Te 5% to nic w zamian za szybszy regen staminy. 

Szybsze odnawianie staminy kosztem 5% dmg, to akceptowalny kompromis. Zresztą większość trzyma tarczę na plecach, by walczyć oburącz.

13 minut temu, Rozi napisał:

Ale nie pochłania całego uderzenia, tylko w 95%.

Wat r u? Casul?

Gram bez prądu i bez płyty, oraz bez konsoli. 

Tak kusiliście, że kupiłem sobie swoją kopię w ME 30 minut przed zamknięciem, akurat dobra gierka na długi weekend.

7 godzin temu, ragus napisał:

 

e tam, roll do przodu i w sumie cała filozofia

(pipi)a tam tego po prawej nie rolniesz bo nie ma miejsca.

Do tego po prawo jak sie podbiegnie to mu sie aggro zalacza i chowa luk na rzecz miecza. Czesto gesto spada zaraz w przepasc bo pathfinding w tej gierce to jedna wielka beczunia. 

(pipi)a tam tego po prawej nie rolniesz bo nie ma miejsca.

Załóż tarczę z największym stability i dźgaj bydlaka włócznią

rolniesz tylko trzeba najpierw się tam trochę poprzepychać z tarczą, najskuteczniej i najszybciej jest go sparować no ale high risk high reward. Postacie pod faith a także używające dużych tarcz to już w ogóle mają lajtowo żeby sobie tam przejść. 

skonczylem blighttown, nie bylo tak zle, ale dosc dolujaca miejscowka

19 godzin temu, KOMARZYSKO napisał:

Załóż tarczę z największym stability i dźgaj bydlaka włócznią

Można też Claymorem za pomocą R2 (RT).

 

Edytowane 31 maja 20186 l przez Czezare

dawno się nie grało, ale radość i ulga przy znalezieniu ogniska nadal takie samo  

Edytowane 31 maja 20186 l przez D.B. Cooper

Te 60 FPSów w Blighttown to zbawienie. Zginąłem tylko raz przez zatrucie (gangbang latających owadów) a tak zwiedziłem tam wszystko (oprócz drzewa) i nawet psy mnie nie zabiły  W końcu można normalnie grać!

Te 60 fps to też zbawienie przy lłucznikach w anor. Ile razy ja tam ginalem albo zepchniety strzała albo przy rolce spadłem. Teraz bez problemu run się udał za drugim razem. Raz zginąłem bo po zabiciu tego po prawej tak się ucieszyłem że zapomniałem schować się przed strzała w plecy:D

Heh, pokonałem wiedźmę z quelaag z zerem estusów i paskiem życia o długości paznokcia. Jest satysfakcja, ale myślałem, że pad wypadnie mi z rąk.

Aż taki problem z nią miałeś? Wystarczy się trzymać z boku i walić ile wlezie. Odskoczyć jak sra lawą i jak macha mieczem. Jeden z łatwiejszych bossów w Soulsach.

del

Edytowane 31 maja 20186 l przez milan

ja sie meczylem z golemem, ale potem sie zorientowalem, ze 

mozna zalatwic tego co rzuca bomby

a potem golem padl w minute

Dopiero teraz widzę, jak trójka robiła pod względem nawiązań i fan contentu tej części. Aż chyba przejdę jeszcze raz. 

 

Trójka dla mnie jest najtrudniejszą częścią z wszystkich Soulsów.

Godzinę temu, Rozi napisał:

Aż taki problem z nią miałeś? Wystarczy się trzymać z boku i walić ile wlezie. Odskoczyć jak sra lawą i jak macha mieczem. Jeden z łatwiejszych bossów w Soulsach.

Ona w ogóle jest jakaś dziwna bo jak macha mieczem to nawet rollowac nie trzeba tylko biec prosto w nią. Dzisiaj nareszcie wyszedłem z Blighttown, mam nadzieje, że już nie będzie trzeba tam wracać bo tyle razy co zginąłem w tej lokacji to będzie więcej niż w całych 2. i 3. częściach razem wziętych. Ale w sumie to teraz jestem w fortecy Sena i też nie rozpieszcza.

forteca jest bardziej wku.rwiajaca niz trudna. wczoraj ja przechodzilem i w sumie wszystkie smierci to byla moja glupota.

jak ja nienawidze ten yebanej fortecy kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrwa mac

:D wachadła uwielbiam jak mi najazd robią. Widzę kolesia i goni mnie to przez mostek i z łuku go nawalam :). W ogóle forteca jest prosta jak ograniasz mosty bo w sumie tylko tam można zginąć. Na kuli chyba nikt nie ginie.  hardcore to są katakumby a w szczególności to co pod. Nic nie widać. Kurde gra mnie tam jak zwykle troszkę zmęczyła i muszę zrobić sobie przerwe. Nie lubię takich ciemnych miejscówek. Klimat klimatem ale za cięzko jest bez światła

Nie masz łba-latarni?

a nie mam ale teraz widzę w wiki że coś mnie ominęło . Dzięki polecę poszukać. Tyle razy grałem w grę a zapomniałem że taki hełm istnieje i chyba nigdy go na głowie nie miałem

Edytowane 1 czerwca 20186 l przez blantman