grzybiarz 10 296 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 (edytowane) Ale pitolicie bez sensu na temat mleka i wódki:) Wiadomo że jak ktoś pije 0,5 na dwóch (taki befor party przed wyjściem na miasto/znajomych) to może se dolać mleka do orzechówki i mieć ten smaczek monte. Ale jak ktoś sam wypije 0,5 na łeb, to na bank będzie sraka i rzyganie. Nie próbowałem orzechówki plus mleko, ale sama orzechówka jest słodka i dużo się jej nie da wypić. Podobnie jak te lubelskie, smakowe. Po nich dobrze wchodzi zimny browar. I to nie jeden. I tak kończy się weekend, a potem zasypiam w taksówce i np. ostatnio laska musiała mnie budzić . Dlatego m. in. mocno ograniczyłem alko. Gadki kto więcej pije są do pu.py. Tak jak nie lubię słuchać opowiadań kumpli "ale się wczoraj nayebauem, a tylko 5 zł miałem, wypiłem tyle i tyle", a co mnie to obchodzi. Ktoś się chwali tym, że jest uzależniony:), może to było dobre w gimnazjum, ale teraz mnie to nie ciekawi. Edytowane 10 października 2013 przez grzybiarz Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 (edytowane) Nie widzę żadnego problemu w dodawaniu mleka do nalewki na mleku. Ale soplica na nim nie jest zrobiona. Cóż, jak dla mnie to każdy może sobie pić choćby i mocz lamparta z rumem. Alkohol i mleko to zło. W mojej opini. Edyt/ Nalewka na mleku, rzygne :confused: Alkohol + mleko = za(pipi)ioza. W odpowiednim wydaniu oczywiscie. White Russian: wodka + likier kawowy + mleko + lod (ale nie za duzo co by nie rozwodnic za mocno - tylko tyle zeby drin nie byl cieply). Polecam. Driny dobra sprawa - dla kazdego sie cos znajdzie, a robiac go samemu przeciez osobiscie dostosowujemy porcje. Jak ktos chce wiekszego kopa to da wiecej vody, jak smaku to likieru, a jak chce cos bardziej lajtowego to mleka. Edytowane 10 października 2013 przez Yabollek007 Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 Gadki kto więcej pije są do pu.py. Tak jak nie lubię słuchać opowiadań kumpli "ale się wczoraj nayebauem, a tylko 5 zł miałem, wypiłem tyle i tyle", a co mnie to obchodzi. Ktoś się chwali tym, że jest uzależniony:), może to było dobre w gimnazjum, ale teraz mnie to nie ciekawi. Kultura picia alkoholu w Polsce leży i kwiczy. Licytowanie się kto więcej wypił i miał większego kaca. Kiedyś widziałem na fejsiku pytanie w stylu 'czy impreza może odbyć się bez alko?' - wiadomo jakie były odpowiedzi, co dla mnie osobiście jest przerażające. A weź komuś powiedz, że w ogóle nie pijesz wódki, a alkohol w innej postaci mocno okazjonalnie to ojezumatkoboska, dopytywanie a dlaczego, a po co, a jak to tak, a może jednak się napijesz? No i to co ktoś tu już pisał - przeświadczenie, że dla mężczyzn jest tylko wódka i mocne piwo, a drinki i lajtowe piwka to dla pedałów. Koszmar. 2 Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 (edytowane) Mam znajomych co chleją wódę ze szklanek.30 stopni, lato, a oni glany i wódka w plecaku (pewnie i ciepła).Jeszcze jak jeden z nich marudził, gdy mówiłem że lepiej zimne piwko sobie walnąć.Co do mleka w wódce, zapomniałem o tym:W lidlu za jakieś 2 dyszki. Pyszniutkie, ale wiadomo że słodkie i nie jest to coś do "najebungi". Pamiętam że z jakieś 4 lata temu, na jakiś czas rzuciłem palenie i nagle mogłem sobie pozwolić na takie rarytasy (za 20 złotych:)).Butelka posłużyła za wałek na stancji, ech stare dzieje. Edytowane 10 października 2013 przez grzybiarz Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 (edytowane) Ooo - 2 dyszki? Naprawde tanio, bede musial kiedys sprobowac. Do white russiana jak ulal. Kahlua to pewnie nie bedzie, no ale cena jest X razy mniejsza, wiec trudno tego oczekiwac - moze pozytywnie sie zaskocze ;] Edytowane 10 października 2013 przez Yabollek007 Cytuj
szaden 228 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 (edytowane) Lucek znam twój ból. Ze mnie też się zawsze śmiali kumple, kiedy nie chciałem pić dzień w dzień. Zacząłem im wkręcać, że biorę odżywki na siłownię i dlatego nie mogę. Poskutkowało. Edit: wiem, że niektórzy spodziewali się odniesienia do Allaha Edytowane 10 października 2013 przez szaden Cytuj
Harbuz 953 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 Moja bardzo subiektywna opinia jest taka, że picie czystej wódki to nasze narodowe dziedzictwo i szanuję każdego, kto sport nawalania się uprawia od czasu do czasu. (co nie znaczy, że nie szanuję abstynentów) Potwierdzeniem niech będzie fakt, że na każdej imprezie, szczególnie na tych sztywniejszych, uczestnik z którym można wypić czystą wódkę okazuje się najbardziej rozrywkowym, kontaktowym i wyluzowanym kompanem. 1 Cytuj
Okie from Muskogee 2 852 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 Pedały. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 10 października 2013 Opublikowano 10 października 2013 Tylko łycha jest królem. Single malt z lodem, albo blendem z colą lub spritem. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 11 października 2013 Opublikowano 11 października 2013 Kupilem zoladkowa gorzka, jutro zdam relacje jak bylo Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 11 października 2013 Opublikowano 11 października 2013 Jest najlepsza, nie zawiedziesz się. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 11 października 2013 Opublikowano 11 października 2013 Mi w sumie z żołądkowych całkiem nieźle miętowa wchodzi, zwykła ruda tak średnio. Cytuj
Shankor 1 620 Opublikowano 11 października 2013 Opublikowano 11 października 2013 Dobra e-koledzy, Dziś spożywałem czystą (żubrówka czysta) i mam fantastyczny humor. Współtowarzysze też. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 12 października 2013 Opublikowano 12 października 2013 O ch.uj ta zoladjowa dala rade w smaku i ogolnie bylo zayebiscie. Dzieki chlopaki Cytuj
szaden 228 Opublikowano 12 października 2013 Opublikowano 12 października 2013 Właśnie piję Barmańską z Biedronki. Smak taki sobie, ale daje całkiem niezłe efekty, więc w ogólnym bilansie wychodzi na plus. Cytuj
MaZZeo 14 186 Opublikowano 12 października 2013 Opublikowano 12 października 2013 Cytrynową czy jakąś inną? Jak byłem jeszcze dziennym studentem to barmańska była najlepszym sposobem na szybkie rozmiękczenie przed klubem. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 12 października 2013 Opublikowano 12 października 2013 Nie widzę żadnego problemu w dodawaniu mleka do nalewki na mleku. Ale soplica na nim nie jest zrobiona. Cóż, jak dla mnie to każdy może sobie pić choćby i mocz lamparta z rumem. Alkohol i mleko to zło. W mojej opini. Edyt/ Nalewka na mleku, rzygne :confused: Alkohol + mleko = za(pipi)ioza. W odpowiednim wydaniu oczywiscie. White Russian: wodka + likier kawowy + mleko + lod (ale nie za duzo co by nie rozwodnic za mocno - tylko tyle zeby drin nie byl cieply). Polecam. Driny dobra sprawa - dla kazdego sie cos znajdzie, a robiac go samemu przeciez osobiscie dostosowujemy porcje. Jak ktos chce wiekszego kopa to da wiecej vody, jak smaku to likieru, a jak chce cos bardziej lajtowego to mleka. sprobuje , ja polecam moj ulubiony: Bailey + triple sec+mleko 3,2/smietana 10/12% w równych proporcjach, zmiksować i sie delektowac, cos pieknego, latem wypie,rdalałem pufe na balkon i sie patrzyłem na gwiazdy i cieszyłem miche przy tym drinie. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 Cytrynową czy jakąś inną? Jak byłem jeszcze dziennym studentem to barmańska była najlepszym sposobem na szybkie rozmiękczenie przed klubem. Kiedys wzialem wisniowa, w smaku byla ok, ale balem sie spojrzec na sklad ;/ Cytuj
bartiz 1 618 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 dla mnie to jest syf straszny w smaku, a grejpfrutowa to największe goowno jakie można zrobić smakuje jak płyn do mycia naczyń. Cytuj
szaden 228 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 Cytrynową czy jakąś inną? Jak byłem jeszcze dziennym studentem to barmańska była najlepszym sposobem na szybkie rozmiękczenie przed klubem. Kiedys wzialem wisniowa, w smaku byla ok, ale balem sie spojrzec na sklad ;/ No właśnie wiśniową piłem, cytrynowa chłodzi się w lodówce. Wiadomo, że nie jest to prawdziwa wódka, mimo to od czasu do czasu wypić mogę. Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 pijcie lubelskie produkty, a nie te szczochy z siarą, barmańskie. Wiem że roznica w cenie, ale wystarczy powachac, ta za 7 zł, 'barmańska' śmierdzi zbukiem, starymi jajami. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 13 października 2013 Opublikowano 13 października 2013 Lubelska też jakoś zayebiście wysokiej jakości alkoholem nie pachnie, ale barmańska jest wyjątkowo paskudna. Cytuj
szaden 228 Opublikowano 14 października 2013 Opublikowano 14 października 2013 "Nieważne jak smakuje, ważne żeby w gardło gryzło" jak mawia mój kuzyn. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 14 października 2013 Opublikowano 14 października 2013 W wypadku wódek smakowych, chyba ta zasada nie działa. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 14 października 2013 Opublikowano 14 października 2013 Smakowa ma za zadanie szybko wejść i lekko sponiewierać przed wyjściem w tango. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.