również elementów pozytywnych). Zdolność umotywowania zawodników to chyba cecha, która u Smudy nie występuje.Zresztą tutaj mały sampel jego bajery. Pamiętam jak usłyszalem ją przed meczem z Rosją (a byłem na ostrej kur.wie i w euforii) i pomyślałem, że trochę padaka tak motywować zawodników.

 

 

Poza tym trener kadry jednak odpowiada też za inne elementy, m.in. za obóz przed samą imprezą.

 

Poza tym Franek ostatecznie zaminusował u mnie tym, że nawet nie miał jaj i nie był w stanie porozmawiać po meczu z drużyną (ba, nie zrobił tego co najmniej do południa następnego dnia) czy pojawić się z nią, żeby podziękować kibicom. Świadczy to o dwóch sprawach: o tym, że zapewne sam ma świadomość zawalenia sprawy oraz o tym, że ma słabę psychikę.

 

Powtórzę raz jeszcze to co napisałem przed Euro - Franek to reprezentant siermiężnej, polskiej myśl trenerskiej lat 90, oderwanej od wymogów wspólczesnego futbolu.

 

Ale, żeby nie było tak gorzko, to myślałem nad jakimiś plusami dla naszej reprezentacji:

- Tytoń - zaistniał w kadrze i świadomości Polaków. Tylko czy to jakiś mega plus.... my już od 10 lat nie możemy narzekać na brak bramkarzy.

- "farbowane lisy" pokazały, że są w stanie zostawić serce na boisku i nie traktują z wyj.ebką kadry, jako czegoś na zasadzie" lepsze to niż nic".

Więcej nie przychodzi mi narazie do głowy

Opublikowano (edytowane)

Właśnie obejrzałem relację na Polsat News, ze spotkania tych marnych kopaczy z prawdziwymi kibicami w warszawskim fanzonie. I (pipi)a czegoś nie rozumiem. To po kolei:

- po raz pierwszy w historii taką imprezę organizuję Polska, gramy u siebie.

- 38mln ludzi trzyma kciuki za tych 11 chłopa, ci co nie trzymają, nie psują święta innym.

- warunki zapewnione przez ten śmieszny związek piłki kopanej były o dziwo idealne, piłkarze mieli wszystko czego zapragnęli.

- grupa w której graliśmy była grupą śmiechu, nie można było lepiej wylosować.

- dwa mecze zostały rozegrane przy otwartym dachu, tylko w spotkaniu otwarcia dach był zamknięty i tylko w tym spotkaniu 'nie dało się grać'.

- skład, jakiego ta reprezentacja nie miała od dawna (nigdy?) + francuzi i niemcy zrobieni na polaków mieli pomóc.

- atmosfera, zarówno w mediach, na ulicach czy w drużynie - idealna. piłkoszał.

Dalej nie chce mi się wymieniać. W każdym razie, biorąc pod uwagę te fakty przepjerdalamy grupę z kretesem, zajmujemy ostatnie miejsce, śmieje się z nas Europa Świat, te łajzy hańbią polskie barwy, orzełka i na spotkaniu z prawdziwymi kibicami słyszą: 'Dziękujemy! Dziękujemy!', 'Nic się nie stało' i inne. O co (pipi)a chodzi? Jakie (pipi)a nic się nie stało? Stało się i to zayebiście dużo. Zamiast tych okrzyków powinny być gwizdy, buczenie, wyzwiska. Błaszczu z Lewym nasrali by tym polaczkom na czoła to ci by chyba to zjedli w ramach podziękowań. Jak będą tak zawsze głaskać te cioty to jak oni mają grać? Robią z Polski pośmiewisko ale pewnie - 'nic się nie stało' i chvj. Zamiast wstrząsnąć tymi pedałami to te trepy ich głaszczą po dupach. Żenujący obrazek.

Juz wczesniej pisales haniebne rzeczy, teraz dokladasz kolejna cegielke. Wczesniej milczalem, nie odpisywalem na to co pisales w tym temacie. Jes tutaj kilku takich jak ty i zaluje, ze urodziles sie w tym samym kraju co ja. Choc nienawidze tego slowa jak sam s(pipi)ysyn, to jestes zwyklym, malym polaczkiem.

 

Nad ta reprezentacja trzeba pracowac, bo sklad jest w koncu taki, z ktorym mozna cos osiagnac i to pokazali na tych mistrzostwach. Mamy sklad, z ktorego mozna stworzyc zespol, ktory bedzie uczesniczyl na imprezach i wychodzil z grupy. Trzeba tutaj pracy i odpowiedniej osoby na stanowisku trenera. Dzisiaj w pelni sie zgadzam z Sergiuszem Ryczelem, ktory wypowiadal sie w TVN24. Zawiodl Smuda, ktory byl niekonsekwentny w swoich zalozeniach i rozklepal swoj wlasny zespol. Liczylem na wyjscie z grypy, bo po meczu z Rosja mialem podstawy twierdzic, ze zespol uczy sie na bledach i rozklada sily na cale 90 minut. Za bardzo sie wybiegali na poczatku z Czechami i popelnili ten sam blad tracac sily.

 

Ale do rzeczy. Jestem DUMNY. Tak, (pipi)a, DUMNY z postawy reprezentacji i z tego, ze kibice tak im dziekowali. Chlopaki polazali ze potrafia rozgrywac pilke na poziomie europejskim ale cholernie brakuje im skutecznosci. Musza nad tym pracowac, bardzo ciezko, ale nasza reprezentacja od bardzo dawna nie grala tak ladnie pilka. Co z tego, ze stracili gola z Czechami po takiej kontrze, skoro mieli okazje by strzelic ze 3 bramki do tego czasu. Oni stwarzali sobie sytuacje ale nie potrafili ich wykanczac. We wszystkich meczach.

 

Zaluje tego, ze nie wyszlismy, ale z drugiej strony jestem zadowolony z tego, na jakim poziomie potrafia zagrac Polacy.

 

ALE BRAMA VDV! 1:0 dla pomaranczowych!

Edytowane przez Voytec
  • Plusik 2
  • Minusik 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...