Lipa 512 Opublikowano 24 czerwca 2013 Opublikowano 24 czerwca 2013 Co do Soplicy Orzech Laskowy, to też wypiłem 0,5 na dwie osoby i już miałem dość przy 5 kieliszku. Wolę czystą. Cytuj
Okie from Muskogee 2 852 Opublikowano 24 czerwca 2013 Opublikowano 24 czerwca 2013 Fakt, jest dobra jako ciekawostka, ale pić to w dużych ilościach, to już się nie da. Mnie mdli. Pigwowa, choć rownie dobra, jeszcze bardziej. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 24 czerwca 2013 Opublikowano 24 czerwca 2013 Ale narobiliscie smaka na taka konkretnie schlodzona, cytrynowa, albo zurawinowa wodeczke... Cytuj
Okie from Muskogee 2 852 Opublikowano 24 czerwca 2013 Opublikowano 24 czerwca 2013 Do cytrynówek mam uraz przez te przeklętą Lubelską. Tyle się tego ochlałem, że mi bokiem wyszło, Żurawinówka ok, ale schłodzoną? Nie wiem czemu tak mam, ale wszelkie "owocowe" wódy wolę gdy nie są zimne. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 24 czerwca 2013 Opublikowano 24 czerwca 2013 Bo Lubelska, Krupnik, czy inne wynalazki sa ch.ujowe. zawsze mialem po tym kaca, a i zbyt dobrze to nie smakuje. Wsrod smakowych najlepsze sa Absolut,Finlandia, czy Stock. Wiadomo, kosztuja wiecej, ale jak sie zrzucic we dwoch na 0,7 to juz takiej tragedii nie ma. Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Ja tam z owocowych to sam robię pigwówke choć za(pipi)iście drogo wychodzi bo spirol drogi. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Żołądkowa Gorzka jest jednak najlepszą wódką na świecie i poza nim. Cytuj
Gość Darude Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 (edytowane) Nie jestem smakoszem wysokoprocentowych napoi , miałem okazje zasmakować Żołądkową Gorzką i powiem nic gorszego nie piłem :confused: .W ogole smakowe/kolorowe wódki mi nie podchodzą ,zdecydowanie czysta wchodzi mi lepiej . Edytowane 25 czerwca 2013 przez Darude Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Każda żołądkowa to żulerski trunek. Kac po tym, że o ja pierdyle. W smaku też tragedia. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 W ogóle jak można wódkę pić dla smaku? Przecież każda jest obrzydliwa Cytuj
teddy 6 887 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Niby tak, ale osobiście lubię smak żołądkowej z miętą albo baczewskiego Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 W ogóle jak można wódkę pić dla smaku? Przecież każda jest obrzydliwa Nieprawda. Żołądkowa Gorzka, albo Żołądkowa z Miętą są super w smaku. Tak samo większość smakowych od Soplicy - wspominany orzech laskowy na przykład. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Przecież soplica orzechowa to nie jest wódka Rozi Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Ma 36% alkoholu, więc możemy ją przydzielać do wódek. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 No ale to nie jest wódka Wódki są obrzydliwe, nalewki spoko Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Zimna wódka z colą jest od gimnazjum moim ulubionym trunkiem i nic tego nie zmieni. I do tego czipsiki najlepiej. CHociaż ostatnio bardzo polubiłem upijanie się piwkami, tylko że kac jest po tym bardzo nieprzyjemny i niewspółmierny do P I Z D Y. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Co zrobic, zeby zmienil sie sposob postrzegania wodki przez moj organizm? Bo od pamietnego przeze mnie 0,5 czystej w godzine, nawet wachanie tego trunku powoduje u mnie odruchy wymiotne i zwyczajnie boje sie pic wody, zeby sie nie porzygac. ;/ Bo wizja wlewania litrow piwa w siebie na kazdej imprezie nie napawa mnie za bardzo. ;/ Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 0,5 czystej w godzinę? O co Ci chodzi? Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 No w sensie, ze mnie troche ponioslo i niestety wypilem to w godzine. Tak to jest jak impreza zaczyna sie o 20, ja przychodze o 20;20, a czesc ostro wali wode o 19;30. Kilka karniakow i poszlo. Zaluje jak ch.uj ;/ Cytuj
butch.stein 251 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Co zrobic, zeby zmienil sie sposob postrzegania wodki przez moj organizm? Bo od pamietnego przeze mnie 0,5 czystej w godzine, nawet wachanie tego trunku powoduje u mnie odruchy wymiotne i zwyczajnie boje sie pic wody, zeby sie nie porzygac. ;/ Bo wizja wlewania litrow piwa w siebie na kazdej imprezie nie napawa mnie za bardzo. ;/ Podbijam pytanie. Od jakiegoś czasu każdy rodzaj wódki powoduje natychmiastowy odruch wymiotny. Nawet Ruda Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 No wypił pół litra wódy w godzinę, czego tu nie rozumieć ? Qvstra, a próbowałeś drinów ? Ja jak chcę się nawalić to zawsze walę driny. Zazwyczaj łychę z colą. Litr na dwóch i jestem konkretnie zrobiony. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 (edytowane) Ale czy pół litra w godzinę to coś nadzwyczajnego, bo nie wiem kompletnie? A co pomaga? Nie wiem, może jakiś zamiennik wódki. Edytowane 25 czerwca 2013 przez Rozi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.