@Il Brutto Soulsy to się zaczynają na dodatku  Sprawdź lokacje, które ominąłeś.

1. Do katakumb należy mieć broń "diviny" - czy oznacza to każdą zwykłą broń ulepszoną przez kowala w wieży do 6 poziomu przynajmniej?
2. Czy miecz dwuręczny z cmentarza jest warty ulepszania? A może lepiej miecz Astory bo szybszy?
3. Gdzie można farmić tytanit do ulepszania broni?
4. Upiory z New Londo można pokonać albo zaklinając broń "rączką", albo wypadającym z upiorów - rzadko - sztyletem albo podobno czymś jeszcze. Gdzie te "coś" można znaleźć?

1. Broń divine - boską, zrobisz z każdej zwykłej broni na +5 u kowala Andre, potrzebny ember divine po ubiciu Motyla
2. Zweihander to jedna z najlepszych broni dwurecznych, szczególnie cios z R2 który przewraca większość przeciwników na ziemię.
3. Najlepiej kupować u Andre bo jest dość tani.
4. Jak bazyliszek nałoży na Ciebie klątwę, to możesz bić duchy w Londo każdą bronią.

Albo użyć przedmiotu Transient Curse i w ciągu 5 minut wydropić od nich broń z Divine

Dzięki za pomoc. Czyli - bo gram PL - Boski Żar który dałem kowalowi pozwoli mi na ulepszenie szerokiego miecza (ew. długiego) na +5 za tytanit po czym Andre doda mi do broni status boski. A następnie wygrinduję siłę na lvl24 i to samo zrobię ze Zweihanderem bo żar się nie zużywa.

 

Po Nowym Londo już chodziłem mając nadzieję na wydropienie sztyletu ale mając 3 Transient Curse w sumie połaziłem 10minut topiąc się dwa razy i trochę się sfrustrowałem :)

potrzeba Ci jeszcze zielonego szarda tytanitu żeby zwykłą broń +5 przekuć na divine. 

Ta pierwsza "walka" z Seathem też taniocha w chuj, zdecydowanie za dużo tu jest takich elementów. Nadal jednak 9-/10.

Edytowane 13 czerwca 20186 l przez Rozi

Az mnie ciekawi czy wymienisz kolejny tani element, tym razem w lokacji prowadzacej do finalowej walki z Sethem xD

Niewidzialne ścieżki? Mam to już za sobą. Pomagały te spadające płatki, ale też plamy krwi innych graczy. Ale ześlizgiwanie się z pochyłych kamieni w przepaść podwyższało mi poziom krwi w mózgu. Tak jak pisałem wcześniej: trujące/toksyczne bagna + ciemność dupy + niewidzialne ścieżki = najgorsze spierdoliny Dark Souls i serii Soulsborne.

Nie scezki. Wlasnie ta pochylosc. I to na kamieniu ktory de facto jest plaski, zaraz po pierwszej niewidzialnej sciezce.

Po prostu git gud.  

Dobry troll.

To 'git gud' przy popsutej grze śmieszy zawsze najbardziej. Kocham Soulsy, ale nie są świętą krową.

No git gut to sobie tam mozna rzucic od czapy do kogos kto sie meczy na Manusie. Ale jak idziesz po krysztala i nagle zaczynasz sie zeslizgiwac kiedy chwile wczesniej na takim samym nachyleniu bylo ok to dewelopwrzy powinni git gut a nie ty.

 

Ponizej przyklad o ktorym mowie:

 

popsuta gra  

 

Jakbyś się urodził w latach osiemdziesiątych i nauczył się przeskakiwać w Montezumie przez dwie turlające czaszki, urwisko i kobrę to byś dzisiaj nie narzekał

Dwie czaszki, urwisko i kobra w Montezumie?  Jakbyś się urodził w latach dwudziestych i nauczył przeskakiwać nad minami przeciwczołgowymi i wymijać pociski niemieckie, to byś dzisiaj nie narzekał.

 

Kurwa, ja wiem, że wasze e-penisy (a może i te bez 'e') się zwiększają poprzez granie w Soulsy, ale ta gra nie jest idealna, po prostu nie jest.

Nie ma gry idealnej. 

Najgorszy boss? Zdecydowanie Bed of Chaos. Co to miało być XDDD Widać, że te ruiny i Izalith zostały dodane na siłę, słabizna. Wszyscy bossowie rozwaleni, sięgam do poradników i włażę tam gdzie nie byłem, a potem DLC.

Spodoba Ci się jedna lokacja w okolicy blightown - nie dość że jaszczurek od (pipi)a to jeszcze trzeba schodzić na dół XD

Edit - mam The Great Hollow

Edytowane 13 czerwca 20186 l przez mozi

Nie jaszczurek tylko bazyliszkow xD I tylko pare jest ale za to razem.

Nie wiem co jest ale coś s(pipi)ili z tymi levelami broni. Dziś znalazłem trochę czasu na grę, dołączyłem więc do najlepszego Covenantu i zacząłem najeżdżać graczy w Anal Rondo. Mam broń +15, 52 lvl i jestem pewien, że atakowałem graczy, którzy mieli pierwszą styczność z tą grą. Claymore wchodził w nich jak w masło, ich bronie zadawały liche obrażenia i padali od kilku strzałów. To tyle jeśli chodzi o griefing

11 minut temu, Mejm napisał:

Nie jaszczurek tylko bazyliszkow xD I tylko pare jest ale za to razem.

Whateva :>

Obleciałem już wszystkie lokacje z podstawki i rozwaliłem Sanctuary Demona (aż się zdziwiłem jak szybko padł). 

 

A te bazyliszki mi nigdy nie sprawiły problemu. Nadziewały się na mojego Claymore'a jak szaszłyki.

 

Dotarłem do anal rondo. Jednak 60 fps powoduje że sen's fortress to inne doświadczenie. 

Edit - gram buildem po Faith int i jakoś tak mnie to nie bawi.... Jakoś za łatwo to idzie. 

Edytowane 16 czerwca 20186 l przez mozi

Odpaliłem ognisko w Anor Londo i chciałem sobie pozwiedzać Katakumby. Wszystko fajnie, pięknie aż nie dotarłem do kolejnej miejscówki. Grobowiec gigantów jakoś zmęczyłem aż nie trafiłem na ścianę żółtej mgły. Bulwa... Rozumiem, że muszę jednak wrócić do AL? 

 

Ed.

Rozumiem, że fast travel uaktywnia się po AL?

Edytowane 17 czerwca 20186 l przez McDrive