Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co ja sie nameczylem z tym Manusem na NG+ o kurla!

Bicie bk halberd+5 2h po 400 przy ponad 10.000hp to jakis ponury żart programisty.

Kilka razy przyzwalem juz nawet pomagierow ale zaden nie byl w stanie naruszyc Manusa, padali jak muchy!

A zamieszanie wprowadzali ogromne!

 

Generalnie o wiele lepiej szło mi solo bo jest przewidywalny, ale dmg tych jego czarow jest niesamowity, 1 błąd i do piachu co przy blisko 10min walce jest masakra.

 

Zdecydowanie top najtrudniejszych dla mnie bossow w serii, Artorias to byl pikus.

 

Teraz juz tylko Keleemen, no ciekawe czy faktycznie taki hardkor.

 

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

 

Edit, nie jest zle na 10 prob z 5 razy zjechalem mu ponad połowę życia, jak najbardziej jest do zrobienia.

Chyba nawet latwiejszy sie wydaje jak Manus.

Opublikowano

Ja się zrobiłem OP. Ostatnie kilka bossów padło za pierwszym albo drugim razem. Ta dwójka ogromnych rycerzy, którzy dają po 3000 dusz jest na 2-3 ciosy. W sumie mi to nie przeszkadza i radośnie kroczę ku końcowi. 

Opublikowano
17 godzin temu, Schranz1985 napisał:

Co ja sie nameczylem z tym Manusem na NG+ o kurla!

Bicie bk halberd+5 2h po 400 przy ponad 10.000hp to jakis ponury żart programisty.

A wystarczyło stanąć przed wejściem i napierdalać strzałami:yao:

 

Opublikowano
Ja się zrobiłem OP. Ostatnie kilka bossów padło za pierwszym albo drugim razem. Ta dwójka ogromnych rycerzy, którzy dają po 3000 dusz jest na 2-3 ciosy. W sumie mi to nie przeszkadza i radośnie kroczę ku końcowi. 

 

Ng to wstęp do prawdziwej gry, ng+ jest bardziej skillowe i trudniejsze, przeciwnicy maja 2x tyle hp wiekszosc bossow zdejmuje cie na hita/2 zwlaszcza dlc.

Czesto nawet tarcza nie pomaga idealny timing uników to podstawa.

Ja dzis zrobilem znow solo ornsteina i smoutha na NG++ łatwo nie było... 

 

 

 

 Ogólnie podstawka poza 2/3 bossami łatwa.

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Po zabiciu ostatniego bossa idziesz od razu do ng+,  automatycznie. Jeżeli chodzi o poziom trudności to ja byłem przed zabiciem ostatniego i nie było zbyt trudno, chociaż na pewno bardziej wymagające niż podstawka.

  • Plusik 1
Opublikowano

Technicznie mozesz zaraz po dotarciu do Archiwow. Moim zdaniem jednak warto zostawic dlc na sam koniec (przed Gwynem) zeby jakos wyrownac sobie poziom zadowolenia z gry po takich ch.ujstwach jak archiwa, grobowiec gigantow a przede wszystkim lost izalith, ktore to wszystkie musisz przemierzyc aby zdobyc dusze lordow.

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja już też wszystko zrobiłem, zostało mi parę świecidełek ale to się Komarzysko uśmiechnę jak zrobię listę czego mi brakuję.

Serio ktoś używa takich tanich patentów jak strzelanie do bossa z łuku przez mgłę ?

Ogólnie mam dość DS na jakiś rok pewnie, mam nadzieję że zrobią remake albo chociaż remaster Demons souls i wtedy wrócę.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Sądzę, że pokazał tylko alternatywę na Ojca Otchłani. DkS ma sprawiać frajdę, a ją generuje w serii wyzwanie. Tania zagrywka nie przystoi dzielnemu wojownikowi, ale hej, bossowie też oszukują, bo taki Taurus gabarytowy nieco większy od nas jest, nie mówiąc o akcjach typu kilku na jednego :D

Manus to ciekawy przeciwnik, bo jednak uderzenie ma, a pomimo gabarytów szybki jak diabli. :diablo:
Mnie udało się go za pierwszym razem położyć na deski, czy co to ona tam ma w tej swojej jaskini.

Gdyby ode mnie to zależało, całkowicie przemodelowałbym walkę z Łożem Chaosu. Zapewne chcieli dobrze, jakiś powiew świeżości wprowadzić, a każdy wie jak wyszło z tym spychaniem w przepaść i kolejnymi przeprawami przez lawę by do szefa dojść.

Taka ciekawostka. W pierwotnych założeniach, Bed of Chaos wyglądał jak Laurence (dokładniej to jego druga forma) z dodatku do Bloodborne, tyle, że w ciemnej kolorystyce.
Miał się czołgać po arenie i z nami walczyć, ale ktoś wpadł na pomysł, że będzie bohatera spychał sobie do rozpadliny, by gra napsuła trochę krwi grającemu. :whyyy:
Ale powie wam, że nie obraziłbym się na Dark Souls 4 za jakiś czas. A i mam nadzieję, że Bluepoint Games odrestauruje genialne Demon's Souls :fsg:
To tak trochę zbaczajac z temtu.

Opublikowano
Ja już też wszystko zrobiłem, zostało mi parę świecidełek ale to się Komarzysko uśmiechnę jak zrobię listę czego mi brakuję.
Serio ktoś używa takich tanich patentów jak strzelanie do bossa z łuku przez mgłę ?
Ogólnie mam dość DS na jakiś rok pewnie, mam nadzieję że zrobią remake albo chociaż remaster Demons souls i wtedy wrócę.
Schranz, a grałeś w dwójkę, a zwłaszcza trzy dodatki?
Opublikowano
13 minut temu, KOMARZYSKO napisał:

Ja to tak kocham soulsy że zrobiłem sobie osobne konto by ponownie wbic platyny :idiota: najpierw poszlo bb, potem dks3 a teraz koncze platyne w dks2 i dks remaster :idiota: i wcale mnie te gry nie nudzą :/


To nie lepiej było wersje US / JP calakować ?

Opublikowano

Ja pierdziele im bliżej końca tym jest gorzej. Gorzej jeśli chodzi o lokacje i walki. Ta miejscówka z lawą, teraz te archiwa, są tak ujowe, że przestałem czerpać przyjemność z grania. 

Teraz się zastanawiam czy przejść podstawkę czy jednak przed samym końcem zaliczyć DLC, na które już nie mam ochoty. Z drugiej strony nie chcę popełnić tego samo błędu, jak w przypadku BB i jechać DLC na NG+. Ach te dylematy. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...