Skocz do zawartości

Shadows of the DAMNED


Słupek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mnie na ten moment największe pozytywne zaskoczenie tego roku. Japończycy jeszcze potrafią robić dobre gry i zlewam te śmieszne oceny jakie dostała.

 

Fajne jest interaktywne intro w stylu RE4 gdzie już od początku czeka nas akcja, a dopiero dalej wchodzi tytuł gry. Zresztą to nie jedyne skojarzenie, bo i muzyka z początku jest trochę podobna do tej z gry Capcom (gdy Leon jechał samochodem z dwoma typami do Pueblo).

 

Klimat jest świetny, a gra to takie luźne podejście do średniawego Dante Inferno, tutaj też gość trafia w nieprzyjemne miejsce podążając za swoją laską, a my mamy okazję pomóc mu rozpieprzyć trochę plugastwa.

Garcia z wyglądu jak nic Oliver Janiak daje się jednak szybko polubić, głos ma niezły, a teksty jakimi sypie (pełne wulgaryzmów) nieraz z Johnsonem wrzucają banana na ryj. Czarnego humoru nie zabraknie, podobnie jak np nawiązań np do Evil Dead, gdzie Garcia ucieka do chatki przed swoją "ukochaną", a Johnson wspomina, że czuje się jak w filmie. :turned:

 

Do dyspozycji mamy w sumie 4 zabawki (pistolet, shotgun, karabin i pochodnia) wszystko to da się upgrade'ować za czerwone gemy (do znalezienia, lub kupna), ale można je też modyfikować za niebieskie (dostajemy je po bossach). Są też białe gemy (kasa) za którą można robić zakupy w automatach z różnymi trunkami, albo kupować różne itemy u Christophera (beka z jego wyglądu i zachowania), coś jak w RE4, tyle, że tutaj karmimy go białymi gemami, a ten wyrzyguje zakupione fanty. Bronie zmieniają właściwości, np więcej luf, samonaprowadzające pociski, czy wystrzelony ładunek wybuchowy, który można zdetonować celnym strzałem (przydatne przy niektórych prostych zagadkach). Ogólnie każda zabawka jest bardzo dobra i korzysta się z nich na przemian. Siła ognia jest konkretna i o ile pistolet nie robi jakiegoś dużego spustoszenia, to już taki shotgun od początku rozrywa przeciwników, pod koniec gry mieli kilku jednym dobrym strzałem. Przeciwnicy w grze są zróżnicowani, podobnie bossowie i na każdego trzeba znaleźć odpowiedni sposób.

 

Zagadek też nie brakuje, choć jak sam Garcia wspomina "i fucking hate puzzles" głównie opierają się na schemacie dostarcz mózg/truskawkę by otworzyły się drzwi, albo rozwal jakiś punkt ( w mroku), by przejście się otworzyło. Chociaż dalej nie brakuje np torowania sobie drogi z platform w przestrzeni.

 

Oprawa tego całego piekła jest dobra, ale nie rewelacyjna. Czasem coś tam się potrafi doczytać w tle. Jednak bardzo dużo nadrabia design lokacji. Właśnie, przemierzanie opiera się po "normalnych lokacjach" w których jesteśmy bezpieczni, jak i takich opanowanych przez mrok, w którym przeciwników nie da się zabić, a my ciągle tracimy energię. Trzeba szybko znaleźć głowę kozła, która rozświetli otoczenie, ewentualnie poruszać się za "rybą latarnią", albo po prostu wystrzeliwując fajerwerki.

 

Muzyka też jest dobra, chociaż to głównie leci gdzieś tam sobie w tle i nie wysuwa się na pierwszy plan.

 

Nie brakuje też fajnych niespodzianek

np bieganie w mroku po ogromnej roznegliżowanej lasce, która się zmysłowo wygina. Czy levele 2D gdzie lecimy przed siebie (styl taki papierowy), są rewelacyjne i to miła odskocznia od normalnego grania, nie zabraknie nawet walki z bossem w takim stylu

 

 

Jakbym miał się do czegoś przyczepić, to najbardziej irytowały czasami krótkie loadingi, coś jak w Killzone 2, gdzie gra się "zawiesza" na moment. Podobnie mimo wszystko bieganie w ciemnościach, chociaż są to krótkie momenty i można potem większość tych lokacji po rozświetleniu zwiedzać na spokojnie, to ja jednak nie lubię być poganiany przez czas.

 

Na standardowym poziomie trudności grałem jakieś 10h, więc źle nie jest. Nie czułem w ogóle znużenia i do gry jeszcze na pewno wrócę. Ode mnie 9/10.

 

 

wielkie dzięki :D teraz pewnie pozostaje mi czekać do jutrzejszego dnia aż zakupie ten wspaniału zawałek kodu :)

Opublikowano

doleję łyżkę dziegciu - ja chciałem sprawdzić właśnie dlatego, że gra oferowała bardzo nietypowy, chory klimat i miała bardzo skrajne noty, a sporo osób wspominało, że to najbardziej niedoceniona gra roku;

początkowo się wkręciłem, momentami było dość trudno; ale w ostatnim rozdziale coś pękło... zaczynałem z myślą o zdobyciu stosunkowo łatwej platyny, a im bliżej końca, tym bardziej czułem się zmęczony tą grą:

1. fabuły w zasadzie tyle co w super mario: zły Kupa porywa księżniczkę, a Marian ma ją odbić z zamku wroga... nic po drodze... zero zmian i dynamiki w wątku fabularnym.

2. mechanika gry - strasznie toporna i na dłuższą metę problematyczna; w niektórych walkach trzeba być bardzo szybkim i sprawnie unikać ataków przeciwników; poziom trudności narzuca tutaj sposób pracy kamery oraz trudność w precyzyjnym się poruszaniu i (co gorsza) strzelaniu; efekt taki, że czasem przychodzi kilkakrotnie powtarzać daną sekwencję, żeby opanować ruchy bohatera i kamery, żeby się na czymś nie zaciąć przypadkowo (widoczne jest to w całej grze, ale największym wrzodem na siedzisku było to w licznych sekwencjach "uciekanych" - myślę, ze każdy kto grał wie o co chodzi, a ja nie chcę spoilerować ;))

 

kurcze, gra sama w sobie nie jest zła... dla mnie zabiły ją te dwa wymienione punkty wyżej. gdyby to był tylko jeden z nich, to jeszcze bym ścierpiał i się nie czepiał, może nawet powalczył o platynkę (banalnie prosta); ale problematyczne sterowanie połączone z nudną historią (w zasadzie - z brakiem jakiejkolwiek sensownej historii) to już za dużo jak na jeden tytuł;

 

(z podobnych powodów nie jestem w stanie ścierpieć, mimo najszczerszych chęci, serii resident evil, bo tam też poruszanie się wygląda jak najlepsze momenty Grzesia Rasiaka w polu karnym przeciwnika... dwie drewniane kule zamiast nóg a pistolet obciążony workiem cementu, żeby trudniej było wymierzyć we wroga...)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...