Opublikowano 18 października 20159 l No jeżeli pracujący samotnie, wytatuowany detektyw o nazwisku Loki ze 100% ratio rozwiązanych spraw nie miał być twardzielem, to nie wiem czym miał być. Zresztą ma przecież w scenariuszu sceny, w których wrzeszczy, szarpie i okłada ludzi, tylko problem polega na tym, że w takich właśnie momentach, choćby nie wiem jak starał się robić groźne miny, to i tak wygląda dla mnie jak sympatyczny, grzeczny facet z sąsiedztwa, który bardzo stara się kogoś przestraszyć, ale kompletnie mu nie wychodzi. Bardziej jak psychol, bo Jake ma coś takiego w swoim sposobie bycia, że wydaje się być miłym facecikiem z sąsiedztwa, który dla przyjemności podrzyna gardła niedobrym userom.
Opublikowano 18 października 20159 l gyllenhaal jokerem ? tak bardzo tego nie widzę, że musiałbym chyba tego nightcrawlera zobaczyć. póki co to zgadzam się z tokarem a na jokera to phoenix albo leto
Opublikowano 24 października 20159 l Ogladam duzo filmow ale seria SW do mnie nie przemawia. Podobnie bylo z Mass Effect. To nie dla mnie. co ma wspólnego star wars i mass effect ? kosmos ?
Opublikowano 26 października 20159 l Prosty rozum tego nie ogarnie. Ide dzisiaj na Lowce Czarownic z Dizlem. Przygotowany jestem na niezle g.ó.w.n.o. moze zostane zaskoczony. Tydzien temu bylem na Marsjaninie a nawet nie wiedzialem ze to Ridley. W sumie ok bylo.
Opublikowano 26 października 20159 l gyllenhaal jokerem ? tak bardzo tego nie widzę, że musiałbym chyba tego nightcrawlera zobaczyć. póki co to zgadzam się z tokarem a na jokera to phoenix albo leto Ale Nightcrawlera to lepiej oglądnij, czuje, że ci się spodoba ja cię znam piotrek
Opublikowano 1 listopada 20159 l Nie mam nic do ogladania już przy pracowaniu, i właczyłem na Ipli fałszerze- powrót sfory. xDDDDD to jest (pipi)a pogrom, za dzieciaka pamiętam podobał mi sie 1 sezon, i do tego Gruszka, aj było bicie. Ale to tutaj wymaga odrębnej analizy której ja nie podołam, aler w skórcie wszystko co złe tutaj jest, Olfa niestety jest groteską aktora, Pazura trzyma swój poziom czyli jest pietro niżej od Olafa, Gruszka i Mielcarz olśniewają, odgłosy broni tak jak i całośc serialu jest po prostu złe. Leci 5 odcinek.
Opublikowano 17 listopada 20159 l Charlie Sheen w końcu przyznał, że ma HIVa. http://film.onet.pl/wiadomosci/charlie-sheen-oficjalnie-potwierdza-jestem-zarazony-wirusem-hiv/4fjfvd
Opublikowano 17 listopada 20159 l Aktor ma nadzieję, że jego wyznanie pomoże walczyć ze stygmatyzowaniem osób zarażonych wirusem HIV Edytowane 17 listopada 20159 l przez Kazub
Opublikowano 17 listopada 20159 l Aktor ma nadzieję, że jego wyznanie pomoże walczyć ze stygmatyzowaniem osób zarażonych wirusem HIV
Opublikowano 17 listopada 20159 l Aktor ma nadzieję, że jego wyznanie pomoże walczyć ze stygmatyzowaniem osób zarażonych wirusem HIV
Opublikowano 22 listopada 20159 l armageddon i twierdza bee ale madmax zaje,bisty jestem w szoku i nie wiem co powiedzieć piszcie więcej. fajnie wiedzieć, czyim brakiem gustu nie zaprzątać sobie głowy i nie wdawać się w zbędne dyskusje
Opublikowano 22 listopada 20159 l Plakietka obciachowego i ogólna moda na szyderę z niego pojawiły się po Transformers, teraz nie wypada się już jarać nawet jego niezłymi filmami (Pain & Gain np.). Co kto lubi, ale nie wkręcaj sobie, że ma to związek z dojrzałością widza. być może. ja gardziłem znacznie wcześniej trnsformers 1 - szczytowe osiągnięcie beja. mocne 5+/10. byłoby nawet 6, gdyby nie ostra tendencja spadkowa na koniec ja sobie nic nie wkręcam. po prostu widzę teraz, jak dyskusje z pseudo koneserami były wielokroć zupełnie bezcelowe i bezproduktywne. jak ktos nie potrafi docenić gravity cuarona.....bo.....mmmmm....ZA MAŁO AMBITNE, bo za prosty, aktorsko nie najlepiej, chcieliśmy czegoś więcej, ą ę, ale armagedon beja, czy twierdza, to już fajne filmy akcji i nie ma co hejtować, to WYMIĘKAM albo fury od ayera. jak to szło ? amerykańska wydmuszka ? prosty film akcji i nic więcej ? flaga ? klisza, heroizm ? pamiętam dobrze, czy wy czytacie się czasem ? yebani pseudo kinomaniacy, gardze tematu mad maxa nawt nie podejmuje, bo właśnie jem Jak widzę i czytam jakie sobie filmy oglądacie i wspominacie to nie wiem czy się śmiać czy płakać ..... :facepalmz: 'Kobieta w klatce " Wydział Q (1 część) Dania "Zabójcy bażantów "Wydział Q (2 część) Dania 3 część w 2016 "Ujrzałem diabła" Korea Płd "Wściekłość " Japonia "New World " Korea Płd O "Old Boy'u" (koreańskim oczywiście ) chyba nie musze wspominać bo go widzieliście .... ? Jak chcecie to oglądajcie podziękujecie pózniej... o paczta go jaki koneser. bo ci apaszka spadnie ziomek
Opublikowano 22 listopada 20159 l to jest jeden z TYCH momentów nicka cage`a, zanim jeszcze z nich słynął
Opublikowano 22 listopada 20159 l Twierdza i ten moment Ale co, w sensie, że ta scena jest zajebista? Twierdzę ostatnio widziałem chyba ze 4 lata temu i mocne 5/10.
Opublikowano 22 listopada 20159 l Ja bym dodał jeszcze do listy lot skazańców, też się jarało Edytowane 22 listopada 20159 l przez gekon
Opublikowano 22 listopada 20159 l The Rock i Con Air to filmy dzieciństwa. Na to nie ma skali. Tym się wszyscy na podwórku zbiorowo jarali a kto pierwszy miał na VHS był gość. Klasyka klasyków.
Opublikowano 22 listopada 20159 l waski cage zamienia sie skora mordy z travolta o glowie grzesia ale bylo jaranko i tak najwiekszy kult to byl mortal kombat i mario bros
Opublikowano 22 listopada 20159 l nie powiem, wzruszałem się trochę na armagedonie i śpiewałem na końcu piosenkę, kręciła mnie też trochę epickość twierdzy, ale bardzo szybko z nich wyrosłem. ale to nie były "filmy mojego dzieciństwa", nic z tych rzeczy. van dame też nie robił mi tak, jak większości kolegom z podwórka. moje serce należało do b. lee właściwie to tylko jeden film z van damem podniósł mi ciśnienie - nieuchwytny cel. wolałem dolpha. co innego terminator, alieny, predator, pierwsza krew........dzikość serca, urodzeni mordercy, król lew.....
Opublikowano 22 listopada 20159 l ja sobie nic nie wkręcam. po prostu widzę teraz, jak dyskusje z pseudo koneserami były wielokroć zupełnie bezcelowe i bezproduktywne. jak ktos nie potrafi docenić gravity cuarona.....bo.....mmmmm....ZA MAŁO AMBITNE, bo za prosty, aktorsko nie najlepiej, chcieliśmy czegoś więcej, ą ę, ale armagedon beja, czy twierdza, to już fajne filmy akcji i nie ma co hejtować, to WYMIĘKAM Mieszasz wątki i się odnosisz w sumie chooj wie do czego, takie dyskutowanie faktycznie jest bezcelowe, ktoś, gdzieś, coś. Zasadnicza różnica między Gravity i Armageddonem jest taka, że ten drugi mam ochotę sobie czasem oglądnąć ponownie xd.
Opublikowano 23 listopada 20159 l Armageddon miał swoje momenty, jak np. sceny z deszczem meteorytów, ale był strasznie... amerykański... Przeładowany patosem i bohaterstwem. Az do zerzygu. Jakby chcieli stworzyć najbardziej zaje.bisty film w całej historii kinematografii. Grawitacja tego nie miała- ona po prostu BYŁA zaje.bista.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.