TyskiPL 64 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 Szanowni koledzy z forum ( ). We wtorek miałem na jednej z godzin krytyczny moment ze wzrokiem, kiedy po prostu pogorszyło mi się widzenie na całą godzinę - lewą połowę obrazu z lewego oka miałem zniekształconą po prostu. Nie, że nie widziałem, ale odczytywanie z tablicy itd. było dla mnie trudniejsze. Potem mi przeszło i póki co jest dobrze. Wtedy jednak wbrew pozorom czułem strach, że mogę stracić wzrok, uświadomiłem sobie, że wzrok jest najważniejszym dla mnie zmysłem. Po tym wydarzeniu tak się zastanawiam nad tematem utraty wzroku. Dla zwykłego człowieka jest to duża tragedia, bo nie może już widzieć bliskich, przyjaciół, ani otaczającego go świata. Do tego jest narażony bardziej na niebezpieczeństwa, bo np. na przejściu dla pieszych może nie usłyszeć nadjeżdżającego auta. Taki człowiek jest po prostu bardzo ograniczony, zwłaszcza też jeśli chodzi o pracę. Zastanawia mnie, jakie jest wasze zdanie na temat utraty wzroku. Tym bardziej, że jesteśmy graczami, a tutaj bez wzroku ani rusz. Osobiście nie wyobrażam sobie grania bez wzroku. Nie teraz i nie przez najbliższe 50-100 lat. Bo jeszcze filmy i kino ok - np. w Białymstoku jest specjalna sala kinowa, czy tam całe kino dla niewidomych. Gorzej z graczami. Niemowy problemu nie mają, głusi mają napisy w grach. Np. ja gdybym stracił wzrok to bym się chyba załamał, gdyż to wtedy uczyniłoby ze mnie nikogo po prostu. Bo potem świata nie widzę, ok. Ale najgorsze byłoby to, że nie mogę kontynuować swojej pasji, jaką jest granie, a za bardzo innych hobby nie mam. Jakie jest wasze zdanie? PS. Temat jest dla ogółu, nie, że odpowiadacie tylko mi. Ale w razie gdybyście chcieli coś zacytować z mojego postu lub odpowiedzieć centralnie do mnie, np. ocenić moją postawę wobec tematu, to uprzedzam tylko, że przeczytać i odpowiedzieć mogę bardzo późno, gdyż na forum jak może niektórzy zauważyli, rzadko bywam. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 No ciężki temat. Utrata któregoś ze zmysłów na pewno zmienia całe życie. Musisz nauczyć się wykorzystywać inne zmysły. Podobnie kalectwo. Mniejsza tam z graniem, problemem nagle stają się podstawowe czynności. Kurwa naprawdę trzeba dziękować Bogu. Cytuj
Figaro 8 206 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 Jak to się stało, że Ci się zniekształcił? Trawkę paliłeś? Był kiedyś taki artykuł w PE - są specjalne maszyny dla niewidomych. Jakiś koleś skończył Zeldę w ten sposób. Co do nadjeżdżających aut - niewidomi wyostrzają sobie inne zmysły jak słuch, więc nie wiem. Cytuj
TyskiPL 64 Opublikowano 28 września 2010 Autor Opublikowano 28 września 2010 Jak to się stało, że Ci się zniekształcił? Trawkę paliłeś? Był kiedyś taki artykuł w PE - są specjalne maszyny dla niewidomych. Jakiś koleś skończył Zeldę w ten sposób. Co do nadjeżdżających aut - niewidomi wyostrzają sobie inne zmysły jak słuch, więc nie wiem. To pokolei. Wzrok nie wiem w jaki sposób mi się zniekształcił. Poranek miałem, jak każdy inny. Artykuł czytałem, spodobał mi się Ale o ile pamiętam, to nie przechodził sam, tylko ktoś go nakierowywał. To już nie jest granie na 100% niestety. Tak, ale jak ktoś jest niewidomy od wczoraj, to chyba nagle mu się nie wyostrzą lub nie nauczy się ich wykorzystywać. Choć może... Cytuj
Figaro 8 206 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 Nagle może i nie, ale z czasem... Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 No inne zmysły wyostrzają się. Zresztą polecam wejść do ciemnego pokoju z zakrytymi oczyma na dłużej i od razu słuch inaczej pracuje. Byłeś z tym u lekarza? Cytuj
sprite 1 784 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 Pamiętam, że W PE był też list pewnego zołnierza, który od zawsze pasjonował się grami, dopóki nie przytrafiła mu się przykra sytuacja. O ile dobrze pamiętam to podczas misji oberwał granatem i stracił całkowicie wzrok w prawym oku. Pisał, że próbował dalej grać, ale tak go granie męczyło, że nie mógł patrzeć w obraz dłuzej niz parę minut. W końcu sprzedał konsolę, bo nie mogł wytrzymać tego, że nie może grać w gry, które tak kochał. To jest dopiero tragedia Cytuj
TyskiPL 64 Opublikowano 28 września 2010 Autor Opublikowano 28 września 2010 Byłeś z tym u lekarza? Nie byłem jeszcze. Brak czasu. Sprite - dokładnie, aż szkoda typka. On stracił wzrok w jednym oku, a już i tak musiał rzucić swoją pasję... 1 Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 28 września 2010 Opublikowano 28 września 2010 (edytowane) Myślę,że tu chodzi o psychikę i samozaparcie danej osoby. Popatrzcie na takiego Karola Bieleckiego...bez jednego oka a gra jakby nic się nie stało. Może nie chodzi o konkretnie o gry,ale pokazuje przykład ,że jednak się da ;P Edytowane 28 września 2010 przez MYSZa7 Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 Po tym wydarzeniu tak się zastanawiam nad tematem utraty wzroku. Dla zwykłego człowieka jest to duża tragedia, bo nie może już widzieć bliskich, przyjaciół, ani otaczającego go świata. Do tego jest narażony bardziej na niebezpieczeństwa, bo np. na przejściu dla pieszych może nie usłyszeć nadjeżdżającego auta. Taki człowiek jest po prostu bardzo ograniczony, zwłaszcza też jeśli chodzi o pracę. Bez wzroku nadal da się usłyszeć przejeżdżające auta . A tak na poważnie - załamałbym się totalnie bez wzroku, dla człowieka jest to najważniejszy narząd zmysłu. Nie wyobrażam sobie grania bez wizji, oprócz kilku produkcji jest to przecież niemożliwe. W ogóle nie wyobrażam, no po prostu nie wyobrażam sobie życia bez widzenia. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 ja pier,dole, no przepraszam ale nie mogłem tego nie napisać, gdyby stracili wzrok przejmowali by się tylko tym ze nie mogą grać, banda nerdów Cytuj
TyskiPL 64 Opublikowano 4 października 2010 Autor Opublikowano 4 października 2010 mate5, bo w tym temacie chodzi nie o kwestię ogólną utraty wzroku, a utraty wzroku przez gracza. Dlatego więc tutaj mowa o niemożliwości grania. Dla niektórych ludzi granie to jedyna pasja, potem idzie się załamać, jak się ją utraci na zawsze. Cytuj
sprite 1 784 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 @Mate 5 Przeczytaj sobie list żołnierza w którymś z ubiegłorocznych numerów PE to zobaczysz o co chodzi Cytuj
Figaro 8 206 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 ja pier,dole, no przepraszam ale nie mogłem tego nie napisać, gdyby stracili wzrok przejmowali by się tylko tym ze nie mogą grać, banda nerdów temat jest w dziale Graczpospolita. Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 W sumie bardziej od wzroku bałbym sie stracić słuch. Ale i tak zhiza. Co w ogole "widzi" niewidomy, kompletną czarność ? czy dosłownie nic nie widzi ? nie umiem sobie tego wyobrazić. Ja praktycznie gram jednym okiem, moje lewe ma +6 i (pipi) nim widze, i skupiam wszystko na prawe, sprawne oko. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 Niemożność grania to jest akurat ostatnie o co się martwi osoba tracąca wzrok... Cytuj
Gość Orson Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 W sumie bardziej od wzroku bałbym sie stracić słuch. Ale i tak zhiza. Co w ogole "widzi" niewidomy, kompletną czarność ? czy dosłownie nic nie widzi ? nie umiem sobie tego wyobrazić. Ja praktycznie gram jednym okiem, moje lewe ma +6 i (pipi) nim widze, i skupiam wszystko na prawe, sprawne oko. no nie zartuj ...oba zmysły sa wazne ale wzrok jest o niebo wazniejszy. Np mógłbys grac nie słysząc a serio: bez wzroku "lezysz", bedąc głuchy jakos dałbys rade funkcjonować Cytuj
bountyhunter 78 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 W sumie bardziej od wzroku bałbym sie stracić słuch. Ale i tak zhiza. Co w ogole "widzi" niewidomy, kompletną czarność ? czy dosłownie nic nie widzi ? nie umiem sobie tego wyobrazić. Ja praktycznie gram jednym okiem, moje lewe ma +6 i (pipi) nim widze, i skupiam wszystko na prawe, sprawne oko. Mało który człowiek, kwalifikujący się do tytułu niewidomego, całkowicie traci wzrok. U większości ślepota jest zaledwie częściowa, tj nie widzi np tylko tego, co jest po bokach, bądź tego pośrodku. Mieliśmy kiedyś w szkole spotkanie z takimi osobami i obalono nam właśnie ten podstawowy mit: niewidomy = widzi tylko ciemność. Cytuj
kanabis 22 459 Opublikowano 5 października 2010 Opublikowano 5 października 2010 Wzrok to najważniejszy zmysł. Jeśli bym stracił wzrok zastanowiłbym sie nad samobójstwem , poważnie. Porównywanie słuchu do wzroku to głupota. Mi pogorszył sie wzrok przez ostatnie kilka lat, jednak te napier.dalanie od 8 do 18 w pesa wyszło. Na szczescie problemy z oczami mam tylko jak za dużo wypije/nie wyśpie się ostro/za dużo siedze przed kompem. I tak jak bountyhunter mówi , całkowita utrata wystepuje u niewielu niewidomych. Przeważnie jak to najczęsciej bywa w przebiegu jaskry zawęża sie pole widzenia i siada ostrośc. Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 6 października 2010 Opublikowano 6 października 2010 No ale zastnowcie sie, czujesz sie jakby ktoś cie wsadził do jakiejś folii, jesteś kompletnie sam ze swoimi myślami, które mogą doporowadzać do szału po jakimś czasie, cisza, cisza, zero muzyki, zero dzwięku przyrody...dla mnie masakra. Ja jakoś bym bał się stracić słuch bardziej. Cytuj
Master_Plaster 4 Opublikowano 6 października 2010 Opublikowano 6 października 2010 Jako, że nigdy nie byłem ani niewidomy, ani głuchy, to ciężko mi oceniać co jest gorsze, jednak wyobraźnia mówi mi, że jednak to pierwsze. Do głuchoty raczej dałoby się przyzwyczaić, za to do kompletnej ślepoty? Wątpię. Zero oglądania filmów, zero grania w gierki, czytania książek, zero sportu...zresztą, co ja pieprzę, w takim stanie nawet pójście rano do sklepu po bułki byłoby niebywałym wyczynem. Tak jak pisze canabis - już wolałbym się zabić. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 6 października 2010 Opublikowano 6 października 2010 A wyobraż sobie, że w każdej sekundzie swojego zycia słyszysz jakieś dziwieki i nie zastanawiasz "skąd to (pipi) leci i co te dzweki wydaje" Przeciez bez wzroku nawet siku nie zrobisz Cytuj
Meanthord 325 Opublikowano 6 października 2010 Opublikowano 6 października 2010 Dobrze ktos wczesniej napisal, brak mozliwosci grania w gry przy utracie wzroku, to akurat najmniej istotna "niedogodnosc" braku widzenia. Grac zawsze mozna, moze troche w inny profil gier, ale spokojnie mozna byloby szpilac np. w tekstowki za pomoca syntezatora mowy. Cytuj
kanabis 22 459 Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 Myśle że przy utracie wzroku nikt by nie myślał o tym że nie bedzie juz mógł grać w gierki Cytuj
Okie from Muskogee 2 851 Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 Może jeszcze ktoś napisze, że niemożność grania byłaby najmniejszym zmartwieniem? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.