tak jest teraz trzeba z buta wracać, no chyba że jakiś cudem nie siadałeś przy żadnym ognisku po drodze tam to homeward bone Cię przeniesie do tego przy którym ostatnio odpoczywałeś. 

4 minuty temu, messer88 napisał:

tak jest teraz trzeba z buta wracać, no chyba że jakiś cudem nie siadałeś przy żadnym ognisku po drodze tam to homeward bone Cię przeniesie do tego przy którym ostatnio odpoczywałeś. 

W tej świetnie zbalansowanej ciemnością i wielkimi szkieletami nie dało się nie odpoczywać przy ogniskach :p Jestem już przy Andre, ale już się bałem, że przez te zjeżdżalnie nie będzie powrotu.

Ng+ włącza się z automatu, czy samemu można później załączyć jak w DS3?

automatycznie się zaczyna po ostatnim bossie

Jak mnie w(pipi)ia ten Capra Demon

Strasznie tam mało miejsca i nie mogę ogarnąć tej walki

Jak sobie nie radzisz to zakup fire bomby u kupca w Undead Burg (tego blisko ogniska) i obrzucaj arenę z bossem, na yt są poradniki. Jak to zrobisz to psy padną albo podlecą do mgły i wtedy je wykończysz. Potem z Caprą to już typowa taktyka ze schodkami. 

Znowu nie do końca jarzę ulepszanie broni. Mam Claymore i Dwuręczny ulepszone do +10 (fizyczne). U kowala w Anor Londo mogę ulepszyć dalej ale tylko rozdzielając obrażenia fizyczne na fizyczne i magiczne - plus (a dokładniej minus) obniżenie obrażeń wynikających z siły i zręczności (bo dochodzi int którą mam na niskim poziomie zamiast). Czy słusznie widzę, iż takie "ulepszenie" nawet na +15 da mi więcej szkody niż pożytku w porównaniu z obecnym +10?

 

PS

Mam żar którego nie wiem komu dać. Jest trzech kowali: Anor Londo, przy zejściu do Nowego Londo i w wieży pod ogniskiem. Czy jest gdzieś czwarty?

 

 

Edytowane 18 czerwca 20186 l przez friedrich

+ 15 fizyczne, zrobisz u Andre. Jest 4 kowal, Vamos w katakumbach.

Przygoda rozpoczęta, pierwsze ognisko rozpalone. Cel - bawić się wybornie i zdobyć , by wzbogacić moją kolekcję platyn w Duszach.



Później odpoczynek i zmiana klimatu, a następnie powrót do PS Trzeciej i 100% w DkS II, który rozpocząłem niemal 4 lata temu i skończyłem po pierwszej śmierci

Wracając do DkS:Remastered. Pierwotną wersję zaliczałem używając piromancji. Piromanta podobał mi się z wyglądu i był nowością (uznając DkS za duchowego spadkobiercę genialnych Demon's Souls). Tym razem postawiłem na ciężkozbrojnego rycerza. Skubaniec tak stukocze, że poruszając się po katakumbach, to słychać go chyba w Anor Londo.
Rzecz jasna ledwo co zacząłem grać, to przywitał mnie komunikat "konserwacja usługi, dalsza gra możliwa w trybie off line"
No nic to, poczekam. Każde Soulsy zaliczam w pojedynkę co prawda, ale te emocje gdy nasz świat odwiedza najeźdźca
Jak ukończę grę, napiszę nieco więcej, ale o ile dobrze pamiętam, to Dark Souls u mnie ma sumienne 9/10.

co to za braki w BB?:)

Ukończyć singla w soulsach to tak jak przejść tryb arcade w street fajterze. 

Edytowane 19 czerwca 20186 l przez devilbot

22 godziny temu, Sylvan Wielki napisał:

Przygoda rozpoczęta, pierwsze ognisko rozpalone. Cel - bawić się wybornie i zdobyć , by wzbogacić moją kolekcję platyn w Duszach.



 

Salt and Sanctuary mocno wskazane.

Brak 100% w BB weź wróć i to napraw. 

Sylvan, gratki za DemSy z wszystkich regionow, za DarS II i III, ale te 92 przy BB musisz nadrobic bo platyna w takiej grze nic nie znaczy. W ogole platyny to tylko prog w dazeniu do calaka, wiec jesli jestes oddanym soulowcem, a jestes, to bij dodatek chlopie. Rano patrzac w lustro przestaniesz odczuwac do siebie wstret i awersje jak to ma pewnie teraz miejsce dzwigajac takie brzemie. Łi byliwynju. 

Gdzie najlepiej stawiać znak przyzwania żeby pomagać ludziom w walce z O&S? 

W czym tam pomagac btw? Nasluchalem sie tyle zlego o tej dwojce ale chyba skill z ds3 czy Blodka zrobil swoje. Za drugim podejsciem. Pierwsze zyebalem na wlasne zyczenie, czyt. pazernosc :p

Najlepsze miejsce na znak to w większości przypadków tuż przed areną. 

2 godziny temu, II KoBik II napisał:

W czym tam pomagac btw? Nasluchalem sie tyle zlego o tej dwojce ale chyba skill z ds3 czy Blodka zrobil swoje. Za drugim podejsciem. Pierwsze zyebalem na wlasne zyczenie, czyt. pazernosc :p

Też się nasłuchałem, ale to że mi poszło w miarę szybko nie znaczy, że innym idzie równie łatwo, toteż chcę pomóc.

Poza tym, pomaganie to niezła farma dusz i humanitek.

Prawda. Walka z capra to bardzo szybki zarobek humanitek xD 

 

U mnie też idzie gładko nie licząc Capra Demona. Umieram dość rzadko, głównie z własnej winy. Póki co chodzę po Blighttown i nie ma tragedii. Chyba, że później poziom trudności leci w górę. 

Anal Rodeo tez proste bylo ogolnie. Nie wiem. Pewnie jak sie lata bez ladu i skladu to mozna gdzies przyciac, ale levelujesz i wszystko cacy. 4 krolowie tez ponoć trudni. Kazdy padal zanim ponawil sie kolejny. 

W sumie najlatwiejsza poki co czesc dla mnie ale najbardziej satysfakcjonująca. 

skok trudności to dopiero 3 bossów w dlc, chociaż jak ktoś ograł resztę tych gier to i tak se poradzi bez większych problemów

Edytowane 21 czerwca 20186 l przez messer88

Ta gra była powiedzmy trudna na premierę, kiedy nie mieliśmy bagażu doświadczeń z dks2 i 3 oraz bb. Teraz fanom soulsów nie powinna stwarzać większych problemów. Choć jak czytam posty świeżaków na grupach facebookowych, to jednak wiele osób ma problemy.

Ubilem tego zabójcę strazniczki i się zastanawiam co najlepiej z jej dusza zrobić. Ulepszyć estusa, czy wskrzesić babsko? 

Wskrześ ją. Będziesz miał najwygodniejsze miejsce do ulepszania Estusa. Jeśli chcesz zabić Gwyndolin, to stracisz możliwość ulepszenia w Anor Londo, więc lepiej mieć wszystko na miejscu.