Skocz do zawartości

Civilization V


Siarex

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja wciaz czekam na klucz od keye.pl. Ile trzeba wazy ten dodatek?

 

nvm kod wlasnie przyszedl, a miejsca na hdd brak :[

Edytowane przez Qvstra
Opublikowano

Dzięki. Miałem też zły region pobierania w  opcjach ustawiony (szwecja). Patch PL się zasysa.

Ciekawe kiedy byłem tak nawalony że nie pamiętam że coś poprzestawiałem i zapomniałem o tym.

Opublikowano

Na jakiej mapie gracie? Bo ja teraz wzialem ogromna losowa mape, poziom trudnosci normalny i mam ~1200 rok n.e. i kompletnie NIC sie nie dzieje. 0 wojen, czasami tylko jakis oddzial barbarzyncow sie zblizy do moich granic. 

Opublikowano

Ja na wielkiej (prawie najwiekszej) na(pipi)iam, ale kontynenty i... NON STOP SIĘ LEJE. Kwestia tego, że akurat się zrespili grecy i polinezyjczycy (chyba, nie pamietam, jakies (pipi)a takie chu.j wie co) i ciągle mnie chcą lać, a gram co prawda gods & kings ale  z modem na polskę i leją mnie (pipi)y non stop, raz mi poznań odbili tylko, zaraz odzyskałem i nie mogą go minąć, bo reszta jest morzem i górami odgrodzona i nie mają jak podpłynąć tam nawet (działa w miastach nadbrzeżnych i w około).

Opublikowano

Polską się najlepiej gra. 2089 rok, pół mapy moje, trzy atomówki w Łodzi, mechy, jednostki Xcom, Imperium Osmańskie zniszczone w 30 letniej wojnie atomowej, Indie w starciu z Rosją, a Rosja z ich flotą okupująca Poznań i Wrocław. Let the world burn!

  • Plusik 2
Opublikowano

Po kupnie dodatku ostro męczyłem grę 4 dni polską cywilizacją.

Dla odmiany postanowiłem nie podbijac świata i tym razem postawic na kulturę i naukę. Nowy system kultury (turystyka) rzeczywiście w połączeniu ze szlakami handlowymi sprawia, że zwycięstwo kulturowe w końcu jest w dosc emocjonujące i przyjemne. Planowałem w ogóle nie uzywac wojska i od początku pomagałem i handlowałem z Ghandim. Za bezpośrednich sąsiadów miałem też Hiszpanów, którzy co chwila mieli do mnie jakieś sapy i w końcu wypowiedzieli mi i Gandhiemu wojnę. Podbiłem im w rewanżu Sewille i Kordobę, po czym Izabella zaproponowała mi pokój. W 10 rund zregenerowałem sobie jednostki i ruszłem na Madryt. Po podbiciu Madrytu i reszty ich miast (nie robiłbym tego gdyby ta małpa pierwsza mnie nie zaatakowała :D ) Gandhi - mój największy sojusznik i typ któremu pomagałem od początku rozgrywki mnie potępił i zaczął grozic wojną xD.

 

Koniec końców dzięki nałożonym na imperium osmańskie embargom na surowce (w końcu sojusze z państwami-miastami się do czegoś przydają!) osłabiłem mocno ich pozycję na świecie i wygrałem zwycięstwem kulturowym. Trochę pomógł też fakt że Polska przy wkroczeniu do nowej epoki ma jeden darmowy ustrój społeczny - w ostatnich epokach pozwiliło mi to wyprzedzic reszte nacji i osiągnac ponad 100% popularności w obcych cywilizacjach 8)

Opublikowano

Ghandi taki jest XD, a zwycięstwo kulturowe Polską to żadne osiągnięcie, samo jakoś się dzieje. Gram teraz Romami i walczę z najazdami barbarzyńców... taka wprawka przed Total War 2. Co do AI to w porównaniu z czwórką wciąż daje nam fory i działa nieracjonalnie.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Cioram z wypiekami na ryju od jakiegoś czasu. Najpierw czasowe zwycięstwo Japończykami. Gównie podbój, exportu mangi nie przewidziałem w swojej taktyce ;f
Potem naszymi wygrałem wyścig yntelektualny.

A teraz próbuję żabojadami wygrać przez kulturę. I tu gra mnie trolluje od samego początku - miejsce startu. Najpierw na środku pustyni, teraz na ciasnym za(pipi)u z trzema państwami - miastami. Ale brnę w to dalej, za bardzo wciąga :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

yogscastowa ekipa gra w civ v brejw niu łorld (po raz drugi, tym razem już trochę lepiej niż poprzednio :D)

 

 

Śmiesznie się ogląduje, jest i polska!

Opublikowano

Jeśli się ogląda kogoś, kto umie grać, ma coś ciekawego do powiedzenia i przede wszystkim nie irytuje swoją (nene)owatością, to Civka jest świetną grą do oglądania. Polecam obczaić filmiki np tks2103 lub TheMeInTeam - od nich uczyłem się grać w Civ4.

 

 

A ci youtubowi pseudocelebryci to dla mnie niezrozumiałe zjawisko i przyczyna, dla której omijam youtube'a szerokim łukiem. Co rusz wyskakują jakieś żenujące badziewia jak te powyżej, że nie wspomnę o tivoltach, pewdiepajach, mariomonikach czy innych gów.nach. Jak bardzo trzeba mieć smutne życie, żeby oglądać jak jakieś lamki "graja" w gry i starają się być nieudolnie zabawni?

  • 2 miesiące temu...
  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Nie gralem w 4, ale przy 5 z dodatkami bawie sie swietnie i szczerze mowiac ciezko mi sobie wyobrazic, zeby to moglo lepiej wygladac. Moim zdaniem mozesz smialo brac 5, setki godzin gry gwarantowane

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...