Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kurdę męczę się z

Capra Demonem. Zginąłem już na nim dobre parę razy, a nawet nie zbliżyłem się do zabicia go. Po prostu wchodzę do obszaru, w którym on jest i po paru skeundach umieram od naporu ciosów jego i dwóch psów. Próbuje jakoś odskoczyć lub przeturlać się na bok by wbiec na schody ale tylko raz udała mi się ta sztuka i tak zaraz zginąłem przez psy. Masakra :P.

Opublikowano

Kurdę męczę się z

Capra Demonem. Zginąłem już na nim dobre parę razy, a nawet nie zbliżyłem się do zabicia go. Po prostu wchodzę do obszaru, w którym on jest i po paru skeundach umieram od naporu ciosów jego i dwóch psów. Próbuje jakoś odskoczyć lub przeturlać się na bok by wbiec na schody ale tylko raz udała mi się ta sztuka i tak zaraz zginąłem przez psy. Masakra :P.

 

 

 

Halberd, na start sprint na schody(modlisz się by cię psy nie zjadły po drodze)Na górze odwracasz się, zdejmujesz psa, jak masz fart oba,lunge atak na bossa i po zabawie-bez psów to słabiak jest.

Opublikowano

Odnośnie bossa na wieży:

 

Taurus Demon. Zabiłem łuczników, zespawnowałem bossa, wróciłem na wieżę i skoczyłem żeby uderzyć. Przebiegłem się po murze, on za mną ale się chyba sam zabił, bo jak się odwróciłem to usłyszałem tylko ryk, a po typku ani śladu. WTF? Też tak mieliście? :P

 

Opublikowano

nice, wczoraj trafiła do mnie gra, pograłem z godzinke i .. w sumie widze tu takie Demon Souls 1.5 - ale nie narzekam.

Jak to jest z tymi frakcjami czy tymi covenants? dołączanie do nich naprawde daje jakies dobre efekty? I do których najlepiej dołączyć ?

Opublikowano

Około 7h gry za mną - czas na pierwsze wrażenia :)

 

First things first, jako posiadacz (prawie) 3 platyn w Demon's Souls, przyznaję bez bicia - gra jest naprawdę trudna. I to nie jest zwykłe pierdzielenie, już na starcie dostajemy mocnych wrogów, którzy popisują się zaciętością i uporem godnym maniaka (potrafią gonić do upadłego - widać, że ich jedynym celem jest ubicie naszego herosa). O ile sami boss'owie nie stanowią jakiegoś większego problemu:

 

 

Asylum Demon padnie dość szybko, jeśli zaatakujemy z góry czymś lepszym niż złamana klina.

Taurus Demon natomiast, łyka firebombs jak młody pelikan - wystarczy następująca strategia: 2 bomby - roll, i tak do skutku ;)

 

O tyle, walka z 2-3 oponentami na raz + urwisko/słaba kamera, i już mamy dead'a. Warto także wspomnieć, że wrogowie dostali naprawdę zabójcze "ruchy": Skaczą jak małpy, unikają, a jeden jegomość w płaszczu, zręcznie machając ostrzem w moim kierunku, sprowokował mnie do ataku, co zaowocowało zabójczą kontrą w jego wykonaniu. Yummy :)

 

Na szczęście wraz z upodleniem gracza za każdym razem gdy ginie, postępy i parcie do przodu, owocuje równie ogromną satysfakcją, jak to miało miejsce w Demon's Souls. Mamy zatem do czynienia z kolejnym tytułem, który stawia granicę pomiędzy chłopcami z drewnianymi mieczykami, a prawdziwymi bohaterami ;)

 

W kwestii technicznej, gra naprawdę potrafi srogo przyciąć (zwłaszcza jak goni nas 3-4 wrogów). Istny slide-show. Szkoda, bo płynność animacji ma kluczowe znaczenie w utrzymaniu się przy życiu. W zamian za to dostajemy fajne widoczki i wrażenie otwartego świata. Sami oceńcie czy gra jest warta świeczki :P

 

Nowe patenty sprawdzają się wyśmienicie. Co prawda, też odczuwam brak niezwykle klimatycznej miejscówki jaką był Nexus, ale wraz z zrezygnowaniem z tej formuły, straciliśmy ostatni bastion bezpieczeństwa, co dodatkowo potęguje wrażenie zaszczucia i niepewności. Flaszka to świetny patent, jak na razie wystarcza na maraton pomiędzy kolejnymi checkpoint'ami.

 

Gram bez "wspomagaczy", niedawno wbiłem 18lvl, zdechłem ze 20 razy i za cholerę nie wiem gdzie się teraz udać - odnóg tyle, że czuję się jak dziecko we mgle. I za to właśnie kocham Demon's/Dark Souls :)

  • Plusik 2
Opublikowano

O co chodzi z tym humanity?Mam jakis kamien ktory zamienia mnie przy ognisku w czlowieka. Generalnie sa jakies minusy grajac jako zombie? I jeszcze jedno...moze zabrzmi to lamersko, ale...jak sie biega sprintem :ph34r: ? Pamietam ze w Demons Souls sie dalo pomykac sprintem :scratch_one-s_head:

Opublikowano (edytowane)

Kurde, martwi mnie ten framerate. Jakoś mnie to gryzie.

Mnie też. N-tą z rzędu śmierć z własnej winy zniosę, ale z powodu framerate'u? Mam poważne obawy o pada i osoby postronne. Przez te dropy animacji odpuszczam sobie DS na premierę, ale chyba nie ma co liczyć na łatkę rozwiązującą taki problem...?

Edytowane przez TheAceOfSpades
Opublikowano

Ja podpakowałem na początek staty pod życie i staminę - zawsze parę hp, jak i swing'ów mieczem, więcej się przyda (no i udźwig też ważna rzecz jeśli zależy nam na "turlaniu"). Teraz skupiam się nad rozwinięciem postaci pod winged spear - nie ma to jak kąsanie przeciwnika zza tarczy ;)

Opublikowano

A ja zaliczyłem swój pierwszy covenant, tzn gravelord-zabawa w trollowanie innych graczy przednia plus dostaje się osom mieczyk. Swoją drogą jak patrzę na zbroje to czyste kozactwo-moja postać aktualnie wygląda jak Nazgul, szkoda tylko że nadal pada jak mucha.

 

Swoją drogą nie wiem czy wszyscy wiedzą ale str wpływa na szybkość mahania mieczem a dex na szybkość rollowania i postaci ogólnie, taki tip.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...