Wódka

[_Red_ 12 063]

Niedlugo bedzie szlachetne wydanie De Natourat Lux

[Plugawy 3 703]

Wpisałem w google pierwsze co mi przyszło do głowy + wódka i jednak coś wyskoczyło, ale nie polskie XD

 

 

Wóda czekoladowa 

[Gość Rozi]

25 minut temu, Plugawy napisał:

JA Baczewski

Ja Yeti

 

Bawi mnie nazywanie wódki w jakiś dystyngowany sposób, np. Pan Tadeusz, J. A. Baczewski, Ogiński (i fortepian na butelce), Soplica. Jakby próbowano nadać tej zwykłej czynności chlania 40% alkoholu jakiegoś wyższego wymiaru. Nie opier.dolił litra wódy z kolegami, tylko degustował.

No bo wszystkie wódki smakują tak samo i są robione z tego samego. Whisky też pewnie dla ciebie to tylko najtańsza, bo to wszystko smakuje tak samo. Ja pierdolę, co za dzban 

[Plugawy 3 703]

Chodzi mi tylko o ch.ujowe nazwy a nie o to z czego sa robione. W nazwie jakoś nie ma, że Ogiński jest robiony z płodów nietoperza, a A Soplica z drzazg starego dębu. Nie aktywuj się, chodzi tylko o nazwę, poyebie.

[Gość Rozi]

Dla mnie nie są chujowe, bo nawiązują do tradycji polskiej i ludzi zasłużonych w historii Polski, czy samych twórców marek. Jak mają się nazywać? "Mocna Tania i Dobra"?

[Plugawy 3 703]

Nie wiem, jakoś mniej pretensjonalnie. Wydaje mi się, że etykieta od butelki wódki to nie miejsce dla ludzi zasłużonych, można coś lepszego wymyślić.

[Gość Rozi]

Np. Jack Daniel's, albo Jim Beam, nie to co te głupie, pretensjonalne zachlane mordy polskie.

[_Red_ 12 063]

Jeśli chodzi o zasłużone osoby to wypiłby np. Kwaśniewskiego, albo Papieżówkę.

[krupek 15 492]

35 minut temu, Rozi napisał:

Dla mnie nie są chujowe, bo nawiązują do tradycji polskiej i ludzi zasłużonych w historii Polski, czy samych twórców marek. Jak mają się nazywać? "Mocna Tania i Dobra"?

No jak nawiązują do twórców marek to raczej nic dziwnego, ale upamiętniać czyjeś zasługi gorzałą to trochę beka.

[Gość Rozi]

 

Add more gravitas to your cocktails with Heroes Veteran American Vodka. Each bottle purchased benefits veterans of the US Armed Forces.

 

 

A to beka, czy nie, bo to nie są polskie wódki, podkreślam, P O L S K I E?

 

 

[Rudiok 3 376]

1 godzinę temu, Plugawy napisał:

JA Baczewski

Ja Yeti

 

Bawi mnie nazywanie wódki w jakiś dystyngowany sposób, np. Pan Tadeusz, J. A. Baczewski, Ogiński (i fortepian na butelce), Soplica. Jakby próbowano nadać tej zwykłej czynności chlania 40% alkoholu jakiegoś wyższego wymiaru. Nie opier.dolił litra wódy z kolegami, tylko degustował.

 

Ale wiesz, że czytanie nie boli, c'nie? 

 

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Józef_Baczewski

 

Jak dla mnie świetny sposób przemycania tradycji, bo co jak co, ale wódka to jest w Polszy wszędzie. 

[krupek 15 492]

2 minuty temu, Rozi napisał:

 

Add more gravitas to your cocktails with Heroes Veteran American Vodka. Each bottle purchased benefits veterans of the US Armed Forces.

 

 

 

 

No to akurat fajnie, bez dwóch zdań. Tylko nijak ma się to do tego, że u nas większość podobnych tworów to pogrywanie na pseudo godności i kultywowaniu alkoholu i picia wódki.

 

W sumie, dziwne, że u nas nie ma podobnego alkoholu, z którego dochód szedłby dla weteranów, czy działaczy AK. To byłby biznes.

[Grabek 2 780]

Jest nisza na wudde z wykletymi na etykiecie, mlodzi patryjoci piliby jak poyebani

[michal 558]

czesto wam zbiera na wymioty po polaczeniu gorzkiej zoladkowej z soczkiem z kartonu?

[Boomcio 4 148]

Nie.

[michal 558]

moze to moj wstret do slodkiego

[Grabek 2 780]

Po co laczyc gorzki zoladek z czymkolwiek?

[Kenny tJJger 3 784]

Pewnie pił ciepłą albo jakiś tani wynalazek. 

[Najtmer 1 082]

przemycanie tradycji XD napuszony patriota rozi broniacy niczym Reytan nazw spiroli zerujacych na naiwnosci.

 

narzedzia do oglupiania ludzi i prania im mozgu z jednoczesnym podcieraniem sobie dupy patriotyzmem. prosciej sie nie da ryc bani polaczkom.

Edytowane 14 listopada 2019 przez Najtmer

[Kenny tJJger 3 784]

Alkoholizm to jest choroba wymięka żołądek a później głowa. 

[grzybiarz 10 310]

Nie wiem czy jest temat nalewki wiec wrzucam tutaj. Została mi butelka spirytusu z czasów pandemii. No i jakaś nalewkę bym zrobił, No i padło na kawową, bo kawa akurat była w domu:) ale kurła nigdzie nie mogę znaleźć mleka skondensowanego w puszce. Gość z przepisu napisał nawet komentarz w 2019, że „nie ma już mleka w puszce”. Wiem ze to brzmi bzdurnie, ale jak to? Wycofali mleko skondensowane w puszce? Kupiłem w kartoniku, ale chciałbym znać powód wycofania. 

Ps. Trochę podpilem, bo się nie mieściło do butelki

Edytowane 5 maja 2020 przez grzybiarz

[_Red_ 12 063]

Tez mi został spirytus 96% po pandemii i o(pipi)auem z sokiem pomarańczowym. Nigdy się rano lepiej nie czułem po alko, zero dolegliwości. Jednak czysty procent to najpewniejsza opcja.

[Rudiok 3 376]

54 minuty temu, grzybiarz napisał:

Nie wiem czy jest temat nalewki wiec wrzucam tutaj. Została mi butelka spirytusu z czasów pandemii. No i jakaś nalewkę bym zrobił, No i padło na kawową, bo kawa akurat była w domu:) ale kurła nigdzie nie mogę znaleźć mleka skondensowanego w puszce. Gość z przepisu napisał nawet komentarz w 2019, że „nie ma już mleka w puszce”. Wiem ze to brzmi bzdurnie, ale jak to? Wycofali mleko skondensowane w puszce? Kupiłem w kartoniku, ale chciałbym znać powód wycofania. 

Ps. Trochę podpilem, bo się nie mieściło do butelki

 

Co za pierydolenie. Normalnie jest do kupienia w puszcze mleczko, szukaj w Kerfurach, albo Lewiatanach.

 

Teraz jest sezon na pędy sosny - spróbuj nawet niewiele zebrać (z niższych partii, oczyszczone z brązowego nalotu, takie z niewykształconą zieloną szyszką), zasyp cukrem miałkim do rozpuszczenia (1-2 tygodnie) i zalej rozcieńczonym do 70% spirytem - wyjdzie ci świetne lekarstwo na najbliższą zimę.

[Faka 4 047]

Jakieś dobre, ciekawe, godne polecenia rumy znacie? Nie ukrywam, w pirata mi się zachciało udawać, to i poszukuję ciekawego trunku. Ino Kapitana Morgana piłem 40%, był to czarny.

[sprite 1 798]

Kraken