gork 19 Opublikowano 6 czerwca 2012 Opublikowano 6 czerwca 2012 Czy do tej pory w serialu było wyjaśnione skąd się wzięli White Walkers, czy musze sięgnąć do książek? Też mnie to ciekawi skąd oni się wzięli i kim są? Z tego co pamiętam, w książce była mowa o tym, że ileś tam set lat temu pojawili się podczas jakiejś mega długiej zimy, która trwała parę lat i prawie wybiła ludzkość (z pomocom white walkerów oczywiście) - stąd też powiedzenie Winter is coming. Nie wiem czy czasem nie mają coś wspólnego z Pierwszymi Ludźmi, bo już dawno czytałem. Chyba czas sobie odświeżyć książki =/ Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 6 czerwca 2012 Opublikowano 6 czerwca 2012 Nic nie wiadomo na temat White Walkerów i nie sądzę, żeby to się zmieniło. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo cała siła motywu tajemniczego zagrożenia nadchodzącego z północy tkwi właśnie w owej tajemnicy. Cytuj
BoroBoro 161 Opublikowano 6 czerwca 2012 Opublikowano 6 czerwca 2012 ciekawe jak w 3 sezonie pokażą tą bitwę i wycofanie się wron spod pięści pod naporem walkersów którzy idą na mur z tego co pamiętam dzicy też się ich boją ;/ Cytuj
django 549 Opublikowano 7 czerwca 2012 Opublikowano 7 czerwca 2012 Ej ale spoko. Według serialu jeżeli jesteś gruby i sie rozpłaczesz to White Walker, stwór który przez wieki zagrażał całemu Westeros, wpierdala ludzkie dzieci na sniadanie i ma armie nie urmalych, was nie zabije! Aleluja! 2 Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 7 czerwca 2012 Opublikowano 7 czerwca 2012 Czy do tej pory w serialu było wyjaśnione skąd się wzięli White Walkers, czy musze sięgnąć do książek? Tak, na ekranie byli 30 sekund przez 2 sezony, ale już wszystko jest wyjaśnione. Eh, daj tutaj komuś okazję na sarkastyczną odpowiedź, a dostaniesz ją szybciej niż się spodziewasz. Nie pamiętam dobrze 1szego sezonu, więc myślałem, że jakieś wzmianki nt. ich pochodzenia były, zresztą wcześniej mylili mi się z wildlings, obydwa cholerstwa za murem, więc... Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 8 czerwca 2012 Opublikowano 8 czerwca 2012 Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Stannis w ostatnim odcinku jest u siebie, jak pod koniec poprzedniego odcinka widzimy jak go porywają wrogie wojska (przynajmniej tak to wyglądało)? I też nie rozumiem akcji ze spaleniem Winterfell: tysięczna armia stała przed murami Winterfell i spokojnie sobie patrzyła jak 20 ludzi podpala cały zamek? Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 8 czerwca 2012 Opublikowano 8 czerwca 2012 Nie został porwany, to jego ziomkowie powstrzymywali go od dalszego ataku. Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 8 czerwca 2012 Opublikowano 8 czerwca 2012 Nie został porwany, to jego ziomkowie powstrzymywali go od dalszego ataku. No też myślałem, tylko zaś dziwne jest to, że Tywin pozwolił mu tak po prostu uciec. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 8 czerwca 2012 Opublikowano 8 czerwca 2012 No ale czemu nie zjedli tego smacznego grubaska w końcu? Będzie to wyjaśnione? I czy oni potrafią gadać? Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 8 czerwca 2012 Opublikowano 8 czerwca 2012 (edytowane) A skąd wiecie, że go nie zjedli/nie zabili (to, że tego nie pokazali temu wcale nie zaprzecza)? Co, ledwo jak go zobaczyli to mieli się na niego rzucić czy jak? Przecież to nie jest Walking Dead. W tej scenie nie chodziło oto aby pokazać śmierć Sam'iego (bo mam nadzieję, że faktycznie zginął, bo będzie lipa, jak się okaże że jednak przeżył :confused: ). Edytowane 8 czerwca 2012 przez MBeniek Cytuj
Mq 73 Opublikowano 9 czerwca 2012 Opublikowano 9 czerwca 2012 W pierwszym odcinku tez dali uciec tamtego chlopakowi. Dla mnie to interesujace bo to swiadczy o inteligencji i charakterze walkerow - nie sa bezmyslnymi zabojcami i sa zdolni darowac komus zycie bo... moze wydali im sie niegrozni, albo mieli jakis inny cel? Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 9 czerwca 2012 Opublikowano 9 czerwca 2012 Albo miał na sobie takie zwały tłuszczy, że jakby go któryś Walker wszamał to by zaraz po tym na zawał serca wyiebał. Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 20 czerwca 2012 Opublikowano 20 czerwca 2012 Bez spoilerów. Skończyłem właśnie "Nawałnicę Mieczy" i O KUR.VA. Brace yourselves. Cytuj
gork 19 Opublikowano 21 czerwca 2012 Opublikowano 21 czerwca 2012 Tja, jak pokażą niektóre akcje z Nawałnicy, to będzie jeszcze większy hejt na Martina niż po zakonczeniu pierwszego sezonu serialu:) Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 21 czerwca 2012 Opublikowano 21 czerwca 2012 Nie denerwujcie mnie nawet bo 8 miesięcy czekania Cytuj
Royal 620 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Opublikowano 24 sierpnia 2012 No ogarnąłem ten serial i jak zwykle przegadany, standard HBO. 3. sezon i następne wiadomo, będę oglądał. Ale chyba jestem upośledzony, bo sci-fi-chu.jnia w postaci Prison Break tudzież Lost mniej mnie zmęczyło niż wydmuszkowe średniowieczne dialogi i sceny seksu, które sam bym lepiej nagrał. Obrońców serialu od razu uprzedzam, nie macie co ze mną dyskutować, bo albo was wyśmieję, albo będziecie jak użytkownik ogqozo, którego i tak nie przegadam, bo nie będzie mi się chciało... Oz dalej najlepszym dziełem HBO, później Wire, dalej Shield, ale to inna stacja ( Lem;( ) A (pipi)jcie wszyscy... Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Ja bym podyskutował, ale boję się, że Royal mnie wyśmieje. ;( Cytuj
Blue 245 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Hejas, po się w ogóle odzywałeś? Zostawić w spokoju, umrze jak się podlewać nie będzie. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Wypluj te słowa marny pomiocie. Cytuj
Blue 245 Opublikowano 24 sierpnia 2012 Opublikowano 24 sierpnia 2012 You might want to eat these words, Devil Servant. Cytuj
Fenikz 89 Opublikowano 29 sierpnia 2012 Opublikowano 29 sierpnia 2012 czemu Snow zabił swojego kolegę z nocnej straży, to było zamierzone?... kurde, dzisiaj skończyłem oglądać drugą serię, a teraz ile czekania ;o Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 29 sierpnia 2012 Autor Opublikowano 29 sierpnia 2012 tylko dzięki temu mógł uzyskać wiarygodność. nie wiem czy w serialu, ale w książce qhorin na bank coś mu tam szepnął. Cytuj
Gość Opublikowano 10 lutego 2013 Opublikowano 10 lutego 2013 SPOILERY Drugi sezon w końcu za mną. Konsolomaniak znowu rozpierdalał każdą scenę w której go wsadzali. On naprawdę w książce był takim dałnem czy to tylko ukłon w stronę fanów i współczesnych wojowników internetów? Książek nie czytałem, ale sporo scen wydawało mi się w tak oczywisty sposób skrojonych na potrzeby kamery, że aż raziły niekonsekwencją z wykreowanym światem i jego prawami, jak np. Konsolomaniak, który potyka się o sznurówkę, rozgląda się nerwowo w poszukiwaniu najbliższego emcidonalda (zamiast (pipi)ć z kolegami) po czym chowa się za kamieniem przed armią truposzy, żebyśmy mogli zobaczyć z bliska jak bardzo są przerażający i jak nie jest godzien umierać z ich ręki. Ogólnie jestem zadowolony, podoba mi się rozwój wielu postaci, ale znowu mam do czynienia z sytuacją, której nie lubię, czyli wspomnianą niekosekwecją. Już ktoś ma zostać odkryty, zdemaskowany, ale nagle wpada listonosz z rentą i sprawa zostaje zapomniana. Sporo było tego w tym sezonie i pewnie gdyby Ned Stark miał zostać ścięty w drugim sezonie, to w ostatniej chwili jakiś miszczu by go uratował trafiając z procy w lewe jądro kata, a jako, że drugi kat byłby na zwolnieniu chorobowym, egzekucję trzeba byłoby odwołać, a Ned mógłby pokazać w końcu jakim to badasem. Z tego co czytałem w Waszych wcześniejszych postach, to w drugim sezonie sporo sobie poskracano i powymyślano względem oryginału, więc zakładam, że najbardziej bolały mnie te modyfikacje. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.