Skocz do zawartości

Rammstein


Raziel81

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 hours ago, _Red_ said:

Dźwięk lepszy niż w Warszawie moim zdaniem, bo tam czasem nie rozpoznawałem utworów, tak trzeszczało. Tutaj w miarę, chociaż nadal czasem nie słychać było nut czy melodii tylko wymieszany hałas. Sam koncert zgodny z oczekiwaniami, nic czego by nie było rok temu, tj. ogień i fajerwerki.

 

Sam wyjazd z miasta na trasę to prawie 1.5h (drugie tyle na dojazd do chaty), auta praktycznie stały w miejscu, a policja wydawała się bezradna w sterowaniu ruchem. Padam na ryj, a rano do roboty xd

Nam się udało szybko wyjechać, auto mieliśmy niecałe 2 km od stadionu bo tak było zapchane przy przyjezdzie, że bliżej się nie dało. W 1.5 h od startu byłem już w domu w Opolu.

 

Spoko motyw z pontonami na Ausländer i miły gest z flagą górnego Śląska. A nie czekaj, to przecież flaga Ukrainy co przywłaszczyła sobie barwy.

Opublikowano

Następnym razem dajcie cynki bo przegapiłem temat, bez problemu wskaże miejsca gdzie z parkowaniem nie ma problemu, a wyjazd jest banalny bo od razu wlatujesz na DTS

Opublikowano

Mnie czeka powrót komunikacją miejską do Sosnowca :doom:

Google maps i moovit pokazują, że w jakąś godzinę powinienem dojechać. Teoretycznie :reggie:

Opublikowano

Ok 18:30 minąłem bramki, wtedy zero kolejek do skasowania biletu, a i tak jeszcze była godzina do występu Abelard. W środku jednak najebane ludzi po zapieksy, kiełby i merch.

 

Z parkingiem miałem tu już polecony spot przez kolegę Smiti, ale tak sobie jechałem od strony Kościuszki, calkiem luźna ulica, troszkę metaluszkow tu i tam, no i akurat ktoś wyjeżdżał ze skośnego miejsca około g17 to wbiłem (blisko do tej pizzerii "Ludzie mówią różne rzeczy", obok Żabka bez większych kolejek.

 

Nie sądziłem że ta ulica będzie potem aż takim zakrzepem, że ani w te, ani we w tę. Auta posuwały się o 2 metry co 5 minut.

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, _Red_ napisał:

Ok 18:30 minąłem bramki, wtedy zero kolejek do skasowania biletu, a i tak jeszcze była godzina do występu Abelard. W środku jednak najebane ludzi po zapieksy, kiełby i merch.

 

Z parkingiem miałem tu już polecony spot przez kolegę Smiti, ale tak sobie jechałem od strony Kościuszki, calkiem luźna ulica, troszkę metaluszkow tu i tam, no i akurat ktoś wyjeżdżał ze skośnego miejsca około g17 to wbiłem (blisko do tej pizzerii "Ludzie mówią różne rzeczy", obok Żabka bez większych kolejek.

 

Nie sądziłem że ta ulica będzie potem aż takim zakrzepem, że ani w te, ani we w tę. Auta posuwały się o 2 metry co 5 minut.

Chorzów wogole najlepiej odpuścić, chyba że gdzieś okolice stadionu ruchu chorzów i spacer +30-40min, przy powrocie zaraz jesteś przy zjeździe na DTS

 

A tak to bezpieczne są Siemianowice Bytków.

 

Pchanie się bliżej stadionu to samobójstwo z korkami przy wyjeździe 

 

Spoko pizze wokoł stadionu - tauzen pizza, tricolore, ludzie mówią różne rzeczy 

Edytowane przez Daffy
Opublikowano

Coś ponad 2h, nie pamiętam dokładnej godziny wyjścia.

BTW takie natężenie telefonów w jednym miejscu i LTE praktycznie u mnie leżało, więc nawet ciężko było wbić sobie trasę ze stadionu z powrotem do auta :f

Opublikowano

Siedziałem na trybunach i nagłośnienie było dobre, znajomi na płycie i nieco narzekali. Pierwszy raz ich widziałem na żywo, dali dobre koncert, jedynie spodziewałem się nieco więcej pirotechnik i z telebimami też słabiutko. Szkoda tylko że nie grają na tej trasie Keine Lust, poza tym, show wartę tych niecałych 400zl.

Opublikowano

Było intensywnie :pope:

Miejsce trafiłem idealne, nie dość, że piękny przegląd całej instalacji scenicznej, to jeszcze jeden z tych mikrotelebimów ustawiony prosto na mnie, a sama scena na tyle niedaleko, że wszystko było dobrze widać bez lunety

 

IMG-20230731-205902.jpg

 

IMG-20230731-205506.jpg

 

Jak się okazało, że oni na tych trybunach naprawdę zamierzają siedzieć, a nadgorliwi stjułardzi przeganiają ze schodów z uporem godnym lepszej sprawy, to przeniosłem się trochę wyżej koło strefy dla niepełnosprawnych żeby trochę pobaunsować i podrzeć mordę. Udało mi się moim kozak gurwa p30 pro uchwycić trochę gorących momentów

 

IMG-20230731-210938.jpg

 

IMG-20230731-220055.jpg

 

IMG-20230731-224903.jpg

 

IMG-20230731-224754.jpg

 

IMG-20230731-225156.jpg

 

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 2
Opublikowano

Nie pamietam czy już to pisalem, ale w pracy pogadałem z paroma osobami z UK o tym jak nam minął weekend i nikt w przedziale wiekowym 35-45 nie słyszał o R+ 

 

Ja zrozumiem wszystko, że to dla kogoś hałas, że szatan, że 3 akordy na krzyż. Ale... nie znać? U mnie w 4 klasie podstawówki uczyliśmy się niemieckiego na podstawie tekstu Seeman.

 

 

Opublikowano

Co do akustyki, to miałem wrażenie, że długimi chwilami było bardzo dobrze, ale też  w wielu momentach tylko poprawnie. No w każdym razie kakofonii i ściany dźwięku nie odnotowałem, a to już dużo. 

Nie ma się co czarować, nie da się na obiekcie nie stworzonym z myślą o akustyce tak ustawić dźwięku, żeby przy agresywnej, gitarowej muzyce z decybelami dojebanymi maksymalnie, każdy z każdego miejsca słyszał idealnie każdą nutkę. W takich warunkach najbardziej przejebane ma wokalista, który się musi przez ten rozpierdol przebić. No i wczoraj sporo razy wydawało mi się, że Till trochę niknie i nie dojeżdża, a dzisiaj robię odsłuch fragmentów nagranych tak prymitywnym narzędziem jak mikrofon w telefonie i legancko słychać wokal,więc tu jeszcze wchodzi dodatkowa zmienna jeśli chodzi o odbiór akustyki w postaci indywidualnych parametrów słuchu. 

 

Osobna sprawa to szacun dla chłopaków za profesionalizm i zaangażowanie. Chyba już 2 miesiąc tłuką tą samą setlistę prawie dzień w dzień, w wielu miejscówkach 2 noce z rzędu, a w szwabii to i po 3 i nadal są w stanie wyglądać, jakby dopiero zaczynali tourne, a przed występem zajebali strzała nosem. Szapo ba. 

 

Ze zmian względem niedzieli wyłapałem brak motywu ukraińskiego i pontony nie w trakcie Auslandera, tylko przed nim jako powrót na główną scenę po tym zamulastym pianinkowym Engelu. Ale może jakiś bogol był na obu gigach to niech się wypowie :red:

 

Opublikowano
13 hours ago, _Red_ said:

Nie pamietam czy już to pisalem, ale w pracy pogadałem z paroma osobami z UK o tym jak nam minął weekend i nikt w przedziale wiekowym 35-45 nie słyszał o R+ 

 

Ja zrozumiem wszystko, że to dla kogoś hałas, że szatan, że 3 akordy na krzyż. Ale... nie znać? U mnie w 4 klasie podstawówki uczyliśmy się niemieckiego na podstawie tekstu Seeman.

 

 

Może jakby mieli kawałki w języku angielskim to by znali :)

13 hours ago, Tokar said:

Co do akustyki, to miałem wrażenie, że długimi chwilami było bardzo dobrze, ale też  w wielu momentach tylko poprawnie. No w każdym razie kakofonii i ściany dźwięku nie odnotowałem, a to już dużo. 

Nie ma się co czarować, nie da się na obiekcie nie stworzonym z myślą o akustyce tak ustawić dźwięku, żeby przy agresywnej, gitarowej muzyce z decybelami dojebanymi maksymalnie, każdy z każdego miejsca słyszał idealnie każdą nutkę. W takich warunkach najbardziej przejebane ma wokalista, który się musi przez ten rozpierdol przebić. No i wczoraj sporo razy wydawało mi się, że Till trochę niknie i nie dojeżdża, a dzisiaj robię odsłuch fragmentów nagranych tak prymitywnym narzędziem jak mikrofon w telefonie i legancko słychać wokal,więc tu jeszcze wchodzi dodatkowa zmienna jeśli chodzi o odbiór akustyki w postaci indywidualnych parametrów słuchu. 

 

Osobna sprawa to szacun dla chłopaków za profesionalizm i zaangażowanie. Chyba już 2 miesiąc tłuką tą samą setlistę prawie dzień w dzień, w wielu miejscówkach 2 noce z rzędu, a w szwabii to i po 3 i nadal są w stanie wyglądać, jakby dopiero zaczynali tourne, a przed występem zajebali strzała nosem. Szapo ba. 

 

Ze zmian względem niedzieli wyłapałem brak motywu ukraińskiego i pontony nie w trakcie Auslandera, tylko przed nim jako powrót na główną scenę po tym zamulastym pianinkowym Engelu. Ale może jakiś bogol był na obu gigach to niech się wypowie :red:

 

 

Przecież to nie flaga Ukrainy tylko Oberschlesien :potter:

Opublikowano
W dniu 31.07.2023 o 13:34, Smiti napisał:

Dlatego właśnie polecałem REDowi Siemianowice bytków do parkowania :) 

 

Skorzystałem z porady - super spacerek :)

 

Niezapomniane wrażenia to półgodzinny powrót po 23 w całkowitej ciemności przez tę dżunglę :dynia:

 

Co do samego koncertu miałem wrażenie, że tracklista była cokolwiek osobliwa (aż prosi się o jakąś ankietę) - najbardziej żałuję braku Armee der Tristen na wejściu...

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...