Vigor 22 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Dwa pierwsze punkty to banal bo juz po wejsciu do komnaty rzucaja sie w oczy to fakt. Ten trzeci z poczatku nie jest taki oczywisty. A nawet jak juz sie go upatrzy to bez wprawnego wyczekania momentu otwarcia miedzy atakami mozna dojsc do przekonania, ze to glupi i niemozliwy pomysl. Zanim mi sie udalo dostac na konar zaliczylem faze zwatpienia. Cytuj
Lipert 102 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Jego trudność nie polega na rozkminie co i jak z nim zrobic ale na losowosci w "walce" z nim. Ludzie robiący speedruny ( a wiec majacy gre w małym palcu) tylko jego sie boją bo nigdy nie wiadomo co zrobi w momencie gdy zdecydowalismy sie na zeskok. Ogolnie ten boss to banał (jak i wszystkie inne dla doświadczonego gracza) a troche żartem mówi sie że jest najtrudniejszy bo na pewnym etapie tylko on potrafi zabić. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Jak wchodze do katakumb to latajace czaski bija mnie z jakiegos czaru, nawet przez blok wchodzi sporo dmg, jak je ominac? Cytuj
Gość suteq Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Odskok, czaszki wybuchają z tego co pamiętam gdy się do nich zbliżymy. Wystarczy odskoczyć albo uciec. Cytuj
Vigor 22 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 mi tarcza blokuje ich eksplozje jesli nie jestem bardzo blisko. przed tymi czaszkami najlepiej uciekac i za pierwszym razem myslalem, ze one strzelaja na odleglosc a okazalo sie, ze one podlatuja do gracza i detonuja sie. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Doszedlem do momentu w ktorym gra zaczela mnie wku#$%. W tomb of giants ciemno jak w (pipi)e i jada mnie jakies szkielety na czterech nogach. Doszedlem tez do sens fortress ale tam sa te wielkie kamienie. Moze za tydzien zrobie kolejne podejscie. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Do tomb of giants musisz mieć albo spella albo maskę albo latarnię. O dziwo, latarnię zdobywa się po jakiś 5 minutach podróży w ToG. Sen's Fortress jest ogólnie łatwe, jedyne trudne momenty to z wahadłami pod koniec, ja tam zdejmowałem całą zbroję i dopiero przebiegałem, wtedy było ok. Kamienie to pikuś. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 (edytowane) Mam latarnie, ale walczy sie z nia slabo, blok praktycznie zaden. Jeszcze dwoch rycerzy na mnie wyskoczylo i jakies totemy z rekami. Odpoczne i wroce, na w(pipi)ie nie ma co grac. Dobieglem tez gdzies na dol do przejscia z czerwona mgla, obstawiam ze jakiegos bossa musze ubic zeby przejsc. Edytowane 31 sierpnia 2013 przez Guernica Cytuj
Gość suteq Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Pomarańczową mgłą. Musisz zdobyć Lordvessel, wtedy odblokuje się przejście, ale to dopiero PO przejściu Sens Fortress i Anor Londo, a tam na Ciebie czeka IMO najtrudniejsza i dająca najwięcej satysfakcji po zwycięstwie walka. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Chyba wlasnie zaczne od sens fort, przeciwnicy mniej wymagajacy tylko musze wykminic jak tam te kamienie poprowadzic. Na youtube widzialem ze koles wlasnie z jakas maska poginal co dzialala jak latarnia, ale nie wiem jak sie nazywa. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Maska wypada w lokacji po Queelag z tego co kojarzę, w takim tunelu gdzie są robaczki. Z nich jest szansa, że dropnie maska. I to całkiem spora. A kamienie bardzo łatwo, jak dochodzisz do dźwigni to najpierw na wprost prowadzisz(wtedy rozwali jaszczurkę i zrobi dziurę do itema), zmieniasz na lewą i gitara. Cytuj
Vigor 22 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 (edytowane) koniec, 135h. dobra giera, jak castlevania w 3d. co do poziomu trudnosci w tej grze to wydaje mi sie, ze najbardziej podbija go brak mapy i brak wyraznych instrukcji gdzie nalezy sie udac. skutkuje to tym, ze mozna na poczatku dac sie masakrowac w sekcjach przeznaczonych na pozniejsza faze gry. dla mnie skonczylo sie to tak, ze mocno przypakowalem postac i jak juz wiedzialem gdzie isc poszlo z gorki. ostatniego bossa rozwalilem jak rasowy czolg, dwureczny miecz w rece, mocny czar obronny i koles nie mial szans, chociaz przez moja nieuwage poszedl dopiero za piatym razem. edit: ocena 5/5 Edytowane 1 września 2013 przez Vigor Cytuj
Plamek 273 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 @Vigor tak samo ubiłem Gwyn'a ;p Troche lamersko ale padł, za drugim podejściem będziesz już bardziej wyskillowany, wtedy próbuj innego sposobu (więcej satysfakcji). Albo najlepiej zagraj Thief'em. Typowo pod DEX'a. 1 Cytuj
Vigor 22 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 zaczalem new game + i na razie rozwalilem tego taurus demon na poczatku ale nie ta metoda skakania na glowe tylko normalnie w walce. dalej mam jajoglowe wiec pewnie pogram do momentu az bede mogl normalnie kupic antidotum, pobiegam troche w roznych kaskach i na razie odstawie ta gre na poleczke. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 Mialem satysfakcje jak tego demona zabilem skaczac mu na leb bo sam to rozkminilem, ale gdzies po 20 porazkach ;d Jest jakas mozliwosc zresetowania statow? I jaki sens ma dex build? dodaje chyba tylko obrazenia do broni z odpowiednim skalowaniem. Cytuj
Plamek 273 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 http://www.youtube.com/watch?v=1bBKtlY1LH4i http://www.youtube.com/watch?v=eDWbZDWbnpI jest duża różnica. Inaczej sie gra. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 widze ze czary daja sporego kopa a ja olalem magie i po dodaniu 24str ladowalem wszystko w endurance zeby dobic 40 Cytuj
Plamek 273 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 Ja już po którymś przejściu gry, w Vit i End bardzo mało dawałem. W Vit to już w ogóle bo w End, to tak, bo stamina to jednak zawsze sie przyda. Spróbuj różnych kombinacji, ta gra daje bardzo dużo możliwości Cytuj
Qjon 276 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Grając PvE nie ma co po opanowaniu gry inwestowac w Vit, bo szeregowi przeciwnicy i tak nas nie trafią, a większość ataków bossów ma fixed percentage damage i jeśli mamy całe życie żaden z nich nie powinien nas one-shottnąć, tak więc <>< Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 5 września 2013 Opublikowano 5 września 2013 Dark Souls stanie się trudniejsze? Bo słyszałem, że jest miazga i w ogóle, ale pierwsza godzina i właściwie już do kowala dobiegłem, nie wiem czy to szybko czy nie. Na razie to po prostu niebanalna gra, gdzie można spaść, gdzie otoczenie przez trzech = śmierć i gdzie bossowie (na razie ich dwóch aż było) stanowią wyzwanie. Da się spotkać coprawda większych koksów, ale oni sprawiają trudność ze względu na różnicę ekwipunków. Nie kpię czy coś, po prostu się dziwię, bo aż tak okrutnie nie było na sam początek, może akurat tak zaprojektowano to, bym nie chciał połamać płyty po 30 minutach gry ;]. No i podoba mi się eksploracja, już na samym początku są jakieś miejscówy, gdzie wcale nie tak oczywiste, ale można tam wejść (np. chyba pierwszy kupiec, do którego się idzie po schodach zakrytych skrzynkami). Lubię też fakt, że gra jest tak perfidna na każdym kroku. Wchodzimy w zaułek spodziewając się, że cośtam będzie, a tam tylko przeciwnik stoi. Rozbijamy wszystkie skrzynie, a tam tylko przeciwnik. A gdy już wreszcie coś znajdziemy, to są to śmieci (dosłownie) i po podniesieniu ich wychodzi na nas 5 przeciwników . Also: dużo pakowania jest? Jaka w ogóle jest strategia progresu w tej grze? Giąć przed siebie tak długo jak się da, czy co lokację przebiec się dwa-trzy razy i pozbierać trochę dusz? Cytuj
hooki 194 Opublikowano 5 września 2013 Opublikowano 5 września 2013 tak samo miałem jak grałem w tą grę - nastawiłem się na mega trud a było po prostu fajnie i przyjemnie wymagająco. bardzo miło wspominam chwile z dark souls. Cytuj
django 549 Opublikowano 5 września 2013 Opublikowano 5 września 2013 Gra jest fantastyczna pod tym wzgledem, ze nie trzyma za raczke. Mozesz pakowac, mozesz raszowac przez gre, ale nigdy nie jest to wymagane. Graj tak jak chcesz i tak jak najbardziej Ci sie podoba. Reszta zalezy od twojego skilla. Ja mam 95h na liczniku i ostal sie tylko Manus i Gwyn. Jestem pewien, ze bede robil NG+ albo nowa postac. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 5 września 2013 Opublikowano 5 września 2013 @raven Bo gra nie jest trudna, tylko po prostu nie prowadzi Cie za rączkę i do wszystkiego musisz dojść sam przez co stanowi pewne wyzwanie, ale wbrew pozorom nie jest trudna. Wystarczy jej poświęcić czas. Aczkolwiek jestem ciekaw Twoich wrażeń gdy dojdziesz do braci, Sen's Fortress albo Capry. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 5 września 2013 Opublikowano 5 września 2013 (edytowane) Zawiodlem sie na bossach, przynajmniej dotychczasowych, szczegolnie na smoku w kanalach. Nie jest to poziom trudnosci z monster hunter. Jesli bede mial czas to wezme sie za kolejne new game+ bo podobno przeciwnicy dostaja kopa do dmg i hp, Edytowane 5 września 2013 przez Guernica Cytuj
Plamek 273 Opublikowano 5 września 2013 Opublikowano 5 września 2013 @up na NG+ początek to jak bajka. Serio. Większość pada na hita. Dopiero od Anor Londo robi się troche ciężej. Co do Gapinga to chyba najłatwiejszy boss w grze. Co do Capry.. nie cierpie go. Tyle razy go rozwaliłem, a dalej mnie krew zalewa jak gram sobie od nowa i mam z nim walczyć -.- Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.