Opublikowano 19 grudnia 201212 l Dość, nienawidzę tej gry. Minęły te czasy, gdy miałem nadmiar wolnego i możliwość po 100x podchodzić do tego samego bossa - teraz jak po pracy włączam jakąś grę na półtorej godziny, to chcę się zrelaksować i posunąć fabułę do przodu, a nie ginąć od jednego ciosu po wejściu do pomieszczenia z bossem (aktualnie Capra demon...). Przecież nawet nie mogę się przeturlać na bok bo je.bane dwa psy mnie BLOKUJĄ w miejscu, niczym niewidzialna ściana, a capra demon dobija mieczem. Nie chcę, gra nie szanuje mojego czasu, to i ja nie będę się męczył, mimo całego hype'u jaka ona jest niby świetna. <zły po kolejnej przegranej>
Opublikowano 19 grudnia 201212 l Nie, gdyż liczę na zbliżającą się wymianę za coś co daje satysfakcję po ciężkim dniu pracy, zamiast dodatkowo wkurzac.
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Ale szczerze powiedziawszy to niezły hardkor, bo capra demon to chyba najprostszy boss i jest on naprawdę banalny
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Jakiś autopilot na QTE ? Tak, jakby to była jedyna alternatywa ...-_- wiesz że są też inne gatunki? A tak przy okazji nie widzę nic przesmiewczego w prostych qte, jak się wraca codziennie po 19 do domu. Wtedy szkoda życia na frustrujace gry. No ale nie zamierzam nikogo przekonywać, to moje zdanie Edytowane 20 grudnia 201212 l przez Red_XIII
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Hoho nie wiedziałem że autopilot na qte to już odrębny gatunek xd. No ale wiadomo każdy może odczuwać inny rodzaj satysfakcji z gier - jedni wolą poczuć wyzwanie, inni odczuwać przyjemność w obcowaniu z mało wymagającym tytułem, i nie ma w tym nic złego na dłuższą mete chyba. Zastanawia mnie tylko po co sięgałeś po DS nie oczekiwałeś chyba przecież Skyrima ? Poza tym Capra Demon jest naprawde łatwym bossem, trzeba tylko umiejętnie wykorzystać otoczenie ...
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Na przykładzie użytkownika Red XIII wychowanego na grindzie oraz biciu kurczaków i galaretek widać jak DS oddziela ziarno od plew jesli chodzi o graczy. Jakiś autopilot na QTE ? Tak, jakby to była jedyna alternatywa ...-_- wiesz że są też inne gatunki? A tak przy okazji nie widzę nic przesmiewczego w prostych qte, jak się wraca codziennie po 19 do domu. Wtedy szkoda życia na frustrujace gry. No ale nie zamierzam nikogo przekonywać, to moje zdanie Ziarno od plew zostało ponownie oddzielone, kolejna słaba dusza powróciła do kejszualowego raju. Praise the Sun!
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Bez przesady, Panowie - zaraz się okaże, że Capra Demon to najłatwiejszy przeciwnik w całej grze i każdy kto ma z nim problem to każual przebrzydły. Otóż tak nie jest. CD stanowi pierwszy mur dla wszystkich śmiałków, którzy stawiają pierwsze kroki w świecie Lordran - klaustrofobiczna komnata + para kundli to naprawdę wybuchowa mieszanka. Owszem, sposobów na walkę jest mnóstwo, ale nie są to rozwiązania, które przychodzą na myśl ot tak. W Dark Souls jest tyle zmiennych, że nieświadomy Gracz naprawdę może złapać niezłe zdziwko podczas tej walki. Co do samej decyzji Reda - uważam, że do tej gry po prostu trzeba dojrzeć. Z tego co czytam aktualnie szukasz innych emocji - jeszcze poczujesz pragnienie wyzwania. Wtedy ponownie sięgniesz po Dark Souls, a Twój post przypomni Ci o czasach, gdy byłeś Soulsowym podlotkiem - jeszcze wspomnisz moje słowa
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Hehe, wiem że po nicku da się poznać, że kiedyś faktycznie lubowałem się w FFach (stąd zupełnie zrozumiały atak o galaretkach, typowa reakcja obronna). Dark Soulsa łyknąłem z ciekawości, jak każdą inną grę, która zbiera dobre opinie. Gram wyłącznie w singlu i stwierdzam po kilkunastu godzinach, że ten klimat mi nie pasuje (klaustrofobia, pustki itp.). Nie pasuje mi również mechanika gry, mimo że wydawało mi się, iż już wkręciłem się w ten typ rozgrywki. Nie wiem czego oczekiwałem - nie znałem gry, chciałem sprawdzić, sprawdziłem, mam prawo do swoich opinii. Najlepsze jest, że wyraziłem swoje zdanie (nie mówiąc, o tym czy coś jest crapem czy nie), a fani już się bulwersują A co do dojrzewania do gry i pragnienia emocji - wyzwania i emocje (pozytywne i negatywne) mam po uszy w robocie, w życiu codziennym, nie mam 16 lat tylko zbliżam się do 30tki i widzę jednak, że od konsoli wymagam bardziej relaksującej rozrywki na starość - mam do tego chyba prawo . Chyba, że w końcu nadejdzie ten moment, że "dojrzeję" to wtedy faktycznie wspomnę Twoje słowa:)
Opublikowano 20 grudnia 201212 l No jasne, kazdego relaksuje co innego. Ja lubie oldskul i gry w ktorych duzo gine, mnie to relaksuje, ale nie ma nic zlego ze ty masz inaczej. Gdyby ta gra byla dla kazdego to nie bylaby taka ciekawa a z tym capra - on wcale taki prosty nie jest, przede wszystkim przez te psy
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Ja rozumiem Red'a XIII, przy tej grze wpadlem w szal ( co wogole mi sie nie zdarza przy graniu) i pad polecial z impetem na sciane ( na szczescie przezyl ). Przy ktoryms tam demonie nie dalem juz rady i gra trafila na aukcje. Ale po kilku miesiacach glod wrocil, bo DS ma za(pipi)isty klimat i mistrzowski system walki bronia biala, przez co kocham ten tytul. Potem padla konsola , postanowilem ze sprzedam wszystkie gry i zapomne o ps3. Ale kuna, pojawila sie taka zarabista oferta z plusa, ze polecialem po nowa konsole. A teraz? Zapowiedz DS2 i dlc do DS spowodowaly, ze gra TRZECI raz leci do mnie i stane na swoim f.iucie, ale przysiegam ze ja ukoncze Taka jest moja historia Peace PS. Red, nalezy grac w to co sprawia nam przyjemnosc i chocby to byl snejk z komorki to wara innym do tego. I tak trzymaj
Opublikowano 20 grudnia 201212 l Ja nie powiem, żeby dark souls sprawiał jakąś prawdziwą przyjemność z gry, to prawda. Ta gra tak naprawdę męczy, ale satysfakcja po udanej akcji czy coś jest nieziemska i każda giereczka, w która się łatwo i przyjemnie gra nie ma czego szukać w takich silnych emocjach. Ale rozumiem Red'a, to gra bardziej na hardcorowe nawalanie niż na odprężenie się. Do takich sesyjek po pracy to najbardziej mi się kojarzy Uncharted, jakieś GoWy na niskich poziomach trudności, jakieś ścigałki. Coś w ten deseń ; )
Opublikowano 27 grudnia 201212 l Dobra jednak gierka doszła Co mogę powiedzieć,gra trudna,wymagająca,pokazuje gdzie jest miejsce gracza,jak słabi jesteśmy ile musimy się jeszcze nauczyć. Na razie dotarłem do Firelink Shrine,gram klasą Warior,wielu rzeczy jeszcze nie ogarniam. I tu takie pytanie,jakie rady dla nowicjusza nie ogarniającego jeszcze wiele rzeczy w tej zacnej grze? Gdzie się wpierw udać,w co inwestować na początku itd.
Opublikowano 27 grudnia 201212 l Daj sobie spokój z radami itd. Sam odkrywaj grę i sam kombinuj tak żeby było Ci jak najlepiej. Gra stwarza wiele możliwości a przechodzenie jej "na własną rękę" daje najwięcej satysfakcji. Ja po długiej przerwie dziś chyba powrócę do DS`a i tak ja genjuro, choćbym miał stanąć na fiu,cie to ją skończę
Opublikowano 27 grudnia 201212 l Ja za to mam pytanie odnośnie broni.Z tego co widziałem na youtube zaraz po pokonaniu 2 bossa można iść zdobyć halabardę 245 ataku z rycerza na skale.Jeżeli przedmiot mi nie wyleci to już nigdy nie będzie możliwości go zdobyć?
Opublikowano 27 grudnia 201212 l Będzie możliwosć, jesli nie jeszcze raz to na pewno pod koniec gry więc nic się nie martw. Jesli chcesz zwiększyć swoje szanse na drop tej halabardy to wyekwipuj się w 10 dusz, podniesie Ci to droprate. -> Lionel inwestuj w staminę, hp a potem czego dusza zapragnie w zależnosci od broni, której zamierzasz używać, czarów, które zamierzasz rzucać. Na początku lepiej skoncentrować się imo na walce bronią. W grze wyzwanie stanowi tylko odkrywanie swiata, walki są prostsze niż mogłoby się wydawać. Większosć (tak ok 85%) polega na zrobieniu uniku i wyprowadzeniu kontry po ciosie z duuużym recovery.
Opublikowano 27 grudnia 201212 l Chodzi o humanity? Właśnie zastanawiałem się co za plusy daje . tak, nie wyraziłem się jasno. a jeszcze jak odzyskasz człowieczeństwo to będzie już mega. ALe uwaga! Upewnij sie, że jestes online, bo bez tego nie będą wypadały epaxy
Opublikowano 27 grudnia 201212 l A w ogóle co to są te niebieskie/przezroczyste postacie? W Firelink pełno tego było
Opublikowano 27 grudnia 201212 l A w ogóle co to są te niebieskie/przezroczyste postacie? W Firelink pełno tego było inni gracze
Opublikowano 27 grudnia 201212 l W dark soul jak zagrać z innym graczem? Jest tak samo chory system jak w Demon Soul gdzie trzeba było postawić kamyk albo dołączyć do czyjegoś .
Opublikowano 28 grudnia 201212 l Koledze pewnie chodzi o to ze jest dosyc "uciazliwy". Najlepszy bylby moim zdaniem taki jak w diablo 3, gdzie "w locie" dolaczam do kolegi i tworzymy party max 4 osoby, przechodzimy sobie fabule itp. Ja mialem ciekawa sytuacje ostatnio. Mianowicie, przechodze od nowa DS i na poczatku postanowilem odciac ogon smokowi zeby zdobyc ten niezly mieczyk. Zdziwilem sie kiedy po odcieciu ogona dostalem rowniez w pakiecie 10k dusz, bo smok sie po prostu rozplynal w piance Ten smok jest chyba niezle zbugowany bo jeszcze wczesniej kiedy przechodzilem gre to po odcieciu ogona co prawda nie zginal, ale kiedy odpalilem bonefire po drugiej stronie mostu i pojawilem sie zaraz pod nim, to tez zginal bez zadania ciosu. Dziwne... Edytowane 28 grudnia 201212 l przez genjuro
Opublikowano 28 grudnia 201212 l Pograłem dzisiaj trochę no i co. Na początku musiałem zacząć gre od nowa bo niechcący uderzyłem sprzedawce w Undead Burg(no co mógł stać a nie siedzieć pośród beczek ) i nie mogłem od niego kupić łuku. Pokonałem bossa w Undead Burg,u(pipi)lem ogon i uzyskałem Drake Swroda. Na liczniku coś koło 3h. Pomimo że umarłem wiele razy(większość przez swoje błędy) to chce sie grać! A w ogóle da się jakoś przedmioty Zdublowane sprzedawac? Bo albo ja jestem ślepy,bo temu NPC z undead burg nie mogłem To prawda że ognisko może zgasnac? Edytowane 28 grudnia 201212 l przez Lionel
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.