dc1982 35 Opublikowano 21 czerwca 2011 Opublikowano 21 czerwca 2011 (edytowane) Również czekam na jakieś opinię , 8h i brak ng+, kurde no nie wygląda to za ciekawie. Na razie chyba wstrzymam się z zakupem/wymianą , choć sam design kręci mnie i ciekawi , jest inny od reszty i już za to plus. Czekam aż ktoś z forum zagra i nakręci mi hype i wtedy pewnie się zdecyduję hehe. Edytowane 21 czerwca 2011 przez dc1982 Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 21 czerwca 2011 Opublikowano 21 czerwca 2011 Everyeye.it 7/10 niby na metacritic jest ocena, ale na stronie serwisu (wogole co to kurde za serwis) nie ma recki. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 22 czerwca 2011 Opublikowano 22 czerwca 2011 No i nie lecą już tak same bardzo pozytywne noty, w tym momencie średnia to 80% na metacritic. Zresztą na gamerankings jest podobnie. Cytuj
Słupek 2 155 Opublikowano 22 czerwca 2011 Autor Opublikowano 22 czerwca 2011 Joystiq dał 4/5: http://www.joystiq.com/2011/06/21/shadows-of-the-damned-review/ I przy okazji potwierdził brak NG+ jak dla mnie to poważny minus. Taki przez który pasuje do póki gra nie stanieje. A tu gameplaye z pierwszych aktów (wersja Ps3): http://www.youtube.com/watch?v=gg7-4qTZZLY&feature=player_embedded Wygląda fajnie, niezły klimacik, humor a samo strzelanie wydaje się być apetyczne. Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 22 czerwca 2011 Opublikowano 22 czerwca 2011 jestem po drugim chapterze. mam za soba 3,5 h gry. chapterow jest podobno 6, przy czym pierwszy jest naprawde krotki, wiec wydaje mi sie ze gry jest troche wiecej niz 8h. ale ja juz tak mam ze przy moim przechodzeniu mozna doliczyc 50% do zazwyczaj podawanych czasow. poprostu nie pedze na przod tylko smakuje i szperam. a juz wiem, ze chetnie zagram kolejny raz, bo niektore lokacje mi umknely, a w paru miejscach dalem ciala. a ogolne wrazenia. moim zdaniem grafika wyglada lepiej niz na filmikach. a moze jakos lepiej sie ja odbiera jak sie gra. to Unreal, wiec oczywiscie sa doczytywania tekstur, ale nie mam z tym problemu. jako wielbiciel Sudy stwierdzam, ze w klimacie jest troche bardziej odlotowo niz No More Heroes, ale do Killer7 czy Flower, Sun & Rain to jeszcze bardzo daleko. scenariusz malo skomplikowany, ale z drugiej strony mamy podobna opowiesc jak w Dante Inferno - wiemy gdzie zmierza bohater. walka dosc urozmaicona, trzeba zmieniac bronie, kombinowac czasem - ale wiadomo, to pierwsze wrazenia. humor przedni i to co uwielbiam w Sudzie - opowiesci z d... - jak ta o czlowieku z harmonijka, mam nadzieje, ze bedzie takich wiecej. dzwieki w menu jak z osmiobitowca i ekrany loadingu nawiazujace to starych gier. lubie to. muzyka extra, choc osobiscie wole Masafumi Takada - jego muzyka do Killer7 to mistrzostwo, ale ogolnie muzycznie gra trzyma klimat. jestem wielkim fanem Sudy, wiec pewnie na wiele rzeczy przymykam oko i trzeba brac na mnie poprawke. gra mi sie podoba. na chwile obecna chyba nawet bardziej niz NMH. jak macie pytania to dawac 2 Cytuj
Słupek 2 155 Opublikowano 22 czerwca 2011 Autor Opublikowano 22 czerwca 2011 To ja mam parę pytań ;] Na jakim poziomie grasz, trudno jest? Puzzle/zagadki dają radę? Jest jakieś 100% coś takiego? Jest coś do zbierania, kolekcjonowania? I jak przejdziesz mógłbyś napisać czy gra w jakiś sposób zachęca do ponownego grania. Skoro nie ma NG+ to co wszystkie broni i ewentualne znajdźki trzeba ogarnąć za jednym podejściem? I czy są jakieś bonusy za przejście gry? Kolejny pozytywnie wykręcony trailer: http://www.gametrailers.com/video/day-in-shadows-of/716670 Day In The Life Trailer Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 23 czerwca 2011 Opublikowano 23 czerwca 2011 (edytowane) Na jakim poziomie grasz, trudno jest? Demon Hunter = Normal - przy okazji Easy to Lemon Hunter to czy trudno bedzie pewnie bardzo indywidualnym odbiorem. zginalem pare razy. licznik w grze wskazuje 5h, ale zawsze patrze na zegarek jak gram i napewno gralem juz 7h - wiec troche powtarzalem. tutaj panuje uklad znany z gier nintendo - idziesz do boss'a rozwalajac zwyklych wrogow. boss ma czule punkty lub wrazliwosc na cos i trzeba to wykminic. najwiecej trudnosci sprawily mi jak do tej pory siostry Grimm i to bylo dla mnie fajne wyzwanie. mam nadzieje, ze beda jeszcze tacy bossowie. Puzzle/zagadki dają radę? w zasadzie ciezko to nazwac puzzlami. schemat jest dosc prosty. jest gdzies klucz (sa trzy rodzaje, to zalezy czego wymagaja dane drzwi). czasem trzeba szukac w utrudnionych warunkach. ogolnie mimo, ze schemat jest prosty to jest tak urzmaicony, ze mam polowe gry i mnie to nie znudzilo. ogolnie Ciemnosc Darkness) jest zla, bo nas rani. mamy jakis krotki czas kiedy mozemy w niej przebywac, potem zaczyna nam ubywac zdrowia. ale czasem jest niezbedna do znalezienia czegos lub pokonania boss'a. z drugiej strony zwykli wrogowie w Ciemnosci sa nie do ruszenia, wiec jak najszybciej trzeba sie jej pozbyc. Jest jakieś 100% coś takiego? Jest coś do zbierania, kolekcjonowania? w grze zbieramy krysztaly - biale to mamona, czerwone rozwijaja bron (samy wybieramy co), niebieskie zmieniaja Johnsonsa w potezniejsze pukawki. czerwonych jest 80, mozna je znalezc, badz kupic u handlarza. to jedyna kolekcjonerska historia w grze. to nie jest sandbox, wiec czesto jest tak, ze jak przejdziemy przez jakies drzwi nie ma juz powrotu. wiem, ze w kilku miejscach poszedlem dalej omijajac pewnie lokacje, a tam pwnie bylo cos do wziecia. chetnie wiec ogarne gre jeszcze raz baczniej wybierajac sciezki. co prawda mozna zrestartowac gre od checkpointa lub caly chapter, ale jakos wole przejsc i ugryzc temat jeszcze raz. I jak przejdziesz mógłbyś napisać czy gra w jakiś sposób zachęca do ponownego grania. Skoro nie ma NG+ to co wszystkie broni i ewentualne znajdźki trzeba ogarnąć za jednym podejściem? wiekszosc napisalem juz wyzej. takze o tym, ze sam chetnie zalicze gre jeszcze raz. wszystkie znajdzki trzeba ogarnac za pierwszym razem, ale nie wiem ile czerwonych krysztalow jest do znalezienia, a ile mozna kupic. I czy są jakieś bonusy za przejście gry? to pozniej Edytowane 23 czerwca 2011 przez jiloo 1 Cytuj
Słupek 2 155 Opublikowano 23 czerwca 2011 Autor Opublikowano 23 czerwca 2011 (edytowane) Dzięki Jiloo za konkret odpowiedzi trochę też się dzisiaj dowiedziałem z recenzji GT (http://www.gametrailers.com/video/review-shadows-of/716691). Choćby to właśnie, że można pominąć lokacje czyli nie jest to typowy liniowiec. I w sumie "zaryzykuję" po tym co wiem, co widziałem, co napisałeś podoba mi się najwyżej potem będę stękał hehe. Gra mi trochę zajeżdża "poprzednią generacją" (w sensie boss na końcu, levele do wyczyszczenia) w pozytywnym sensie. No i humor jak i sam design mi leży. Także czekam do wypłaty i biorę ;] btw daj znać jeszcze jak skończysz ile dokładnie Ci to zajęło. Edytowane 23 czerwca 2011 przez SłupekPL Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 23 czerwca 2011 Opublikowano 23 czerwca 2011 Lemon Hunter xD Dawno chyba nie było tak upokarzającej nazwy dla trybu easy. A jeszcze jak tam z muzyką w grze, Akira znowu stanął na wysokości zadania? Są jakieś zapadające w pamięci kawałki? Cytuj
Glare 5 Opublikowano 23 czerwca 2011 Opublikowano 23 czerwca 2011 Na YT ktoś już wrzucił OST, ale to chyba jakaś okrojona wersja, brakuje chociażby kawałków podczas starć z bossami. Poza tym co to za pytanie, czy Yamaoka kiedykolwiek wcześniej nie stanął na wysokości zadania? ;] Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 23 czerwca 2011 Opublikowano 23 czerwca 2011 z soundtrackiem jest dosc dziwna sprawa. o ile na poczatku kawalki sa bardzo przyjemne, az razniej sie lupie demony, to im dalej tym wiecej tla stanowi jakas pokrecona mieszanina jekow i wrzskow tworzaca motoryczna muze. klimat jest, ale czasami sie zastanawiam czy taka muza nie wkurza jak sie nie gra tylko ja slyszy. moja dziewczynam, ktora jest poczatkujacym graczem w pewnym momencie rzucila - a ta muzyka mi przypomina muzyke z filmu Silent Hill Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 23 czerwca 2011 Opublikowano 23 czerwca 2011 OST niszczy! Akira wrócił! Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 23 czerwca 2011 Opublikowano 23 czerwca 2011 Edge znowu się popisał 5/10. Cytuj
Glare 5 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Wiarygodność Edge można zestawić chyba tylko z Famitsu, ich ocen zwyczajnie nie da się rozpatrywać nawet w kategoriach ciekawostki. Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 skonczylem. po skonczeniu gry nie odkrywa sie zaden nowy tryb, ani poziom trudnosci. szkoda. konsola, pokazuje 11h, ale nie zapisuje powtarzanych miejsc. wiem, ze spedzilem przy niej 15h jak nic. szczerze balem sie troche, czy nie stanie sie nudna w trakcie, ale tworcy tak kombinuja i urozmaicaja rozgrywke, ze nie bylo czasu sie nudzic. uzbieralem jedynie 45 z 80 krysztalow rozwijania broni! po weekendzie odpalam wiec kolejny raz. po przejsciu na Normal, nie wpada trofeum za Easy - lowcy trofeow beda musieli zaliczyc Lemon Hunter'a w ostatnim chapterze pojawia sie jedna zagadka, ale porownujac do takiej Castlevani LoS to jest na bardzo niskim poziomie trudnosci. ale zawsze to jakas odmiana od rozwalki. jedyny zawod z calej gry - main boss. nie lubie jak mi ani razu nie dokopie. powinien zmieniac formy, ataki, nie dawac mi spokoju. ale to tylko taki maly minus. ps. dorzucze jeszcze 3 gr w sprawie soundtracku. ogolnie muza dobra i roznorodna - nie mam zastrzezen. ale naprawde pod koniec gry czasami szaleje Cytuj
Kuba0101 3 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 A jak ogolnie oceniesz gre? ;p Kurcze kusi mnie strasznie. Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 A jak ogolnie oceniesz gre? ;p Kurcze kusi mnie strasznie. jak wspominalem jestem wielkim fanem gier Goichi Suda'y. moja ocena nie bedzie wiec miarodajna. na 100% przymykam oczy na niektore niedociagniecia, ktore kogos moga razic. pozatym chyba ciezko byloby mi przydzielac jej jakies cyferki - nie umiem tego wyrazic w liczbach. moja ocena jest to, ze po przejsciu odpalam jeszcze raz, a jak bedzie trzeba to pewnie kolejny tez jesli chodzi o przyjemnosc z gry, abstrakcyjnosc zdarzen, klimat w grach Suda'y postawilbym ja pomiedzy Killer7 a NMH. jest wiele momentow "WTF?!". oprawa i klimat nawiazuja do horrorow klasy B i to czuc. Cytuj
Dante 433 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Po przejściu muszę stwierdzić, że gra jest świetna. Takiej frajdy z zabijania i strzelania do stworków nie miałem od Dead Space 2. Momenty WTF były naprawdę fajne a duet bohaterów wyjątkowo mi przypasował. Nie wszystkim może przypasować klimat filmów typu Grindhouse ale warto spróbować. Od Dead Space żadne nowe Ip mnie tak pozytywnie nie zaskoczyło. Cytuj
Glare 5 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 U nas dopiero dzisiaj premiera, a niektórzy już zdążyli przejść, ładnie. Sprowadzaliście sobie z zagranicy czy jak? Cytuj
Dante 433 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 W środę leżała w sklepie. Polecam dodać sobie ulubionych sprzedawców z allegro itp na GG ja mam w statusie info od razu kiedy pojawia się gra. Grało mi się tak fajnie że chyba odpalę jeszcze raz. Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 U nas dopiero dzisiaj premiera, a niektórzy już zdążyli przejść, ładnie. Sprowadzaliście sobie z zagranicy czy jak? ja pisalem wczesniej - od wtorku mozna bylo kupic w Swiecie Gier w wawie. ogolnie mnie w(pipi)ia, ze polscy sprzedawcy nie trzymaja sie dat premier - ale w przypadku gry na ktora czekalem, przymykam na to oko Cytuj
Glare 5 Opublikowano 26 czerwca 2011 Opublikowano 26 czerwca 2011 (edytowane) skonczylem. po skonczeniu gry nie odkrywa sie zaden nowy tryb, ani poziom trudnosci. szkoda. Jesteś pewny na 100%? Przeglądając zachodnie fora trafiłem na info jakoby po zaliczeniu Legion Hunter'a pojawiał się jeszcze jeden poziom trudności (Satanic Hell). Niestety, jako że gry jeszcze nie posiadam, to nie mam osobiście jak tego zweryfikować. Aha, a ten hard dostępny jest od początku czy trzeba najpierw przejść stopień Demon Hunter? Edytowane 26 czerwca 2011 przez Glare Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 27 czerwca 2011 Opublikowano 27 czerwca 2011 skonczylem. po skonczeniu gry nie odkrywa sie zaden nowy tryb, ani poziom trudnosci. szkoda. Jesteś pewny na 100%? Przeglądając zachodnie fora trafiłem na info jakoby po zaliczeniu Legion Hunter'a pojawiał się jeszcze jeden poziom trudności (Satanic Hell). Niestety, jako że gry jeszcze nie posiadam, to nie mam osobiście jak tego zweryfikować. no zle sie wyrazilem. po skonczeniu na normalu nic sie nie odkrylo hard jest dostepny od poczatku (trzy poziomy trudnosci do wyboru). Cytuj
Dante 433 Opublikowano 29 czerwca 2011 Opublikowano 29 czerwca 2011 Dla zainteresowanych moja opinia na temat gry. Czuję, że podobnie jak w przypadku Darksiders wiele osób straci dobrą grę przez brak odpowiedniej kampanii promocyjnej. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 Dla mnie na ten moment największe pozytywne zaskoczenie tego roku. Japończycy jeszcze potrafią robić dobre gry i zlewam te śmieszne oceny jakie dostała. Fajne jest interaktywne intro w stylu RE4 gdzie już od początku czeka nas akcja, a dopiero dalej wchodzi tytuł gry. Zresztą to nie jedyne skojarzenie, bo i muzyka z początku jest trochę podobna do tej z gry Capcom (gdy Leon jechał samochodem z dwoma typami do Pueblo). Klimat jest świetny, a gra to takie luźne podejście do średniawego Dante Inferno, tutaj też gość trafia w nieprzyjemne miejsce podążając za swoją laską, a my mamy okazję pomóc mu rozpieprzyć trochę plugastwa. Garcia z wyglądu jak nic Oliver Janiak daje się jednak szybko polubić, głos ma niezły, a teksty jakimi sypie (pełne wulgaryzmów) nieraz z Johnsonem wrzucają banana na ryj. Czarnego humoru nie zabraknie, podobnie jak np nawiązań np do Evil Dead, gdzie Garcia ucieka do chatki przed swoją "ukochaną", a Johnson wspomina, że czuje się jak w filmie. Do dyspozycji mamy w sumie 4 zabawki (pistolet, shotgun, karabin i pochodnia) wszystko to da się upgrade'ować za czerwone gemy (do znalezienia, lub kupna), ale można je też modyfikować za niebieskie (dostajemy je po bossach). Są też białe gemy (kasa) za którą można robić zakupy w automatach z różnymi trunkami, albo kupować różne itemy u Christophera (beka z jego wyglądu i zachowania), coś jak w RE4, tyle, że tutaj karmimy go białymi gemami, a ten wyrzyguje zakupione fanty. Bronie zmieniają właściwości, np więcej luf, samonaprowadzające pociski, czy wystrzelony ładunek wybuchowy, który można zdetonować celnym strzałem (przydatne przy niektórych prostych zagadkach). Ogólnie każda zabawka jest bardzo dobra i korzysta się z nich na przemian. Siła ognia jest konkretna i o ile pistolet nie robi jakiegoś dużego spustoszenia, to już taki shotgun od początku rozrywa przeciwników, pod koniec gry mieli kilku jednym dobrym strzałem. Przeciwnicy w grze są zróżnicowani, podobnie bossowie i na każdego trzeba znaleźć odpowiedni sposób. Zagadek też nie brakuje, choć jak sam Garcia wspomina "i fucking hate puzzles" głównie opierają się na schemacie dostarcz mózg/truskawkę by otworzyły się drzwi, albo rozwal jakiś punkt ( w mroku), by przejście się otworzyło. Chociaż dalej nie brakuje np torowania sobie drogi z platform w przestrzeni. Oprawa tego całego piekła jest dobra, ale nie rewelacyjna. Czasem coś tam się potrafi doczytać w tle. Jednak bardzo dużo nadrabia design lokacji. Właśnie, przemierzanie opiera się po "normalnych lokacjach" w których jesteśmy bezpieczni, jak i takich opanowanych przez mrok, w którym przeciwników nie da się zabić, a my ciągle tracimy energię. Trzeba szybko znaleźć głowę kozła, która rozświetli otoczenie, ewentualnie poruszać się za "rybą latarnią", albo po prostu wystrzeliwując fajerwerki. Muzyka też jest dobra, chociaż to głównie leci gdzieś tam sobie w tle i nie wysuwa się na pierwszy plan. Nie brakuje też fajnych niespodzianek np bieganie w mroku po ogromnej roznegliżowanej lasce, która się zmysłowo wygina. Czy levele 2D gdzie lecimy przed siebie (styl taki papierowy), są rewelacyjne i to miła odskocznia od normalnego grania, nie zabraknie nawet walki z bossem w takim stylu Jakbym miał się do czegoś przyczepić, to najbardziej irytowały czasami krótkie loadingi, coś jak w Killzone 2, gdzie gra się "zawiesza" na moment. Podobnie mimo wszystko bieganie w ciemnościach, chociaż są to krótkie momenty i można potem większość tych lokacji po rozświetleniu zwiedzać na spokojnie, to ja jednak nie lubię być poganiany przez czas. Na standardowym poziomie trudności grałem jakieś 10h, więc źle nie jest. Nie czułem w ogóle znużenia i do gry jeszcze na pewno wrócę. Ode mnie 9/10. 4 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.