Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ograj dwójkę jeśli nie grałeś potem trójkę i atakuj eldena. Polecam nie rezygnować z bloodborne i sekiro. Obie wg mnie to najlepsze gry w swoim gatunku. 

  • Plusik 1
Opublikowano
5 minut temu, mozi napisał:

Ograj dwójkę jeśli nie grałeś potem trójkę i atakuj eldena. Polecam nie rezygnować z bloodborne i sekiro. Obie wg mnie to najlepsze gry w swoim gatunku. 

 

Dark Souls 2 podobno jest najgorszą grą z całej trylogii, więc zostawiam ją ewentualnie na koniec po Sekiro. Elden Ring wygląda fajnie, ale tak jak mówiłem, nie chce mi się 150 godzin spędzić w grze. W Bloodborne zagram na pewno, jak kupię PS5. To na sto procent, a Sekiro wydaje się być bardzo ciekawe, oparte na skillu gracza w większym stopniu, także sprawdzę, po DS3. 

Opublikowano
7 minut temu, giger_andrus napisał:

Nie przypominam sobie żadnej krainy w DS, którą uznałbym za "niepotrzebną" albo "psującą odbiór". Wszystko było dla mnie jak należy.

 

Odpowiem Ci w spoilerze

 

Spoiler

Bed of Chaos wraz z wszystkimi lokacjami ją poprzedzającymi. Po drodze recykling przeciwników i bossów, których już widzieliśmy wcześniej, po prostu ich wkleili w dużych ilościach. Dodatkowo ta lawa paskudnie wyglądała pod względem graficznym. Bed of Chaos to chyba nawet nie był boss, bardziej łamigłówka. Dalej Archiwa - fajne, ale już boss, do którego się szło po niewidzialnych ścieżkach i walka oparta na tym, że przebiegałem od jednego końca pomieszczenia do drugiego i po drodze starałem się z 2-3 razy go uderzyć była bardzo słaba. Nie wiem czy on mi jakieś obrażenia zadał, chyba nie. Za pierwszym razem zginąłem bo 2 razy dostałem curse i był instant kill. Do końca nie rozumiałem o co w tej walce chodziło, bo on jakiegoś zagrożenia to nie stwarzał, bardziej mnie znudził. Ruiny podziemne były fajne, tam mi się podobało. Droga do Nito jak i sam boss - nic nadzwyczajnego. Żadnej z tych lokacji nie porównałbym do Anor Londo i tego co tam się działo. 

 

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Gra skończona 11 lat temu z tego co pokazuje steam, grałem wtedy bez opisów, posiłkując się tylko pomocą forumka, więc ominąłem painted world i lokacje z dlc.

Pograłem dziś troche, poza przestarzałymi menusami nie mam się w sumie do czego przyczepic, gra się w to nadal swietnie.

Zacząłem z master key, pierscien havela i black knight halberd juz wydropione, ogon smoka też ujebany, tyle zrobilem na autopilocie, dalej juz nie pamietam gdzie isc

Opublikowano

Pierwsze przejscie było przytłaczajace, teraz po tylu latach idzie gładko, nie załatali nawet spota w darkroot garden, jak poszedlem na gargulce to padły na 3 hity, troche przegialem z levelem :wujaszek:

Teraz schodze do blighttown, mam nadzieje, ze w remasterze to lepiej dziala.

19099b1ebc825-screenshotUrl.thumb.jpg.375c4c52a6e5a862901a6877cec958fc.jpg

Opublikowano

Kurwa przeszedłem depths, zabilem gaping dragona, wbilem do blighttown, tam tez spory kawalek odkrylem, wszystko bez znalezienia ogniska, zajebala mnie toksyna, cofnelo mnie prawie na sam początek gry, do tego 60k dusz w plecy. Eldenik rozleniwił z tymi ogniskami co pare kroków i teleportami.

Opublikowano

Najgorsze było złapać w depths curse i wracaj do początku jak jesteś na hita. Najgorsze było jak się okazało że przez przypadek uderzyłem kupca w kanałach na początku gry i się obraził więc purge stones tylko od typa koło gargulców. No fajnie było. 

Opublikowano
2 godziny temu, mozi napisał(a):

Najgorsze było złapać w depths curse i wracaj do początku jak jesteś na hita

Ani raz nie dostalem, ale wiedzialem co mnie czeka. Za pierwszym razem nie bylo tak fajnie w 2013:wujaszek:  Najlepsza, że po patchu curse wchodzi tylko raz i tracisz połowe hp, na premiere mozna było dostać 3x i biegałes tak

Przechwytywanie.thumb.JPG.4ec538c1f7d4b29715e80fd7ef56e224.JPG

 

Strasznie małe te lokacje, korytarzyki  w wiekszosci, ale nadal imponuje jak mapa jest przemyslana i miejscowki są połączone wieloma skrótami. Dwójka to był regres w tym aspekcie.

Opublikowano
1 minutę temu, Shen napisał(a):

Ani raz nie dostalem, ale wiedzialem co mnie czeka. Za pierwszym razem nie bylo tak fajnie w 2013:wujaszek:  Najlepsza, że po patchu curse wchodzi tylko raz i tracisz połowe hp, na premiere mozna było dostać 4x i biegałes tak

Przechwytywanie.thumb.JPG.4ec538c1f7d4b29715e80fd7ef56e224.JPG

 

Strasznie małe te lokacje, korytarzyki  w wiekszosci, ale nadal imponuje jak mapa jest przemyslana i miejscowki są połączone wieloma skrótami. Dwójka to był regres w tym aspekcie.

DS2 to Ty szanuj xD.

 

Ale fajny remake DS1 by się pięknie przyjął dzisiaj, bossowie dostali by tylko lekkiego ADHD :). 

Opublikowano
Teraz, KrYcHu_89 napisał(a):

DS2 to Ty szanuj xD.

 

Nie ma co szanowac, najgorsze soulsy, jedyne ktore porzucilem podczas grania. Dam druga szanse po przejsciu jedynki jak juz kupilem trylogie.

Opublikowano

Oprocz tej nieslawnej windy to nie ma sie jak do lokacji w DaS2 przyczepic. Przynajmniej mialem wrazenie odbywania jakiejs podrozy. Swiat w DaS1 juz zawsze mi bedzie przypominac kulke z Pikmina Katamari Damacy, wszystko na wszystkim.

Opublikowano
9 minut temu, Shen napisał(a):

nadal imponuje jak mapa jest przemyslana i miejscowki są połączone wieloma skrótami. Dwójka to był regres w tym aspekcie.

 

nie tylko 2, 3 tak samo korytarz z opcjonalnymi "rozgałęzieniami". W BB pamiętam można było się fajnie wrócić w niektóre miejsca (Iosefka) 

 

bardzo chciałbym aby ich kolejna gra konstrukcja świata przypominała właśnie 1. 

Opublikowano

Tu nawet nie chodzi o sprzet, po dlc do eldena kazdy boss w dark souls wydaje się strasznie wolny, kazdy atak mozna bez problemu uniknac a potem masa czasu na kontre. Wczoraj rozjebalem Sifa to mnie nawet raz nie trafił. Motyl to samo. No ale czeka mnie jeszcze Anor londo i walka z Flipem i Flapem, te 11 lat temu to na nich najdłuzej się zaciąłem.

Opublikowano

Powoli zblizam sie do konca, zaliczylem to co pominąłem przy pierwszym przejściu.

Painted world, mała lokacja, ale ostatni boss mnie zaskoczył z tą swoją niewidzialnością, dość przyjemna walka.

Dlc myślałem, że będzie mniejsze, a chwilę tam spędziłem. Artorias zawód, prosta walka, Manus i Kalameet już dużo ciekawsi i trzeba było się pilnować. Do tego fajna scena zestrzelenia smoka.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Godzinę temu, messer88 napisał(a):

przez to gra będzie prosta.

 

Uhm, nie wiem, w Eldenku ide jak przecinak po 10h chlastając mobki na ok 38 lvl, a w DS1 to Capra Demona przejść nie mogłem i zostawiłem xD

 

No i pamietam, że kupa łażenia między ogniskami - po 30 minutach włóczenia się lochami bez checkpointu gniotło mnie lekko w żołądku z nerwów.

  • Haha 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...