Dark Souls

[KOMARZYSKO 373]

Panowie czy jak położe Lordvessel pod drzwiami tak jak mi ten wąż kazał to będę mógl dalej się teleportować czy muszę to mieć w ekwipunku? Bo jakoś mu nie ufam.

Możesz śmiało kłaść, teleporty nie znikną

[Masorz 13 197]

7 minut temu, second napisał:

Czy dobrze pamiętam, że w DS1 respec jest niemożliwy?

Dobrze pamiętasz.

[messer88 6 479]

 

[McDrive 3 098]

Dobra, przerzuciłem się na Claymore. Zobaczymy co z tego będzie dalej.

[Hubert249 4 279]

36 minut temu, McDrive napisał:

Dobra, przerzuciłem się na Claymore. Zobaczymy co z tego będzie dalej.

Atak pod R2 robi robotę w ciasnych korytarzach. 

[McDrive 3 098]

13 minut temu, chris85 napisał:

Atak pod R2 robi robotę w ciasnych korytarzach. 

Robi, robi. Miecz mam już na +5. Jak rozumiem, powyżej tego Andre już nie ulepsza tej broni?

[messer88 6 479]

ulepsza do +15 jak mu przyniesiesz embery do tego

[KOMARZYSKO 373]

Robi, robi. Miecz mam już na +5. Jak rozumiem, powyżej tego Andre już nie ulepsza tej broni?

Large ember (do +10) znajdziesz w Depths a very large ember (do +15) jest w New Londo Ruins.

[Gość suteq]

Nigdy nie grałem w tej grze magiem i stworzyłem sobie drugą postać aby zobaczyć jak to jest. Ło gurwa, jakie to jest OP.  

Idę jak przecinak z dodatkową bronią magiczną. W sumie to nawet Quelaag nie pokonałem ale stawiam znak i mnie przyzywają do walki. Nawet minuta nie mija a pajączek leży martwy. Uwielbiam multi w Soulsach.  

[Gość Rozi]

Sen's Fortress to jest najbardziej po(pipi)ona miejscówka w serii Soulsborne. Ja (pipi)ę.

[mozi 1 978]

Niestety tej lokacji nie przebiegniesz. Mój faworyt to jasczur strzelający błyskawiacami przed ostatnią serią wahadeł praktycznie przed samym ogniskiem (które w sumie odryłem przez przypadek bo jest super umieszczone XD)

[Gość Rozi]

Aha, czyli właśnie tam spadłem w przepaść, pierdolone wahadła. Tego leszcza zabiłem z łuku.

 

Ale i tak lepsze te demony na samym dole, co biją przez ściany. Ścierwo kurwa.

[mozi 1 978]

(pipi)owy jest jeszcze motyw że kamera dostaje (pipi)ca pomiędzy wahadłami i można się zjeebać trzymająć gałę na wprost (nie wiem jak jest w remasterze ale tak było w podstawce). Anyway - sugeruję przebiec ostatnią część tylko trzeba wyczuć moment. 

Potem już jest z górki - to co może wqrwiać to run do gangbang parki. 

Edytowane 4 czerwca 2018 przez mozi

[messer88 6 479]

1 godzinę temu, Rozi napisał:

Ale i tak lepsze te demony na samym dole, co biją przez ściany. Ścierwo kurwa.

 

Te dwie parki titanite demonów? Pierwsza spoko bo idzie pojedynczo, druga to dla mnie chyba najcięższy motyw w tej grze, oczywiście mówię o uczciwym ich za(pipi)aniu bez łuków i innych cheesów. 

[Gość Rozi]

Tak, ci co atakują we dwóch. Odpuściłem póki co. 

 

Jestem w Anor Londo i widziałem posągi tych dwóch kretynów. Do tej pory bossowie szli gładko, ale coś czuję, że będę na granicy wylewu. I kto wie, czy nie użyję pierwszy raz summona. Ale może nie.

 

Kusi mnie ten miecz Artoriasa. Dobry szajs, czy zostać przy Claymore?

[Gość _Be_]

W dniu 3.06.2018 o 20:56, suteq napisał:

Nigdy nie grałem w tej grze magiem i stworzyłem sobie drugą postać aby zobaczyć jak to jest. Ło gurwa, jakie to jest OP

yano zawsze czizowal magiem a i tak nie przeszedł soulsów xd

[Il Brutto 1 624]

Ja tam nie miałem większych problemów z O&S, chociaż w sumie wcześniej widziałem tyle razy tę walkę nawet na perkucji czy macie do tańczenia. Jakoś z 5 podejść mi to zabrało i pierwsze były tragiczne ale jak już udało mi się zabić Ornsteina to grubas był prościutki w pojedynke. Pewnie jak przyzwiesz Solare to walka jest bardzo łatwa ale problemem jest czyszczenie pomieszczenia przed bo on się rzuci na tych wrogów.

A no i ci słynni łucznicy z Anor Londo to ja nie wiem czy chodzi o tych dwóch co stoją na dachu bo ja sobie najzwyczajniej przebiegłem i zabiłem jednego z nich i było po wszystkim. 

 

Miecz Artoriasa też bym sobie chętnie wykuł bo wygląda nieźle i ma fajne skalowanie, problem w tym, że na chwilę obecną mam 10 inta i wiary, to bym potrzebował 20lvli prawie żeby to użyć. 

Edytowane 5 czerwca 2018 przez Il Brutto

[ornit 2 953]

Łucznicy na dachu w Anal Rondo byli trudni w 30 fpsach.

[Hubert249 4 279]

Zrobię platynę, jeśli będę grał cały czas rycerzem , przechodząc grę tylko raz? Zastanawiają mnie te trofea za magię. 

[Il Brutto 1 624]

Nie ma szans bo są różne zakończenia. A podejrzewam, że trofea za czary czy pierścienie cie ciągną do NG++.

[Gość suteq]

Yup, grę trzeba przejść co najmniej 2,5 raza gdyż potrzeba aż 3 dusz sifa aby wykuć wszystkie bronie z nich. Poza tym trzeba zebrać wszystkie czary, a niektóre dostaje się w przymierzach za wbicie poziomów. 

Ja pierwsze przejście robię takie totalnie na luzie zdobywając jak najwięcej rzeczy ale bez żadnej spiny. Polecam też pomagać przy bossach bo to bardzo dobry sposób na łatwe zdobywanie dużej ilości dusz, a czary troszkę kosztują. 

[blantman 5 780]

42 minuty temu, ornit napisał:

Łucznicy na dachu w Anal Rondo byli trudni w 30 fpsach.

+1 tutaj to była bajka ale w oryginale sporo krwi mi napsuli.

[Sylvan Wielki 4 618]

2 godziny temu, ornit napisał:

Łucznicy na dachu w Anal Rondo byli trudni w 30 fpsach.

Oj napsuli krwi niejednemu
 

2 godziny temu, chris85 napisał:

Zrobię platynę, jeśli będę grał cały czas rycerzem , przechodząc grę tylko raz? Zastanawiają mnie te trofea za magię. 

Rycerzem możesz grać nawet do NG++++. Nie przeszkadza to kompletnie, ponieważ cuda, czary i piromancję najczęściej kupujesz, zdobywasz gdzieś (wykonanie zadania, dołączenie do przymierza). Nie masz obowiązku z nich korzystać. Podobnie jak przy DkS II do platyny potrzebne są dwa pełne przejścia i połowa gry NG++ (w tym wypadku dojście do Anor Londo). Czyli tak jak powyżej było napisane. Wiąże się to z kilkoma przedmiotami.
Przykładowo w jednym przejściu podczas walki z duetem musisz zabić najpierw Egzekutora Smougha, a w kolejnym pierwszy ma paść lubujący smoki Ornstein.
No i tak jak suteq wspomniał, wymagane są aż trzy dusze Sifa.

Warto jak najwięcej zrobić podczas pierwszego przejścia. Raz, że jest najłatwiej, dwa - podczas NG+(+) możesz w spokojnie pominąć kilka lokacji (m.in. Blightown), które wyczyściłeś już wcześniej. Znacząco skróci to czas potrzebny do zdobycia platyny.

[II KoBik II 2 635]

Schodze do Blighttown. Ciagle sobie gdzies chadzam. Pakuje postać. Geniusz giera, geniusz seria. 

[blantman 5 780]

ja dodam że zawsze można wrócić przy pierwszym przejściu potem do lokacji w jakich się było wcześniej. W DS1 to sama przyjemnośc wrócić koksem i do lokacji aby wylizać ściany i zdobyć reszte itemów.  ja kiedyś popełniłem błąd i nie wyczyściłem blight zanim przełączyłem na new + i musiałem tam jeszcze raz mocno po bagnach szukać :)

Edytowane 5 czerwca 2018 przez blantman