Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

To ta gra po której zakończeniu ograłem od razu NG+ a potem za jakiś czas NG++ i NG+++, Prepare to Die Edition na PC, mysz i klawiatura. Kupiłem remaster na PS4, pograłem chwilę i wygląda znakomicie, niczego więcej nie należy oczekiwać, teraz czeka na swój moment, nigdy nie grałem piromantą.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
17 godzin temu, Grabek napisał:

Przykro mi ale to nie byl npc i przywolales typa do pomocy przy pierwszym sub bossie :reggie: teatr fest

Aha, miałem napisane przy ognisku przed tym mini bosem, że mogę przywołać "blop". Imię w sumie jak dla npca :notsure: 

 

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Jak ktoś ma Dark Souls 1 na steam to kupno remastera kosztuje 15 zł. 

 

 

Sam zakupiłem i wspominam po latach. Cudny klimat ma ta gierka i można odblokować klatki na 120 :ohboy:

 

Tym razem przechodzę koncentrując się na piromancji. Jest sens ulepszać ten startowy toporek? Gra się nim całkiem fajnie, jest szybki i zadaje całkiem niezłe obrażenia a przy tym zużywa mało staminy. 

 

 

Opublikowano

Siemanko, gra ktoś na switchu w remastera? Gierka super sprawuje się na konsolce Nintendo tylko nie ma z kim pobawić się online, ani inwazję ani pomocy. Ktoś jeszcze ma taki problem ?

  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 30.06.2019 o 19:51, Ukukuki napisał:

Jak ktoś ma Dark Souls 1 na steam to kupno remastera kosztuje 15 zł. 

 

I cyk Soulsy kupione po raz czwarty.

  • Plusik 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Jeśli ktoś się zastanawia nad grą magiem to polecam.

 

Jedynka jest w kolejności ostatnią częścią, za którą się zabrałem i właśnie przeszedłem. Chciałem spróbować innego podejścia i padło na maga. Szybko wbiłem na 30 lv inteligencji, szczęśliwie zdobyłem tam gdzie trzeba lepsze wersje czarów. Odrobinę zwiększyłem też siłę i zręczność aby mimo wszystko zawsze mieć jakąś broń białą w prawej łapie. W lewej kostur lub mała tarcza. Prawie w ogóle nie zwiększałem wytrzymałości, HP w późniejszej fazie gry do 1000. I szło się w ten sposób jak po maśle.

 

Problematycznie było w zaledwie kilku miejscach: walka z wielogłowym wężem bo trzeba było mu ubić te głowy gdzie czary tylko czasami trafiały. Walka z Four Kings ale tylko dlatego, że nie miałem wtedy jeszcze krystalicznych wersji czarów więc nie nadążałem ich kosić i robiło się tłoczno. No i ostatni boss ze względu na jego szybkość i ogromny damage. Aha do Smougha i Ornsteina miałem za pomocnika NPCa więc padli za pierwszym razem.

 

Także granie magiem polecam. Jest trochę monotonne bo czarów jest niestety mało i są mało różnorodne. Ale to zawsze można sobie urozmaicać jakąś lekką bronią białą.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Skończyłem właśnie DS3 i zabieram się znowu za jedynkę. Grał ktoś w wersję na Switcha? Da się w to grać? Kupiłem to kiedyś okazyjne na allegro. Mam też jak coś DSa 1 remaster na PC którego mam nawet zaczetego i jestem przy rycerzu Havel. 

Opublikowano

Jedyne co mnie martwi to różnica 30 klatek względem 60 czy więcej w przypadku PC ale skoro w poprzedniej generacji się to ogralo w 30 że spadkami to i teraz dam radę przenośnie to ograć na Switchu. 

 

Szkoda, że nie ma importu save to bym grał na PC i Switchu. 

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Gram sobie spokojnie w Dark Souls Remaster. Śmigam kolejne lokacje bez większych problemów. Jeden czy dwa bossowie sprawili, że skorzystałem z pomocy innych graczy. Już zacząłem myśleć "o co to wielkie halo?". Nie powiem, że nie ginąłem, ale tych śmierci nie było tak dużo jednym ciągiem (do 5ciu na jakiś sporadycznie problematyczny moment). Sytuacja zmieniła się diametralnie od Sen Fortress. Poddałem się przy zabijaniu Titanite Demons w "piwnicy". Ubiłem dwa. Pomimo posiadania Iron Rusted Ring nie jestem w stanie ubić dwóch w jednym korytarzu. To jednak opcjonalna ścieżka, więc gram dalej ale przyznam, że spędziłem półtora godziny próbując coś na nich wymyślić i darowałem sobie kolejne podejścia. Jestem obecnie w Anor Londo i chyba nie będę miał większych problemów chociaż już dwukrotnie podchodziłem do gargulca na moście.

Edytowane przez MierzejX
  • Plusik 1
Opublikowano
Godzinę temu, MierzejX napisał:

Jestem obecnie w Anor Londo i chyba nie będę miał większych problemów

XD

 

Łucznicy byli? Duet był?

Opublikowano

@MierzejX Ludzie przesadzają. Soulsy to wcale nie są trudne gry, a po prostu pozostałe tytuły AAA były robione (i są dalej) pod casuali i ludzie przyzwyczaili się do trzymania gałki w przód. Soulsy przy np. takim Dead Cells to zabawa w piaskownicy.

Opublikowano

No nie do końca bo np taka zelda na defaultowym poziomie trudności to jest gra dla dzieci przy soulsach. 

Fakt jednak jest taki że sporo graczy się odbija od takiego amor londo i słynnej przeprawy przez gzymsy. 

Do tego gra nie ma mapy - łatwo przegapić skróty i trzeba zasuwać przez pół mapy do bossa. Nie nazwałbym tego standardem poziomu trudności. 

Opublikowano
Godzinę temu, Rozi napisał:

XD

 

Łucznicy byli? Duet był?

No jeszcze nie :) Przez ten stracony czas w Sen Fortress to patrzę w poradnik tylko którędy iść. Nie chcę ciągle nadrabiać kroku, wracać się i dodatkowo tracić czas. Widziałem, że czeka mnie jakaś walka z ninja na wąskich przejściach.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...