Trofea

[Kalinho_PL 334]

No ja 'gram bo są trofea' Granie bez trofek w tytuły trwające 5h za 200 zł - to dla mnie jest dopiero bezsens. Poziom trudności obecnych gier, ich czas, ilość płatnych rzeczy związanych z grami, pewien przesyt i powtarzalność dzisiejszych tytułów - wszystko to sprawia, że gdyby nie trofy i motywacja jaką mi dają, to nie grałbym w ogóle lub tylko w BF'a. Dodatkowo maniakalne zbieractwo sprawia, że nie pozbywam się szybko danego tytułu; masteruje go i nie muszę biegać co tydzień po nowe gry Trofki są spoko i jak ktoś ma je w dupsku to nie wiem po co się spinać i wypisywać, że ludzie, którzy je zbierają są tacy lub owacy. Jest to pewne zboczenie ale nie różni się ono niczym od maniakalnego zbierania znaczków, kolekcjonowania winyli czy picia wódki.

[darkknight 54]

Trofea nie sa zle , sam lubie je pozbierac, bo znaczaco wydluzaja zywotnosc gry.

Z drugiej strony patrzac na stwierdzenie ze granie w gry bez trofek trwajace 5h to bezsens to znowu przegiecie w druga strone.

Rozumiem , ze gdyby taka gra miala trofea to juz by byl sens?Nie popadajmy w paranoie.

[Gość Orson]

są dwie zasadnicze kwestie:

 

1 można powiedzieć , ze coś się MNIE wydaje głupie- np trofea (przykład, osobiście je lubię )

 

2 nie można jedna-sądząc swoje - starać się "nawracać błądzących "

 

imo kupowanie gier pod kątem TYLKO trofeów to tak jakby...uprawiać sex tylko po to by spalic kalorie czyli priorytety trochę pomylone. Co oczywiście jest sprawa uznaniową i indywidualną, nic mi do tego

[_daras_ 725]

Jestem zdania jak Darkknight. Trofea są przyjemnym dodatkiem i nie uważam, że "zabijają ducha gry", bo co ma piernik do wiatraka- jeśli komuś się nie podobają to nie zwraca na nie uwagi i tyle.

Natomiast bardzo ważnym czynnikiem jest odpowiednia i umiejętna implementacja weń twórców gier. Dwa proste przykłady: Wipeout HD oraz Trine 2- w pierwszej nie wyobrażam sobie gry bez trofeów (te dyskusje i podniety po zaliczeniu Zico czy ZZ), natomiast w drugiej ich obecność mogła by być całkowicie zbędna. Naprawdę nie wiem czy doceniłbym tak Wipeout'a bez tych wyzwań, podczas gdy Trine 2 to bajeczka, która broni się sama.

I tak dalej, można by gadać godzinami

Edytowane 20 marca 2012 przez _daras_

[triboy 979]

Granie w Wipka zaczyna się po platynie, gdy wpadasz do pokoju z samymi polakami i młócicie 2x8 na elite. Wtedy nie ma przebacz, melisa, melisa, melisa... Albo rzeźbienie czasu na SL/TT, urwanie tych kilku "nie-do-urwania" setnych sekundy i satysfakcja z top 10

[hayami 18]

Cytat "Dwa proste przykłady: Wipeout HD oraz Trine 2- w pierwszej nie wyobrażam sobie gry bez trofeów" właśnie to jest kapa. Wipeout jedna z najlepszych gier juz na szaraka przy której odlatywało sie dosłownie na godziny masterujac tylko po to by miec satysfakcje a tu tekst że bez trofeów to w ogóle po co? dzieki za potwierdzenie mojej tezy ponownie potwierdził ją tekst " Kalinho "Granie bez trofek w tytuły trwające 5h za 200 zł - to dla mnie jest dopiero bezsens."... masakra że nikt nie kuma tego że takie gry wychodzą wyłącznie dla ludzi skrzywionych na punkcie trofeów czy achiwvementów bo to jedna suka i co .NIE zubaża to świata gier? Nie zubaża to podejścia do niech ? A firmy zacieraja łapki, dzięki za Terminatora , słynny Avatar czy jazda na koniu Barbie ... znam wielu graczy którzy do chewały potrzebują wyzwań w Batmanie czy Ninja Gaiden i jest ok , jest ok nawet w przypadku Barbie jak ktoś lubi ale czytając temat o naptrawdę zajefajnych grach widze tylko słowa trofiki, acziki, to jest chore, po prostu i bez sensu, to jak w obejrzenie 1000 filmów ale jakich i po co to już nie ważne.Dzis nawet Shenmue 3 nie miałoby szans ale potem wszyscy psioczą że mało jest gier takich jak Ico czy Okami a na ch...j to komu liczy sie WYNIK! Cóż może jestem juz na to za stary alub zbyt sentymentalny ale... nadal nie wyobrażam sobie życia bez grania i nikogo nie krytykuję osobiście to nie gracze wymyslili ten szajs.

Edytowane 23 marca 2012 przez hayami

[_daras_ 725]

Cytat "Dwa proste przykłady: Wipeout HD oraz Trine 2- w pierwszej nie wyobrażam sobie gry bez trofeów" właśnie to jest kapa.

 

Ale ja naprawdę nie wiem o co Ci chodzi

Czy ja Ci bronię grać dalej w Wipka i masterować trasy po zdobyciu platyny?

[hayami 18]

Ok jeszcze raz, twierdzisz że nie wyobrażasz sobie grania bez trofeów w niektóre gry bo to bez sensu, a ja twierdze że developerzy korzystają na tym produkując kolejne crapy które oczywiście zawsze były i będą ale teraz produkuje sę je celowo, pod trofea. A samo stwierdzenie że nie wyobrażamy sobie gier bez trofeów jest już hmmm niech sobie każdy sam dopowie to zdanie. Kiedyś produkowano gry i za zaliczenie 100% czy ponad 100% w większości tytułów dostawało się: bonusowe levele, bonusowe postaci, galerie, filmy z developingu, kody czyli stuff który dziś można kupić na PSS czy XBL..., fani gier nie poszaleją już za free w większości przypadków dodatki są płatne ale...dostaliśmy za to trofea i achievementy [dygresja: który z Was po zrobieniu platyny w Sly HD bedzie robił time triale aby mieć 100% gry? bo po trofeum w kolorze platyny wyskakuje bodajże 87%]

Z czasem zmienia się to coraz bardziej na naszą niekorzyść, niedawne głosy że żeby ukończyć 100% gry trzeba będzie zakupić DLC zaczyna powoli być realne vide Catwoman w najnowszym Batman to tylko pierwiosnek wcześniej akcje wielokrotnie oburzające graczy miały równiez miejsce np. RE5, oczywiście dochodzą sprawy używek ale to wszystko można podciągnąć pod chciwość takich Kotticków którzy juz myslą jak sprawić aby platyna czy calak też nie były darmowe i gwarantuję że tak już sobie główkują panowie w gangolach.A my tylko im przyklaskujemy tworząc rankingi.

Nie ma w tym nic złego jasne ale to strzał w kolano...własne.

Edytowane 25 marca 2012 przez hayami

[_daras_ 725]

Ok jeszcze raz, twierdzisz że nie wyobrażasz sobie grania bez trofeów w niektóre gry bo to bez sensu

 

Nie napisałem nigdzie, że to bez sensu bo nie jestem typem gracza "tylko dla platyn" (jakbym takim był, miałbym pewnie ich ze 100). Oraz Wipeout ze swoimi pucharkami to po prostu MOC (ale Ty tego nie doświadczyłeś zapewne).

Dla mnie trofea są świetnym dodatkiem i tyle. System wymaga usprawnienia o czym już wieloktornie nie tylko ja w tym dziale pisałem.

Myślisz, że platyna w każdej grze będzie "płatna"? (tak rozumuję) W takim razie oleję to, nie widzę problemu.

A jeśli chodzi o crapy pod trofea- ja w nie nie gram.

I jeszcze jedno- zwal winę na DLC a nie na trofea skoro twierdzisz ,że:

"Kiedyś produkowano gry i za zaliczenie 100% czy ponad 100% w większości tytułów dostawało się: bonusowe levele, bonusowe postaci, galerie, filmy z developingu, kody czyli stuff który dziś można kupić na PSS czy XBL.."

[giger_andrus 3 092]

Według mnie racja leży po środku. Trofea mają kilka minusów oraz plusów.

Jedno jest pewne: nie zostały wymyślone i wprowadzone po to żeby gracze się cieszyli, ale po to żeby wydębić kasę i żeby wciągnąć graczy w coraz gorsze produkcje. Nawet największy gniot sprzeda się dziś lepiej niż kiedyś, właśnie przez trofea.

Z drugiej strony jeżeli ktoś świadomie wybiera dobre tytuły pod własny gust, to trofea mogą być wisienką na torcie

 

Płatne DLC czy tryb MULTI to śmiech na sali.(pipi) na tych pazernych ludzi, którzy to wymyślili.

[mr_pepeush 96]

ile znacie trophywhores? zajrzyjcie w rankingi osob majacych wiecej niz 70 platyn. czy dla tej grupy osob oplacaloby sie przeprowadzac kosztowny proces developingu, zeby wyciagnac od nich kilka zlotych? slyszal ktos o gniocie, ktory mial jednoczesnie fantastyczna sprzedaz i latwa platyne?

pleciecie bzdury... prosze mi wybaczyc porownanie, ale mowienie "trofea to sprytny zabieg korporacji majacy na celu wyciagniecie naszych pieniedzy" przypominia mi kwestie wspolczesnych zbuntowanych nastolatkow, majacych ochote nurzac sie w "ideach" punkowcow. ja pierdziu: no bo tajemnica jest, ze firmy developerskie powstaly zeby zarabiac. to nie te czasy, gdzie gry pisali pasjonaci "just4fun". macie rozum, jeden z drugim, jak jestes cwany, to sie nie dasz dymac i nie siegniesz po (pipi). ale zapominasz, ze spoleczenstwo jest (uwaga, slowo klucz) ZRÓŻNICOWANE - jeden slucha Mozarta i Wagnera, drugi 2Pac'a i Eminema, kolejny Iron Maiden i Dream Theater, a jeszcze inny Shazzy i Boys. co z tego, ze wszyscy wiemy, ze disco polo jest plytkie i gowniane, skoro ludziom sie podoba? skup sie na swojej dziedzinie, bo to co probujesz wtloczyc innym do glowy, bylo juz przerabiane u nas i sie nie sprawdzilo (nie tylko u nas...): to sie nazywalo "centralne planowanie", bylo charaktystyczne dla komunizmu i polegalo na tym, ze jeden pan czy jedna komisja decydowali co bedzie dobre dla spoleczenstwa i np uznawali, ze bedziemy produkowac tylko dwa rodzaje butow: pantofle i gumowce. a Ty mi caly czas chcesz wmowic, ze Twoje buty sa dla mnie lepsze, bo Ty tak uwazasz. mam nadzie ze metafora jest zrozumiała.

zacytowalbym Kapitana Bombe, ale boje sie, ze mnie z forum wypie**olą za slownictwo...

a ja lubie to forum.

[hayami 18]

Dobra trochę bez sensu sensu dyskusja.Bo ja nie staram sie nikomu nic udowadniać na siłę a jestem atakaowany.Czasem warto otworzyć oczy i uszy na cudze zdanie ja słucham Was i rozumiem.Po prostu myslę inaczej.

 

Dodatkow znów jesteś w błędzie mówiąc że: "I jeszcze jedno- zwal winę na DLC a nie na trofea", sorry boss ale DLC w większości zawierają dodatkowe trofea, ciekaw jestem ile by sie tego sprzedało bez trofeów...

Kolejny argument "ile znacie trophywhores?" ale zaraz wszyscy napalaja sie na trofea a przynajmniej 90% graczy więc to nie ma nic do rzeczy czy ktoś wyrywa platynę w każdej grze czy gramy aby nabic konto tak czy inaczej dla tych 90% trofea to "my precious" równiez dla mnie nie wypieram sie poza tym nie mam wyboru nie dostałem opcji "ukryj trofea" czy achievementy.

Niech pierwszy rzuci kamieniem kto jest bez winy i nigdy nie kupil gry dla trofeów lub nie był na ustawce lub nie robil czegoś tylko dla trofeów tylko szczerze pliz.Bo to jest fun.Nie przeczę ale znów wracając do poczatku tego wątku koledzy dyskutowali ile czasu zajmie wymasterowanie Sly na platyne i tylko wokół tego kręciła sie dyskusja więc powiedziałem szkoda że niekt nie widzi jak ta gra jest zajefajna.I pytanie kto w ogóle by o niej dyskutował i grał gdyby nie trofea?

 

Aha i jeszcze jedno zasmakowałem Wipeouta i nie trzeba od razu robić przytyków w stylu "ale Ty tego nie doświadczyłeś zapewne"

zapewniam Cię że zaliczyłem wszystkie Wipeouty i masterowałem czasy od dnia kiedy w 1995 zagrałem z kolegami w Demo na jedynym wówczas szaraku w promieniu 20 km....a może i więcej:)

Edytowane 27 marca 2012 przez hayami

[giger_andrus 3 092]

mr_pepeush ja Ci nie chcę wciskać moich butów

Tak jak zaznaczyłem, każdy gra według uznania.

Zbyt dużo trophywhores nie znam, ale za to znam MASĘ osób które by płakały i rwały włosy gdyby im usunąć zdobyte trofea. A o czym to świadczy? O tym, że dla wielu trofea przysłoniły czysty fun z gry.

[CalopS 2]

Trofea nie zabijaja przyjemnosci z grania tylko wezmy pod uwage ze prawie wszyscy ktorzy je zbieraja korzystaja z wszelakich stron z pomoca o YT nie wspomne i to dopiero zabija sens zbieranai pucharkow. Ja sie juz wpieouta pozbylem ale w kazdym razie widok z kabiny + barrel rool siedziac 2m od tv rzadzi

Edytowane 27 marca 2012 przez CalopS

[mr_pepeush 96]

akurat nie do Ciebie był ten komentarz

z drugiej strony - jeśli komuś przynosi fun posiadanie trofeów, to dlaczego nie? powtarzam: każdy ma swój rozum. czy to rozum małpi, czy rozsądnego, dorosłego człowieka, nie nam wnikać. gra to zabawa, każdy bierze ją po swojemu i układa po swojemu. kiedyś grałem na chetach i grę zaczynałem od wbicia kodu typu "godmode", "immortal" itd. co przynosiło mi frajdę. a teraz fun mam gdy zginę 50 razy, zanim przejdę jakąś lokację. i co komu do tego jak ja się bawię?

dyskusja wg mnie mało sensowna i tak naprawdę mocno rozdmuchana, jakbyśmy tu mówili o wychowaniu dzieci, a nie o bezstresowej zabawie w domowym zaciszu.

 

n

[hayami 18]

Dyskusja ma sens póki są na forum tematy typu "kupiłem dziś gumę do żucia za 0,20 PLN", powiedzmy sobie szczerze nie jest to forum dla neuochirurgów tylko dla graczy i rozmawamy o grach , gdzie tu brak sensu?

Edytowane 27 marca 2012 przez hayami

[triboy 979]

Nie ma sensu, bo temat jest wałkowany co kilka stron. Zawsze jest tak, że wyskakuje ktoś, kto potępia trofea, następnie odzywają się obrońcy trofików. W trakcie kłótni pojawia się ktoś, dla kogo trofea są neutralne. Wymiana zdań trwa kilka, czasami kilkanaście postów, po czym temat umiera. Przeciwnik dalej jest przeciwny, zwolennik dalej jest "za", a neutralny gra sobie w najlepsze. I tak w koło Macieju...

[hayami 18]

Spoko nie dyskutujmy na żaden temat.

[Sig 395]

największe zło to trofea multi na które nie masz wpływu . Moim zdaniem trofea powinny być w 90% single i 10 % multi , ale te multi powinny być mniej więcej takie np. zdobycie rangi generała w kz2 a nie jakieś z(pipi)ane w stylu bycia w 1 %ludzi na świecie w rankingu no poj.ebane

edit : dlaczego sony nie zbanuję tego czitera co jest na 1 miejscu w trofeach ? przecież koleś się sam do tego przyznał wtf ?

Edytowane 30 marca 2012 przez Sig

[Gość Orson]

takie niech będą jeszcze ale trofea a stylu zabij kogoś wiertarkę (BC ) czy zabij kilku przyjaciół z listy (też BC) to parodia

[Czimeq 43]

@sig - ale jak on niby czituje? że gra w kilka/naście/dziesiąt osób na jednym koncie? i za to ban? :o

imo jeśli ktoś kupuje oryginalne gierki i normalnie zdobywa trofea a nie przez jakieś hakowanie konsoli/ingerencji w soft to czemu ma dostac bana? nawet jeśli zdobywa trofki wykorzystując błędy gry to jego sprawa, to nie jest zabronione tak samo jak granie w kilkanaście osób na 1 koncie.

bana to mógłby dostać co najwyżej na jakiejś tam stronce z rankingami nie powiązanej z psn

 

edit - chyba że przyznał się, że wbija trofki jakimś programem z jakiegoś cfw i leci na obrazach gier zassanych z sieci, to wtedy faktycznie ban się należy.

 

co do trofek w multi to powinny być jako opcjonalne, bo nie każdy ma ochotę/możliwość mieszać przez neta nawet w swoją ulubioną grę.

Edytowane 30 marca 2012 przez Czimeq

[Sig 395]

@sig - ale jak on niby czituje? że gra w kilka/naście/dziesiąt osób na jednym koncie? i za to ban? :o

imo jeśli ktoś kupuje oryginalne gierki i normalnie zdobywa trofea a nie przez jakieś hakowanie konsoli/ingerencji w soft to czemu ma dostac bana? nawet jeśli zdobywa trofki wykorzystując błędy gry to jego sprawa, to nie jest zabronione tak samo jak granie w kilkanaście osób na 1 koncie.

bana to mógłby dostać co najwyżej na jakiejś tam stronce z rankingami nie powiązanej z psn

 

edit - chyba że przyznał się, że wbija trofki jakimś programem z jakiegoś cfw i leci na obrazach gier zassanych z sieci, to wtedy faktycznie ban się należy.

 

co do trofek w multi to powinny być jako opcjonalne, bo nie każdy ma ochotę/możliwość mieszać przez neta nawet w swoją ulubioną grę.

ktoś parę stron wcześniej dał linka do jakiegoś forum na którym ten typ się udziela i sam napisał że zcheatował parę gier ale bardzo mało ;d

[MEVEK 3 552]

imo - trofki za singiel powinny byc oddzielone od multi: np. 2 grupy trofeowa(multi/singiel albo offline/online po 100% kazda zawartosc), ale tylko za singiel platyna.

takim sposobem wszystko by bylo ladnie posegregowane, sterylne, gdzie zaglodajac w nie od razu rzucaloby sie w oczy czym sie interesuje nasz znajomy: gra offline, czy online.

____________________________

to tylko moja taka sugestia, wa.li mnie, czy bedzie podzial, czy nie.

Edytowane 30 marca 2012 przez 4 mE

[triboy 979]

Myślę, że o takim podziale możemy zapomnieć, nie w dobie online pass'ów. Już prędzej zabraknie trofików za multi, niż zdecydują się na ich podział.

 

Sekundę, a w K3 nie ma osobnych trofeów? W tym co było ostatnio do kupienia w pss. Cosik kojarzę, że był taki temat na forum.

[Czimeq 43]

w KZ3 (pełnej na płycie) są trofki do singla i multi, teraz to co na pss wrzucili to jest samo multi killzone'a 3 i ma zupełnie osobny komplet trofeów, tak jakby osobna gra.