Paweł Galas 0 Opublikowano 6 września 2010 Opublikowano 6 września 2010 (edytowane) Cześć. Ostatnio przechadzając się po jednym z Warszawskich Empików natknąłem się w dziale z grami na wyżej wymienioną książkę. Nie zastanawiając się zbyt długo, jeszcze zanim policzyłem pieniądze w portfelu, włożyłem owe wydawnictwo pod pachę i powędrowałem do kasy. Krótki opis tego tytułu znajduje się tutaj. Moje pytanie brzmi, czy czytaliście już tę pozycję i jeśli tak, to jakie wrażenie na Was wywarła? Ja jestem mniej więcej w połowie, więc swój komentarz zamieszczę za kilka dni, po skończeniu książki. Edytowane 6 września 2010 przez Paweł Galas Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 7 września 2010 Opublikowano 7 września 2010 O książce dowiedziałem się z Polygamii i kupiłem jak tylko wyszła. Książka jest dobra, wciąga i przyjemnie się czyta. Jak napisał ktoś w recenzji, nie jest to poziom akademicki tylko bardziej liceum. Książka nie wyczerpuje tematu tylko opisuje najważniejsze wydarzenia i gry. Fajnie że autor doszedł aż do czasów współczesnych, chociaż tego okresu czytelnicy najbardziej się czepiali bo jest opisany pobieżnie i zbyt subiektywnie oraz pomija kilka rzeczy. Mnie w książce irytuje tylko jedno - chamskie spojlery dotyczące zakończeń które zepsuły mi już dwie gry które miałem na liście "do przejścia kiedyś". Zamiast "bohater na końcu ginie, a zdrajcą okazuje się być jego lokaj" można było napisać "zakończenie było zaskakujące, i gracze byli wstrząśnięci. Warto samemu się o tym przekonać". Cytuj
Paweł Galas 0 Opublikowano 9 września 2010 Autor Opublikowano 9 września 2010 winien jestem swoją opinię, więc ją napiszę Otóż według mnie książka jest napisana bardzo fajnym językiem, jak to się mówi - lekkim piórem . Starszym czytelnikom przypomni na pewno wiele nazwisk czy tytułów, a młodych (czyli takich, którzy nie mieli styczności nawet z naszym Pegasusem bądź też niepamiętających jeszcze pierwszego Playstation) zaznajomi z branżą i pogłębi jej znajomość. Niestety, ci starsi nic odkrywczego tutaj nie znajdą. Mimo to polecam każdemu, kto chce przywołać kilka wspomnień. Ot, takie Ekstrimowe "To było grane" w formie książkowej Cytuj
MichAelis 5 616 Opublikowano 10 września 2010 Opublikowano 10 września 2010 Przeczytalem. Nie ma co sie czepiac, ze jakies gry nie ma w ksiazce, bo ciezko jest umiescic 'wszystko' aby kazdy byl zadowolony. Jednak czytajac ksiazke nasuwaly mi sie dwie rzeczy, jesli starsze generacje(tak do czasow nesa) byly opisywane bardzo obszernie i szczegolowo tak nowa generacja to niemal tylko pare zdan. Jak pisalem nie da sie dogodzic kazdemu, ale niewybaczalne jest ze niemal zupelnie Polska zostala pominieta. Autor wspomina troche o pewexach i LKavalon i to chyba na tyle. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.