Skocz do zawartości

Sezon 2 - A Clash of Kings


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy do tej pory w serialu było wyjaśnione skąd się wzięli White Walkers, czy musze sięgnąć do książek?

Też mnie to ciekawi skąd oni się wzięli i kim są?

 

 

Z tego co pamiętam, w książce była mowa o tym, że ileś tam set lat temu pojawili się podczas jakiejś mega długiej zimy, która trwała parę lat i prawie wybiła ludzkość (z pomocom white walkerów oczywiście) - stąd też powiedzenie Winter is coming. Nie wiem czy czasem nie mają coś wspólnego z Pierwszymi Ludźmi, bo już dawno czytałem. Chyba czas sobie odświeżyć książki =/

 

  • Odpowiedzi 431
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Nic nie wiadomo na temat White Walkerów i nie sądzę, żeby to się zmieniło. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo cała siła motywu tajemniczego zagrożenia nadchodzącego z północy tkwi właśnie w owej tajemnicy.

Opublikowano

Ej ale spoko. Według serialu jeżeli jesteś gruby i sie rozpłaczesz to White Walker, stwór który przez wieki zagrażał całemu Westeros, wpierdala ludzkie dzieci na sniadanie i ma armie nie urmalych, was nie zabije! Aleluja!

  • Plusik 2
Opublikowano

Czy do tej pory w serialu było wyjaśnione skąd się wzięli White Walkers, czy musze sięgnąć do książek?

Tak, na ekranie byli 30 sekund przez 2 sezony, ale już wszystko jest wyjaśnione.

Eh, daj tutaj komuś okazję na sarkastyczną odpowiedź, a dostaniesz ją szybciej niż się spodziewasz.

 

Nie pamiętam dobrze 1szego sezonu, więc myślałem, że jakieś wzmianki nt. ich pochodzenia były, zresztą wcześniej mylili mi się z wildlings, obydwa cholerstwa za murem, więc...

Opublikowano

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego

 

 

Stannis w ostatnim odcinku jest u siebie, jak pod koniec poprzedniego odcinka widzimy jak go porywają wrogie wojska (przynajmniej tak to wyglądało)?

I też nie rozumiem akcji ze spaleniem Winterfell: tysięczna armia stała przed murami Winterfell i spokojnie sobie patrzyła jak 20 ludzi podpala cały zamek?

 

 

Opublikowano (edytowane)

A skąd wiecie, że go nie zjedli/nie zabili (to, że tego nie pokazali temu wcale nie zaprzecza)? Co, ledwo jak go zobaczyli to mieli się na niego rzucić czy jak? Przecież to nie jest Walking Dead. W tej scenie nie chodziło oto aby pokazać śmierć Sam'iego (bo mam nadzieję, że faktycznie zginął, bo będzie lipa, jak się okaże że jednak przeżył :confused: ).

Edytowane przez MBeniek
Opublikowano

W pierwszym odcinku tez dali uciec tamtego chlopakowi. Dla mnie to interesujace bo to swiadczy o inteligencji i charakterze walkerow - nie sa bezmyslnymi zabojcami i sa zdolni darowac komus zycie bo... moze wydali im sie niegrozni, albo mieli jakis inny cel?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Tja, jak pokażą niektóre akcje z Nawałnicy, to będzie jeszcze większy hejt na Martina niż po zakonczeniu pierwszego sezonu serialu:)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

No ogarnąłem ten serial i jak zwykle przegadany, standard HBO. 3. sezon i następne wiadomo, będę oglądał. Ale chyba jestem upośledzony, bo sci-fi-chu.jnia w postaci Prison Break tudzież Lost mniej mnie zmęczyło niż wydmuszkowe średniowieczne dialogi i sceny seksu, które sam bym lepiej nagrał. Obrońców serialu od razu uprzedzam, nie macie co ze mną dyskutować, bo albo was wyśmieję, albo będziecie jak użytkownik ogqozo, którego i tak nie przegadam, bo nie będzie mi się chciało... Oz dalej najlepszym dziełem HBO, później Wire, dalej Shield, ale to inna stacja ( Lem;( ) A (pipi)jcie wszyscy...

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

SPOILERY Drugi sezon w końcu za mną. Konsolomaniak znowu rozpierdalał każdą scenę w której go wsadzali. On naprawdę w książce był takim dałnem czy to tylko ukłon w stronę fanów i współczesnych wojowników internetów? Książek nie czytałem, ale sporo scen wydawało mi się w tak oczywisty sposób skrojonych na potrzeby kamery, że aż raziły niekonsekwencją z wykreowanym światem i jego prawami, jak np. Konsolomaniak, który potyka się o sznurówkę, rozgląda się nerwowo w poszukiwaniu najbliższego emcidonalda (zamiast (pipi)ć z kolegami) po czym chowa się za kamieniem przed armią truposzy, żebyśmy mogli zobaczyć z bliska jak bardzo są przerażający i jak nie jest godzien umierać z ich ręki. Ogólnie jestem zadowolony, podoba mi się rozwój wielu postaci, ale znowu mam do czynienia z sytuacją, której nie lubię, czyli wspomnianą niekosekwecją. Już ktoś ma zostać odkryty, zdemaskowany, ale nagle wpada listonosz z rentą i sprawa zostaje zapomniana. Sporo było tego w tym sezonie i pewnie gdyby Ned Stark miał zostać ścięty w drugim sezonie, to w ostatniej chwili jakiś miszczu by go uratował trafiając z procy w lewe jądro kata, a jako, że drugi kat byłby na zwolnieniu chorobowym, egzekucję trzeba byłoby odwołać, a Ned mógłby pokazać w końcu jakim to badasem. Z tego co czytałem w Waszych wcześniejszych postach, to w drugim sezonie sporo sobie poskracano i powymyślano względem oryginału, więc zakładam, że najbardziej bolały mnie te modyfikacje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...