japco 275 Opublikowano 26 sierpnia 2018 Opublikowano 26 sierpnia 2018 (edytowane) Nigdy wcześniej nie grałem w DLC. Jest całkiem spoko, choć po zachwytach jakie wyczytałem, spodziewałem się czegoś większego. Artorias łatwy, Manus już mniej. Najbardziej wkurwiającym bossem w tej grze jest Priscilla. Edytowane 26 sierpnia 2018 przez japco Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Łot?! Chciałeś chyba napisać 'najłatwiejszym'. Cytuj
Il Brutto 1 624 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Pewnie zalezy kiedy do niej pojdziesz. Podejrzewam ze zdecydowana wiekszosc trafia do niej, tak jak ja, pod koniec gry gdy czyta poradnik zeby sie dowiedziec czy cos pominal. No i faktycznie byla latwa. Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 irytujaca bym powiedzial, ale dosc gladko padla. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 On chyba pisal ironicznie bo ten boss nie dostarczyl mu zadnego wyzwania (bo nie atakuje gracza). Ale skro Artorias latwy to juz sam nie wiem o co mu chodzilo. Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 priscilla atakuje, chyba, ze bylem naje.bany i zle pamietam. Cytuj
japco 275 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 (edytowane) No atakuje jak ją wkurzysz. Ja tego nie rozumiem, przeszedłem tę grę parę razy ileś lat temu i pamiętam że zawsze była mega łatwa. Teraz ni hui nie mogę szmaty rozwalić, z tego co pamiętam wystarczyło ją klepnąć ze 2 razy i się pojawiała, teraz jest cały czas niewidzialna i bleed mnie wykańcza. Artorias i O&S padli za pierwszym razem, a tutaj dostaję solidny łomot. Nawet nie mogę się wywarpować z tego zadupia coby kupić pierścień na bleed. Mam 82 lvl XD. Edytowane 27 sierpnia 2018 przez japco Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Chyba na 4 hity mi poszła. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Jak ktos pisze "OS/artorias/gwen/manus/kalamet padl za pierwszym razem" to powinien koniecznie dopisywac, ile juz razy gre ukonczyl. Cytuj
japco 275 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Opublikowano 27 sierpnia 2018 Napisałem dwa zdania wcześniej, nieprawdaż? Dobra, padła. Wystarczyło zmienić taktykę na stanie w miejscu i machanie mieczem na pałę. W sumie ciekawe że okazała się być dla mnie najtrudniejszym bossem w tym przejściu. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 28 sierpnia 2018 Opublikowano 28 sierpnia 2018 No ja sie z Artoriasem i O&S męczyłem strasznie, kalamet padł od razu (sam byłem w szoku) a Manus był trudny ale nie jakoś specjalnie. Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 28 sierpnia 2018 Opublikowano 28 sierpnia 2018 8 godzin temu, Mejm napisał: Jak ktos pisze "OS/artorias/gwen/manus/kalamet padl za pierwszym razem" to powinien koniecznie dopisywac, ile juz razy gre ukonczyl. gralem raz i wszyscy padli za pierwszym, poza manusem z ktorym spedzilem prawie caly dzien. ale nie ukrywam, ze przy OS mialem solaira. Cytuj
Ukukuki 6 989 Opublikowano 28 sierpnia 2018 Opublikowano 28 sierpnia 2018 (edytowane) 9 godzin temu, Mejm napisał: Jak ktos pisze "OS/artorias/gwen/manus/kalamet padl za pierwszym razem" to powinien koniecznie dopisywac, ile juz razy gre ukonczyl. Ja Gwena i Manusa ubiłem za pierwszym przechodzeniem bez żadnego problemu. Za to z wilkiem i kilkoma innymi miałem problemy. Czasem tak jest, trochę szczęścia i o. Chociaż Gwen dla mnie był prosty ale przy Manusie miałem sporo szczęścia i dopakowaną postać. Edytowane 28 sierpnia 2018 przez Ukukuki Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 28 sierpnia 2018 Opublikowano 28 sierpnia 2018 Zapomnialem o sifie przez którego zdemolowalem pokój w akademiku xd 2 Cytuj
McDrive 3 098 Opublikowano 23 września 2018 Autor Opublikowano 23 września 2018 (edytowane) Skończone. Gwyn padł za kilkadziesiąt którymś razem Zdecydowanie trudniejszy od słynnego super duetu. Najgorsze w walce z nim jest przebiegnięcie od wazonu do areny walki. Próbowałem taktyki agresja + orbitowanie. Padałem po kilku sekundach, bo czasem za późno wciskałem rolkę. Zmieniłem na kamień i brakło czasem cierpliwości toteż mnie trafiał gdy atakowałem. W końcu przeszedłem na całkowitą agresję bez rolek wokół, tylko przewrót w jego stronę i atak i zadziałało. Na klikacza na pewno nie kupię, bo uważam, że joy cony do tej gry się nie nadają, a rozwalić konsoli w autobusie nie mam zamiaru. Edytowane 23 września 2018 przez McDrive Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 24 września 2018 Opublikowano 24 września 2018 Bieganie slalomem do areny z bossem? Esencja solsow. Cytuj
Ukukuki 6 989 Opublikowano 24 września 2018 Opublikowano 24 września 2018 To jest zaskakujące jak każdy na swój sposob odbiera bossa. 1 Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 24 września 2018 Opublikowano 24 września 2018 no to dla mnie najfajniejsza rzecz w serii chyba. ktos pada za 1 razem a potem czytasz, ze gosc jest masakrycznie trudny. potem z innym sie meczysz a jego nazwa nie pada w temacie ani razu. Cytuj
Schranz1985 680 Opublikowano 24 września 2018 Opublikowano 24 września 2018 No a najlepsze jest to ze nawet jak ktos pada za 1 razem w ng to na ng+ może tobą powycierac podłogę Ja tak mialem np z 4 królami, na ng walczylem lekko 1v1 a na ng+ nagle 2v1 lub nawet 3v1 sie robilo i nie wiadomo skąd hity zbieralem .Tak mi sie troche smutno zrobiło, bo czytalem ze soulsow wiecej nie bedzie, a i remasterowac nie ma co za bardzo.Oczywiscie został demon's souls i to tyle.Ale jak sobie pomysle ze za 5 czy 10lat oglosza remake'a w 8k czy cos, kierwa nie jestem za odsmażaniem kotletów ale pierwszy stanę w kolejce.Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj
Czezare 1 450 Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 Rzecz w tym, że formuła Soulsów jakkolwiek by ona genialna nie była (w istocie jest genialna) powoli się wyczerpuje, tak jak np za parę lat wyschnie źródełko o nazwie Battle Royale. Jeszcze parę zapowiedzianych gier z niej skorzysta jak np The Surge 2 i szlus... Cytuj
ornit 2 953 Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 Ludzie nadal grają w szachy. 2 Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 jezeli seria trzymalaby poziom to chetnie bym ds4 lub bloodborna 2 wciagnal. 1 Cytuj
Ukukuki 6 989 Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 Nie wyczerpuje się bo inne studia tego tak dobrze nie czują jak twórcy. Już pomijam samą mechanikę ale klimat też jest ważny. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 Wyczerpanie się formuły Souls XD To jest jedyna seria, w jaką mogę grać non stop. Żadne gry w życiu mnie tak nie satysfakcjonowały (oprócz tych rockstarowych). Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 to tak jakby sandboxy sie mialy wyczerpac. a tu taki spiderman czy red dead na horyzoncie. jesli gierki beda dobre to niech wychodza do naszej smierci. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.