Skocz do zawartości

Konwenty


  

14 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Byłeś kiedyś na konwencie?

    • Tak
      4
    • Nie
      9
    • Mase razy
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W tym roku na MFKiG powinno być dobrze: Manara, Liberatore, Scott McCloud, Cornella i Marvano - super skład (a potwierdzeni są i David B., i oczywiście Bisley). Standardowo nie mogę się doczekać spotkań :)

Edytowane przez Hendrix
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Kurde, wczoraj stałem dwa metry od Bedu, autora jednego z komiksów które niszczyły mnie w dzieciństwie (chyba najbardziej klimatyczny komiks dla dzieci/młodzieży jaki wtedy czytałem) i nie miałem nawet dla niego egzemplarza do podpisania :/. Wszystko przez to, że byłem pewien, że nie zdążę, a facet bite trzy godziny siedział i rysował ludziom Hugo.

 

Śledziu na żywo świetny ziomek, w sumie dokładnie taki jak sobie wyobrażałem.

 

Przy okazji odkryłem, że mam 15 minut na nogach do czytelni z dwoma półkami wypełnionymi komiksami. Bardzo pozytywnie.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jim Lee potwierdzony już na MFKiG :)

Ale bym chciał żeby mi drugiego Omnibusa X-Menów podpisał :woot:  Ale pewnie i tak się nie przepcham przez to konwentowe bydło więc sobie daruję.

Opublikowano

Ja oczekuję najbardziej na spotkania - autografy tylko od znajomych w sumie zbieram, ale tak, nawet z numerkami, najczęściej swoje trzeba wystać. Szkoda, że dawno nikogo z JP nie było, ale niestety ciężko jest umawiać wizyty z mangakami.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Przypominam o festiwalu (15 - 17 IX), tym razem trwa trzy dni i w piątek popołudniu można robić już zakupy. Tegoroczny MFKiG będzie gościł największą ilość zagranicznych gości w swojej historii, mnóstwo ciekawych nazwisk, sporo komiksowych premier, jak zawsze świetne spotkania i wystawy.

Ktoś planuje przyjazd?

P.S
Dla mnie będzie to szczególna edycja, bo narzeczona od kilku miesięcy pracuje w Narodowym Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej i bezpośrednio odpowiada, za zapraszanie i kontakty z gośćmi, więc mam niejako pełen wgląd w całe powstawanie imprezy.

Wszystko też wskazuje, że MFKiG będzie się dalej rozrastało :)

Opublikowano

W poprzednich latach: sobota - niedziela. Teraz - jak pisałem wyżej - wszystko otwiera się już w piątek, więc pewnie dla osób robiących zakupy, tłok powinien być mniejszy. Najciekawsze spotkania, podobnie jak w zeszłym roku, będą się odbywały obok AA, w salach stadionu ŁKS - od Jima Lee, po Owedyka ( spotkanie prowadzi Marceli Szpak, więc będzie ciekawie, szkoda, że Delisle jest o tej samej porze :| ) czy Davida Llyoda.

W sumie picie piątkowe też będzie jakby oficjalne, huehuehue.

Opublikowano

Planujesz wybrać się na jakieś spotkania/after party? :v 

W tym roku będzie kilkanaście foodtracków pod Atlas Areną, więc generalnie nawet nie będzie trzeba ruszać się na Piotrkowską żeby zjeść, z dodatkowych plusów: piwo festiwalowe będzie sprzedawane na terenie AA (robione specjalnie na ten festiwal przez Piwotekę, etykietka taka sama jak plakat, a więc grafika Ulisesa Farinasa).

W sumie jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie festiwalu, to chętnie odpowiem.

Opublikowano

Mam zaproszenie na galę finałową w sobotę, nie wiem co tam dają, ale pewnie się przejdę. Jutro raczej lulu, bo pobudka około 3.30-4.00, a w niedzielę po zakończeniu pakowanie i powrót, bo trzeba oddać auto.

Opublikowano

@PRQc

Imo lepiej online, czeka cię wtedy tylko kolejka do opasek na rękę.

@Pajgi
 

W tym roku gala znowu w EC1 (będzie tak już zawsze, tylko przeniesie się za dwa lata do budynku wybudowanego dla NCKiNI) - w zeszłym after w niej wypadł przeciętnie, ale teraz ma być zdecydowanie lepiej.

Co do stoisk, najlepszy jest David Llyod, który stwierdził, że w sumie chce mieć swoje, więc będzie obok zinowców (gdzieś pomiędzy 70-75) - ale w sumie dzięki temu będzie łatwiej o autograf na V jak Vendetta. :D

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Generalne nie są płatne, choć istnieje wpis w regulaminie, że autor może zdecydować inaczej - ostatecznie tylko w przypadku Grzegorza Rosińskiego pojawia się minimalna kwota za rysunek (sam autograf za darmo), 20 zł do puszeczki na Greenpeace, dla siebie nie bierze :v

Ale, ale - kolejki do zapisu na numerek do autografów są długie.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

No i po festiwalu.

Wizyta Jima Lee udała się wyśmienicie, Jim to 100% profesjonalista i duża osobowość, więc wszystkie spotkania na plus - nawiasem mówiąc, to jest też po prostu sympatycznym człowiekiem i miło było go poznać osobiście (i porozmawiać o czymś innym niż komiksy). Prawdopodobnie w przyszłości festiwal będzie chciał go znowu zaprosić, więc już trzymam kciuki

Howard Chaykin pewnie miał jedno z ciekawszych spotkań festiwalowych, erudycja i stanowcze poglądy pomagają w dobrej rozmowie. Guy Delisle - jest taki jak jego komiksy poważny, przyjazny i zaangażowany (no i hej, trochę dzięki niemu mamy komiks reporterski). Simpson i Lyoyd też mieli dobre panele.

Bisley i Sandoval standard, plus jammowali sobie w jednym z łódzkich lokali - może zagrają na następnym festiwalu :v

Wystawcy zadowoleni, wprowadzenie 3 dnia nie rozrzedziło gości - to samo słaba pogoda. Piwo festiwalowe wyszło ok.

P.S

No, i Pajgiego też było fajnie poznać i pogadać :D

Edytowane przez Hendrix
Opublikowano

I wzajemnie, Hendrix bardzo świetny człowiek.

 

Na samym festiwalu za dużo nie widziałem. Co prawda obszedłem każde stoisko z 10 razy, ale nie byłem na żadnym panelu (nie było specjalnie możliwości), czego bardzo żałuję.

Podglądałem trochę zmagania w CSa i LOLa, trzeba przyznać, że oprawa tej imprezy robi na tyle duże wrażenie, że można poczuć dreszczyk emocji nie rozumiejąc nawet tego co się ogląda.

 

Była masa kolorowych ludzi, entuzjastycznie reagujących na to z czym przyjechali wystawcy. Ci również dopisali, pełen asortyment od totalnej nostalgii (zobaczyć pewne rzeczy po tylu latach, ech...) do najnowszych popkulturowych bajerów z całego świata.

 

Organizacja imprezy to wyższa półka, nie mam żadnych zastrzeżeń w przeciwieństwie do warszawskiego comic cona, który już na wstępie pokazuje się ze złej strony (kontakt, mała ilość informacji dla wystawców). Dodatkowo to była moja pierwsza wizyta w Łodzi i miasto robi pozytywne wrażenie, bywa tam naprawdę ładnie i z pompą. Może oprócz żurawia który wywalił się w piątek wieczorem tuż przy Piotrkowskiej i dosyć obojętnej reakcji ludzi w lokalu nieopodal, tak jakby to nie było nic dziwnego...

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Ja będę, chociaż obawiam się o tegoroczną edycję, bo organizatorzy się pozmieniali (przynajmniej ci zajmujący się wystawcami) i na razie nie wygląda to nawet w połowie tak dobrze jak ostatnio pod względem kontaktu i   informacji o samym wydarzeniu. 

Opublikowano (edytowane)

Bylem kiedyś na konwencie w Warszawie. W jakimś liceum było to organizowane. Była mnie wyciągnęła (magda ty kur,wo je,bana).

Czego tam nie było xD. Jakieś ceremonie ślubu ludzi przebranych za bohaterów z Naruto, pokazy za zamknięty drzwiami jakichś porno bajek, poziom stulejki 103%, zapach potu mocno, jeszcze spałem w śpiworze w piwnicy i dostałem zapalenia korzonków, potem tydzień na zastrzykach w du,pę 

 

Taka moja historia. Mam flashbacki jak z wietnamu czasami.

Edytowane przez ragus
Opublikowano

A dobra to chodzi o inne konwenty xd. No nic, zawsze to jeden post więcej w dziale książki

Opublikowano
16 godzin temu, ragus napisał:

Bylem kiedyś na konwencie w Warszawie. W jakimś liceum było to organizowane. Była mnie wyciągnęła (magda ty kur,wo je,bana).

Czego tam nie było xD. Jakieś ceremonie ślubu ludzi przebranych za bohaterów z Naruto, pokazy za zamknięty drzwiami jakichś porno bajek, poziom stulejki 103%, zapach potu mocno, jeszcze spałem w śpiworze w piwnicy i dostałem zapalenia korzonków, potem tydzień na zastrzykach w du,pę 

 

Taka moja historia. Mam flashbacki jak z wietnamu czasami.

Tez byłem na takim konwencie, spotkałem tam Odyna (skur,wiel był ogromny) pełno stulejarzy poprzebierancych, larpowców i kupe zje.bów od warhammera (napier.dalali w tego na stołach z figureczkami na dużej halo od wfu w moim liceum) wbiłem się tam na krzywy ryj bo to bylo w mojej szkole i wygralem jakies gierki na PC i inne gadżety ale potem jak zobaczyli, ze nie mam jakieś tam akredytacji to kazali wypi.erdalać (ale fanty zatrzymałem) i grałem z laską co gra yoshimistu w tekkena i ją zabilem bryanem, który w TK5 był OP więc było spoko. Good times. 

 

Ale wygląd tych graczy i fanów anime to nadal do tej pory mnie szokuje

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...