Dark Souls

[teddy 6 881]

Pyromancy i bronie z fire dmg bardzo ułatwiają to starcie

[ornit 2 953]

Wystarczy nauczyć się unikania ich ataków

[Grabek 2 780]

nie zdążyłem kupić porządnego spella na piromancy od tego typa z firelink shrine xd tera w blighttown siedział jako hollow i został upier.dolony 

 

na łikend powrócę do rozgrywki i zobaczymy na ile cierpliwości wystarczy.

[teddy 6 881]

Z tego co pamietam to powinieneś miec trenerke pyro w blighttown

[Grabek 2 780]

pojawia się tylko przy spełnieniu określonych warunków : )

[Kazub 4 583]

powinna pojawić się po ubiciu quelag. na necie piszą, że trzeba upgreadować pyro glove, ale to nie prawda. 

[Gość mate5]

Jak przejść obok tych dwóch je.banych łuczników w Anor Londo? O tych:

 

[ornit 2 953]

Wykończ ich zatrutymi strzałami.

[DaN3000 80]

Jak wyczuje się tempo to można dosyć łatwo unikać ich strzał. Ważne, żeby nie zatrzymywać się w miejscu tylko ciągle biec do przodu. Tego z lewej można olać i pobiec od razu do tego stojącego po prawej. Jak jest się na wprost niego i strzela do nas, tak że nie ma gdzie uciec (czyli prawie zawsze ) to wtedy rolka do przodu gdy strzała dolatuje do naszej postaci pozwala uniknąć trafienia. Jak będziesz już wystarczająco blisko niego to zmieni łuk na miecz, więc wtedy można go tłuc tradycyjnie, aczkolwiek jest tam mało miejsca więc najlepiej załatwić go great combustion.

Edytowane 9 lutego 2014 przez DaN3000

[Yap 2 794]

Albo kontratakiem, który prawie zawsze strąci go z gzymsu.

[golab 1 670]

Jak przejść obok tych dwóch je.banych łuczników w Anor Londo?

 

wyczuj timing i dobiegnij do gzymsu, ustaw się plecami do ściany, unieś tarczę i czekaj na strzał, powinno Cię pchnąć na mur, czyli nie spadniesz

potem biegniesz do jednego lub drugiego, zanim strzelą znów i zabijasz ich atakami dwuręcznymi

[Gość mate5]

Dzięki za rady, spróbuję najpierw z tymi strzałami, bo trochę schodzi, żeby tam dotrzeć po śmierci.

[Krzysztof Tomczak 945]

Biegniesz bez zatrzymania sie aż do samej góry, patrzysz na tego łucznika po prawej z utrzymana tarczą do góry, czekasz aż strzeli a potem szarża i próbujesz go zrzucić, albo sam zeskakuje

[Kazub 4 583]

tego z lewej olać, ważny jest tylko ten z prawej. albo z dystansu ubić go strzałami zwykłymi, albo zatrutymi, albo pobiec do niego i walczyć w zwarciu. biegnąc do góry w strone gzymsu patrzeć i słuchać jak lecą strzały, skręcić w prawo, przeturlać się pod strzałą i szybko podbiec do knighta. bić go bez zalokowania na celu. można go zepchnąć kopami. można go ripostować i spadnie. można go zablokować i wtedy jest szansa, że sam spadnie. czasami zdarza się, że po podbiegnięciu do niego nie wyjmie miecza i cały czas wali z łuku i jak dobrze stoimy, to wogóle nas nie trafia (miałem tak dwa razy). można też wbiec tam z najwyższym możliwym poisem i defense, nawet z fat rollem i zyczajnie go stankować. przy odpowiednio wysokim poise strzały nas nie przewracają, tylko trochę stopują. przed wybiegnięciem z za winkla można się dozbroić power within lub/i buffem na broń, żeby szybko łaidaka pokroić. broń i ataki najlepiej takie, które nas za bardzo nie przemieszczają, albo najlepiej  great combustion albo combustion (przy odpowiednio podbitym pyro glove). NIE LOKOWAĆ SIĘ NA CELU.

 

w razie kolejnych porażek droga tam jest szybka, oczywiście jak nie ominęło się bonfire zjeżdżając drugą windą. można cały czas biec. wyminąć sentinela z prawej, najpewniej zablokować jego pierwszy atak i szybko się przeturlać. schodami w dół, olać nietoperze i od razu skręcić w lewo na mostek. jeden nas trafi i przewróci, jak wbiegniemy na mostek, więc wstajemy i biegniemy dalej (ale można go też wymanewrować). na dole jest szansa, że dostaniemy w plecy prądem, wstajemy, wypijamy estusa i lecimy dalej, ostatnie dwa demony łatwo jest wymanewrować. jak wbiegniemy na góre, to pewnie znowu oberwiemy w plecy prądem, więc na samej górze można się szybko odwrócić i zablokować, albo przyjąc i się podleczyć. na samej górze jesteśmy już poza ich zasięgiem, więc bespiecznie przygotowujemy się do rajdu na rycerza. 

 

ten fragment fajnie ogląda się na speedrunach. wogóle fajnie ogląda się speedruny w te gre.

Edytowane 9 lutego 2014 przez Kazub

[Krzysztof Tomczak 945]

No taki np daje do myślenia

[falcon87pl 123]

Najlepsze w speedrunach jest to w jaki sposób gracze mają 5% HP, parują ciosy i robią uniki/rolowania - czysta poezja Największe wrażenie zrobił na mnie speedrun z Demons Souls, gdzie gościu prawie od razu poszedł do 4-1 i parował ataki szkieletów co było dla mnie wtedy kosmosem  Generalnie wszystko w magię ładował i jak później wpadł do drugiego i piątego świata to obok bossów przebiegł Łącznie z Flamelurkerem, który doprowadził mnie do sprzedania Demonów podczas pierwszego podejścia 

Edytowane 9 lutego 2014 przez falcon87pl

[SpacierShark123 1 506]

Nie rozumiem koleś robi speedrun pomijając większość bossów.Nie trzeba było przypadkiem zabić 4 arcydemonów by można było walczyć z gwynem?Czy coś w tym stylu?

[falcon87pl 123]

Nie rozumiem koleś robi speedrun pomijając większość bossów.Nie trzeba było przypadkiem zabić 4 arcydemonów by można było walczyć z gwynem?Czy coś w tym stylu?

 

Wykorzystał taki glitch, że po zdobyciu lord vessel może od razu iść zabić Gwyna (wyłączenie konsoli podczas spadania w przepaść...czy jakoś tak)

 

Tu jest fajny speedrun, gdzie koleś zabija wszystkich bossów, również tych z DLC:

 

[SpacierShark123 1 506]

To żeby przejść przez te wrota w anor londo zakryte mgłą kogo muszę zabić?Do tej pory myślałem że four kings .

[DaN3000 80]

Pozostałe lokacje odblokowują się po położeniu Lordvessel w Firelink Altar czyli najwcześniej po ubiciu Ornstein&Smough.

Edytowane 9 lutego 2014 przez DaN3000

[Kazub 4 583]

ten glitch z ominięciem głównych bosów to kicha nie speedrun. do tego kolesie robili czas 0,5 h i dumnie wpisywali sobie WORLD RECORD. najlepszy wynik bez glitcha, to coś poniżej 55 minut. niektóre skróty są niezłe, jak błyskawiczne schodzenie/spadanie do blightown, albo pominięcie więzienia w dukes archives, dzięki karkołomnej ewolucji z wykorzystaniem windy (próbowałem to powtórzyć, ale coś nie wychodziło). a bossowie to formalność, zwłaszcza gwyn jest śmieszny, jak ripostują każdą próbę jego ataku 

[butch.stein 251]

 http://www.youtube.com/watch?v=yDFJl6YHx5w

i wszystko jasne

[Gość mate5]

Ta gra jest piękna

 

 

- przechodzę anor londo razem innym graczem

- odpieramy invaderów

- niesamowita walka z tym większym i mniejszym, aczkolwiek tutaj trochę żałuję że nie pokonałem tego ponoć najtrudniejszego bossa sam, w ng+ z pewnością nie skorzystam z pomocy

- i do tego jeszcze okazuje się, że jestem w zasadzie w połowie gry, kiedzy ten ogromny wąż zabiera mnie do podziemi firelink shrine, ta gra ma niewiele cut-scenek (i dobrze), ale te co są...

 

no i mam fajny nowy set i broń

 

 

 

 

Czym się różni pierścien który boostuje cuda od tego, który dostałem od córki gwyna za wstąpienie do covenantu?

Edytowane 11 lutego 2014 przez mate5

[Krzysztof Tomczak 945]

Jest piękna potwierdzam info

Ten co boostuje to po prostu daje kopa do cudów, a ten co dostałeś od córki gwyna daje Ci dodatkowy slot na więcej pyro/czarów/cudów

[Kazub 4 583]

ten co boostuje podbija o 20 % dmg cudów zadających obrażenia oraz 20% do leczącących, ale nie wpływa na buffy

 

ten od gwynewere nie daje slota, tylko boostuje synergie cudów, tak jak w opisie. dotyczy to online i tych białych pierścieni na ziemi, ale nie korzystałem z tego i już nie pamiętam o co chodziło. na wiki jest wszystko.

a sloty, to dają darkmoon ring znaleziony w katakumbach (to ten, co otwiera droge do gwyndolin w anor londo), oraz white ring, znaleziony w dukes archives wraz z maiden set

 

 

mate - w ng+ bedziesz potrzebował pomocy bardziej, niż w ng, bo będą znacznie trudniejsi. to znaczy będą zadawać ogromny dmg i będą mieć więcej staminy, czyli będą agresywniejsi.  w ng+ z 10 razy do nich podchodziłem i w końcu wezwałem solaire i poszło za drugim razem. btw mój ulubiony boss

Edytowane 11 lutego 2014 przez Kazub