Skocz do zawartości

Wódka


standby

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Swego czasu na studiach za granicą mialem okazje pic z przedstawicielami wielu narodów i wiem, ze nie ma mocnych na Finów. Przepija każdego niewazne co sie pije, a o czyms takim jak zapojka/zagrycha to w ogóle nie slyszeli.

  • Plusik 1
Opublikowano

Swego czasu na studiach za granicą mialem okazje pic z przedstawicielami wielu narodów i wiem, ze nie ma mocnych na Finów. Przepija każdego niewazne co sie pije, a o czyms takim jak zapojka/zagrycha to w ogóle nie slyszeli.

Chyba żartujesz. Zacznijmy od tego, że Finowie mają praktycznie żadny dostęp do wódki, bo tam w sklepach rzadko się takową spotyka. Jak już się za nią biorą, to szybko wymiękają. Tam się spożywa pseudodrinki w buteleczkach 0,33l tak jak u nas Sobieskie itd. Choć to i tak zależy pewnie od osoby.

  • Plusik 1
Opublikowano

Mówcie co chcecie ale jak dla mnie nie ma lepszej:

z5469500X.jpg

 

No i jeszcze jedna:

czysta_zg.jpg

 

Tych dwóch się trzymam najczęściej. Wszelkie kolorowe wódki omijam szerokim łukiem. Nie to że uważam za picie tego jako pedalstwo. Nie lubię po prostu.

Opublikowano

Swego czasu na studiach za granicą mialem okazje pic z przedstawicielami wielu narodów i wiem, ze nie ma mocnych na Finów. Przepija każdego niewazne co sie pije, a o czyms takim jak zapojka/zagrycha to w ogóle nie slyszeli.

Chyba żartujesz. Zacznijmy od tego, że Finowie mają praktycznie żadny dostęp do wódki, bo tam w sklepach rzadko się takową spotyka. Jak już się za nią biorą, to szybko wymiękają. Tam się spożywa pseudodrinki w buteleczkach 0,33l tak jak u nas Sobieskie itd. Choć to i tak zależy pewnie od osoby.

no wlasnie nie- zobacz, oni zyja w zimnym kraju, wiec sie rozgrzewaja, sa w miare majetni, wiec stac ich na wycieczki po baltyku, czesto obfite w wodke. szwedzi i finowie, to wlasnie zaraza, pijanstwo tam kwitnie w najlepsze. z racji calorocznej (pipi)cy siedza w domach i chleja wodke.

Opublikowano

Siedzialem troche w Szwecji i nie jest to prawda. Po pierwsze, w Szwecji nie jest zimno przez caly rok. W lato jest tam cieplej niz w Polsce w czasie najwiekszych upalow, tyle ze pogoda bywa bardziej zmienna. Po drugie, w Szwecji nie mozna kupic mocniejszego alkoholu niz piwo, za wyjatkiem specjalnych panstwowych sklepow, ktorych jest bardzo malo i ktore sa otwarte od 20. Po trzecie, Szwedzi maja slaba glowe i nie gustuja w wodce, wola Cydry i roznego rodzaju lzejsze drinki. Reasumujac, jezeli chodzi o alkohol, to Szwedzi sa lewackimi ci,pami.

Opublikowano

Swego czasu na studiach za granicą mialem okazje pic z przedstawicielami wielu narodów i wiem, ze nie ma mocnych na Finów. Przepija każdego niewazne co sie pije, a o czyms takim jak zapojka/zagrycha to w ogóle nie slyszeli.

Chyba żartujesz. Zacznijmy od tego, że Finowie mają praktycznie żadny dostęp do wódki, bo tam w sklepach rzadko się takową spotyka. Jak już się za nią biorą, to szybko wymiękają. Tam się spożywa pseudodrinki w buteleczkach 0,33l tak jak u nas Sobieskie itd. Choć to i tak zależy pewnie od osoby.

no wlasnie nie- zobacz, oni zyja w zimnym kraju, wiec sie rozgrzewaja, sa w miare majetni, wiec stac ich na wycieczki po baltyku, czesto obfite w wodke. szwedzi i finowie, to wlasnie zaraza, pijanstwo tam kwitnie w najlepsze. z racji calorocznej (pipi)cy siedza w domach i chleja wodke.

Już 2 osoby to zanegowały więc się tylko dopisze

 

wpis

 

Wodkę to sie pije tylko u nas i u zachodnich sąsiadów. Niemcy teraz też, bo im piwsko sie przejadło. Przeciętny Szwed pada po 2 naszych piwach

Opublikowano

Siedzialem troche w Szwecji i nie jest to prawda. Po pierwsze, w Szwecji nie jest zimno przez caly rok. W lato jest tam cieplej niz w Polsce w czasie najwiekszych upalow, tyle ze pogoda bywa bardziej zmienna. Po drugie, w Szwecji nie mozna kupic mocniejszego alkoholu niz piwo, za wyjatkiem specjalnych panstwowych sklepow, ktorych jest bardzo malo i ktore sa otwarte od 20. Po trzecie, Szwedzi maja slaba glowe i nie gustuja w wodce, wola Cydry i roznego rodzaju lzejsze drinki. Reasumujac, jezeli chodzi o alkohol, to Szwedzi sa lewackimi ci,pami.

przepraszam za wprowadzenie w blad-mylnie wrzucilem ich do jednego worka z fiordczykami.

Opublikowano

Ale Finowie mają przecież tak samo. Wiem, bo znam trochę Finów. Dla nich piwo jest mocne.

 

Wniosek taki że narodowość to nie wyznacznik. Finowie których ja znam są smakoszami wódki i walą ostro, często opowiadając jak to u nich w rodzinnych stronach jest tradycja picia przed kazdym posilkiem zeby przepłukać gardło i uszanować jedzenie w pełni czując jego smak :]

 

No ale oni pochodzą z wschodniej części Finlandii a to prawie Rosja, może dlatego.

Opublikowano

'przepłukać gardło i uszanować jedzenie w pełni czując jego smak'

 

hahaah je.bnąć kilka kielonów czystej i wypalić kubki smakowe, żeby poczuć smak potrawy :D

 

 

Co do oceniana wytrzymałości na alkohol wg. narodowości się zgadzam. Ale tylko jeśli nie liczyć Polaków i Ruskich!

Opublikowano

przepraszam za wprowadzenie w blad-mylnie wrzucilem ich do jednego worka z fiordczykami.

 

no, ale w Finlandii nie ma fiordów

no tak hehe, jakiegos dziwnego klina mam i mi sie po(pipi)ali z norwegami... a podobno studiuje geoinformacje :teehee:

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Spoko bardzo Nas to cieszy.

 

Cris dałeś na poprzedniej stronie Krupnik ... jak zobaczyłem samą plakietkę to prawie bełtłem. Przez ponad pół roku zważywszy na to, że piłem wódę najczęściej z tymi samymi znajomymi a Oni mieli wesele z tą właśnie wódą "piłem" go non stop. I wczoraj też :< Nie jest to zły alkohol tylko mam przesyt.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Tankowaliśmy wczoraj Sobieskiego i chyba przesiądę się na tą wódeczkę! Myślałem że jest droga a u nas w sklepie tylko 19 złotych kosztowała, wchodziła znakomicie i to z gwinta, zapach też jest cudowny, nie ma tego chamskiego aromatu spirolu, potem wypilismy 0.7 żołądkowej gorzkiej czystej, wódka dobra ale w porównaniu do sobieskiego smakuje jak syf.

Gorąco polecam :) W ogóle cena tej wódeczki jest rewelacyjna 0.7 jest np tylko o 3 zł droższa od 0.7 absolwenta który jest ścierwem.

  • Plusik 1
Opublikowano

Obojętnie co się pije, grunt żeby sponiewierało :P. Żart. Ja lubię Finlandię, ale rzeczywiście swoje ona kosztuje. Z kolei bardzo dobra i nie za droga jest Wyborowa - naprawdę polecam. W dalszej kolejności wymieniłbym Żołądkową Gorzką i może Absolwenta czy Krupnik. Następnie dalej postawiłbym w peletonie całą resztę, a na samym szarym końcu Żubrówkę, która mnie osobiście w ogóle nie smakuje.

 

A co do techniki picia to najważniejsze jest to, by nie pić na pusty żołądek. Jeśli masz zagrychę, na przemian pijesz i jesz, zwłaszcza rzeczy bogate w białko (żeby się miało co ścinać :P), to dasz radę wychlać naprawdę sporo.

 

Jeśli chodzi o zapijanie, to powiem tak: jeśli bym chciał pokazać, że jestem hardkorem, to mógłbym i całą flaszkę wydoić bez zapijania. Ale prawda jest taka, że dużo lepiej smakuje, kiedy czymś zapijasz (ja lubię colą).

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...