Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mocarna rzecz - zadawałem bez pw crystal soul spearem ~700 damamge a z pw ponad 1000. Wcześniej 4 sztuki crystala i 4 soul spera zabierały mu ~60% i zostawało sporo zabawy bo on wtedy zaczyna odpierdalac z dark magic. 

Opublikowano
W dniu 17.07.2018 o 13:43, chris85 napisał:

Które z wielkich mieczy jest jeszcze godny polecenia oprócz Claymore? Wydaje się spoko ten Black Knight Great Sword, ale nikt mi go nie upuscil po walce, mam za to zwykły Black Night Sword ale nie wiem czy warto w niego inwestować. 


W sprawie BKGS było wcześniej napisać. Po e-koleżesku sprezentowałbym jeden, a nawet dwa, wszak mam ich pod dostatkiem. :touche:
jbQIjeR.jpg

Czytałem, że już jesteś pod koniec przygody i raczej nie zamierzasz się bawić w NG+, ale jakbyś zmienił zdanie, to mam kilka porad odnośnie tego typu oręża - wiedza ta może też przydać się nowym graczom.

Niemal cały czas przez NG(++) w drodze do platyny towarzyszył mi Zweihander.

iKMDoYY.jpg

Miecz prezentuje się wprost majestatycznie, a i kombo zasięg + obrażenia robią przysłowiową robotę. Do znalezienia jest zaraz po prologu, bowiem na cmentarzysku sąsiadującym z Firelink Shrine. Tu sprawa wygląda bliźniaczo, jak z Falchion +1 w wybitnym Demon's Souls. Ot na dzień dobry udajemy się po mocarny oręż do miejscówki, która przerasta nasze możliwości (w Demonach było to 4-1, czyli w Shrine of Storms). Niestety w tym wypadku nawet rycerz musi podnieść swoją siłę i to aż o kilkanaście poziomów, by móc dzierżyć ów miecz jak należy - wymagana siła 24, rycerz zaczyna z 11. Dodatkowo zanim tego dokonamy, to na jednym z mostów spotykamy wiwerne, od której możemy pozyskać Smoczy Miecz, który zadaje niemal dwukrotnie wyższe obrażenia, a do tego jest mieczem jednoręcznym, więc znacznie szybszym. Można go też relatywnie szybko ulepszyć, więc przez dobre 16 godzin może nam towarzyszyć. Niestety nie skaluje się ze statystykami, więc warto później wrócić do naszej dwuręcznej zabawki, która robi to C na siłę i D na zręczność.
Ja ulepszyłem go na +15 i spisywał się wybornie. Podczas NG+ stworzyłem także wersję boską specjalnie pod katakumby. Uwielbiam jego mocny atak, który wbija przeciwników w ziemię. Nie muszę nikomu mówić, jak przydatne to jest na wężowe stwory w Fortecy Sena - szczególnie na wąskich kładkach. Pierwszy cios unieruchamia oponenta, kradnąc mu 3/4 życia, a lekkim dobijamy przeciwnika. Rewelacyjne narzędzie mordu, zapewniam.

Claymore też mi się podoba. Wykułem go w wersji ognistej, do Głębin jak znalazł.

oGuK0QH.jpg

Wg mnie również wygląda wspaniale i świetnie współgra ze zbroja srebrnego rycerza. Podoba mi się pchnięcie, które zadaje spore obrażenia, jak i ma nieprawdopodobny zasięg.

Jednym z moich ulubionych mieczy jest również Wielki Miecz/Greatsword. On podobnie jak Zwei nie należy typowo do wielkich mieczy, a do olbrzymich (nazwa chyba tak dla zmyłki). 
Ma wręcz identyczne obrażenia co Zweihander, ale nieco inne mocne ataki - pchnięcie na wzór Claymore. Podobnie się też skaluje.

3g5kXk3.jpg

Udał mi się ten zrzut ^^ Wracając do broni, nadałem mu obrażenia od błyskawic, bo te jak wiadomo zawsze sieją godne spustoszenie w energii przeciwnika.

Wielki Miecz towarzyszył mi także podczas platynowania DkS II. Tam był jeszcze potężniejszy, bo o ile dobrze pamiętam, przy maksymalnym rozwinięciu (+10), skalował się z siłą aż na S zadając 400 obrażeń. Nieco inaczej też wyglądał  :drag:

tHoh6UM.jpg

Lubiłem w tym zestawie przemierzać tę nieprzystępną krainę. Postać wyglądała niemal jak sir Clegane czyli dobrze znany Góra. Choć i tak zestaw Faraama :wub:

Warto też wyróżnić Wielki Miecz Wielkiego Władcy, który otrzymujemy z duszy Lorda Gwyna.

v42BcQM.jpg

Przy maksymalnym ulepszeniu do +5 (dziesięć sztuk demonicznego tytanitu), zadaje jedne z najwyższych obrażeń w grze jeżeli chodzi o miecze, chociaż skalowanie raptem do D siły nieco jego potencjał osłabia. Olbrzymia tez szkoda, że nie płonie, jak w dłoniach Władcy Popiołów.:diablo: Przecież obok miecza Queelag byłaby to jedna z najefektowniejszych broni w grze. :/

A co do Black Knight Greatsword, to przy maksymalnym ulepszeniu, jest istną rewelacją.

p84ExSZ.jpg

Nic tylko zbroję Czarnego Rycerza przywdziać i mamy +40 do epickiego wyglądu (statystyki także niczego sobie).

No, to tyle jeżeli chodzi o broń. Natomiast jeżeli mówimy o zbroi (choć to może innym razem), to na zmianę nosiłem Elite Knight Set +9 wszytko, tak trochę z sentymentu do rycerzyków z Lego (świetni są), ale tez zbroja kapitalna. Do tego zestaw Ornsteina, czasami Artoriasa, Laureca oraz Czarnego/Srebrnego Rycerza.

Rzecz jasna jeżeli chodzi o obronę (fizyczna głównie, ale i nie tylko), to maksymalnie ulepszona zbroja Giganta rządzi. Oczywiście Havel ma lepszą bazową obronę, ale jego nie da się ulepszać, a tę tak.

fJ1KSDv.jpg

  • Plusik 8
Opublikowano (edytowane)

No nie tak pod koniec, bo dzisiaj zacznę dlc i dopiero po tym ruszę na finałowego bossa. 

Jest ta lokacja z rycerzami do której przeniosę się, po tym jak wrzucę dusze do miski. Pytanie tylko czy mogę się z niej cofnąć, kiedy rycerzyk dropnie mi miecz? 

Edytowane przez chris85
Opublikowano (edytowane)

Miałem +15 człowieczeństwa, pierścień węża, a pomimo tego dopiero za nastym razem Black Knight upuscil dla mnie miecz. Ale warto było, bo na +5 jest wspaniały. Idę umierać w "DLC" :ohstop:

Edytowane przez chris85
  • Plusik 1
Opublikowano

Od wczoraj pykam w remaster. Mam jakiegoś mega farta, bo póki co każdy black knight zdropił mi swoją broń. Niedawno przeszedłem DS3 i mam świeże porównanie. Obok trójki jedynka jest śmiesznie wręcz łatwa. Full Havel + Greatshield of Artorias + Zweihander i jestem nie do ruszenia. W trójce nie było możliwości być tankiem, a tarcze były niemalże bezużyteczne. 

Opublikowano

W podstawkach jeżeli chodzi o bossów to 3 jest o wiele trudniejsza i myśle, że można to stwierdzić w pełni obiektywnie, bo mamy Stulejmana, Lothrica i Nameless Kinga vs. O&S i własciwie to tyle. A i lokacji chamskich jak w części drugiej nie ma.

Opublikowano

Dodałbym Dragon Shrine, Shrine of Amana. Generalnie większość lokacji ma jakieś swoje chore momenty gdzie przeciwnicy gangbangują cię i najlepiej to w ogóle jest przebiec ją na pałę.

Opublikowano

Iron keep no w sumie tak po smelter demonie. Zwlaszcza z tym ukrytym przed bossem ogniskiem. BG byl dla mnie banalny, zabilem posazki z kwasem i bossa za drugim razem. Nie pamietam nawet jaki to byl :reggie: Pewnie wszystko jak zawsze zalezy od buildu. Ja sie mecze z krotkim mieczykiem bez czarow a drugi wezmie heavy sworda z buffem i ojezu ci bossowie tacy latwi.

 

Dragon shrine i Amana to dlc a te podobno sa trudne z definicji. Sam zacialem sie na pierwszym.

Opublikowano

A racja, poyebalem. No niefajne te lokacje. To chyba prawda ze czlowiek wypiera zle doswiadczenia bo calkiem zappmnialem, jak mnie yebali ci rycerze w amanie i madzy kiedy nie nosilem tarczy przeciw magii. Rycerze i ich recovery najgorsi. Ci z dragon shrine nielepsi.

Opublikowano
W dniu 13.08.2018 o 11:02, standby napisał:

Btw duzo sie sie ten remaster rozni od pierwotnej wersji która ograłem na Xbox 360?

Różnicy w oprawie aż tak bardzo nie zauważysz. Ja widzę dwie istotne:

1. W Blighttown płynniusieńkie 60 fps

2. Dodatek Artorias Of The Abyss included.

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...