Shen 9 635 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Dragonslayer bow i koles pada bez problemu Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 A ja teraz jestem przy bossie w Blighttown, mianowicie ta laska-pająk. Prawie żem ją utłukł Niestety skończyły mi się zioła do leczenia poison, a dojście do bossa zawsze się kończy zatruciem Jest tam gdzieś w pobliżu jakiś sprzedawca tych leków? Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Ja tak bieglem zeby nie dac sie zatruc zbyt szybko, potem 1-2 flaszki i mialem full hp, a na bossa duzo nie trzeba jesli npc wezmiesz na pomoc Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Ale ja mam tylko 5 flaszek ;p A co do NPC, to ich nie używam nigdy ;p Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 To slabo, w tej lokacji mozesz zdobyc upgrade ale nie bede spoilowal, no i jeden na samym poczatku gry. Npc chyba zadnego tam nie ma, ale jest skrot do pierwszego ogniska, takiej windy z wielkim obracajacym sie kołem szukaj. Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Pamiętam to koło, lecz do ogniska to mnie nie prowadziło, heh. Ale poszukam bo by się mega przydało. Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Do gory trzeba isc az dojdziesz do jaskini Cytuj
ornit 2 953 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Tam jest NPC, pojawia się tuż przy ognisku, kiedy wychodzisz z jaskini. Co do Setha to paladin armor z NPCA z katakumb pomaga Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Nie widziałem :< może znajdę. Cytuj
ornit 2 953 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Tylko nie zapomnij użyć humanity... Cytuj
Bzduras 12 529 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Przyzywać pomocników możesz tylko w formie człowieka, chyba o to chodziło. A ta pajęczyca potrafi napsuć sporo krwi, przy ostatnim podejściu do niej musiałem się leczyć właśnie przez Humanity, inaczej dostałbym w czoko. Ale na szczurach w Depths można ładnie je farmić (około 20-30 w godzinę), więc nie było mi szkoda. Cytuj
Krzysztof Tomczak 945 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Nie wiem dla mnie jeden z łatwiejszych bossów, jej ataki mieczem super łatwe do uniknięcia, lawa nikogo, jedynie ten wybuch może napsuć, ale wyraźne znaki widać jak ma zamiar szmata to zrobić także nić trudnego - co innego Nito na ng+, chyba z 15 podejść z nim miałem wczoraj, ale za pewny siebie byłem aż się w(pipi)iłem i na spokojnie go uwaliłem Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 (edytowane) seath jest banalny, ale męczyłem się z nim próbując uciąć ogon. gold pine resin na broni go niszczy, zwłaszcza na szybko bijącej broni, jak straith swordy, thrusting swordy, daggery i speary. a to dlatego, że buffy dodają stałą wartość do ataku i im szybciej broń bije, tym większy profit z buffa (prócz power within, który bufuje postać, nie broń i dodaje % do wartości ataku). seath jest wrażliwy na lighting. mi najlepiej się go bije centralnie od przodu, gdzie nie atakuje mackami. jakiś curse protect (zbroja, cursebite ring, lub pare humanity), solidny mag def i jazda. można go nawet totalnie stankować od przodu w havel secie. czasem machnie łapą, ale nie bierze tym dużo i łatwo się tego unika. przed kryształami można uciekać do boku, albo się odsuwać blokując tarczą. jak stoimy w pół dystansie, to zionie do przodu i podbiegając do niego można bespiecznie go lać. imo najprostrzy z 4 lord souli, o ile nie chcemy ogona. mate - jak coś, to summonuj mnie, schowasz się w kącie, a ja zmorduje go moim półnagim spartiatą. Co do Setha to paladin armor z NPCA z katakumb pomaga no tu wystarczy nawet sam torso armor, największy curse protect ze wszystkich zbrojek. cały zestaw daje nawet dużo za dużo. wystarczy powyżej 80. Pamiętam to koło, lecz do ogniska to mnie nie prowadziło, heh. Ale poszukam bo by się mega przydało. cały czas do góry drabinami. nie zapuszczaj się w głab tych kładek, tylko wypatruj drabin (są oświetlone pochodniami). wejdziesz na samą górę, po wyjściu z jaskini przechodzisz nad przepaścią przez kładeczkę i jesteś w firelink shrine. co do quelag, to zbroja z fire defem i pyromancy flesh sweat pomagają przeżyć. ataki mieczem można blokować tarczą z dobrym fire defem. atakować od boku, uciekać od lawy i uważać na najgroźniejszy atak, czyli obszarową eksplozję. można to poznać, kiedy babka przytula pająka, a ten wychyla się trochę do przodu. uciekać wtedy od niej, albo blokować (fire def na tarczy). Mógłbyś wyjaśnic? w pewnych lokacjach w grze zaatakuje cie npc, jeśli jesteś w human form. jeśli zabijesz tego na bagnach, to możesz go wezwać na pomoc przed fog gate do quelag. musisz być human, żeby pojawił się znak. tak samo z pomocą innych graczy - jak jesteś human, to na ziemi pojawiają się znaki ludzi do coopa, którzy są w zasięgu twojego levela. przed quleg znaki są zwykle przy ognisku w jaskini. Edytowane 17 lutego 2014 przez Kazub Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 najgorszy atak tego bossa to gdy wyskakuje i uderza lawą, ciężko ominac. Kazub, tam są dwa koła, do tego drugiego nie wiem nawet jak wejsc bo jest dużo powyżej od pierwszego koła, heh. Ale właśnie gram i szukam, szukam. BTW przed chwilą po raz pierwszy zostałem czlowiekiem i w pare sekund ktoś wszedł do mojego świata i zabił. to się pobawilem jako czlowiek [*] Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Raz windy uzywasz a potem drabiny jak kazub pisał Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 (edytowane) jest jedno koło. z jaskini w prawo przy ścianie i dochodzisz do koła/windy, wjeżdżasz na góre i cały czas do góry. po drodze może cie zachaczyć plujkowieć toxic. najgorszy atak tego bossa to gdy wyskakuje i uderza lawą, ciężko ominac. dlatego w miare możliwośco trzymaj się blisko niej. obok O&S to najfajniejszy boss do coopa Edytowane 17 lutego 2014 przez Kazub Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 dzięki, znalazłem ano, boss ciekawy, z fajną muzyką, ale strasznie denerwuje. najgorsza jest ta lawa chyba, bo często trzeba się cofac do tylu i nie wiesz czy na nią nie wpadniesz. no i jak przygwoździ cię do ściany, to zapewne zginiesz. no nic, próbuję dalej... Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Nie chce npc do pomocy? On tankuje a Ty napierdalasz, chociaz ja nawet bez niego nie mialem problemu. Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 Nie chce npc do pomocy? On tankuje a Ty napierdalasz, chociaz ja nawet bez niego nie mialem problemu. Jeśli rozumiem, pytasz czy nie chcę npca? No szczerze to raczej nie czułbym satysfakcji gdyby npc mi pomagało ;p najlepszym uczuciem w soulsach jest zabicie bossa po ntych próbach, polegajac tylko na swej wytrwalości i wyostrzeniu zmysłów. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 (edytowane) W Blighttown jest fajny npc, który sprzedaje dobre bronie, pojawia się jeśli należy sie do covenantu kota z lasu BTW jak fajnie wrócić do znienawidzonych duchów z new londo i zabijać jest jednym ciosem Edytowane 17 lutego 2014 przez mate5 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 a więc tak. niektórzy głoszą opinie, że najlepiej jest grać w soulsy zupełnie w ciemno, nie zaglądając do internetu. nie zgadzam się z tym, zwłaszcza, jeżeli chodzi o pierwszy kontakt z serią. pewną wadą dark souls jest to, że gra się prawie kompletnie nie tłumaczy. książeczkowy manual jest skromniutki, wyjaśnie w sumie tylko opcje. z jednej strony brak jakichś chamskich manuali w samej grze, czy łopatologicznego wykładania sprawy przez NPC wpływa pozytywnie na immersje ze światem, na pewno. jednak gra ma dość bogaty system w pve i pvp i nawet po kilkukrotnym przejściu, można wielu rzeczy nie rozumieć. opisy pewnych przedmiotów niewiele o nich mówią, a czasem nawet wprowadzają w błąd (myślę, że jest to wynikiem niedopatrzeń przy projektowaniu). wyobrażam sobie, jak ktoś jest w połowie gry i nie wie na czym polega poise i zasady equip loadu (ugh). o kwestiach, takich jak counter damage i leo ring (counter ? aaaa to odbicie tarczą taaaak ?) nie mówiąc. różne covenanty warunkujące zasady gry w multi, to super sprawa....pod warunkiem, że rozumie się ich działanie. już nie będę się wdawał w takie szczegóły, jak zależność między wartością ataku i obrony (nie jest to takie oczywiste i wiele ludzi nie wie jak to działa). jest dużo różnych zasad zarówno w sferze czysto erpegowej, jak i zręcznościowej. chce powiedzieć, że nie wydaje mi się, aby granie za pierwszy razem totalnie na czuja, kiedy jest to świeże i najlepsze doświadczenie, było takie super. no przynajmnie ja czerpie najwięcej satysfakcji z gry, rozumiejąc jej istotniejsze zasady. wyobraźcie sobie, że gracie w piłke i pod koniec pierwszej połowy dowiadujecie się czym jest spalony i że ta bramka z karnego, to była wasza wina. ale fajnie się grało, no kopało sie. 1 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 W Blighttown jest fajny npc, który sprzedaje dobre bronie, pojawia się jeśli należy sie do covenantu kota z lasu BTW jak fajnie wrócić do znienawidzonych duchów z new londo i zabijać jest jednym ciosem a jak się go ubije, to zostawia fajną broń i tarcze (tarcza jest unikatowa i bardzo przydatna w pve, bo waży 5.0, paruje jak mid shield i ma heavy deflecta jak great shield). a jego niewidzialny przyjaciel dropuje fajnego ringa, który przed pewnym paczem był super OP, najlepszym pierścionkiem w grze. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 poise (...). o kwestiach, takich jak counter damage i leo ring (counter ? aaaa to odbicie tarczą taaaak ?) (...) zależność między wartością ataku i obrony (nie jest to takie oczywiste i wiele ludzi nie wie jak to działa). Jak ci się kiedyś będzie nudzić to możesz opisać te kwestie Cytuj
Figaro 8 220 Opublikowano 17 lutego 2014 Opublikowano 17 lutego 2014 arrgh, nie mogę pokonac tego skur.wiałego pająka. szkoda że nie mam tarczy "przeciwpożarowej", trochę by pomogła. masz rację, Kazub, gra mało tłumaczy i jest niejasna nawet dla graczy demons souls. szczerze to dalej nie do końca czaję czemu czasem dostaje wiecej estus flasków i czemu po śmierci ich ilosc jest mniejsza lub czemu czasem dostaje ich więcej za nic, po prostu stojac w miejscu. i to humanity - też nie do końca tego obczajam. wiem że uzycie jednego dodaje mi punkcik po lewej na górze, yay ;p rozumiem też że chyba dodaje mi troche siły? nie obczajam w ogóle tego systemu i szczerze wolałbym powrót zwykłych potionów bez takiego kombinowania Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.